Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki europejskie - Franken-Strojny, czyli ohyda przebijająca wszystko

Blaz - 2012-04-27, 09:16
Temat postu: Franken-Strojny, czyli ohyda przebijająca wszystko
Z przyjemnością odnotowałbym kolejną zegarkową inicjatywę w Polsce, ale to pokażę ze smutkiem i ze zniesmaczeniem. :shock: :???:

Jest w Krakowie taki ktoś jak Strojny. Zegarmistrz Strojny. Ą, ę i "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa". Ekskluzywność, "tymi rękoma, panie, przez dwa tygodnie". Najwyższa półka piramidy prestiżu.

I tenże salon zegarmistrzowski wypuścił limitowaną serię. Napisałbym "zegarków", ale trochę się waham... :???:

http://www.e-zegarki.com/...OWANA-1731.html

Zacytuję w całości przedstawienie tego modelu, ale uwaga! Czystej wody grafomania!

Cytat:
Kiedy byłem małym chłopcem, wieczorem, gdy mój Tata kończył pracę, wsiadaliśmy razem do tramwaju numer osiem i jechaliśmy do Borku Fałęckiego. Jechaliśmy tam, aby zamówić u najlepszego tokarza w Krakowie wykonanie koperty do zegarka, który mój Tata tworzył jako pojedynczy egzemplarz, na zamówienie specjalnego klienta. Dzisiaj już nikt nie podejmuje się wykonania takich zegarków, ale czy na pewno nie jest to możliwe? Po konsultacji ze swoimi współpracownikami, a w szczególności z Enim Droździewiczem, który jest najmłodszym w naszej firmie, ale bardzo uzdolnionym zegarmistrzem, postanowiliśmy wykonać limitowaną edycję zegarków marki STROJNY. Numer 1 został już wylicytowany na naszej aukcji 16. października. Osiągnął cenę 2 0 . 0 0 0 zł ! Każdy z tych zegarków jest taki sam a równocześnie zupełnie inny! Zarówno tarcze tych zegarków, jak i unikatowy mechanizm są ręcznie zdobione w niepowtarzalny sposób. To małe dzieła sztuki zegarmistrzowskiej! Każdy zegarek jest numerowany, każdy zegarek będzie wykonywany na indywidualne zamówienie i opakowany w piękne pudełko z certyfikatem."
Wojciech Strojny




Popatrzmy na tarczę. Estetyka pierwszokomunijnego tortu. To jest jednak tylko przygrywka do mechanizmu...



Przypatrzcie się tym pięknym frezom Anitasa wystającym spod pazłotka. Piękna precyzyjna robota zegarmistrzowska, prawda?

Ale to jeszcze nie koniec! Zegarek kosztuje... 2990 PLN. Tak! 2990 PLN! :shock:


I autor tego koszmaru pisze na swojej stronie tak:

Cytat:
Naszym marzeniem jest otwarcie w Krakowie szkoły zegarmistrzowskiej, młodzi ludzie, którzy nauczyli­by się tego zawodu mieliby doskonale płat­ną pracę do końca życia a ten piękny zawód nie byłby skazany na wymarcie.


Ja wiedziałem, że zegarmistrzostwo w Polsce upadło na twarz, ale teraz to już chyba można powiedzieć, że upadło na... pysk... :???:

A oto oficjalna odpowiedź artysty Eneasza, pracownika Strojnego:

Cytat:
Do Forumowiczów KMZiZ ,Chinawatches oraz innych.

Witam Państwa
Na wstępie chciałbym przeprosić , że tak długo czekaliście na reakcję z mojej strony.
Niestety CZAS WOLNY jest dzisiaj towarem luksusowym, na który mnie nie stać.
Zazdroszczę Państwu bogactwa i możliwość tak beztroskiego marnowania powyższego dobra.
Chciałbym też bardzo ale to bardzo podziękować za wszystkie wasze wypowiedzi umieszczone na forum KMZiZ i Chinawatches-„CHYLĘ CZOŁA PRZED WAMI WIELKIMI ZNAWCAMI TEMATU”.
Dziękuje też za inspiracje zawarte w waszych wypowiedziach (na pewno wykorzystam „tarcze malowane przez dzieci” czy „szlifowanie mostków na płycie chodnikowej”- naprawdę wielkie dzięki.
Teraz przejdźmy do najważniejszej kwestii czyli :
PROJEKT „STROJNY 70 LAT „ czyli NAGŁY ATAK TORCIKA!!!.
Przedstawie wam plan, jaki towarzyszył nam podczas burzy mózgów, elementami składowymi są:
CENA – 3000PLN, niestety nie mogę się wypowiadać w tej kwestii gdyż nie znam się na marketingu-sorry
W tym punkcie chciałbym tylko wspomnieć że TORCIK wystartował na aukcji od 1PLN.
Pamiętajmy!!! jeśli chodzi o aukcję charytatywną -- FANT jest elementem drugoplanowym liczy się CEL.
ZEGAREK-W pierwszej formie realizacji projektu, proponowałem i nalegałem by półfabrykaty zamówić w firmach szwajcarskich, produkujących czasomierze w całości lub ich części.
Niestety CHCIWOŚĆ ZACHODNICH PRODUCENTÓW sięgnęła zenitu.
Więc postanowiliśmy otworzyć się na Wschód i tam poszukać czegoś co by chciało Europejczykowi odmierzać czas na nadgarstku.
Pod lupę poszły Chinole automaty, szkieletory, tzw. manuale, manuale z komplikacjami itp.
Zegarki były upuszczane na posadzkę betonową, wygrzewane, zamrażane, sprawdzane pod kontem rezerwy chodu, utrzymywania odchyłek dobowych , czasu naprawy oraz dostępności i adaptacji części.
POWYŻSZĄ SELEKCJĘ WYGRAŁ- Asian Unitas 6498 albo jak kto woli PARNIS z sekundą na „6” lub replika calib. -98295 .
Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki) mycie, oliwienie i regulacja.
Koperta- koperta ma mieć charakter pasówki, ci którzy robią z Chinolami wiedzą jak się one odkręcają więc wymieniłem wszystkie śruby dekla by usunąć ten mankament.

ZDOBIENIA –Drodzy Państwo w moich pracach nie odnajdziecie wyrytych jak Pacierz kanonów zdobień płyt i tarcz, ja nie stosuje perlage na mostkach i giloszowanej tarczy, bo wszyscy to robią a ja to nie ci wszyscy!!!!
Artystą nie jestem i nie zamierzam nim być , w „zdobieniach” pokazuję swoją wizję mechanizmu, mechanizmu nie pedantycznego, zniszczonego , lub mechanizmu nawiązującego do organizmu żywego i tak np. jeśli chcę mieć zdobienie o charakterze roślinnym to nie będzie to zimny grawerunek złocony ogniowo-będzie to powojnik przestrzenny wplatający się w mechanizm i przechodzący na tarczę.
Wróćmy teraz do TORCIKA i jego zdobień:
Tarcza- chciałem zniszczyć ją i zrobić pieczątkę z logiem by nawiązać do rzemieślniczych ,chałupniczo robionych tarcz z ubiegłego Wieku, niestety napotkałem na brak akceptacji, więc wziąłem drut srebrny 925 i wygiąłem napis „STROJNY 70Lat”-został zaakceptowany.(więc nie jest to flamaster –drodzy „eksperci”!!!)
Koperta- w fazie prototypowej Torcik ma kopertę poszarpaną na bokach by wyglądała ta jak by została ręcznie wycięta z kawałka metalu, i ten pomysł się nie przyjął, w zamian tego mamy wypalony numer limitacji zegarka.
Mechanizm- jest frezowany -drodzy Forumowicze nie jest to zacieranie śladów jak to usilnie chcecie sobie wmówić, to „zdobienie” ma na celu podkreślić DESTRUKCYJNY WPŁYW CZASU na zegarek -po mimo zniszczenia i panującego chaosu czasomierz nadal chce odmierzać czas dla swojego właściciela.
Dziwię się tylko, że „TACY ZNAWCY TEMATU, EKSPERCI I GURU JAK WY WYPOWIADAJĄCY SIĘ NA FORUM” nie potrafiliście odróżnić mosiądzu myląc go z farbką, markerem czy szlakmetalem--- ŻENADA!!!~
Pasek- jest Parnisowski i będzie taki-życzę firmą super&hiper by ich paski zużywały się jak ten chiński, miał bym mniej reklamacji w serwisie.

CEL-„Torcik” jest i będzie zegarkiem szokującym , intrygującym, innym niż wszystkie, przyciągającym i odpychającym, przez swoją inność zwracającym uwagę na siebie, będzie on souvenirem z Krakowa wspierającym finansowo niepełnosprawne dzieciaki bo do tego celu został STWORZONY!!!!


