Bibliotek@rz - 2009-10-19, 19:46 Temat postu: Seiko Samurai Black(recenzja) Dane techniczne: Marka: Seiko Model: snm011k/Samurai Data produkcji: Niestety kalkulator Seiko milczy, podobno jeszcze w bazie nie ma(http://www.csce.uark.edu/~jgauch/tools/seiko.html) Wymiary: szerokość(bez koronki)- 42mm szerokość(z koronką)- 44mm grubość- 14mm Waga: z bransoletą ok. 180g Mechanizm: automatyczny 7S35, szybka zmiana daty, rezerwa chodu ok. 45h Koronka: zakręcana Seiko Samuraia zdobyłem drogą wymiany około dwa tygodnie temu. Przez ten czas zegarek właściwie nie opuszczał nadgarstka, dzięki czemu mogłem go lepiej poznać i napisać kilka słów o jego zaletach i wadach(jakich wadach do cholery?  ). Zegarka używam właściwie tylko w warunkach uczelniano-biurowych więc Seiko spełnia funkcje typowego desk-divera i wody na oczy nie widział póki co(nawet rąk w nim nie myję). Stąd w recenzji niewiele miejsca nt. nurkowych właściwości zegarka, za co nurków serdecznie przepraszam.
Koperta. Zacznę od koperty, której kształt już wielu uznało za kultowy. Dlaczego? Ano dlatego, że w kwocie za jaką można nabyć Samuraia(600-1000 zł), niewiele firm(a najpewniej żadna) nie oferuje tak wiele „atrakcji”. Koperta zegarka, wykonana ze stali nierdzewnej, ma bardzo surowy, ale jednoczesnie wyrafinowany kształt. Dzieje się tak dzięki szczotkowanym „uszom”, które biegną wzdłuż obudowy zegarka w kierunku centralnej części koperty. Ostre kanty dobrze korespondują z toolwatchowym stylem zegarka. Obręcz bezela wykonana z czernionej stali świetnie komponuje się z masywną(oczywiście zakręcaną) koronką w tym samym kolorze. Koniecznie trzeba nadmienić, że zarówno obrotowy bezel(120 kliknięć) jak i koronka zegarka są „nacinane”(ryflowane) co znacznie ułatwia korzystanie z nich. Będąc przy bezelu muszę napisać o swoich obawach związanych z jego malowaniem. Boję się, że z upływem czasu naniesiona na niego farba może się wytrzeć, co może wyglądać niezbyt atrakcyjnie. Smaczku kopercie dodają również cztery, czarne punkty na uszach, które świetnie grają z innymi czarnymi elementami obudowy. Pozostałe elementy koperty, tj. korpus i zakręcany dekiel(choć nie cały) wypolerowano, co bardzo dobrze wpłynęło na całokształt. Nie wyobrażam sobie tego zegarka w całości wykonanego ze stali polerowanej lub szczotkowanej. Na deklu, tradycyjnie już dla diverów Seiko, znalazł się ciekawy morski, grawer i dokładne oznaczenie modelu, serii i klasy wodoszczelności. Szkiełko osadzono nieco niżej niż obręcz bezela, co na pewno jest plusem i pozwoli uniknąć jego uszkodzenia. Na tym kwestie związane z konstrukcją koperty chciałbym zakończyć i resztę pozostawić zdjęciom- oddadzą zapewne o wiele lepiej to co chciałem ująć słowami. 
Tarcza. Jest, owszem, jak to w zegarku Skonstruowana poprawnie, bardzo symetrycznie. Indeksy nakładane, trochę za bardzo błyszczące w mojej opinii, podobnie zresztą jak wskazówki. Na ładnie giloszowanej w krateczkę tarczy pojedynczy datownik z dniem miesiąca, żadnych zbędnych wodotrysków- nazwa producenta, oznaczenie klasy wodoszczelności i typu mechanizmu(automatyczny). U dołu tarczy „maczkiem” oznaczono kaliber. Jedynym „fajerwerkiem” jaki zaserwowali nam projektanci zegarka jest wskazówka sekundowa z ciekawym, czerwonym grotem, mocno odznaczającym się na tle spokojnej tarczy. Istotną w przypadku zegarka typu diver cechą, jest z pewnością jakość świecenia indeksów i wskazówek, która umożliwia odczyt godziny w głębinach(albo w pościeli ). Powiem szczerze- trochę się zawiodłem. Odczyt godziny nad ranem jest możliwy bez większych problemów, ale to nie to samo co w Monsterze, który intensywnie świeci całą noc. Mimo to jestem zadowolony, bo nie muszę o 6 rano odpalać lampki nocnej żeby zobaczyć która jest godzina Po kilku zdaniach czas na zdjęcia.
