Czyżby się konkurs robił?
To poczekajcie, aż wyremontuję swojego:
http://img198.imageshack.us/i/64680421.jpg/
A bardziej poważnie, to Zim Swissmakera ma w sobie to ... coś. Delikatność wskazówek, która wydaje się kompletnie nie pasować do kojarzonej z radzieckimi produktami toporności. Mam ten zegarek w Zimowskiej kwadratowej kopercie i jestem z niego bardzo zadowolony.
http://img696.imageshack.us/i/img2977.jpg/
A egzemplarz Robaka ma jeszcze ciekawą wariancję w kolorze bordo. Swego czasu, jako początkujący kolekcjoner, przepłaciłem za nią zdrowo u Montechristo
http://img260.imageshack.us/i/img3003k.jpg/