Na zakończenie chciałbym nawiązać do paru Waszych wypowiedzi:
-„zegarek nie ma nic wspólnego ze sztuką zegarmistrzowską i profanuje zawód zegarmistrza”
Niezłe!! ŚMIECHOTWÓRCZA wypowiedź
Proszę Państwa zegarki wyprodukowane w obecnych czasach nigdy nie będą sztuką zegarmistrzostwa ale magią-iluzją projektantów wyposażonych w komputery i obrabiarki CNC ,które to za magicznym wciśnięciem klawisza ENTER wyplują gotowy produkt i wyślą go do odbiorcy.
Dla tego Torcik i inne moje twory będą przynajmniej „zdobieniem” odbiegały od tego co wam serwują Szwajcarzy w masówkach.
A jeśli chodzi o profanacje zawodu i rzemiosła hmmm … to wszystko jest OK. według Państwa. jak maszyna zakłada wskazówki celem wyeliminowania dwóch najlepszych narzędzi ludzkich którymi są OKO i RĘKA.?
Nie ma się do czego przyczepiać jak laser wypala grawer na mechanizmie czy deklu? Tym samym eliminując niepowtarzalne styl i drżenie ręki mistrza-- no bo po co mi jakieś bazgroły na funkiel nowym nie śmiganym zegareczku ,acha i jeszcze musiał bym mu zapłacić a tak to maszyna odwali super robotę i każdy to kupi bo mu się idee „kształtów i piękna” zaszczepi w kolorowych czasopismach..
Gdyby tak naprawdę drodzy Forumowicze przeanalizować marki , które w tradycyjny sposób wytwarzają czasomierze i tworzą tą prawdziwą SZTUKĘ ZEGARMISTRZOWSKĄ to na dzień dzisiejszy może by się zmieściły na palcach jednej ręki.
A na zamówienie choćby najtańszego modelu musielibyście wziąć kredyt, sprzedać nerkę i to nie wiem czy by wystarczyło na zadatek.

-„po pijaku lepsze ze szwagrem robie w garażu”
Tu chciałbym nadmienić iż praca zwykłym śrubokrętem pod wpływem alkoholu może doprowadzić do śmierci lub trwałego kalectwa więc uważajcie!!!!!


-Najlepszym elementem waszej reakcji na Torcik są „szpiedzy shoguna” wysłani na zwiad do naszego salonu –po prostu czad!!! (musicie troszeczkę podszkolić swoich zwiadowców)

Na koniec chciałbym zadać Wam tylko jedno, bardzo proste pytanie:
Czemu u tak błyskotliwych geniuszy jak Wy Forumowicze tak opóźniony zapłon?
Torcik był prezentowany miesiąc przed aukcją, egzemplarz z numerem 1 można było oglądnąć na żywo ,nawet wziąć do ręki a wy dopiero teraz reagujecie –coś to z wami jest nie tak, proponuję wam idźcie do pracy, zarabiajcie kasiorkę i śnijcie o wymarzonych zegarkach a nie PIEPRZCIE GŁUPOT .

Pozdrawiam Was-- Eneasz Droździewicz

P.S. a tu są bracia Torcika –GOBLIN i CZARNY oraz boczek prototypu TORCIKA
http://imageshack.us...blintarcza.jpg/
http://imageshack.us...3/goblinkn.jpg/
http://imageshack.us...8/czarnymt.jpg/
http://imageshack.us...04/boczeka.jpg/

beceen - 2012-04-27, 09:21

WTF?!
to jakis zart? :shock:

Blaz - 2012-04-27, 09:23

Nie. To się dzieje naprawdę.
beceen - 2012-04-27, 09:30

wciskanie kitu tego kalibru powinno byc karalne.
generyczna tarcza z namazanymi napisami i werk zlocony markerem - to ma byc "male dzielo sztuki zegarmistrzowskiej"?! jestem zniesmaczony.

nawet abstrahujac od stylistyki tarczy i tego nieporadnego napisu, to jakosc wykonania chociazby graweru na uszach wola o pomste do pomniejszych bogow zegarmistrzostwa.

gdzie on osiagnal cene 20kpln? nie uwierze, jak nie poznam szczesliwego kupca :shock:

Santino - 2012-04-27, 09:35

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

KU.WA!
Przecież to zwyczajny Parniak bez logo, w dodatku z anitasem a'la IWC!
Tylko przeszlifowanym i pomazanym złotym markerem!

To się nie mieści w mojej głowie.

A te teksty, że indywidualnie, że ręcznie, że na zamówienie...
Qwa, to jest chore!

Blaz - 2012-04-27, 09:36

Mogę zrozumieć jeśli handlarze zegarków wciskają ludziom taki kit. Ale jeśli zegarmistrzowie się za to zabierają, to naprawdę koniec świata...

Ktoś jeszcze ma wątpliwości dlaczego Copernicus kosztuje 4 tysiąc PLN i więcej? A ile ma kosztować, jeśli ten koszmar kosztuje 3 tysiące PLN? :lol:

Iks - 2012-04-27, 09:37

WTF :shock: la gente esta muy loca :shock: :twisted:
Blaz - 2012-04-27, 09:39

Sylwek, zobacz jaka się otwiera przed Tobą perspektywa! Przecież za swoje Santino Ax możesz spokojnie liczyć po kilkanaście tysięcy PLN. :mrgreen:
Santino - 2012-04-27, 09:40

Chyba pójdę tą drogą ;-)
beceen - 2012-04-27, 09:45

nie wierze, ze ktos to kupil. Trzeba miec niezly tupet, zeby za to g.wno zadac 3 tys zlotych.
zero8 - 2012-04-27, 09:45

No zdobienie mechanizmu pierwsza klasa :twisted:
Remik - 2012-04-27, 09:46

Limitacja jest chyba gwoździem wydrapana na uszach :shock:
Przecież to zakrawa na lincz :mad:

TowRoupas - 2012-04-27, 09:52

Jeszcze na deklu jest standardowa limitacja parniaka 12345 :D :lol: :lol: :lol:
Santino - 2012-04-27, 09:55

TowRoupas, jeste, jest!
I na boku koperty zapewne też :D

Nawet sobie nie zadali trudu, żeby wziąć o kilkanaście dolarów droższą kopertę, bez tych "ulepszeń".

Blaz - 2012-04-27, 09:55

Było większe przebicie za Parniaka, który kosztuje circa 300 PLN? :mrgreen:
beceen - 2012-04-27, 09:58

to jest wlasnie ta strojna limitacja, profani, a nie nieusuniety numerek z chinskiej fabryki :mrgreen:

to by bylo nawet smieszne, gdyby nie bylo robione przez majstra, pozujacego na super mega klalitatna manufakture z wyzszej polki.

Blaz - 2012-04-27, 10:03

I gdyby kosztowało 300 zł, a nie 3 tysiące...
beceen - 2012-04-27, 10:11

wtedy by stracilo klalitetnosc. Nie od dzis wiadomo, ze dla niektorych milosnikow wyznacznikiem jakosci i prestizu jest MSRP, najlepiej wyrazona w CHF :roll:
Dominik - 2012-04-27, 10:29

Masakra...
Svedos - 2012-04-27, 10:40

Łocurwa :shock: :shock: :shock:
mazok - 2012-04-27, 10:50

JAPIER.... :shock:

wstyd i gańba

Santino - 2012-04-27, 10:55

Svedos, widzisz jak się robi prawdziwe zegarki! Ucz się. I weź tych swoich kompanów-pijaków, żeby obejrzeli - też niech się uczą.
Tak powstaje kłalita, a nie jakieś tam DzikiSokoły składacie badziewne! I jeszcze o jakiś modyfikowanych mechanizmach rozprawiają.
Mechanizmy się modyfikuje przez szlifowanie dremelkiem i malowanie złotym/srebrnym markerem!

:-)

Svedos - 2012-04-27, 11:14

Przyjąłem tą lekcję jak powinien wyglądać zegarek zrobiony w Bolandzie z pokorą i obiecuję poprawę...........co ja gadam ja bym czegoś takiego nawet pod wpływem nie popełnił.
flight - 2012-04-27, 11:15

no mogą być z JJ kolegami,obaj robią rzeczy dla przeciętnego człowieka całkowicie nie do uwierzenia :shock:
Santino - 2012-04-27, 11:19

Sylwek - nie ma chyba takiej ilości, żeby wypić i takie coś zrobić.

Mnie to się nijak nie mieści. Nigdzie. :-(

Qwa, już nawet naklejki z piłkami są lepsze niż to - nie wierzę, że to napisałem, ale chyba tak jest.

Blaz - 2012-04-27, 11:20

Svedos napisał/a:
co ja gadam ja bym czegoś takiego nawet pod wpływem nie popełnił.


Podobnież w Krakowie na jednego mieszkańca przypada najwięcej bibliotek. :mrgreen:

irek1981 - 2012-04-27, 11:22

A gdzie jest to co nasrało na tarczę, obżarło werk i uciekło? Masakra.
Blaz - 2012-04-27, 11:23

Siedzi u autora tego czegoś w kieszeni. :mrgreen:
beceen - 2012-04-27, 11:23

Blaz napisał/a:
Svedos napisał/a:
co ja gadam ja bym czegoś takiego nawet pod wpływem nie popełnił.


