Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Parnis - 47mm Big Pilot PVD Power Reserve Automatic

GrzesB - 2010-03-31, 20:18
Temat postu: 47mm Big Pilot PVD Power Reserve Automatic
Kilka dni temu przybył do mnie niespodziewanie wygrany na aukcji e-bay pilot Parnisa :) Fantastyczny sprzęt, kawał zegara! Zostaje u mnie.
Po dokładnych oględzinach zauważyłem, że pomiędzy deklem a kopertą zegarka jest szczelina, na oko 0,4 mm. Tak ma być czy dekiel jest niedokręcony???
Na szybko zrobiłem zdjęcie gdzie widać to pod koronką:


Druga sprawa, zegarek śpieszy się ok 12-15 s/dobę. Z tego co słyszałem, to niezły wynik jak dla zegarków mechanicznych/automatycznych ale może warto dać zegramistrzowi aby jeszcze trochę podregulował? Na forum mówiono o Parnisie, który miał odchyłkę 2 s miesiąc więc mnie lekka zazdrość bierze :)
Na razie nie mam więcej pytań ale pewnie jeszcze Was pomęczę ;)

PS. I pomyśleć, że kiedy miesiąc temu zacząłem rozglądać się za zegarkiem dla siebie to modele 40mm wydwały mi się nie do przyjęcia ze względu na duże rozmiary :)

Svedos - 2010-03-31, 20:32

Jeśli chodzi o szczelinę to sprawdź czy jest ona równa z obu stron, w niektórych modelach Parnisów zdarzało się że szczelina z jednej strony był na poziome 03-04 mm a z drugiej praktycznie jej nie było, jest to wyniki niewłaściwej obróbki koperty i nic z tym nie da się zrobić. Ale równie dobrze może to być efekt niedokręconego dekla. Dokładność chodu można ocenić w miarę prawidłowo dopiero po 2-3 tygodniach stałej pracy, większość Parnisów na nastawach fabrycznych utrzymuje się w +5 sekund na dobę, każdy zegarmistrz powinien sobie z regulacją poradzić bez najmniejszego problemu.
bow - 2010-03-31, 20:35

Hehe, też tak miałem swego czasu.

A dzisiaj jestem posiadaczem 48mm Herza i 47mm Parnisa.
Co więcej, mój drogi i sentymentalny Longines 36mm wydał mi się tak mały, że wręcz damski. No to trafił do małżonki na rękę :D

Dekiel może być niedokręcony, lub skręcony niewłaściwie - to niestety może się zdarzyć małym chińskim rączkom.

Z zegarmistrzami trzeba uważać, jak pokazałem jednemu Parnisa, to był w ciężkim szoku. A jak mu klarowałem, że werk to klon unitasa 6497 to twarto się upierał, że pierwszy raz coś takiego widzi.

GrzesB - 2010-03-31, 20:56

Dziękuję za informacje.
Szczelina z drugiej strony jest trochę mniejsza. No nic... pójdę do zegramistrza i poproszę aby spróbował czy da się dokręcić.

Svedos - 2010-03-31, 21:03

Jak jest mniejsza, ale tylko trochę , to zegarek jest w porządku, taka już ich uroda, dokręcić się da z pewnością, między deklem a koperty jest gumowa uszczelka, a nasi przyjaciele nie dokręcają dekli na maxa.
andre - 2010-03-31, 21:07

Najpierw niech całkowicie odkręci bo być może uszczelka się zawinęła i nie siedzi w rowku.
GrzesB - 2010-03-31, 21:28

Pocieszyliście mnie, jestem dobrej myśli :) Zauważyłem jeszcze jedną niepokojącą rzecz: patrząc na mechanizm, wydaje się, że na obrzeżach brakuje w dwóch miejscach śrubek, są gwintowane otworki ale śrubek nie ma... Jutro postaram się wrzucić zdjęcie.
andre - 2010-03-31, 21:30

Mechanizm czasem jest na dwóch łapkach czasem na trzech.Tymi nagwintowanymi otworkami to ja bym się nie przejmował ;-)
Rudolf - 2010-03-31, 23:33

odkrecic i dokrecic dekielek mozesz sam uzywajac suwmiarki , lepiej miec klucz do kopert , gdyz suwmiarka latwo porysowac dekielek , a jak sie omsknie to i koperte . Uszczelke trzeba dobrze ulozyc i bedzie dobrze
GrzesB - 2010-04-01, 08:49

Nie mam klucza do kopert więc nie będę ryzykował. Tym bardziej, że to PVD. Zresztą, i tak wybieram się do zegarmistrza na zmianę paska.
ALAMO - 2010-04-01, 09:53