Bransoleta. Masywna, ciężka, nie łapiąca włosów, świetnie spasowana. To jej niezaprzeczalne atuty. Utrzymana jest w podobnym stylu jak koperta- środek polerowany, brzegi szczotkowane. Pełne ogniwa mogłyby co prawa mieć jakiś bardziej, nazwijmy to finezyjny, kształt, ale w kwestii jakości nie można mieć zastrzeżeń. Samurai to chyba jedyny zegarek, który noszę na bransolecie z dziką przyjemnością. Inne od razu wędrowały na pasek. Sammy wprost stworzony jest do masywnej bransolety i moim skromnym zdaniem tworzy z nią zintegrowaną całość, która broni się sama. Udało mi się wykryć jedynie drobniutki luz między jedną z maskownic, a kopertą. To jednak dziesiętne milimetra więc właściwie jest to niezauważalne. Nasi „nurkowie”, a w szczególności Ci którzy przyodziewają do kąpieli piankę będą zadowoleni- bransoleta ma możliwość szybkiego wydłużenia bez używania narzędzi. Robi się to właściwie w ciągu kilku sekund i hop, zegarek można wrzucić na piankę, a po jej zdjęciu szybko wrócić do standardowej długości bransolety. Teraz czas na minusy, a właściwie jeden minus związany z zapięciem. Nie wiem jak postrzegają je inni użytkownicy, ale moim subiektywnym zdaniem nie jest ono najwyższych lotów. Niekiedy zapina się je ciężej niż zwykle, niekiedy nie słychać charakterystycznego kliknięcia po zapięciu. Może to „wada” mojego egzemplarza. Mimo to zapięcie daje pewność, że zegar z ręki nie zleci, tego możemy być pewni. Byłbym zapomniał- na zapięciu wytłoczono ładnie napis Seiko. Podoba mi się ten zabieg. A teraz tradycyjnie porcja fotek. 
Mechanizm. W końcu dobrnęliśmy do bebechów. Mechanizm 7S35, łożyskowany na 23 kamykach, oczywiście automat. Niestety bez możliwości dokręcania, ale za to z szybka zmianą daty, rezerwa chodu circa 45h. Mechanizmu jeszcze nie miałem okazji serwisować i pewnie jeszcze długo tego robił nie będę. Opierając się na opiniach innych użytkowników można spokojnie stwierdzić, że to kawał solidnej, japońskiej roboty. Dokładności nie mierzyłem, tradycyjnie zresztą, bo tych -nastu sekund pewnie i tak bym nie zauważył przy codziennym użytkowaniu. Mogę stwierdzić jedno- na pewno nie goni za szybko, ani nie spóźnia Wahnik i mechanizm chodzą bezgłośnie, czym byłem zdziwiony, bo w Monsterze jednak wahnik słychać wyraźnie i myślałem że to domena automatów Seiko. Tutaj jest miękko i lekko
Zdjęć mechanizmu niestety nie zamieszczę, nie chciałbym uszkodzić koperty przy odkręcaniu. Poza tym każdy wie jak 7S35 wygląda- piękność to to nie jest
Podsumowanie. Świetny zegarek za niewielką kasę, oferujący tak wiele za tak niewiele. To jedyne podsumowanie, które przychodzi mi do głowy trzymając zegarek w ręku. Jeśli ktoś szuka divera i nie chciałby wydawać na niego sumy powyżej 1 000 zł to spokojnie mogę mu polecić Samuraia. Będzie z całą pewnością zadowolony, a zegar nie będzie chciał zejść z ręki. W moim zbiorku zegarkowym, Sammy zajął poczesne miejsce i na dzień dzisiejszy mam wrażenie, że zostanie tam na bardzo, bardzo długo. To jeszcze kilka zdjęć dla dokładniejszego zobrazowania naszego pacjenta: 
---------- Poprawiłem zdjęcia - Maxio ALAMO - 2009-10-19, 20:14 Fajna recenzja, i fajny zegarek! Chętnie poczytam kolejne 
Bibliotek@rz - 2009-10-19, 20:30 Dzięki! Jeśli tylko czas pozwoli nadszyszkowniku to bedą i kolejne- w planach Vodolaz i Monster, dalej się zobaczy Tą napisałem w sumie w robocie, ale chwilę czasu miałem więc trza było wykorzystać konstruktywnie 
Svedos - 2009-10-19, 20:43 Moja wypowiedź będzie, krótka, bardzo bardzo dobra recenzja. Spinner - 2009-10-19, 21:06 Bardzo zacny zegarek i zacne opracowanie... Mam nadzieję takiego mieć niedługo ale kasa, kasa, kasa...;-( Pzdr Spinner Arek - 2009-10-19, 21:36
 Ja swojego się mam zamiar pozbyć
wahin - 2009-10-19, 21:38 Dzięki za recenzję, czekam na następne. Spinner - 2009-10-19, 21:38 Dzieki ale mam juz zaklepany (jak mysle) tylko ciagle coś... 
