Odpowiedz do tematu
:
super
:
Odkopię temat, bo nie chce zakładać nowego. Być może było to już poruszane, ale chciałem zapytać o szkodliwość zegarów wojskowych i starych zegarków z lat 50-60 tych pod kątem użycia wskazówkach radu. Jak to w końcu z tym jest, bo trochę się ostatnio przestraszyłem i zastanawiam się nad pozbyciem kilku swoich staruszków
:
Ostatnio zmieniony przez roman7000 2015-10-21, 20:53, w całości zmieniany 1 raz
Sławek - to poważna sprawa. Pokaż jakie masz i ja rad-nie rad ten rad od Ciebie zabiorę - w końcu to zdrowie najważniejsze. Ja zrobię ołowianą gablotę i trudno, niech trują mnie
Pokaż bo jestem Ciekaw a tak na poważnie to był gdzieś taki temat i tam było cos w stylu że jak się nie liże wskazówek z miłosci do zegarków to ich radioaktywność po tylu latach jest taka że licznik geigera mullera z odległosci kilku cm nawet nie jęknie.
Pokaż bo jestem Ciekaw a tak na poważnie to był gdzieś taki temat i tam było cos w stylu że jak się nie liże wskazówek z miłosci do zegarków to ich radioaktywność po tylu latach jest taka że licznik geigera mullera z odległosci kilku cm nawet nie jęknie.
Ostatnio zmieniony przez roman7000 2015-10-21, 20:53, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam Roman
:
Znam ten temat i to stwierdzenie dotyczące lizania
Poruszyłem ten wątek pod wpływem rozmowy jaką odbyłem przy zakupie jednego zegarka. Trochę mnie sprzedający nastraszył.
Chciałbym mimo wszystko móc jakoś sprawdzić wskazania. Tylko skąd tu licznik wytrzasnąć
Poruszyłem ten wątek pod wpływem rozmowy jaką odbyłem przy zakupie jednego zegarka. Trochę mnie sprzedający nastraszył.
Chciałbym mimo wszystko móc jakoś sprawdzić wskazania. Tylko skąd tu licznik wytrzasnąć
:
Wyślij do mnie, licznik znajdę i w wypadku wskazań zagrażających życiu zabezpieczę przed ponownym użyciem
Buczo napisał/a: |
Tylko skąd tu licznik wytrzasnąć |
Wyślij do mnie, licznik znajdę i w wypadku wskazań zagrażających życiu zabezpieczę przed ponownym użyciem
:
Przypomniał mi się Misinek z geigerem na spocie Kizi. Otóż łaził z tym pudłem jak Orcio po okopach Świętej Trójcy i mantykował. W jednym miejscu licznik terkotał wyjątkowo wściekle, ale, rzecz ciekawa, przystawiony do okolicznych zegarków uspokajał się znacząco. Okazało się, że powodem terkotu jest jego kawa.
Gboo.
Gboo.
:
Panowie, o lizaniu tarcz i wskazówek to już pisałem na KIZI jakiś czas temu...
Temat tu:
http://zegarkiclub.pl/for...ów-radzieckich/
Temat tu:
http://zegarkiclub.pl/for...ów-radzieckich/
po skończonej partii i królowie,
i zwykłe pionki składane są do tego samego pudełka
i zwykłe pionki składane są do tego samego pudełka
:
Trochę się uspokoiłem. Już nawet zacząłem robić fotki na aukcje. Może jeszcze się wstrzymam
:
E tam ten to na wskazówkach i indeksach ma fosfor. Były wersje z radem, ale wtedy na tarczy jest napis RA.
Buczo napisał/a: |
Trochę się uspokoiłem. Już nawet zacząłem robić fotki na aukcje. Może jeszcze się wstrzymam
Obrazek |
E tam ten to na wskazówkach i indeksach ma fosfor. Były wersje z radem, ale wtedy na tarczy jest napis RA.
:
Kameraden mam małe pytanko, jakie jest zadanie tych dwóch elementów na bębnach naciągu w Aczasach i ich pochodnych. Dokładnie chodzi o ten z dzyndzlem na osi i koniczynką z boku. Co to jest, czy to coś w rodzaju hamulaca mającego za zadanie wyhamować szybko odkręcającą się sprężynę????
:
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 17:56, w całości zmieniany 1 raz
To maltanka, czyli koło maltańskie. Słuzy do ograniczania liczby obrotów do tylu, ile jest listków; jak widzisz, jeden listek ma wypukły szczyt i koło już dalej nie pójdzie.
G.
G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 17:56, w całości zmieniany 1 raz
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Czyli, to blokuje ew. odwijającą się - zerwaną - sprężynę.
Dobrze kombinuję, że to po to że ona jest bardzo silna i by mogła kęsim porobić ?
Bo w takim 2416, to wiesz co zerwana sprężyna robił .. prr..pfff ...ee ...
Dobrze kombinuję, że to po to że ona jest bardzo silna i by mogła kęsim porobić ?
Bo w takim 2416, to wiesz co zerwana sprężyna robił .. prr..pfff ...ee ...
:
Maltanka po prostu uniemożliwia przekręcenie sprężyny - w naciągu ACzSa jest dość spore przełożenie. a sprężyna nie jest zbyt silna - zakłada się paluchami.
W mechaniźmie oś jest zablokowana zapadką, a wieniec bębna obciążony przekładnią i wychwytam. Więc jak sprężyna pęknie, to zrobi trochę szumu wewnątrz bębna, i to wszystko.
Inna rzecz, że w momencieci pęknięta sprężyny na przekładnię chodu niekiedy idzie krótki, ale dość spory moment wsteczny. W starych kieszonkach amerykańskich stosowano tzw safety pinion, czyli zębnik do sprężyny, nakręcony na oś minutową. Gdy sprężyna "strzeli", zębnik odkręcała się na gwincie o jeden - dwa obroty, tym samym chroniąc wychwyt.
Gbq.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 18:42, w całości zmieniany 2 razy
ALAMO napisał/a: |
Czyli, to blokuje ew. odwijającą się - zerwaną - sprężynę.
Dobrze kombinuję, że to po to że ona jest bardzo silna i by mogła kęsim porobić ? Bo w takim 2416, to wiesz co zerwana sprężyna robił .. prr..pfff ...ee ... |
Maltanka po prostu uniemożliwia przekręcenie sprężyny - w naciągu ACzSa jest dość spore przełożenie. a sprężyna nie jest zbyt silna - zakłada się paluchami.
W mechaniźmie oś jest zablokowana zapadką, a wieniec bębna obciążony przekładnią i wychwytam. Więc jak sprężyna pęknie, to zrobi trochę szumu wewnątrz bębna, i to wszystko.
Inna rzecz, że w momencieci pęknięta sprężyny na przekładnię chodu niekiedy idzie krótki, ale dość spory moment wsteczny. W starych kieszonkach amerykańskich stosowano tzw safety pinion, czyli zębnik do sprężyny, nakręcony na oś minutową. Gdy sprężyna "strzeli", zębnik odkręcała się na gwincie o jeden - dwa obroty, tym samym chroniąc wychwyt.
Gbq.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2018-04-16, 18:42, w całości zmieniany 2 razy
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Odpowiedz do tematu
Tu jest dobrze wyjaśnione. Jest ruchoma grafika, komentarz i graficzna rozpiska rozkładu sił sprężyny.
https://www.youtube.com/watch?v=l7cyHiuKWuY
https://www.youtube.com/watch?v=l7cyHiuKWuY