A masz gumową piłkę? Taka małą, jak dla psa do zabawy? serio pytam ... :twisted:
GrzesB - 2010-04-01, 10:01

Nie wiem, może by się znalazła. Gumowa piłka jako narzędzie do otwierania kopert...?
Svedos - 2010-04-01, 10:13

Tak , dokładnie tak, przykładasz piłkę do dekla, mocno przyciskasz i odkręcasz, piłka powinna być z gumy a nie z tworzywa, chodzi o to aby współczynnik tarcia był jak największy.
Na zatoce można kupić takie piłki przeznaczone specjalnie do odkręcania kopert w Ultramarynach.

GrzesB - 2010-04-01, 11:02

Fajny patent, mam w domu grubą, szorstką gumę, spróbuję dzisiaj odkręcić dekiel.
Cieszę się, że trafiłem na takie pomocne forum :)

ALAMO - 2010-04-01, 11:09

Bardzo fajny, i bezpieczny.
W zasadzie idealnie idzie odkręcić dekle ze szkłem, bez uszkodzeń. Każdy zresztą większy dekiel odkręca się bardzo ładnie!

bow - 2010-04-01, 11:36

Kurcze, żebym wiedział to bym dwie piłki z zatoki ściągnął :)
Są bardzo męskie - różowe :mrgreen:

Do otwierania dekli są cudowne, nawet dla takiego laika jak ja.

A do zmiany paska też są dedykowana narzędzia - chyba nawet coś jest w Bazarku.
Zapłacisz tyle samo (albo i mniej) jak u zegarmistrza i będziesz miał "na zawsze".

Rudolf - 2010-04-01, 12:10

Ja uzywam reklamowej pilki anty stresowej Sferii , mogla by byc bardzie gumowa i troche twardsza ale daje rade
TowRoupas - 2010-04-01, 14:31

Ja jestem twardy i otwieram suwmiarką :mrgreen:
GrzesB - 2010-04-01, 19:29

Uprzejmie donoszę, że sposób z gumką działa :) Udało mi się wykręcić dekiel, chociaż niestety, po dokręceniu jest nadal szczelinka. Trochę mnie to martwi, ponieważ teraz nie wiem, czy uszczelka jest wystarczająco dociśnięta. Poproszę jednak jeszcze zegramistrza, może specjalnym kluczem uda mu się dokręcić. Ewentualnie skombinuję sobie dodatkową uszczelkę z cieniutkiej gumy tak aby leżała na granicy dekla...
A jeśli chodzi o śrubki, o których myślałem, że ich brakuje, to pokazuję to na zdjęciu:


ALAMO - 2010-04-01, 19:33

Jak masz już odkręcony - obejrzyj obręcz mechanizmu. Masz tam trzy blaszki zamocowane śrubkami tymi niebieskimi. To co pokazujesz - to są gniazda do mocowania mechanizmu w innej kopercie, na same śruby.
GrzesB - 2010-04-01, 20:11

Tak, zgadza się z tymi blaszkami. Tak więc o te puste gwinty już się nie martwię.
ALAMO - 2010-04-01, 20:52

Zgada sie...?? Cie choroba! Chciałem pospamować, a "nie wyjszło" :lol: ;)
GrzesB - 2010-07-25, 13:47

Zegarek noszę już kilka miesięcy i pomyślałem, że warto coś skrobnąć na jego temat na forum. Może komuś się przyda.

Generalnie jestem z niego zadowolony. Cały czas mi się podoba wizualnie, jest po prostu świetny, przyciąga wzrok. Te zegareczki, które najczęściej widzę u innych, wyglądają przy nim bardzo skromnie i biednie :) Powłoka PVD trzyma się bardzo dobrze, nie ma najmniejszych oznak, aby działo się coś złego. Na szkiełku pojawiła się jedna mikroryska i generalnie, szkiełko również zasługuje na bardzo wysoką ocenę.

Obawiałem się, że zegarek będzie niewygodny ze względu na to, że mam raczej wąski przegub a zegarek jest spory. Największe obawy budziła duża koronka. Jednak i pod tym względem miłe zaskoczenie - nosi się wygodnie a koronka w ogóle nie przeszkadza.

No i wady. Zacznę od wodoszczelności a raczej jej braku. Raz miałem zegarek na deszczyku, nic specjalnego, dodatkowo osłaniałem go przed wodą. Niestety, to nie pomogło, wyszło słonko i szkiełko tak zaparowało, że wstyd było trzymać rękę na widoku :) Prawdopodobnie słaby wynik pod tym względem jest związany z niedokręcającym się do końca deklem, o czym pisałem wcześniej w tym temacie na forum.

