Szanowni koledzy, dopadł i mnie kredyt mieszkaniowy. No i uświadomiłem sobie, że to ostatni miesiąc, w którym nie gnębi mnie spora rata do spłacenia . Aktualnie został mi tylko budżetowy Lorus i postanowiłem kupić fajny zegarek, póki jeszcze mnie na to stać . Zawsze chciałem jakiegoś Gerlacha. Moja pierwsza miłość to P.24, ale oczywiście przed zakupem przyszły wątpliwości .
Oto kandydaci:
Miał ktoś może bezpośrednie porównanie? Którego wybrać na długie lata?
Ostatnio zmieniony przez Jazz- 2014-11-13, 13:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie będę oryginalny - wziąłbym Navigatora... świetny zegarek, no i przede wszystkim większy od pozostałych propozycji...
Choć faktycznie bezel mógłby ciut "ciężej chodzić"... ale i tak bedzieszpanzadowolony - wiem bo mam
1 i 2 to w zasadzie ta sama koperta, z tym że RWD ma polerowaną lunetę a PZL nie. Więc Twój wybór, który bardziej Ci sie podoba, mi bardziej PZL, ażurowe wskazówki robią robotę, szczególnie w nocy
A Nawigatora tez miałem przez chwilę i chyba żałuję że tak krótko
Czyli Czeci
[ Dodano: 2014-11-13, 14:52 ]
albo pierszy, ew. drugi
Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
A ja bym pogadał z Gerlachami i ich nieco pokorumpował aby do tarczy z 1. wsadzili wskazówki z 2. . Wtedy będzie miód-malina . klasyczna tarcza z epoki z zajebiaszczym sekundnikiem, robiącym cały zegarek .
Ostatnio zmieniony przez mw75 2014-11-13, 14:59, w całości zmieniany 2 razy