Podobnież w Krakowie na jednego mieszkańca przypada najwięcej bibliotek. :mrgreen:


to wyjasnia i design i cene :mrgreen:

Svedos - 2012-04-27, 11:25

Santino, Sylwek w Zgierzu o 5 nad ranem zamiast się przekomarzać spróbujemy zrobić podobnego :mrgreen: :mrgreen: .....może nam się uda.......eeeeee chyba nie , ogórków zabraknie :wink: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Matrin - 2012-04-27, 11:25

Ja tam się nie znam ale mechanizm na tym zdjęciu wygląda jakby go ktoś pijany tępym pilnikiem szlifował. A może cały pic na tym polega? Żeby było widać "ręczną robotę" a nie jakieś bezduszne, powtarzalne szlify z chińskiej tokarki? Czymś trzeba marketingowy bełkot poprzeć, "popatrz pan, tymi ręcami !!!"
Santino - 2012-04-27, 11:26

:lol: :lol:
irek1981 - 2012-04-27, 11:27

Dremelem z ręki jechał :) .
Tomek - 2012-04-27, 11:29

Chamy i prostaki jesteście, na sztuce zegarmistrzowskiej się nie znacie ... :mrgreen:
Werk został poddany daleko idącym modyfikacjom :mrgreen: , toż to w zasadzie inhouse :mrgreen: w dodatku widać, że ręczna robota .. :mrgreen:
Bo przed modyfikacją wyglądał tak:


Matrin - 2012-04-27, 11:30

Przed modyfikacją nawet ładny :mrgreen:
Santino - 2012-04-27, 11:32

Przed modyfikacją - rzecz gustu - mnie się nie podoba.
Ale po - no toż to nawet nie jest kupa po jagodach!

Blaz - 2012-04-27, 11:35

Tym wszystkim, którzy rzucają kalumnie i kłody pod nogi polskiego rzemiosła, jeszcze raz przypomnę słowa Mistrza Strojnego:

Cytat:
Po konsultacji ze swoimi współpracownikami, a w szczególności z Enim Droździewiczem, który jest najmłodszym w naszej firmie, ale bardzo uzdolnionym zegarmistrzem, postanowiliśmy wykonać limitowaną edycję zegarków marki STROJNY. To małe dzieła sztuki zegarmistrzowskiej!

beceen - 2012-04-27, 11:36

najlepsze jest to, ze miejscami pierwotny szlif wylazi, a miejscami same chamskie rysy po polerce widac :mrgreen:

po ciemku, po pijaku, z zamknietymi oczami, za pomoca tepej szlifierki i z tanczacym kozaczoka borsukiem na glowie zrobil by to lepiej 4-letni syn mojej kolezanki.
Niepojete jest dla mnie jak sie mozna pod czyms takim swoim nazwiskiem podpisac :shock:

Blaz - 2012-04-27, 11:50

A tak poważnie to... Albo niesamowita pazerność, albo niesamowita bufonada. Albo i to, i to. Bo nie wierzę, że gość tylko autoryzował dziełko pijanego szklarza i nie widział pod czym się podpisuje.
kwater - 2012-04-27, 11:55

Powiem tak: BRAK SŁYW
Machu - 2012-04-27, 13:24

Abstrahując od "estetyki", bo ta jest rzeczą gustu ( aczkolwiek cudzysłów nie jest przypadkowy :twisted: ), to zastanawia mnie co innego....

Czy w Polsce nie można po prostu....zrobić zegarka :?: :?: :?: Nie dzieła sztuki, ekskluzywnego i limitowanego przedłużacza p...prestiżu, które upamiętnia/symbolizuje/odwołuje się do jakiś górnolotnych ideii lub wartości? Takie klimaty sa fajne w zegarkach klubowych, które autentycznie powstają dla gruby zapaleńców i przy ich czynnych udziale, ale nie rozumiem, dlaczego każda zegarkowa inicjatywa ma pretensje do kreowania czegokolwiek poza samym produktem :???:

CornCobbMan - 2012-04-27, 13:38

Machu napisał/a:
Abstrahując od "estetyki", bo ta jest rzeczą gustu ( aczkolwiek cudzysłów nie jest przypadkowy :twisted: ), to zastanawia mnie co innego....

Czy w Polsce nie można po prostu....zrobić zegarka :?: :?: :?: Nie dzieła sztuki, ekskluzywnego i limitowanego przedłużacza p...prestiżu, które upamiętnia/symbolizuje/odwołuje się do jakiś górnolotnych ideii lub wartości? Takie klimaty sa fajne w zegarkach klubowych, które autentycznie powstają dla gruby zapaleńców i przy ich czynnych udziale, ale nie rozumiem, dlaczego każda zegarkowa inicjatywa ma pretensje do kreowania czegokolwiek poza samym produktem :???:


Jak to nie... a zegarki "manufaktury" Czas ?

prezesso - 2012-04-27, 14:16

ten najmłodszy w firmie to ma pewnie 10 lat i własnoręcznie "ozdobił" tarczę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
poza tym myślę, że temu panu ktoś wcisnął kit! poważnie... nie wiem ile lat ma pan Strojny ale nie zdziwiłbym się jakby nie był biegły w internecie i nawet nie wie co to Parnis. Może rozmawiał z kimś o swoich zamierzeniach... ktoś wyczuł interes, obiecał pomoc... i sprzedał panu Strojnemu parniaka + czystą tarczę za kupę kasy... a pan Strojny dalej sprzedaje z poczuciem misji.

Bo nielogiczne się wydaje firmowanie własnym (lansowanym) nazwiskiem czegoś takiego gdy się wie co to jest. A zakładam, że jeśli zrobił to osobiście (tzn całą procedurę zamówienia parnisa itp) to wie co to jest...

Blaz - 2012-04-27, 14:22

Prezes, ale to go kompromituje kompletnie i tak. Bo albo nie wiedział co firmuje, a to źle świadczy o jego wiedzy (bo nie sądzę, żeby KOMPLETNIE nic nie wiedział o chińskich Unitasach), albo nie kontroluje pod czym się podpisuje, a to świadczy w ogóle o jego profesjonaliźmie.

Ja zakładam, że jest tak, jak piszesz w ostatnim zdaniu - że wiedział co firmuje. I bazuje na tym, że jego klienci nie wiedzą. Zobacz na jego stronę. Rauty w teatrach, zegarek Jana Pawła II. To jest gość, który obraca się wokół śmietanki towarzyskiej. Komu więc ta śmietanka ma uwierzyć w sprawach zegarków jak nie jemu? Jeśli on mówi, że to arcydzieło sztuki zegarmistrzowskiej to tak jest i już. Nie wypada postawić się i powiedzieć, że to kupa, bo dosięgnie cię ostracyzm towarzyski...

Remik - 2012-04-27, 14:23

Ktoś może napisał do Pana Strojnego, żeby wytrzeźwiał :?: :???:
:shock:

Blaz - 2012-04-27, 14:27



Cytat:
Aukcja odbędzie się w dniu 16 października 2011 roku w Teatrze im.Juliusza Słowackiego w Krakowie o godzinie 19.00
Honorowy patronat objęli: Ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz, Metropolita Krakowski oraz Marek Sowa Marszałek Województwa Małopolskiego

Aukcję uświetni występ artystyczny Mai i Andrzeja Sikorowskich


Cytat:
Moi Drodzy,

Przesyłam Wam katalog Aukcji Charytatywnej Zegarków która odbędzie się w Krakowie, w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w dniu 16 października 2011 roku o godz. 19.00.

Proszę Was wszystkich o pomoc w nagłośnieniu tego pięknego wydarzenia, zaproście przyjaciół, zaproście miłośników zegarków, zaproście Wszystkich którzy mają wielkie serce i chcą pomóc tym którzy pomocy potrzebują.

Spotkajmy się w tym dniu, dniu który jest 33 rocznicą wyboru Karola Wojtyły na Papieża.

Pokażmy całej Polsce, pokażmy całemu światu że zegarek to nie tylko urządzenie odmierzające czas, pokażmy że zegarek to nasz przyjaciel i strażnik, strażnik naszego trwania i przemijania. Zegarek to ukochany przedmiot, MIGICZNY PRZEDMIOT!

Serdecznie zapraszam

Wojtek Strojny


Cytat:
14 zegarków z których każdy ma ciekawą historię.
Oprócz samego zegarka Jana Pawła II na pewno warto zainteresować się zegarkiem Plan les Ouates Frederique Constant w kopercie z białego złota, Polporą Wawel z numerem 1, zegarkami znanych osobistości (M. Kusznierewicza, M. Stuhra)
Ciekawostką jest przekazany przez Joerga Schauera zegarek Stowa Poland Limited Edition.


