Night Hunter z odlecianą ramką datownika w poniedziałek wraca do sprzedawcy a mnie naleciało na brąz i zastanawiam się, czy nie dopłacić i nie wziąć któregoś z poniższych,:
1. Almaz Bronze, automatic, Seiko NH35A

2. Almaz Bronze, chronograf quartz , Miyota 6S11

Klikać w fotki bo duże!
Podobają mi się oba ale bardziej chrono i tu nawet bakteria mi nie przeszkadza.
Przyciąga mnie jego kolorystyka, złoto z czernią plus niewielkie, jasnoniebieskie akcenty.
Automat tez fajny ale, IMO, ta zielona tarcza ze słoneczkiem jest zbyt jaskrawa.
Gdyby była matowa to wyglądałoby to lepiej.
Pomożcie podjąć decyzję?

Jeśli można to proszę o kilka słów uzasadnienia
