Jaja? No, może trochę...
Bo to, jak poprosić o pomoc w wyborze przyszłej żony - też trzeba potem latami, codziennie, wielokrotnie oglądać! Ponadto: "mam pół roku na znalezienie czegoś ciekawego...nie garnitura i nie panuraj ....minimum 41 mm, automat...budżet circa 25 kzł" - to tylko ten "automat" nie pasi!

W Ugliczu, zresztą, robią i ładniutkie automaty, wielowskazówkowe, dla tradycjonalistów i nie tylko...
Na świetnych werkach z manufaktury Rakieta. Ale... Taka okrągła rocznica (najlepszego!) to trochę też okazja, by zwolnić - naprawdę warto! Jednowskazówkowce pomagają... podpowiadają, że nie warto każdej sekundy starannie oglądać. Są w sam raz dla delektowania się cygarem, czy dobrym trunkiem... a jak cyrylica w oczy gryzie, można je obrócić na zachód - Meistersinger robi bardziej egalitarne i nawet we Szwajcari (by nie wyszły za tanio)!