Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki europejskie - ROMAIN JEROME TITANIC

AdamW - 2010-06-30, 23:07
Temat postu: ROMAIN JEROME TITANIC
Okazuję się, że można pójść o krok dalej niż stworzenie pokrytej rdzą tarczy i zrobić także bezel z zardzewiałej blachy i to nie byle jakiej, bo z wraku Titanica :shock:



http://www.romainjerome.c...na-46/index.lbl

Nie żebym Was podpuszczał Kumotrzy, ale stworzenie takiego moda będzie wymagało użycia batyskafu :mrgreen:

Rudolf - 2010-06-30, 23:16

Jest tak okrutnie brzydki ze az iskrzy miedzy nami - podoba mi sie bez kitu
Batyskafu nie mam :/

Maxio - 2010-06-30, 23:20

hotwax napisał/a:
Jest tak okrutnie brzydki ...

...i tutaj bym skończył

Ghostdog - 2010-06-30, 23:28

Ile takie cacuszko kosztuje? Nigdzie nie mogę znaleźć...
AdamW - 2010-06-30, 23:34

coś koło 120 parnisów :lol:
Maxio - 2010-06-30, 23:36

...osz Ty w laczki, tyle szmalu - masakra jak dla mnie




...mogę zorganizować kawał blachy ze starego Jelcza, też będzie mega pordzewiała, dorobi się historie, że to z jakiegoś automobilu co zacnych ludzi woził i będzie malinowo :twisted:

wahin - 2010-06-30, 23:43

Żeby dobrze wyglądał powinien mieć jeszcze bransoletę z zardzewiałego Ubota :mrgreen:
Ghostdog - 2010-06-30, 23:43

Właśnie znalazłem jakiś niby cennik hmm spooooro :lol:
AdamW - 2010-06-30, 23:45

Właśnie mnie natchnęło, że myśląc o edycji zegarka forumowego 2011 moglibyśmy się stworzyć uroczorudą Maryne inspirowaną jakimś naszym ORP. Najlepiej takim z którego da się coś uszczknąć choć na klamerkę bez użycia batyskafu :wink:
Będzie znowu Made in Poland :!:

ALAMO - 2010-07-01, 06:47

Straszny brzydal.
Trzeba by z metką nosić :lol: ...

kubama - 2010-07-01, 08:13

Romek robi niebanalne zegarki. To jedna z moich ulubionych firm. Prawdziwe dzieła sztuki, a ze sztuką bywa tak, że artyska bywa niezrozumiały przez plebs i krytyków ... takie życie wśród niziołków. ;)

Kilka dokonań Romka z truchła, a w zasadzie to z blachy z tej samej partii, która została wykorzystana do zbudowania Titanica






Cabestan ... sam miód


Day and Night - mój ulubieniec. 2 tourbillony wskazują kiedy jest dzień a kiedy noc ... i tyle. Godziny nie odczytasz bo po co?


A to chyba jakiś koncept albo fantazja fanów ale w klimatach Romka

Svedos - 2010-07-01, 08:23

Brzydal jest, ale jaką ma historię.
ALAMO - 2010-07-01, 08:30

Żadnej nie ma historii - to jest po prostu taka sama stal okrętowa jak używana kiedyś w stoczniach, i tyle. A toto faktycznie szybko strasznie się utlenia, bo to prawie samo żelazo.
Svedos - 2010-07-01, 08:39

Toż przeca PISzę "jaką ma historię" :wink: :lol:
Maxio - 2010-07-01, 10:42

kubama napisał/a:
(...) że artyska bywa niezrozumiały przez plebs i krytyków ... takie życie wśród niziołków. ;)

...sam jesteś plebs

Tomek - 2010-07-01, 11:50

Ciekawe, ciekawe, nawet mi się niektóre podobają, ale nosić to bym nie nosił :grin:
Svedos - 2010-07-01, 12:09

Z perspektywy fotek które wkleił Kuba niektóre modele wyglądają ciekawie.
wahin - 2010-07-01, 14:39

Cabestan wygląda jak zrdzewiała kłódka :razz:
A ostatni koncept jest podobny do tego co robi na spacerze moja suka :mrgreen:
Czy ona też jest artystką? :shock:

Stig - 2010-07-01, 20:09

Jakbyś to wystawił w jakiejś uznanej galerii, kto wie... :lol: Z takim materiałem mogli coś lepszego zrobić imo. A tak nasrane, przerost formy.
crayzee - 2010-07-01, 20:42

nasrane.... zaraz koledzy zasugerują wpuszczenie węża :mrgreen:

IMHO ciekawe, ale cena... Jak widać reguły stosowane w sztuce nowoczesnej - im bardziej pokręcone, tym droższe - znajdują zastosowanie także i tutaj.

