Właśnie doszła Armida A1 z miyotą. Kilka spostrzeżeń na początek:
- ta sama fabryka, co Helson (ten sam nadawca, tj. imię, nazwisko, adres, taki sam wzór faktury, takie same imię dealera na gwarancji)
- poziom wykonania jak u Helsona na pierwszy rzut oka
- guma taka sama właściwie jak w Tortudze (wymiary uszu tylko inne i nie pachnie) - wzór, klamerka identyczne
- bezel praktycznie nie ma luzu, ładnie i ciężko dość się obraca, ale lżej niż w Artego - mega wygodny
- świeci tak samo mocno jak Tortuga
- przeszedł test szczelności w umywalce
- nato strap dość gruby i wydaje się solidny
W sumie ten sam poziom, co Helson, więc jak się podoba to śmiało można brać.
Szkoda tylko, że jest 8215 a nie 9015, ale z drugiej strony na 100% wiadomo, że jest mega niezawodny i w razie czego tani.