Pzdr Spinner n1joker - 2009-10-19, 22:06 Bardzo fajna recenzja. Popraw info o ilości "klików" - jest ich 120. A co do zapięcia to może to kwestia Twojego egzemplarza, u mnie np działa perfekt. Spinner - 2009-10-19, 22:09 A... skoro o błędach - zawsze myślałem, że Samuraj to SNM011 - czyżbym był żle poinformowany? Pzdr Spinner Rudolf - 2009-10-19, 22:18 Nie mam samuraja i chyba nie bede miał o ile nie znajdę na ziemi Mam Albę i ona mi wystarczy , recenzja bardzo fajna.
n1joker - 2009-10-19, 22:29
Jako SK063 opisuje go watcharama. W rzeczywistości nic takiego jak SK063 nie funkcjonuje. Bibliotek@rz - 2009-10-19, 22:38 Dzięki za słowa pochwały i uwagi- rzeczywiście wziąłem oznaczenie modelowe z Watcharamy i rzeczywiście jest błędne, bo nigdzie indziej ten ref. nie występuje. Zmieniam na snm011k Dzięki!
Blaz - 2009-10-20, 13:08 Kiedyś byłem Samuraiem zachwycony. I nadal mi się podoba, ale dostrzegam w nim wady. Jednak wada techniczna - zbyt szybko psujący się bezel. Reszta wad ma związek z korelacją wielkości mojego nadgarstka i wielkości koperty Samuraia.
Recenzja naprawdę fachowa.
Spinner - 2009-10-20, 13:14
Jaki jest związek zakręcanej koronki z dokrecaniem  
Svedos - 2009-10-20, 13:22 Bo ten bezel w Samuraju jak i we wszystkich diverach, ba wszystkich zegarkach powinien być stalowy z grawerem, wtedy nie było by problemu z wycierającymi się lub podrapanymi napisami. Tak jest zrobione w zegarkach Rosyjskich i radzieckich. Może najlepszym przykładem nie będzie tu Amfibia bo i z niej potrafi się farba złuszczyć, ale i tak jest to trwalsze rozwiązanie niż w Samuraju. A modelowym przykładem stalowego bezela jest ten zastosowany w VE Ekspedycja 2006. Rudolf - 2009-10-20, 13:37 W albie jest stalowy z grawerem podziałki !!!
Bibliotek@rz - 2009-10-20, 13:38 Blaz- mi spasił baaardzo Twój Monster nadal ma się dobrze, ale został nieco zdeklasowany przez braciszka Następna recenzja będzie o nim!
Spinner- to, że ja nie znam takiego werku, nie znaczy że go nia ma Do tej pory w zegarkach, które miałem, a miały zakręcaną koronkę dokręcanie nie było możliwe. Wydawało mi się że ma to związek z pozycją koronki po odkręceniu czyli- 1 pozycja- nie dzieje się nic, druga pozycja- zmieniamy godzinę, trzecia pozycja- zmiana daty Muszę jak widać zrewidować swoją wiedzę W sumie mam teraz 4 zegarki z zakręcaną koronką(Sammy, Vodolaz, Amfibia i Monster) i tylko Amfibia i Vodolaz(werki mechaniczne) podobnie się obsługuje Dzięki za wnikliwość tak przy okazji
Spinner - 2009-10-20, 15:09 Ja tam sie nie znam na zegarkach ale w Sumo mam tak, ze jak odkrecisz koronke i ona "odskoczy w pozycje zero" to właśnie możesz dokręcać. A "prociem" - znaczy sie z zainteresowaniem i dokładnie przeczytałem Twoją recke:-) Svedos - 2009-10-20, 16:04 Hotwax, i tu Alba jest górą
Bibliotek@rz - 2009-10-20, 16:11 Zapomniałem w recenzji dopisać o ogrooomnych możliwościach jakie daje nam Sammy w zakresie modowania Mi pasuje taki jaki jest, ale jak ktoś chce to sobie wrzuci co mu się podoba i zegarek jak nowy.