ALAMO - 2010-07-01, 21:24

Dlatego właśnie ja tych idei nie kupuję ...
Kabestan - jeszcze kumam. To jest jakaś mechanika, fajny pomysł, oczywiste inspiracje - jakby to miało WR200 to byłby świetny łocz dla wyluzowanego żeglarza, kogoś kto ma już łódkę za 150k ojro, i dokupił sobie za drobne z drugiej kieszeni komponujący się zegarek. Ale reszta ...?

crayzee - 2010-07-01, 21:26

Snobizm niejedno ma imię...
Nie to ładne, co ładne, ale co ludziom wmawiają spece od reklamy i PR :mrgreen:

Ritter - 2010-07-01, 21:38

Ten zegarek przypomina koszmar - wysuszonego kartofla ze szkiełkiem i wskazówkami. Raczej nie dla żeglarza morskiego. Raczej śródlądowego lub portowego jak np. w Cannes gdzie owi "żeglarze" jedynie mieszkają/piją na jachtach za 200000E. Żeglarz, który płynie po morzu bez widoczności lądu lekko nie ma. A to trzeba uważać by jakiś kontenerowiec płynący na autopilocie do Amsterdamu nie rozjechał nocą a tym bardziej w dzień, a to czy pogoda nie zrobi załodze "z d... Jesieni Średniowiecza", itd.
A byłbym zapomniał... Zegarek albo kilka po dłuższym rejsie nadają się jedynie do kasacji bowiem jakoś tak wszystko jest na jachcie skonstruowane, że gdzie nie dotkniesz zegarkiem to rysa... :grin: ...

crayzee - 2010-07-01, 21:41

co potwierdza teorię, że jest to tzw. "sikor do lansu", choć w eleganckim towarzystwie określa się to zapewne mniej dosadnie :cool:
ALAMO - 2010-07-01, 21:44

Ritter napisał/a:
Zegarek albo kilka po dłuższym rejsie nadają się jedynie do kasacji bowiem jakoś tak wszystko jest na jachcie skonstruowane, że gdzie nie dotkniesz zegarkiem to rysa... ...


Dlatego większość ludzi których znam i wiem że się tym bawią - nosi plastikowe :D

Janek - 2010-07-02, 23:59

Cabestan od dawna mi sie bardzo podoba.Ten pokazany niby fajna ma historie,ale to tak naprawde nic szczegolnego (-;
Blaz - 2010-07-07, 20:30

ALAMO napisał/a:
Żadnej nie ma historii - to jest po prostu taka sama stal okrętowa jak używana kiedyś w stoczniach, i tyle. A toto faktycznie szybko strasznie się utlenia, bo to prawie samo żelazo.


Zaraz, mam pomysł! Nie chce nikt Stoczni Gdańskiej kupić? No to my kupmy! Do tego wskazówki szwajcarskie fluoroscencyjne, Miyotę i jedziem z koksem! :mrgreen: :mrgreen:

wahin - 2010-07-08, 00:22

Blaz napisał/a:


Zaraz, mam pomysł! Nie chce nikt Stoczni Gdańskiej kupić? No to my kupmy! Do tego wskazówki szwajcarskie fluoroscencyjne, Miyotę i jedziem z koksem! :mrgreen: :mrgreen:


I co, po troszku będziemy wyprzedawać stocznię :mrgreen:
Jak się plan Blaza uda będzie zajęcia dla paru następnych parę pokoleń :razz:

Blaz - 2010-07-08, 10:05

Bo przecież chodzi o to, by naszą pasję przekazywać z pokolenia na pokolenie, tak? :mrgreen:
Zinajda - 2010-07-09, 10:55

Zardzewiałej blachy toć u nas dostatek. Nasz firmowy "Polonez Truck" (zwany zresztą z uwagi na promień skrętu "Titanikiem") dostarczyłby surowca na limitowana serię 999 sztuk, i nawet nikt by nie zauważył różnicy.
Blaz - 2010-07-09, 11:48

W sumie to jest myśl! Tylko trzeba na tarczy zamiast samolocika Poloneza wkleić. :mrgreen:
CornCobbMan - 2010-07-09, 12:00

Blaz napisał/a:
W sumie to jest myśl! Tylko trzeba na tarczy zamiast samolocika Poloneza wkleić. :mrgreen:


Taki to bym z pewnością kupił z sentymentu - miałem kiedyś Poldka - mój pierwszy samochód...

Rudolf - 2010-07-09, 15:31

Też miałem Poldka , ale nie miałem prawka . Polski kadilak ... :D
Blaz - 2010-07-09, 18:47

No to grupę docelową już mamy. :mrgreen:
wahin - 2010-07-09, 19:17

Ja też miałem poldka i posiadam w związku z nim naprawdę miłe wspomnienia :mrgreen:
Rudolf - 2010-07-09, 19:48

Wahin ty świrusie :D :P
Svedos - 2010-07-09, 20:23

Adam, opowiadaj

Ja też miałem Poloneza FNN w fabrycznym ospojlerowaniu fulwypasrakieta, ospjlerowanie włoskiej firmy montowane w wybranych modelach, miałem go całe trzy miesiące. , ale wspomina bardzo dobrze .

Adam, sorki ale przez pomyłkę wyedytowałem Twój post.

wahin - 2010-07-09, 22:34

svedos napisał/a:
Ja też miałem Poloneza FNN w fabrycznym ospojlerowaniu fulwypasrakieta, ospjlerowanie włoskiej firmy montowane w wybranych modelach, miałem go całe trzy miesiące. , ale wspomina bardzo dobrze .


W moich wspomnieniach jakoś nie mogę przypomnieć sobie spojlerów czy innych bajerów, ale za to pamiętam dość obszerną tylną kanapę :razz: :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group