Cytat:
1. Worldmaster Power Reserve Atlantic - wylicytowano 7.500 zł (wartość modelu 4.750 zł)
http://www.luxlux.pl...eserve_atlantic

2. CK - wylicytowano 3.000 zł

3. Certina Ds. Action-Kubica - wylicytowano 13.000 zł (wartość modelu ok. 2.015 zł)
http://wkruk.pl/prod...CA-LIMITED.html

4. FREDERIQUE CONSTANT GENEVE Heart Beat - wylicytowano 25.000 zł (wartość modelu ok. 14.999 zł)
http://www.chronogra...7fd094629def31c

5. IWC Mark XVI - wylicytowano 14.000 zł (wartość modelu 13.140 zł)
http://www.apart.pl/...chaffhausen,131

6. Longines z diamentami - wylicytowano 11.000 zł (wartość modelu 3.924 zł)
http://www.e-timeles...574876-714.html

7. Maurice Lacroix Pontos - wylicytowano 9.000 zł (wartość modelu 9.200 zł - jeden z 2 zegarków na aukcji sprzedanych poniżej ceny detalicznej)
http://www.zegarek.p...he-pt6217-.html

8. Omega Planet Ocean - wylicytowano 16.000 zł (wartość modelu ok. 12.500 zł)
http://wkruk.pl/prod...OCEAN-600M.html

9.Polpora wylicytowano 4.500 zł (wartość modelu 4.650 zł - jeden z 2 zegarków na aukcji sprzedanych poniżej ceny detalicznej)
http://www.e-zegarki...Wawel-1645.html

10. Rado z diamentami - 20.000 zł

11. Stowa 11.000 zł

12. TISSOT Couturier Automatic Chronograph MARCIN GORTAT wylicytowano 17.000 zł (wartość modelu 2.464 zł)
http://www.zegarki.c...02-p-18792.html

13. Strojny 20.000 zł

14. "Zegarek papieski" - 400.000 zł !

prezesso - 2012-04-27, 14:29

Blaz napisał/a:
Prezes, ale to go kompromituje kompletnie i tak.


a czy ja powiedziałem, że nie? ja próbuję znaleźć wytłumaczenie dla tego czegoś bo to się w głowie nie mieści... ale masz rację - nie ma wytłumaczenia.
Zgadzam się Blaz z tobą co do ostatniej kropki!

od siebie tylko dodam, że to chamstwo zwyczajne... nie, nie chodzi mi o cenę. Chodzi mi o to, że jak już się podejmuje takich ruchów to przynajmniej mógłby się deczko lepiej postarać - nikt mu nie broni kosić leszczy, ale w takim stylu.... tragedia.

Rudolf - 2012-04-27, 14:40

Porażka i żenada :)
idę zaraz werki od Parnisa dremelkiem posmyrać to i kasy trochę wpadnie :lol:

Remik - 2012-04-27, 14:42

Ale, że niby Gerlachy kulejny prodżekt realizowali :lol: :?:
Pablos_ - 2012-04-27, 14:49

To się nie dzieje naprawdę. :shock:
Blaz - 2012-04-27, 14:52

prezesso79 napisał/a:

od siebie tylko dodam, że to chamstwo zwyczajne...


Chamstwo i w sumie nie wiem czy nie oszustwo. Patrząc na tą aukcję...

Cytaty o tej aukcji wziąłem z kizi.

Ciekawe, że NIKT, kompletnie nikt, od listopada nie spytał Strojnego co to za frankena sprzedaje...

Cezar - 2012-04-27, 14:57

To już wiem, jak spędzę długi weekend :)
Wezmę ten swój, co mnie Santino pomógł uczynić, mam dremel w piwnicy...
Córcia tarczę pomaże ( ma talent :) ) i się sprzeda za 20tysi :cool:
A zastanawiałem się skąd wezmę na wakacje w ciepłych krajach :)

Machu - 2012-04-27, 15:17

No to ja juz wiem, kto mi dzis przysłał taka piękna reklame na maila:
http://www.krzyzpapieski.com/index01mm.php


P.S.
CornCobbMan napisał/a:
Jak to nie... a zegarki "manufaktury" Czas ?


Wygląd dworcowego perfecta za 3k, tłumaczony wysoką jakoscią+ patetycznym tekstem o pierwszej i jedynej polskiej manufakturze....ale niech będzie, ze to o zegarek chodzilo :twisted:

Blaz - 2012-04-27, 15:46

To naprawdę ohydne, że Strojny tego frankena wystawił na aukcji podpierając się zegarkiem papieża... :???:
TowRoupas - 2012-04-27, 16:44

A temat na kizi o tym jest? już widzę te ochy i achy :P pośmiałbym się trochę :D
Blaz - 2012-04-27, 16:45

Nie wiem, ale wszedłem tam i wrzuciłem w wyszukiwarkę "Strojny". I wyszło mi info o tej aukcji. :wink:
ALAMO - 2012-04-27, 16:46

Ło curwa, ale kyrk :P
mazok - 2012-04-27, 16:49

o matko jeszcze to:

"Rok 2003 – Papież Jan Paweł II przekazuje na nasze ręce swój bardzo osobisty zegarek z prośbą, aby pomóc szkole Św. Tereski z Rabki. Zegarek do dzisiaj nie został wystawiony na aukcję. "

znaczy co? zajumali zegarek Jana Pawła II....

http://www.e-zegarki.com/informacyjna-2.html

:shock:

EDIT to chyba ten zegarek poszedł za 400.000pln na aukci w listopadzie 2011

uffff

Blaz - 2012-04-27, 16:51

ALAMO napisał/a:
Ło curwa, ale kyrk :P


Jaki cyrk? Ty się przypatruj jak powstaje szanowana manufaktura i się ucz! :mrgreen:

Santino - 2012-04-27, 17:14

Starszy Pan już zrozumiał, gdzie Jego miejsce.
Ale młody prezes jeszcze nie kuma...

Alamosie - tak się rodzi historia! Historia polskiego zegarmistrzostwa. Przez duże Z!

A my wszystkie som buraki i nie rozumiemy na czym sztuka zegarmistrzowska polega.

:D

Pietrek - 2012-04-27, 17:24

Panowie, ręcznie zdobię w podobny sposób werki zegarków korzystając ze szwajcarskiej kątówki najwyższej jakości i tarczy do metalu sprowadzanej na zamówienie. Zapisywać się, terminy bardzo odległe, ale będę się starał !

...dużo na tym forum widziałem, ale tak pięknie wydzierganego unitasa za, co tu dużo mówić, bezcen, to jeszcze nie :neutral: ...

Cezar - 2012-04-27, 17:26

Generalnie...
Dobrze, że mamy G.G. :)

Santino - 2012-04-27, 17:29

Pietrek, Ale to nie jest unitas.
To 5 x tańszy anitas w wersji podróba IWC

beceen - 2012-04-27, 17:30

Kurna, przy takim zaawansowaniu designu i technologii, moze strojny machnie jakiegos HEQa na 80-lecie. Dramat.
ALAMO - 2012-04-27, 17:36

Pomijając wszystko, to jeśli to jest prawda że to ożeniono jakiemuś biednemu frajerowi za te 20 klocków (w co szczerze wątpię) - to by się klasyfikowało jako zwykłe oszustwo i moim zdaniem - mogło by być ścigane.
Santino - 2012-04-27, 17:39

IMO to te 20 tys, to sobie sami wymyślili, żeby reklama była lepsza.
Albo jakiegoś "słupa" na tą aukcję wysłali.

Jacek. - 2012-04-27, 18:30

Eeee tam, co wy tam wiecie. Obiektywnej wiedzy szukać trzeba na kizi - Tam prawadziwi znawcy i eksperci, niezaślepieni partykularnymi interesami wąskiej grupy, udzielą Jedynej Wartościowej informacji.
Ot co. :cool:

Gb.

ALAMO - 2012-04-27, 18:32

Jacek. napisał/a:
niezaślepieni partykularnymi interesami wąskiej grupy


O :!:
I tutaj się najbardziej wzruszyłem.
Ale cały tekst tez wzruszający :!:

Jacek. - 2012-04-27, 18:36

O, proszę jaki ładny głos Pacholęcia Polskiego Płowowłosego!

I w ogóle precz rence i skończyć podśmiechujki z podsięróbczości w blasku Najświętszego Officyjum odbywającey się! :wink:

Gb.

ALAMO - 2012-04-27, 18:40

Ręce precz od Koreii, zaplute karły reakcji :!: :P
jaro19591 - 2012-04-27, 18:42

Czytając ten wątek od pierwszej strony cały czas miałem nadzieję że ktoś w końcu napisze że to jednak żart. :shock:
mazok - 2012-04-27, 18:46

hm - ja myślę, że jesteśmy nieobiektywni z zazdrości , dajmy to na WUS, niech ocenią to zagraniczni fachowcy...

EDYTA: ---- POLEJCIE jescze kolejeczkię

Jacek. - 2012-04-27, 18:49

jaro19591 napisał/a:
Czytając ten wątek od pierwszej strony cały czas miałem nadzieję że ktoś w końcu napisze że to jednak żart. :shock:


Zerkać do paszportu też możesz przestać - to jest rzeczywistość :twisted:

Gboo.

[ Dodano: 2012-04-27, 18:50 ]
mazok napisał/a:
hm - ja myślę, że jesteśmy nieobiektywni z zazdrości , dajmy to na WUS, niech ocenią to zagraniczni fachowcy...

EDYTA: ---- POLEJCIE jescze kolejeczkię


Kolejeczka tak, WUS nie - co wrażliwsi mogliby poczuć się zobligowanymi do seppuku. :wink:

Gboo.

