Woytec, zdejmowałem kiedyś z tego pacjenta:
Próbowałem wg. tej porady:
https://www.youtube.com/watch?v=SzhYmhawDCg

ale gófno to dało

tylko ukruszyło szkło lupki, próba kilkukrotna
Nie chcąc demontować szkła (bałem się mocniej grzać na zegarku) w akcie desperacji zeszlifowałem ją osełką (uważnie przy podstawie

)
i dalej polerka papier ścierny 2000 + tlenek ceru
Z acetonem też trzeba byłoby zdjąć szkło a czytałem że nie zawsze dało to rezultat
Z chinoli łatwo nie schodzi ale z kłality to podobno zębami idzie wyrwać
Wydaje mi się że łatwiej schodzi z szafiru bo sama lupka to jakiś syntetyk ale jak masz jakiś minerał to lupka wtedy mocna na kleju trzyma
[ Dodano: 2020-11-04, 07:56 ]
A na koniec Ci powiem że potem trochę żałowałem bo jakiś taki goły się zrobił.
Z czasem lupka mi się spodobała i teraz ją już lubię w innych zegarkach