Rudolf - 2009-10-20, 16:17
Spinner - 2009-10-20, 16:22 A bezele od białego są dostępne? Bibliotek@rz - 2009-10-20, 16:58 Ja pisałem o modowych "bezlach" Ale standardowe i czarne i białe pewnie są dostępne- w końcu równorzędne zegarki, choć do mnie duzo bardziej przemawia czarny
Spinner - 2009-10-20, 18:36 Ale ja myslalem pomieszac i zrobic miksa obu (np. do czarnego dac bezel od bialego ale z wkladka od czarnego:-)) - masz jakies ciekawe linki do gratów modowych?:wink: pzdr Spinner Bibliotek@rz - 2009-10-20, 19:29 W tych kwestiach zapewne Blaz się wykaże jako stary modziarz Ja póki co nie szukałem niczego, bo Samiec w standardzie mi się podoba wystarczająco Ew. myślałem o takim "podrdzewiałym" bezelu, gdzieś na Kizi taki widziałem(na necie też nie umiałem znaleźć), ale nie umiem do niego trafić i odpuściłem 
Blaz - 2009-10-20, 22:57 No właśnie o to chodzi, że bezel do Samuraia nie jest standardowy i mało kto robi w Samuraiu modowanie bezela, bo zwyczajnie nie ma czym modować... Bibliotek@rz - 2009-10-20, 22:59 A widziałeś tego rdzawego bezla na Kizi? Blaz - 2009-10-20, 23:01 To była autorska praca Filipa bodajże. Bibliotek@rz - 2009-10-20, 23:10 A już myślałem, że może w przyszłości taki zanabędę, bo cholernie mi się podobał No trudno, może wskazówki i tarczę chociaż kiedyś podmienię, żeby ciekawiej było Ale to dopiero jak się Sam znudzi, a to oznacza długie miesiące
Blaz - 2009-10-20, 23:13 Ale można Filipa się spytać czy taki zrobi jeszcze jeden, choć z tego co pamiętam to była raczej planowana destrukcja niż produkcja.
Spinner - 2009-10-20, 23:17 No dobra -a oryginalny bezel od białego gdzieś kupię Łukasz? Blaz - 2009-10-20, 23:20 Bardzo rzadko widzę także oryginalne bezele do Samuraia. Trzeba mocno się nagrzebać w sklepach z częściami do modowania. Posiedzę jutro i spróbuję coś znaleźć, a wtedy zamieszczę tu linka, jeśli Bibliotek@rz wyrazi zgodę na moją wstawkę.
Bibliotek@rz - 2009-10-21, 00:16 Blaz- pytasz, a wiesz Wklejaj co potrzebujesz i cokolwiek co miałoby pomóc komuś w znalezieniu czegoś do swojego Samca
Spinner - 2009-10-21, 20:59 A moze zalozymy watek w japonskich - "Modowanie, cżęści, linki i porady"?:wink: yanek - 2010-04-07, 10:07 Fajna recenzja. Fajny zegarek
Tylko fotki już się nie wyświetlają.... PS: Gdyby ktoś coś wiedział nt. sprzedaży Samuraja Pomarańczki (SBDA005), to dajcie znać. Czarnego czy białego czasem widać, a tego już nie. Po ile mógłby być...? Blaz - 2010-04-07, 13:27 Widziałem na wus za 400-500 dolarów. Raz się chyba zdarzył po 300 dolarów. Oczywiście do tego trzeba doliczyć więcej niż pewne cło i Vat (22 %). yanek - 2010-04-07, 18:17 Sporo... Człowiek chciałby wszystko naraz. Pilota, divera, garniturowca... Eh, chroba
ALAMO - 2010-04-07, 18:24 Będzie tylko gorzej, Yanek, tylko gorzej ... "Porzućcie wszelką nadzieję wy którzy tu wchodzicie"
Rudolf - 2010-04-07, 18:29 heheh forum i zegarki wciagaja jak bagno
dadin - 2010-04-07, 18:37 Witam, Chciałem sobie obejrzeć zdjęcia, ale pod linkami na pierwszej stronie nie ma zdjęć zegarka tylko jakieś inne zdjęcia. Macie też tak? Blaz - 2010-04-07, 18:49 Tak, to uboczny skutek niedawnej migracji z fora.pl. Jak ładnie poprosimy kumotra Bibliotek@rza, to wklei zdjęcia z powrotem.
yanek - 2010-04-07, 19:17
Ależ ja to doskonale wiem. Pierwsze logowanie na Kizimizi jakieś półtora roku temu. I tak jestem twardy. Przez ten czas kupiłem tylko 2 (słownie: dwa) zegarki.
Choć prawda jest gorzka - brak funduszy 
Ładnie prosimy 
Maxio - 2010-04-08, 01:46 ...zdjęcia poprawione 
Blaz - 2010-04-08, 09:09 I brawo Maxio! Właściwy człowiek na właściwym miejscu! 
Bibliotek@rz - 2010-04-10, 22:00 A już przyleciałem z pomocą
|
