Odpowiedz do tematu
: Zegar na co dzień
Prośba o pomoc. Od dłuższego czasu poszukuję zegarka na co dzień, do pracy - kompatybilnego do koszuli i marynarki. Ciekawych modeli jest tak dużo, że sam już nie wiem na co się zdecydować, a im więcej tego oglądam tym bardziej jestem głupi. Mam do wydania jakieś 3k i to jest górna granica. Chciałbym aby zegar miał max 41 mm średnicy i oferował automatyczny mechanizm, szafirowe szkło oraz klasyczny design. Po głowie chodzi mi takie coś: klik, wersja ze zwykłym mechanizmem mieści się w budżecie, a zegar robi dobre wrażenie. Z drugiej strony jest też klasyk w postaci DS 1, który jest trochę oklepany ale całkiem ładny. Z kolei z Hamiltona, Eposa i Orisa ciężko coś znaleźć w ww. budżecie. Brać Stowe czy szukać czegoś innego?
:
Ja bym bral Stowe jesli podoba Ci sie ten styl
:
Stówe to sie na flaszke wydaje, a nie zegarek kupuje. Bier tego OS'a co to Krzysztof pokazał i BędzieszPanZadowolony
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Ty się ślinisz na wszystko co ma biała tarczę
muchacho_ napisał/a: |
Ja bym bral Stowe jesli podoba Ci sie ten styl |
Ty się ślinisz na wszystko co ma biała tarczę
:
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
ALAMO, jakos moze tak sie ostatnio zlozylo, ale generalnie preferuje czarne/niebieski
:
ALAMO, tak ale prostszą, i tańszą wersję, mieści sie w budżecie:
Moje:
Moje:
Antisocial and faceless...
: Re: Zegar na co dzień
Zasadniczo, Twój problem polega na błędnym założeniu, że wystarczy jeden zegarek na co dzień...
Skoro nie możesz się zdecydować, to znaczy, że potrzebujesz kilku
nomad napisał/a: |
Prośba o pomoc. Od dłuższego czasu poszukuję zegarka na co dzień, do pracy - kompatybilnego do koszuli i marynarki. Ciekawych modeli jest tak dużo, że sam już nie wiem na co się zdecydować, a im więcej tego oglądam tym bardziej jestem głupi. Mam do wydania jakieś 3k i to jest górna granica. Chciałbym aby zegar miał max 41 mm średnicy i oferował automatyczny mechanizm, szafirowe szkło oraz klasyczny design. Po głowie chodzi mi takie coś: klik, wersja ze zwykłym mechanizmem mieści się w budżecie, a zegar robi dobre wrażenie. Z drugiej strony jest też klasyk w postaci DS 1, który jest trochę oklepany ale całkiem ładny. Z kolei z Hamiltona, Eposa i Orisa ciężko coś znaleźć w ww. budżecie. Brać Stowe czy szukać czegoś innego? |
Zasadniczo, Twój problem polega na błędnym założeniu, że wystarczy jeden zegarek na co dzień...
Skoro nie możesz się zdecydować, to znaczy, że potrzebujesz kilku
John Smith
:
JohnSmith, mądrego to warto posłuchać.
OSa wskazana przez Paprykarza leży na bazarku.
A z mojej strony poleciłbym Seiko SARBa. Model jaki sobie wybierzesz.
OSa wskazana przez Paprykarza leży na bazarku.
A z mojej strony poleciłbym Seiko SARBa. Model jaki sobie wybierzesz.
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
:
biały też jest super - zwłaszcza indeksy gun metal
Skate or die!
:
Ostatnio zmieniony przez Meches 2016-11-29, 23:48, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Ostatnio zmieniony przez Meches 2016-11-29, 23:48, w całości zmieniany 1 raz
Jak Cię czytają tak Ci piszą
Daniel
Daniel