Ale największym rozczarowaniem jest dla mnie dokładność chodu. Chyba za wiele sobie obiecywałem czytając o chińczykach na ST-25 chodzących z dokładnością kilku sekund na miesiąc. Mój zegarek najpierw, po zakupie robił ok 15-20 s na dobę. Po kilku tygodniach od zakupu wyregulowałem go sobie tak, że zaczął robić ok 2 s/dobę. I było extra, tylko że po paru kolejnych tygodniach regulacja się rozjechała i zaczął robić kilkanaście do kilkudziesięciu s/d. Już nie pamiętam dokładnie, ale te rozjechanie pojawiło się chyba po tym jak zażył wody. W każdym razie, te duże odchyłki uspokoiły się po ok tygodniu i od tamtego czasu robi ok 5-15 s/d. Nie mam już ochoty samemu go regulować, planuję poprosić o to zegarmistrza. Może przy okazji powinienem poprosić o sprawdzenie mechanizmu, czy nie trzeba nasmarować lub przeczyścić...
Dodam, że na początku noszenia, zdarzyły się kilka razy sytuacje, że nagle zaczął "robić" kilka minut do przodu lub tyłu. Raz po takiej sytuacji, kiedy bardzo mi się spieszyło i nagle odkryłem, pokazuje czas ok 10 minut wstecz - miałem przez chwilę autentyczną chęć roztrzaskać go o chodnik :) Na szczęście, były to przypadłości wieku dziecięcego i już od dawna nie pojawiały się tego typu problemy.

Na zakończenie jeszcze raz powtórzę: generalnie jestem zadowolony :) Dałem z niego 39$ z przesyłką i myślę, że była to udana inwestycja. Mam tylko nadzieję, że uda się go jeszcze przywrócić do stanu, kiedy chodził z dokładnością 2s na dobę.








Rudolf - 2010-07-25, 14:30

Miejmy nadzieje że wróci do formy . To dobrze że jesteś zadowolony.
Maxio - 2010-07-25, 15:04

...foty się mnie podobają, zegarek za duży jak dla mnie, ale nie jam jest właścicielem więc wszystko git. Ważne, że dla Ciebie poziom zadowolenia jest przy górnym pułapie.
Svedos - 2010-07-25, 15:45

Fajny łocz, fajne fotki.
wahin - 2010-07-25, 19:32

Fajne zdjęcia i najważniejsze, że jestpanzadowolony :)
wiolka - 2010-07-26, 00:39

w tej kopercie wygląda rewelacyjnie :cool:

a i foto powalające :grin: miód-malina

zlomiarz - 2010-10-21, 00:09

Jest wiele wariacji z małą sekundą i Power reserve, z lewej, z prawej, a to na 5, a to na 12, natomiast czemu nie występuje Pilot w wersji z centralną sekundą i Power reserve ?
Czy naprawdę tak dużo wymagam ?

Rudolf - 2010-10-21, 00:22

Cytat:
Czy naprawdę tak dużo wymagam

chyba tak ;)

zlomiarz - 2010-10-21, 00:42

A to?
http://www.youtube.com/watch?v=07i1NECLq0Y
Chcę mieć !

CornCobbMan - 2010-10-21, 07:51

zlomiarz napisał/a:
A to?
http://www.youtube.com/watch?v=07i1NECLq0Y
Chcę mieć !


7- dniowej rezerwy to chyba tam nie ma :(

Svedos - 2010-10-21, 08:48

Daj sobie z nim spokój , to taka Orkina, czy Herc w skórze Parnisa, lepiej kup jakiegoś pilota wtej kopercie , ale na werku ST 25.
GrzesB - 2011-01-02, 14:08
Temat postu: Kniec zabawy?
Ostatnio przy próbie nakręcenia mojego ulubionego (i jedynego :)) zegarka spotkała mnie bardzo przykra niespodzianka :(


Wygląda na to, że pękło ta wewnętrzna część koronki. Zegarek chodzi ale nie mogę go nakręcić. Dziwna sprawa, ponieważ koronka chodziła mi zawsze płynnie i bez dużego oporu.
Można coś z tym zrobić czy to już koniec zegarka?