Blaz - 2012-04-27, 18:53

ALAMO napisał/a:
Pomijając wszystko, to jeśli to jest prawda że to ożeniono jakiemuś biednemu frajerowi za te 20 klocków (w co szczerze wątpię) - to by się klasyfikowało jako zwykłe oszustwo i moim zdaniem - mogło by być ścigane.


To jest prawda. Ta aukcja się odbyła. Wkleiłem cytat wyżej.

Mogę rozumieć, że ludzie tam licytujący się nie znali na zegarkach, bo nie potrzebowali. Tenże mistrz nad mistrze zegarmistrzostwa Strojny gwarantuje, że kupy na aukcję nie wystawił. Ambasadorzy marek wystawili swoje modele, ktoś dał z potrzeby serca. Ktoś zalicytował, bo chciał czy bo wypada. Ale ci wszyscy pewnie wierzyli, że licytują dobre zegarki!

Woytec60 - 2012-04-27, 18:56

No cóż, obciach obciachem ale kaska płynie ;)
mazok - 2012-04-27, 18:57

tak na poważnie to mam słowa na ten temat do powiedzenia:

To JEST KUR*A* KPINA!

kpina ze sztuki zegarmistrzowskiej
kpina z nabywcy

*wiadomo co :)

Blaz - 2012-04-27, 18:59

Woytec60 napisał/a:
No cóż, obciach obciachem ale kaska płynie ;)


Obciach? To jest coś więcej niż obciach...

A kaska będzie płynęła, to na pewno. Bo co takiego Strojnego obchodzą opinie forumowiczów, jeśli zegarki do naprawy przynosi mu creme de la creme Krakowa? :mrgreen:

dwatch - 2012-04-27, 19:11

http://www.parniswatch.ne...dwt&goodsid=597

kurna brak słuf.

Iks - 2012-04-27, 19:19

ile ten parniak? 60-70$ :?: :mrgreen: co za bezczelność !! :shock: :roll:
Rudolf - 2012-04-27, 19:19

Ludzie legendy będą opowiadać a po morzach będą pływać statki "Strojny"
Fakt sprzedania Parnisa za 20K już stał się legendą ..
Wałek roku .

Jacek. - 2012-04-27, 19:20

Znowu kalumnie bez pokrycia - Strojny ma tuningowaną koronkę :cool:

Gb.

Iks - 2012-04-27, 19:20

ciekawe co by na to powiedzieli na kizi :mrgreen: :mrgreen:
borys - 2012-04-27, 19:21

uhuhu, ostro.... a najbardziej szkoda całkiem przyzwoitego Parniaka, którego majstry tak przyozdobili...
ALAMO - 2012-04-27, 19:22

Jacek. napisał/a:
Znowu kalumnie bez pokrycia - Strojny ma tuningowaną koronkę :cool:

Gb.


Toż to prawie inhałz teraz :lol:
Ale chlopaki, ja mówię śmiertelnie serio ...
To jest wałek. Prymitywne, chamskie oszustwo w skali kupienia kartofla na Allegro, albo tombaku ze szkiełkiem jako złota z diamentami.
Pewnie da się ustalić kto, konkretnie, to kupił...
I pewnie nie będzie zachwycony ...

quub - 2012-04-27, 19:26

Iks napisał/a:
ciekawe co by na to powiedzieli na kizi :mrgreen: :mrgreen:

Mówią to samo :wink:

Pablos_ - 2012-04-27, 19:26

Iks napisał/a:
ciekawe co by na to powiedzieli na kizi :mrgreen: :mrgreen:


http://zegarkiclub.pl/for...arek-strojnego/

Jacek. - 2012-04-27, 19:31

ALAMO napisał/a:

Ale chlopaki, ja mówię śmiertelnie serio ...
To jest wałek. Prymitywne, chamskie oszustwo w skali kupienia kartofla na Allegro, albo tombaku ze szkiełkiem jako złota z diamentami.
Pewnie da się ustalić kto, konkretnie, to kupił...
I pewnie nie będzie zachwycony ...


Obawiam się że w najlepszym razie będzie to jakaieś znane nazwisko z daleko posuniętą demencją. A pieniądze oczywiście wpłynęły na konto, potem na inne konto etc...

Gb.

dwatch - 2012-04-27, 19:38

E tam od razu oszustwo, to prawie to samo jak wsadzenie w limitowanego Paneraja najtańszej wersji unitasa wykonanego ręcznie i z pasją dla ekskluzywnych butików. Może facet nie mógł ścierpiec że na codzień sprzedaje rzeczy których wykonanie zamyka się w kilkuset USD za kilka lub kilkanaście tysięcy USD a całość podparta jest zgrabnymi bajkami, zelebrytami, szamapnem, truskawkami i ... wiec co jeszcze.
Jak dla mnie przypał i żenada, swoją droga jak trzeba być ograniczonym żeby w obecnym świecie wziąć model z półki wyśmiewanej firmy i ustroić w jakiś dziwaczny napis, i liczyć że nikt tego nie zauważy tylko jak baran zapłaci.

I teraz całkiem poważnie : patrząc na to co zrobił Strojny dla pomysłodawcy "POLSKA 2012" szacun wielki bo to pikuś przy tym jest.

Blaz - 2012-04-27, 19:43

quub napisał/a:
Iks napisał/a:
ciekawe co by na to powiedzieli na kizi :mrgreen: :mrgreen:

Mówią to samo :wink:


No nie to samo. Jeden sprzedawca bardzo mocno podkreślił, że najważniejsze, iż ten werk służył do zrobienia podróby IWC. To jest w tym wszystkim najważniejsze. :mrgreen:

quub - 2012-04-27, 19:46

No tak to rzeczywiście gorsze niż sam zegarek :mrgreen: :mrgreen:
Jacobi - 2012-04-27, 19:52

Podpadł mi ten Strojny... a ja kupiłem u niego onegdaj Certinke Limitke :mrgreen: .
Blaz - 2012-04-27, 19:54

Otwieraj ją i sprawdzaj czy Ci jakimś pazłotkiem werku nie potraktowali. :mrgreen:
beceen - 2012-04-27, 19:56

Jacobi napisał/a:
Podpadł mi ten Strojny... a ja kupiłem u niego onegdaj Certinke Limitke :mrgreen: .


limitke by Strojny? :mrgreen:

Jacobi - 2012-04-27, 20:00

Nagłośnić Panowie , nagłośnić :twisted: , a kapciowemu napisać info z kim się zadaje :mrgreen: .
Blaz - 2012-04-27, 20:16

A tu jest wzmianka o tej aukcji w wielce horlożeriowym i w ogóle niesamowicie profesjonalnym portalu chronos24:

http://chronos24.pl/charytatywna-aukcja-zegarkow/

A tu info speca od naklejek Władysława Mellera:

http://www.zyciewluksusie...89e8f4e04f8e0dd

Pieniądze z tego konkretnego zegarka Strojnego miały iść na fundację Dymnej.

To zaczyna przypominać bajkę "Nowe szaty króla". Tylko że w tym polskim świecie zegarkowym nie ma nikogo, kto by krzyknął, że król jest nagi...

Segoy - 2012-04-27, 20:31

Nie mogę w to uwierzyć.... To granda w biały dzień! :shock: :evil:
Takie rzeczy nie powinny uchodzić na sucho....

chomior - 2012-04-27, 20:42

Segoy napisał/a:
Nie mogę w to uwierzyć.... To granda w biały dzień! :shock: :evil:
Takie rzeczy nie powinny uchodzić na sucho....



turbiss - 2012-04-27, 20:42

well nie znacie się --- skoro jest cena 3 tyś to znaczy że ktoś tyle placi i jest pan zadowolony --- kto bogatemu zabroni ---- normale przejaja :lol:
nick555 - 2012-04-27, 20:46

a to nie powinno byc u nas w manufakturze? albo przynajmniej w uwaga podroba...
Blaz - 2012-04-27, 20:48

Fakt, jest zagwozdka jak to zaklasyfikować... :lol:
Tomek - 2012-04-27, 21:01

Jacek. napisał/a:
Znowu kalumnie bez pokrycia - Strojny ma tuningowaną koronkę :cool:

Gb.

Czyżby? :twisted:






Segoy - 2012-04-27, 21:03

masakra normalnie...
agaron - 2012-04-27, 21:05

A myślałem, że już wszystko grali, a tu takie to to :shock: :shock:
chomior - 2012-04-27, 21:14

Zauważyliście, że zgadza się nawet numer seryjny na kopercie (z tym Parniakiem wklejonym przez Tomka) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ?
Jacek. - 2012-04-27, 21:19

Blaz napisał/a:

Pieniądze z tego konkretnego zegarka Strojnego miały iść na fundację Dymnej.

To zaczyna przypominać bajkę "Nowe szaty króla". Tylko że w tym polskim świecie zegarkowym nie ma nikogo, kto by krzyknął, że król jest nagi...


