Uomatkoboskiczęstochposko! Istna masakra! tak dla treningu przekładałem w czymś takim włos z jednego balansu na drugi (kolega z tego forum wysłał mi ostotno trochę czajeczek

). Udało się, ale założyć potem balans z powrotem - brrrr ohyda. G... widać, nie wiem, czy włos jest już w regulatorze i można go zakręcić, czy jest jeszcze obok - istny koszmar. Pare razy walczyłęm też z remontuarem, a raz montowałem cały mechanizm Sławy 1600. Tak, to jest za małe, a jak pomyślę, ze są jeszcze mniejsze. Choć ze Sławą, musze przyznać, poszło mi o wiele łatwiej