W związku z tym portfel mnie trochę swędzi, więc taka krótka ankieta.
Opcje są dwie:
25-letni MłodyHans z zatoki. Lekko naderwany pasek (najwyżej da się pachorobom forumowym zarobić), ale znośna cena.

Nówka funkiel DanHeniek za dwa razy więcej prezydentów.

No i jak żyć z takimi dylematami?
Pozdrawiam
Eryk