Nawet jeśli to nie była typisch przewała gromadki panów prezesów pod łzawe teksty o cierpiących dziecach itp, to niby co miałby zrobić człowiek, któremu przyszło zapłacić 20 KPLN na szczytne cele pod pozorem aukcji? Uśmiechnąć sie promiennie, podziękować, po czym pizdnąć ów Dar Serca gdzieś do szuflady.
Bieganie po mieście z tym gównem w garści i jojczenie, że złe ludzie oszukały, to jeszcze gorsy obciach, bo unieważnianie aukcji charytatywnej z powodu że towar nie odpowiada to buractwo najwyższej klasy.

BTW Ciekawe czy hodują dalej tego Drożdżewicza - to musi być artista :grin:

Gburr.

Iks - 2012-04-27, 21:21

o proszę, jest i wersja z normalną koronką :lol: :grin: :twisted:
Jacek. - 2012-04-27, 21:24

Tomek napisał/a:
Jacek. napisał/a:
Znowu kalumnie bez pokrycia - Strojny ma tuningowaną koronkę :cool:

Gb.

Czyżby? :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Podróbkarze i w dodatku fałszowniki! Poprzerabiali, cholery jedne. No do wszystkiego się posuną by Wielkiego Polaka i Katolickego Aktywistę oczernić...
:wink:

Gb.

turbiss - 2012-04-27, 21:27

Ale właściwie patrząc z innej strony --- to facet powinien dostać jakąś nagrodę rady biznesu zegarek o wartości 150 zł sprzedać za 20 tyś wręcz to cud gospodarczy – chciałbym tak umieć :roll:
Tomek - 2012-04-27, 21:27

Czekajcie, czekajcie :twisted: .. Jak się majfriendy dowiedzą, jaki jest potencjał - Parniaki będzieta po 3k dolarów kupować :mrgreen: . I to pod warunkiem zakupu min. 3 szt. W detalu będą po $4k.
Blaz - 2012-04-27, 21:27

Jacek. napisał/a:
Blaz napisał/a:

Pieniądze z tego konkretnego zegarka Strojnego miały iść na fundację Dymnej.

To zaczyna przypominać bajkę "Nowe szaty króla". Tylko że w tym polskim świecie zegarkowym nie ma nikogo, kto by krzyknął, że król jest nagi...


Nawet jeśli to nie była typisch przewała gromadki panów prezesów pod łzawe teksty o cierpiących dziecach itp, to niby co miałby zrobić człowiek, któremu przyszło zapłacić 20 KPLN na szczytne cele pod pozorem aukcji? Uśmiechnąć sie promiennie, podziękować, po czym pizdnąć ów Dar Serca gdzieś do szuflady.


Jacku, pisałem, że temu, kto kupił współczuję i on wcale nie musiał się znać. Ale widzę, że aukcję opisywał i Chronos, i Meller - czyli ludzie, którzy niby na zegarkach się znają. I co? No i dupa. Gwoli ścisłości po Mellerze - znawcy kleju na naklejkach - aż takiego śledztwa bym się nie spodziewał, ale po tych chłopcach z chronosa już tak, bo są znani z tego, że znajdą skrzywienie indeksu o wielkości setnej części milimetra. :mrgreen:

Jacek. - 2012-04-27, 21:33

Blaz napisał/a:
(...) ale po tych chłopcach z chronosa już tak, bo są znani z tego, że znajdą skrzywienie indeksu o wielkości setnej części milimetra. :mrgreen:


Doskonale wiedzieli co jest grane: ani słowa o zegarku, ani fotki - nacht und nebel. Sprawa rozegrana na zasadzie dobrowolnego zakupu cegły.

Gb.

PS: BTW zwykle po takich aukcjach nabywcy gdzieś tam się ustawiają, coś tam symbolicznie wręczają - tutaj cuś cisza...

Blaz - 2012-04-27, 21:37

Jestem coraz bardziej przekonany, że ręka rękę myje...
Cezar - 2012-04-27, 21:39

Biznes Panowie...jedni kradną, inni pracują...inni zegarki-legendy produkują.
Nie chciałbym urazić nikogo, ale taki twór sprzedawać z taką dorobioną historią, to dla mnie normalna kradzież :???:

Tomek - 2012-04-27, 21:42

No i po tym szumku najdalej do poniedziałku zegarek ze strony zniknie i nie było sprawy ..
chomior - 2012-04-27, 21:44

Trza screenów narobić :twisted: :lol: :cool: !
turbiss - 2012-04-27, 21:48

Jacek. napisał/a:
to musi być artista


własnie chciałem napisac że my buraki jestemy i wcale a wcale na prawdziwej sztuce sie poznać nie możem :wink:

Blaz - 2012-04-27, 21:49

Cytat:
zegarek z limitowanej edycji zegarków marki STROJNY


Chronos to nawet jako markę uznał. :mrgreen:

Jacek. - 2012-04-27, 21:53

Blaz napisał/a:
Jestem coraz bardziej przekonany, że ręka rękę myje...


Ba! Macki ośmiornicy sięgają głębiej: na zegarku Papieża jest Honecker! No przyjrzyj się :cool:

Gboo.

Stasiu - 2012-04-27, 21:54

Tomek napisał/a:
No i po tym szumku najdalej do poniedziałku zegarek ze strony zniknie i nie było sprawy ..


Dokładnie to samo pomyślałem.
Ciekawe jakie będą nowe projekty "luksusowej marki Strojny"?
Może coś takiego:http://www.parniswatch.ne...wt&goodsid=1008 :lol:
Nie mogę się doczekać...

Blaz - 2012-04-27, 21:54

Mnie się wydawało, że to Kania, ale wychudzony... :mrgreen:
Woytec60 - 2012-04-27, 22:38

Ludzie to kupią bo to Strojny firmuje :cool:

A tak w ogóle to taka zegarkowa "limitka" za 20k to małe piwko przy czymś takim
Link -> 96 tysięcy euro na beczkę z odchodami słonia. Jak Unia Europejska wspiera holenderskich „artystów”

I filik na youtube: RECYCLUTION

Po przeczytaniu tego przestałem sie dziwić czemukolwiek a jesli miałbym wybierać to wolałbym dać jednak pieniądze za zegarek niz za goowno.

Tomek - 2012-04-27, 22:50



http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!

To "dzieło" można zobaczyć w 3 minucie 21 sekundzie. To się działo naprawdę .. :shock: Na sali m. in. prezes SG Polska i inne osoby z branży :shock:











Źródło zdjęć :arrow: http://aukcjastrojny.pl/fotorelacja

Damian - 2012-04-27, 22:52

Tego się nawet nie da skomentować :shock:
Santino - 2012-04-27, 22:57

Słuchajcie, trzeba naszych prawników zapytać, czy to naprawdę nie podpada pod jakiś paragraf....
Cezar - 2012-04-27, 23:00

Anka Dymna też :shock:
Ratler Wściekły I - 2012-04-27, 23:10

Santino napisał/a:
Słuchajcie, trzeba naszych prawników zapytać, czy to naprawdę nie podpada pod jakiś paragraf....


żeby cokoliwek powiedzieć musiałbyś zobaczyć katalog aukcyjny i opis znajdujacy się tam

Jacek. - 2012-04-27, 23:11

Santino napisał/a:
Słuchajcie, trzeba naszych prawników zapytać, czy to naprawdę nie podpada pod jakiś paragraf....


No niby czemu: Ktoś tam godzi się ofiarować forsę na szczytne cele. Żeby była okazja do prężenia piersi itd, etc tudzież ochlaju końcowego w drogiej knajpie na koszt biednych sierotek, robi sie to w formie licytacji. Panowie szumnie licytują różne gówna, panie błyszczą, fagasi i alfonsi zarabiają swoje grosiki. Normalka - cóż tu kryminalnego?

GB.

Woytec60 - 2012-04-27, 23:12

Pani Dymna się na zegarkach nie zna.
Jest pewnie szczęsliwa, że jej fundacja dostaje środki a nazwisko fundatora zegarka sprawia, że tych środków będzie sporo.
Ten, kto kupił numer 1 przynajmniej ma świadomosc, ze jego pieniądze poszly na zbożny cel, następni juz niekoniecznie ;)

Santino - 2012-04-27, 23:13

Jacek - no jeśli w opisie zegarka było coś, że szwajcarski mechanizm, albo cóś w tym stylu...
To już chyba oszustwo?
Zresztą ja się nie znam, po prostu obrzydzenie mnie ogarnia.

Jacek. - 2012-04-27, 23:13

ciniol napisał/a:
żeby cokoliwek powiedzieć musiałbyś zobaczyć katalog aukcyjny i opis znajdujacy się tam


Wała tam. To może posłużyć tylko na powództwo cywilne nabywcy.

G.

Tomek - 2012-04-27, 23:13

Cezar napisał/a:
Anka Dymna też :shock:

A co taki zdziwiony? Dochód był przeznaczony na prowadzony przez nią Salon Poezji w Teatrze im. Słowackiego ..



Źródło :arrow: http://aukcjastrojny.pl/katalog-aukcyjny.pdf

Ratler Wściekły I - 2012-04-27, 23:15

Jacek. napisał/a:
ciniol napisał/a:
żeby cokoliwek powiedzieć musiałbyś zobaczyć katalog aukcyjny i opis znajdujacy się tam


Wała tam. To może posłużyć tylko na powództwo cywilne nabywcy.

