Bardzo fajny czarnuch:

Niebieski faworyt - choć mogli by zrobić coś z bezelkiem,




I pierwszy raz coś do mnie gada w złotej kopercie - pewnie przez tarcze


Gdyby nie limit zakupowy na ten rok i jasne cele to pewnie jakiegoś bym popełnił.
Słoniu napisał/a: |
... Aktualnie myślałbym między czarnuchem a niebieskim. |
Yakovlev napisał/a: | ||
Bier czarniawego. Znając tendencje "kolorowych" ruskich tarcz do tracenia/zmiany barwy tu najmniejsze tego niebezpieczeństwo. Niebieski za jakiś czas może być fioletowy, później jeszcze inny, a na koniec zostanie zielonkawy ![]() |
ciniol napisał/a: |
o co kaman z traceniem barw przez tarcze rusyjskich zegarków? |
Yakovlev napisał/a: |
Tracą barwę, zmieniają kolor (zwłaszcza intensywnie eksponowane na mocne światło słoneczne), po jakimś czasie nie są takie jak oryginał, który kupiłeś.
|
ciniol napisał/a: |
ale zmieniają tylko odcień koloru czy wogóle zmiania się kolor? |