Jak nie przepadam za Tissotem, to chyba Visodate z białą tarczą bedzie bardziej uniwersalny niż Stenek, bo jest (zdaje się

) mniejszy, a na pewno delikatniejszy w swej formie. Stenek jako koszulowiec do takiego Business casual jeszcze ok, ale IMO do bardzo oficjalnych okazji i pełnego garnituru, to już mniej.
DS-1 na pasku tez spokojnie da radę w obu przypadkach.
Nie oddaję głosu, bo patrząc po marce - wolę stenka.
Patrząc po uniwersalności zastosowania - lepszy Tissot/Ds-1
Jeśli rzadko będzie pełny garniak, to bierz Stenka.