G.


no a doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem?

Cezar - 2012-04-27, 23:16

Tomek napisał/a:

A co taki zdziwiony?

Młody, to zdziwiony :razz:
Nie analizowałem tekstu...jakoś nie miałem ochoty :neutral:

Santino - 2012-04-27, 23:16

unikatowy mechanizm....


:lol: :lol: :lol:

Jacek. - 2012-04-27, 23:18

Santino napisał/a:
Jacek - no jeśli w opisie zegarka było coś, że szwajcarski mechanizm, albo cóś w tym stylu...
To już chyba oszustwo?
Zresztą ja się nie znam, po prostu obrzydzenie mnie ogarnia.


Już pisałem - tylko gdy nabywca zechce wystąpić do sądu. Poza tym dla tych karakonów 20 tys. to drobne ze spodni.

Ratler Wściekły I - 2012-04-27, 23:18

Santino napisał/a:
unikatowy mechanizm....


:lol: :lol: :lol:


no w gruncie rzeczy tak - unikatowy, to że unikatowość dotyczy "kupowatości" to już inna para kaloszy

Cezar - 2012-04-27, 23:19

Santino napisał/a:
unikatowy mechanizm....

Nie mów, że nie...wiele tak zmechranych dremelkiem znajdziesz na świecie ?

Tomek - 2012-04-27, 23:19

Cytat:
Zegarek posiada 2-letnią gwarancję producenta

Znaczy się : jak się popsuje - odsyłamy do majfrienda? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jacek. - 2012-04-27, 23:19

ciniol napisał/a:

no a doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem?


Rypka. Też nabywca.

Santino - 2012-04-27, 23:22

NIe no, pewnie, że musiałby nabywca chcieć coś z tym zrobić.
Ale jak Jacek pisałeś, zapewne nic nie zrobi, bo to obciach by był straszny się tak przyznać, że się tak ciała dało. ;-)

Ratler Wściekły I - 2012-04-27, 23:26

Jacek. napisał/a:
ciniol napisał/a:

no a doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem?


Rypka. Też nabywca.


a jesteś pewien że to nie jest ścigane z urzędu? jakoś teraz nie chce mi się tego sprawdzać

Jacek. - 2012-04-27, 23:26

Santino napisał/a:
NIe no, pewnie, że musiałby nabywca chcieć coś z tym zrobić.
Ale jak Jacek pisałeś, zapewne nic nie zrobi, bo to obciach by był straszny się tak przyznać, że się tak ciała dało. ;-)


A powiedz sam: co to dla dzidka, który przychodzi zrobić sobie fotkę przy takiej zabawie i w teg cenie?

Gb.

Segoy - 2012-04-27, 23:28

Czyli podsumowując - wystawiam patyk znaleziony w ogródku na aukcję charytatywną. Jakiś jeleń lub filantrop go kupuje za 20 tys. Kasa trafia na szczytne cele. Nabywca wyrzuca kupiony patyk zaraz po zakupie, bo po co mu taki patyk. Kasa nie ma dla niego znaczenia. Wszystko jest ok.

opcja 2. Jestem znanym i szanowanym podróżnikiem. Wystawiam patyk znaleziony w ogródku na aukcję charytatywną. Opisuję go jako patyk, który spadł z księżyca, a ja go znalazłem na mount everest i nie ma drugiego takiego patyka na ziemi. Jakiś jeleń lub filantrop go kupuje za 20 ts. zł. Wstawia do gablotki i pokazuje znajomym jako coś wyjątkowego. Nie jest ok. To oszustwo.

Akcja Strojnego podchodzi mi bardziej pod opcję 2. Zgodzicie się?

Dominik - 2012-04-27, 23:29

Tomek napisał/a:
Obrazek

http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!

To "dzieło" można zobaczyć w 3 minucie 21 sekundzie. To się działo naprawdę .. :shock: Na sali m. in. prezes SG Polska i inne osoby z branży :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Źródło zdjęć :arrow: http://aukcjastrojny.pl/fotorelacja


Matko Boska :shock:
Kupujący powinien oddać sprawę do sądu. Mógł te pieniądze przekazać na szczytny cel bez promowania i popierania (nieświadomego domniemuję) takich akcji!!!

Róbcie lepiej screeny z tych stron tego "człowieczka od charytatywnych aukcji".

Tak dla przkładu, spójrzmy na mnie.
Z racji tego, że wykonuję dość dużo motocykli na zamówienie, a więc ze zdezolowanych konstrukcji tworzę czasem z moimi mechanikami pojazdy bezpieczne i przy tym ładne: biorę najtańszy gruz, jaki leży pod ścianą, oddaję go w ręce pomocnika mechanika, lub np praktykatna z Politecniki, którzy zazwyczaj mają najwięcej głupich pomysłów. On maluje go sprejem, nawet nie przebija numerów, tylko rylcem nanosi swoje inicjały i np LE0000008, silnik przeszczepia z chińczyka i maluje go na czerwono, diaksem dodając splendoru tu i ówdzie. Całość pod swoją marką wystawiam 10x drożej, niż cena wyjściowa użwanego motocykla.
To się sprzedaje, każdy przecież wierzy, że ode mnie musiało wyjść coś dobrego.
Ktoś to kupuje:
a. "pasjonat" - nic nie wie, pojęcia nie ma, że został oszukany, jest zachwycony, chociaż po kilku jazdach motocykl umiera, tudzież przy pierwszej kontroli - road to police parking. Jednakk dla niego: tak czy owak "to musiał być dobry zakup"...
b. średnio rozgarnięty użytkownik - (i tak tego nie kupi, no ale powiedzmy, że jednak kupił, np przez Internet, nie patrząc dokładnie) - strzelam sobie w kolano, następnie repetuję, strzelam w stopę, poprawiam w drugie kolano i mam firmę na łopatkach, strzelam sobie w łeb, zakładam handel bielizną damską o ile będzie mnie stać.
Reasumując?

Jacek. - 2012-04-27, 23:33

Segoy napisał/a:
Czyli podsumowując - wystawiam patyk znaleziony w ogródku na aukcję charytatywną. Jakiś jeleń lub filantrop go kupuje za 20 tys. Kasa trafia na szczytne cele. Nabywca wyrzuca kupiony patyk zaraz po zakupie, bo po co mu taki patyk. Kasa nie ma dla niego znaczenia. Wszystko jest ok.

opcja 2. Jestem znanym i szanowanym podróżnikiem. Wystawiam patyk znaleziony w ogródku na aukcję charytatywną. Opisuję go jako patyk, który spadł z księżyca, a ja go znalazłem na mount everest i nie ma drugiego takiego patyka na ziemi. Jakiś jeleń lub filantrop go kupuje za 20 ts. zł. Wstawia do gablotki i pokazuje znajomym jako coś wyjątkowego. Nie jest ok. To oszustwo.

Akcja Strojnego podchodzi mi bardziej pod opcję 2. Zgodzicie się?


Zgodzimy.

Różnica taka, że masz przegwizdane na forum www.patykizksiężyca.pl.

Bo Jak ów nabywca poczuje się oszukany, pisze pozew do sądu itd. i się procesuje. Z jak sprzedający oświadczy, że w dobrej wierze sprzedawał, bo kupił patyk od Józka jako rzeźbę ręcznej roboty pt "patyk z księżyca" to i długo się poprocesuje.

Jakby napisał, że patyk jest złoty - to owszem byłoby oszustwo. Ale jak mówi tylko "wart ciężkie pienądze" - to mu wolno, i nabywcy wolno w to wierzyć lub nie.

Segoy - 2012-04-27, 23:34

Jacek. napisał/a:
Różnica taka, że masz przegwizdane na forum www.patykizksiężyca.pl.


Jacek., ty jak zwykle w formie :lol:

[ Dodano: 2012-04-28, 00:37 ]
split napisał/a:
zakładam handel bielizną damską


ciekawe dlaczego akurat bielizną damską... :roll:
a może patykami z księżyca? :mrgreen:

hehe.... już za dużo dziś chyba przeczytałem...

Tomek - 2012-04-27, 23:37

Aukcja charytatywna ma mu pomóc w sprzedaży tego popsutego imo Parnisa via jego strona internetowa, bo jednym z argumentów, których używa, by przekonać potencjalnego nabywcę tego czegoś, jest cena, jaką zegarek osiągnął na aukcji:



Źródło: http://www.e-zegarki.com/...OWANA-1731.html

Segoy - 2012-04-27, 23:40

kurna, jaki wałek, no ja nie mogiem no... :evil:
Cezar - 2012-04-27, 23:40

Santino napisał/a:
obciach by był straszny się tak przyznać, że się tak ciała dało.