Svedos - 2011-01-02, 14:20

Jeśli w tej części która wchodzi w werk została odrobina gwintu można zastosować przedłużkę do wałków i będzie po kłopocie, jeśli nie to tylko nowy wałek.
GrzesB - 2011-01-02, 14:41

Dzięki za info.
Rozumiem, że nowy wałek = nowa koronka i w tym wypadku trzeba by szukać w majfrendów?
A jeśli okaże się, że wystarczy użyć przedłużki to u zegarmistrza powinienem bez problemu naprawić?

Rudolf - 2011-01-02, 16:15

tylko nowy wałek który wkręcisz w tą koronkę , wałek to od majfrendów zamów .
Zegarmistrz złoży ci to wszytko i będzie ok

Segoy - 2011-01-03, 12:36

Svedos napisał/a:
Daj sobie z nim spokój , to taka Orkina, czy Herc w skórze Parnisa, lepiej kup jakiegoś pilota wtej kopercie , ale na werku ST 25.


W temacie werków w parnisach - w opisach manbushijie podaje takie numerki:
sea-gull 2530
sea-gull 2551
sea-gull 2542
sea-gull 2555

Gubię się w tym. Czy to wszystko są werki ST 25 tylko chodzi i to czy i gdzie ma sekundnik i power reserve czy są jakieś inne znaczące różnice?

Svedos - 2011-01-03, 12:42

Dokładnie tak.
Segoy - 2011-01-03, 12:50

grazie ;-)

znów człowiek trochę mądrzejszy....

marus.m - 2011-01-12, 14:41

mam taką samą usterkę co GrzesB i problem.. bo gdzie zamówić wałek naciągu do Portugalca skoro Gong Wei ku mojemu zdziwieniu odpisał "No,I have no winding stem"
Svedos - 2011-01-12, 14:44

Panowie istnieje coś takiego jak przedłużki do wałków do ST 25 pasuje o ile dobrze pamiętam rozmiar 0.9 mm, za ich pomocą można naprawić nie jeden urwany wałek, warunek musi pozostać minimalna część gwintu w naprawianym wałku.

Proponuję także napisać do Jacksona

marus.m - 2011-01-12, 15:00

to Michael żyje? :lol:
poszukam jeszcze u innych sprzedawców całego wałka bo boje się, że mufka taka nie złapie tych kilku zwoi gwinciku..
Dzięki za szybką radę

Svedos - 2011-01-12, 15:10

Wystarczy dosłownie 2-3 zwoje i dobry klej, ja tak naprawiałem wałki z dobrym skutkiem.

Odrobina kleju na pozostałość gwintu i mocna za pomocą szczypiec skręcić pozostałość wałka z przedłużką, potem dociąć tak otrzymany wałek na odpowiednią długość i po kłopocie.

marus.m - 2011-01-12, 15:33

napisałem do Jackosona, jeśli nie będzie miał wałka albo będzie jakiś problem to wtedy postaram się dosztukować go tą przedłużką.. opis tej operacji zabrzmiał dla mnie jak wyzwanie :)
GrzesB - 2011-01-22, 12:57

Powracam do tematu wałka. Napisałem do Wen Pinga ale dostałem odpowiedź, że nie ma. Następnie pisałem do Manbushije i tu wielkie zaskoczenie - odpisali, że mogą wysłać za darmo. To było na początku miesiąca, wałka jeszcze nie mam ale mam nadzieję, że przyjdzie.
A jaśli nie to będę szukał gdzie indziej, w końcu jest jeszcze kilka sklepów oraz sprzedawców na e-bay z parnisami.
W każdym razie poinformuję za jakiś czas o rozwoju sytuacji.

PS. marus.m, dopiero dzisiaj zauważyłem, że pisałeś do mnie PW.

Pietrek - 2011-03-17, 13:43
Temat postu: Parnis Big Pilot po przejściach
Cześć
Jakiś czas temu sprawiłem sobie takiego pilota od Parnisa.
Zegarek trochę podobny do pilota innej, ciut droższej firmy, podobały mi się wielkie wskazówki, rezerwa i całokształt, ale parę detali mnie drażniło. Trochę go ponosiłem, a trochę leżakował.



