Bywałem w Płocku wielokrotnie, nie zauważyłem zaściankowości. Chyba trochę przesadzasz
A inna sprawa, że obecnie tzw stolnica jest bardziej prowincjonalna od rzekomej prowincji.
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-03-04, 22:49, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-03-04, 22:49, w całości zmieniany 1 raz
:
Zaściankowość się tyczy tylko i wyłącznie fuksjowego tematu, z resztą jest OK
:
Jak następnym razem będę w Płocku, założę najróżowieńszą z mych dwóch różowych podkoszulek, zakupię różowe japonki i pospaceruję po Rynku w godzinach południowych ( wieczorem bym się lekko obawiał o moje zaplecze ). Poczynionymi obserwacjami niezwłocznie podzielę się z wielce szanownym gronem
:
Tam to jest popularny kolor Tajowie startujący w zawodach w tajskim boksie często mają rękawice lub spodenki w takim kolorze serio
:
Tylko że zamiast z łokcia walą się z plaskacza i pazurami
Arek napisał/a: |
Tam to jest popularny kolor Tajowie startujący w zawodach w tajskim boksie często mają rękawice lub spodenki w takim kolorze serio |
Tylko że zamiast z łokcia walą się z plaskacza i pazurami
Foch und Ch.
:
I na odlew torebką oczywiście różową
:
Mnie taki różowy by idealnie pasował tworzył by wspaniały komplet z moją Kogą Miyatą, rowerkiem który kupiłem rok temu w stanie prawie NOS oczywiście z noskami (koszykami) Róż może mniej majtkowy ale jest!
:
Fajny sprzęcik:) Ja właśnie mam dylemat, czy przerabiać moje MTB na szosówkę wanabe czy kupić jakaś stara szosówkę peugeot?!
Ok sory za OT:)
Ok sory za OT:)
:
Lepiej kupić starą szosę w dobrym stanie, mój kosztował grosze a praktycznie tylko siodełko było podniszczone ale go nie wymieniałem bo oryginalne, reszta prawie fabryka. Strasznie się napaliłem na ten rower i się nie zawiodłem. Sztywny jak cholera a jazda jak złoto. Często zaglądam na allegro i coś fajnego można wyłowić, Peugeoty też są super! Wszystko zależy od stanu i ceny. Wiosna tuż tuż
Mr.x napisał/a: |
Fajny sprzęcik:) Ja właśnie mam dylemat, czy przerabiać moje MTB na szosówkę wanabe czy kupić jakaś stara szosówkę peugeot?!
Ok sory za OT:) |
Lepiej kupić starą szosę w dobrym stanie, mój kosztował grosze a praktycznie tylko siodełko było podniszczone ale go nie wymieniałem bo oryginalne, reszta prawie fabryka. Strasznie się napaliłem na ten rower i się nie zawiodłem. Sztywny jak cholera a jazda jak złoto. Często zaglądam na allegro i coś fajnego można wyłowić, Peugeoty też są super! Wszystko zależy od stanu i ceny. Wiosna tuż tuż
:
Czyżby "OSTRY" Super!!! Temat ewoluował ale w zasadzie rower to też urządzenie mechaniczne a i kolo zębate się znajdzie
:
niestety, tylko single na ostry trochę za wcześnie
:
Rowerek przed chwilą dopompowałem i zrobiłem jedno honorowe okrążenie placu
:
Odpowiedz do tematu
Ooooo zacna firma! Z kumplami mawialiśmy na nią "Huya Miyata" ... z pełnym szacunkiem ofkors.
Foch und Ch.