Odje.... m , chcialem wyjac dwa ogniwa z branzy i piny wypychalem jak pokazywaly strzalki ( nie pierwszy raz skracam branze i zawsze robilem to w przeciwnym kierunku ) dosc łatwo poszło i teraz wkladajac piny wedlug strzalek sa bardzo luzne po kilku puknieciach reka wypadaja
chyba trzeba je wkleic na stałe , propozycja jakiegos kleju ?
a moze inny sposob co z tym zrobic ?
Odpowiedz do tematu
: Kajdan tytanowy do PRW-2500
:
A nie wypadły Ci żadne tulejki ze środka? Z tego co wiem w ProTrekach tak jest.
:
Nie nie bylo patrzyłem , mowie moze jak w monsterze , ale nie
Capek napisał/a: |
A nie wypadły Ci żadne tulejki ze środka? Z tego co wiem w ProTrekach tak jest. |
Nie nie bylo patrzyłem , mowie moze jak w monsterze , ale nie
:
Na 99% tam są tulejki
:
Patrzyłem nie ma
:
W środkowej części bransolety powinny być albo tulejki albo takie dwie cieniutkie blaszki - one utrzymują pin w bransolecie.
Kiepski pomysł przy ewentualnej odsprzedaży - nabywca będzie Cię "błogosławił" że ho ho
Imho wizyta u zegarmistrza - dobierze Ci pasujące, niewypadające piny, zazwyczaj mają tego spory zapas .. Koszt to kilka peelenów ..
revolta napisał/a: |
chyba trzeba je wkleic na stałe , propozycja jakiegos kleju ? |
Kiepski pomysł przy ewentualnej odsprzedaży - nabywca będzie Cię "błogosławił" że ho ho
revolta napisał/a: |
a moze inny sposob co z tym zrobic ? |
Imho wizyta u zegarmistrza - dobierze Ci pasujące, niewypadające piny, zazwyczaj mają tego spory zapas .. Koszt to kilka peelenów ..
:
Zobacz czy tulejka nie została Ci na tym czym wypychałeś pin (miałem tak kilka razy)
:
Ostatnio zmieniony przez revolta 2016-06-01, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
Wiem juz wszystko tam nie ma zadnych tulejek , tam jest pin wciskany w stozkowy otwor w ogniwie , gdybym wypychal to w przeciwna strone jak strzałka wskazuje ( zawsze tak robilem , za dlugo nie skracalem branzy ) nie bylo by problemu , ja wepchnałem to odwrotnie i przez to teraz przechodzi pin swobodnie przez ogniwo
Ostatnio zmieniony przez revolta 2016-06-01, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
:
dlaczego odwrotnie? na złość producentowi ? jak tytanowa bransa to tylko pin powinien się uszkodzić , chyba że tam w środku jednak coś jest - spróbuj pogmerać czymś cieńkim, ewentualnie podmień ogniwa
:
Juz gmerałem nic tam nie znlazłaem w srodku , musze poszukac grubszego pina
diverofobia napisał/a: |
dlaczego odwrotnie? na złość producentowi ? jak tytanowa bransa to tylko pin powinien się uszkodzić , chyba że tam w środku jednak coś jest - spróbuj pogmerać czymś cieńkim, ewentualnie podmień ogniwa |
Juz gmerałem nic tam nie znlazłaem w srodku , musze poszukac grubszego pina
:
szczerze mówiąc w tytanowych bransoletach nie spotkałem się z brakiem tulejek, albo jedna albo dwie mosiężne z rowkiem (szukaj w środkowej lub w bocznych)- co odpowiada rowkowi- rowkom na pinach- masz rowek/ rowki na pinie?, amerykańce mają rozdwojone piny na końcach (w tym przypadku uszkodzeniu ulega pin) , tytan to w końcu twardziel i otworu nie mogłeś raczej rozkalibrować (chyba że to tytan innej marki )
zanim zamówiłem tulejki do Omeśki gdzie piny się wyrobiły i tulejki też, przerobiłem jeden dobry patent: założyłem plasticzane koszulki na piny- znaczy zrobiłem to tak iż dobrałem koszulkę z przewodziku elektrycznego - rozepchałem go pinem- włożyłem do otworu zamiast tulejek i wcisnąłem pin, a na piny i tulejki czekałem 1,5 miecha+ kolejne 0,5 aż mi się chciało i to działało super- bransa się nie rozpadała jak w przypadku wyrobionych pinów i tulejek
wypróbuj ten sposób
zanim zamówiłem tulejki do Omeśki gdzie piny się wyrobiły i tulejki też, przerobiłem jeden dobry patent: założyłem plasticzane koszulki na piny- znaczy zrobiłem to tak iż dobrałem koszulkę z przewodziku elektrycznego - rozepchałem go pinem- włożyłem do otworu zamiast tulejek i wcisnąłem pin, a na piny i tulejki czekałem 1,5 miecha+ kolejne 0,5 aż mi się chciało i to działało super- bransa się nie rozpadała jak w przypadku wyrobionych pinów i tulejek
wypróbuj ten sposób
:
Tytan nieutwardzany jest stosunkowo "miękki", przerobiłem trochę tego metalu.
:
Musze to sprawdzic jeszcze raz , nie mam teraz ani zegarka ani branzy , jutro to sprawdze jescze raz
:
sprubój ten mój patent z koszulką z przewodu (pewnie masz jakieś cieniutkie kabelki
z kompa lub radyjka)
revolta napisał/a: |
Musze to sprawdzic jeszcze raz , nie mam teraz ani zegarka ani branzy , jutro to sprawdze jescze raz |
sprubój ten mój patent z koszulką z przewodu (pewnie masz jakieś cieniutkie kabelki
z kompa lub radyjka)
:
Odpowiedz do tematu
Chyba byly tulejki jednak znalazłem wlasnie jedna na dywanie