A więc tak jak obiecałem - oto porównanie.

El cheapo było już wcześniej skrócone stąd na zdjęciach łatwo będzie rozpoznać.
Pierwsze wrażenie - co się rzuca w oczy - watchadoo ma "luźniejszy ścieg"



Kolejna ważna różnica (również powodująca wrażenie delikatności) to fakt, że watchadoo się zwęża i przy zapięciu ma 20 mm. El cheapo jest na całej długości jednolita - wszędzie 22mm


Kajdany różnią się też minimalnie długością ogniwek oraz ich wykończeniem zewnętrznym - watchadoo jest bardziej zaokrąglona na krawędziach.




Ciaśniejsze ułożenie ogniw powoduje, że el cheapo jest sztywniejsza i robi wrażenie solidniejszej, mocniejszej, surowszej. Watchadoo jak już wspomniałem jest bardziej lejąca, przez co delikatniejsza w dotyku.




Zapięcia w obu bransoletach są niemal identyczne. Nie ma praktycznie żadnej różnicy w wykończeniu, jakości czy łatwości zapinania. Tyle, że zapięcie od el cheapo jest o 2 mm szersze.





Najważniejszy test - jak pasują do zegarków. Cóż.... każdy sam oceni.


Tu dobrze widać różnicę - na górną część założone el cheapo, na dół - watchadoo.

I jeszcze kilka fotek porównawczych:







Nie wiem czy to widać na fotach, ale stal watchadoo jest minimalnie jaśniejsza niż w el cheapo. Troszkę jakby bardziej połyskująca. W el cheapo natomiast jest idealnie taka jak w bliźniakach. W komplecie z watchadoo były mega grube teleskopy, które nie mieszczą się w dziurkach uszu twinsów. Teleskopy od el cheapo pasują idealnie.
Podsumowując: watchadoo kojarzy mi się bardziej z bransoletą w tissotach prc-200 przez tą swoją delikatność i miłe przelewanie się przez palce. Do bliźniaków natomiast moim zdaniem el cheapo pasuje idealnie dzięki swojej surowości i prostocie.
Dodając do tego różnicę w cenie - el cheapo $35, watchadoo $50 - dla mnie wybór jest prosty.
A wy kumotrzy oceńcie sami