Na stolik z nim: aceton, Parnisy, Chronometry, Automatiki zniknęły, wygląda surowiej. Dalej poszła reklama rogalika z czekoladą "7 Days", bo rezerwy to on ma góra z dwa dni, a tych rogalików unikam.
Inny problem w nim to luma. Podobno Parnisy jakoś świecą, ale ten akurat po dowolnie długim naświetlaniu oddawał światło całe dwie i pół minuty sukcesywnie gasnąc. Zdrapałem wszystko z wypukłych indeksów i wskazówek, pociągnąłem je białą farbą i nałożyłem morską lumę. Teraz świeci bardzo przyzwoicie, tylko masa biała nie jest, tak tymczasem musi zostać, mieszanie lumy z białą farbą akrylową mocno redukuje świecenie, innych koncepcji jeszcze nie testowałem.
Przy okazji taki typ tarczy, lekko opalizujący jest pokryty czymś w roczaju lakieru bezbarwnego, czy werniksu, usuwając napisy wybłyszczyłem te miejsca i wyglądało to mocno źle. Kilka cieniutkich warstw lakieru akrylowego uratowało tarczę, może w tych głęboko czarnych Parnisach taka przypadłość nie występuje.







Rudolf - 2011-03-17, 13:50

no i bomba , goood job !
Segoy - 2011-03-17, 14:04

cool ! Ktoś się w końcu odważył pozbyć tych napisów! Mnie to chodzi po głowie cały czas ale się jeszcze nie odważyłem.
Nie wiem czy aceton to był dobry pomysł. Może to właśnie dlatego tarcza ucierpiała.
Kiedyś acetonem załatwiłem jednego MQJ'a
Lepiej ponoć schodzi benzyną ekstrakcyjną.

Iks - 2011-03-17, 14:17

świetnie wygląda - takiego mógłbym przygarnąć :wink:
Pietrek - 2011-03-17, 16:14

Segoy napisał/a:

Nie wiem czy aceton to był dobry pomysł. Może to właśnie dlatego tarcza ucierpiała.
Kiedyś acetonem załatwiłem jednego MQJ'a
Lepiej ponoć schodzi benzyną ekstrakcyjną.


Próbowałem denaturatem, bez efektu, potem rozpuszczalnikiem uniwersalnym - wybłyszcza, tzn zdziera lakier zewnętrzny usuwając napisy i aceton podobnie. Benzyna chyba będzie działać jak rozpuszczalnik uniwersalny, warto sprawdzić.

Czino - 2011-03-17, 16:17

Bardzo ładnie Ci to wyszło-gratulacje! :)
Smok - 2011-03-17, 23:17

teraz wygląda o niebo lepiej :grin:
Tomek - 2011-03-18, 20:07

Czyli jest szansa, że z forumowca też się uda usunąć ten czarowny napis "Parnis" :?: :idea:
No, no ... Tylko napis powstrzymywał mnie przed kliknięciem ..

Segoy - 2011-03-25, 09:33

Pietrek78, czy w tym zegarku jest tarcza czarna czy szara? Obwódki wskazówek srebrne tak?
Kupowany u Jacksona?

Pietrek - 2011-03-26, 17:10

Tarcza wg nazewnictwa chińskiego zdaje się szara, ma opalizującą nieco fakturę. Ja nie nazwałbym tej tarczy szarą, ale odróżnia się z pewnością od tarcz głęboko czarnych, matowych w innych modelach pilotów Parnisa, które miałem w ręce. Wskazówki oryginalnie są metalowe, polerowane. Tego akurat kupiłem na ebaju. W chwili, gdy o niego pytałem Jackson odpisywał, że nie ma żadnego z tych modeli i mieć nie będzie, ale było to z pół roku temu, może uzupełnił braki. Po kilku pilotach stwierdziłem, że moje muszą mieć centralną, płynącą sekundę, inne mnie już tak nie kręcą.
Elix - 2011-03-30, 22:57

Świetna robota Pietrek .. Zachęciłeś mnie tym samy do eksperymentów z moimi Parnisem pilotem. Z tym , że ja nie odważę się na eksperymenty z lumą :)
maciek - 2011-04-05, 20:10

Tomek napisał/a:
Czyli jest szansa, że z forumowca też się uda usunąć ten czarowny napis "Parnis" :?: :idea:
No, no ... Tylko napis powstrzymywał mnie przed kliknięciem ..


a co Tobie PARNIS szkoduje? Przeca to oficjalny przelicznik środków płatniczych jest. :mrgreen:

Tomek - 2011-04-05, 21:27

matyr napisał/a:
a co Tobie PARNIS szkoduje? Przeca to oficjalny przelicznik środków płatniczych jest. :mrgreen:

Nazwa mi się tak jakoś kojarzy jakby anatomicznie :wink: :grin:

aureatez - 2011-04-08, 09:32

Tomku usunięcie napisów jak najbardziej możliwe zerknij tutaj http://allegro.pl/parnis-...1546596006.html :)
Tomek - 2011-04-08, 12:16

No to trzeba będzie sobie kliknąć .. :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group