A może szczęśliwy nabywca nie wie co kupił ?
Tzn myśli, że kupił cudo, trwa w błogiej nieświadomości...
Może trzeba było by go uświadomić, że to samo może mieć za 300 zł. Nie wierzę, że nie poczułby się nieswojo :cool:

Damian - 2012-04-27, 23:41

Parniak to jakaś osobowość prawna? W sensie jak to się ma do tego że ktoś kupuje ich produkt, robi na niego kupę i sprzedaje pod swoim brendem?
Segoy - 2012-04-27, 23:42

Cezar napisał/a:
Nie wierzę, że nie poczułby się nieswojo :cool:


Chyba że ma w du^&% co kupił, bo chodziło o przekazanie kasy na szczytne cele.

Tu moim zdaniem nie chodzi o to co myśli nabywca, tylko jaki przekręt robi sprzedawca...

Cezar - 2012-04-27, 23:45

W sumie tak...
Ale jak wspominał Jacek, skoro temu co kupił nie przeszkadza, że został po chamsku oszukany, to...
A Strojnego należałoby rozreklamować z jego "produktami" :twisted:

Jacek. - 2012-04-27, 23:46

Damian napisał/a:
Parniak to jakaś osobowość prawna? W sensie jak to się ma do tego że ktoś kupuje ich produkt, robi na niego kupę i sprzedaje pod swoim brendem?


Parniak to cznia, bo dopiero co zrobił to samo fabryce werłów w Szanghaju :wink:

Gb.

Segoy - 2012-04-27, 23:50

Cezar napisał/a:
A Strojnego należałoby rozreklamować z jego "produktami" :twisted:


Zgadzam się w 100%. Ten wałek powinien wyskakiwać na 1 miejscu za każdym wpisaniem hasła Strojny w google.

Wie ktoś jak to zrobić? :roll:

Santino - 2012-04-27, 23:51

Myślisz o akcji z podpisami?
Cezar - 2012-04-27, 23:52

Segoy napisał/a:

Wie ktoś jak to zrobić?

Cokolwiek, co da efekt....
Trzeba naświetlić nową świecką tradycję dorabiania się na ludzkiej krzywdzie p. Strojnego :cool:

Jacek. - 2012-04-27, 23:53

ciniol napisał/a:
Jacek. napisał/a:
ciniol napisał/a:

no a doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem?


Rypka. Też nabywca.


a jesteś pewien że to nie jest ścigane z urzędu? jakoś teraz nie chce mi się tego sprawdzać


Rany Boskie, co ty wypisujesz???

Cała katolicka kuria biskupia w pierdlu. Zgroza !

Gboo :wink:

stfraw - 2012-04-27, 23:56

Sorry, nie czytałem dokładnie poprzednich 10 stron ale ... czy to marny żart??? Bo trudno w to uwierzyć...
Cezar - 2012-04-27, 23:57

stfraw napisał/a:
czy to marny żart???

Niestety, reality :???:

Ratler Wściekły I - 2012-04-27, 23:57

na podstawie tego opisu co był wklejony muszę stwierdzić że nie ma się czego przyczepić - pod względem formalnym nabywca otrzymał to co w opisie
Segoy - 2012-04-27, 23:59

Santino napisał/a:
Myślisz o akcji z podpisami?


Nie. Myśle o czymś takim co się pokazuje na 3 miejscu w google po wpisaniu hasła dr oetker

:twisted:

Cezar - 2012-04-28, 00:35

Segoy napisał/a:
co się pokazuje na 3 miejscu

Też bym chciał, aby p. Strojny to osiągnął :)

Dominik - 2012-04-28, 00:41

ciniol napisał/a:
na podstawie tego opisu co był wklejony muszę stwierdzić że nie ma się czego przyczepić - pod względem formalnym nabywca otrzymał to co w opisie


Oczywiście, że tak. Kwestią sporną jest tylko, CO otrzymał.

Tomek - 2012-04-28, 00:44

split napisał/a:
Kwestią sporną jest tylko, CO otrzymał.

Jak to co?
Cytat:
Zarówno tarcze tych zegarków, jak i unikatowy mechanizm są ręcznie zdobione w niepowtarzalny sposób. To małe dzieła sztuki zegarmistrzowskiej!

Otrzymał dzieło :mrgreen: :mrgreen:

A swoją drogą to chyba najdroższy Parnis w historii :mrgreen:

Już widzę te tytuły: Parnis przebojem wdarł się na salony .. :mrgreen:

No i nad takim zegarkiem, co to Panie 20k kosztował, to można pocmokać i poachać na salonach :mrgreen: :mrgreen:

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 00:50

split napisał/a:
ciniol napisał/a:
na podstawie tego opisu co był wklejony muszę stwierdzić że nie ma się czego przyczepić - pod względem formalnym nabywca otrzymał to co w opisie


Oczywiście, że tak. Kwestią sporną jest tylko, CO otrzymał.

rzeczywista wartość otrzymanej rzeczy to już zupełnie inna sprawa, nabywca stety lub niestety ( wybrać odpowiednie ) nie wskórałby nic w sądzie jeżeli opierałby się tylko na opisie który był tu wklejony

kot~ - 2012-04-28, 00:50

No dobra, ale o co ten szum? Ja bym się wstydził wystawić zegarek z tak zniszczonym mechanizmem i tarczą rodem z tortów komunijnych, ale poza tym to O.K. Ja bym Strojnemu kibicował :wink: . Uczynił pierwszy krok do nobilitacji Parnisów :razz: . Tych zegarków ma być 70. Jeszcze ze dwa, trzy wręczyć celebrytom i mamy Panerai'a bis :mrgreen: .
Cezar - 2012-04-28, 00:58

kot~ napisał/a:
pierwszy krok do nobilitacji Parnisów

1. sprzedaż podrupki za duuuże pieniądze z pełnym poparciem kiziowiska i "elit" zegarkowych kraju
2. robienie werku dremelem i tarczy kredką - porażka
3. totalna hipokryzja...

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 01:00

obawiam sie że to raczej wilcza przysługa dla parniaków
Damian - 2012-04-28, 01:08

Może jakiś fakt by łyknął temat jak to się robi w bambuko tubylczy naród :lol:
kot~ - 2012-04-28, 01:26

ciniol napisał/a:
obawiam sie że to raczej wilcza przysługa dla parniaków


Dlaczego :razz: ? Pewien znany? zegarmistrz jako bazę do stworzenia swoich zegarków wybrał Parnisa :!: A o gustach się nie dyskutuje :wink: . Blink blink Rolexy znajdują nabywców. A ten nieszczęsny zegarek od JJ? Przecież tam rezerwowi się bili o zaszczyt :???: wpłacenia pieniędzy.

ALAMO - 2012-04-28, 07:13

Slowa prawdy przemawiają przez Kocisko :-)
Teraz niech no tam który chociaż spróbuje podnieść obelżywą tylnią łapę na Parnisa - markę możnych tego świata (TM), dostawcę podzespołów dla prestiżowych serii limitowanych, oraz bywalców salonów :!: Oraz ebauches :!:

jaro19591 - 2012-04-28, 08:46

Widzę, że muszę zrobić jąkąś kryształową gablotkę na moje Parnisy, ewentualnie przy okazji podrzucić do Strojnego do poświęcenia. :razz:
Blaz - 2012-04-28, 09:02

Tomek napisał/a:
Aukcja charytatywna ma mu pomóc w sprzedaży tego popsutego imo Parnisa via jego strona internetowa, bo jednym z argumentów, których używa, by przekonać potencjalnego nabywcę tego czegoś, jest cena, jaką zegarek osiągnął na aukcji:

Obrazek

Źródło: http://www.e-zegarki.com/...OWANA-1731.html


Rozmawiałem z prawnikiem.

Tomek i Jacek ma rację.

Jeśli on na aukcji mówił, że to zegarek marki Strojny i strzelał bzdetami typu "unikatowy mechanizm", to nie ma się czego czepiać - na aukcjach każdy licytuje dobrowolnie.

Gorzej jest już ze sprzedażą detaliczną, bo tu już jest ewentualność oszustwa klienta.

wielebny - 2012-04-28, 10:46

ŁAŁ :shock: :shock: :shock:
Pomysł na biznes iście karkołomny, ciekawe jak zareagowałby pan zegarmistrz na prośbę o serwis tego Parnisa za 70$

Blaz - 2012-04-28, 10:48

Wielebny, świetna konkluzja! :idea: :lol:
Jacobi - 2012-04-28, 10:52

My możemy sobie podyskutować a to jest towarzystwo wzajemnej adoracji, widziałem nawet na filmiku który zaprezentował Tomek firmę Chronos jako jedną z wielu patronujących aukcji, a dziwiliśmy się że nie zareagowała. To jest tak jak Alamo wiele razy pisał o kłalitach które żerują na naiwności ludzi, którzy nie wiedzą co robić z kasą. Na nasz plus jest to że piszemy na forum o tym i nie damy się zrobić w bambuko :mrgreen: .
Szacun dla kumotrów, którzy to wyłuskują i piszą o tym na forum.

Jacek. - 2012-04-28, 10:52

Blaz napisał/a:

Gorzej jest już ze sprzedażą detaliczną, bo tu już jest ewentualność oszustwa klienta.


Tysz wuja. Sprzedawca ma zapewnić okres zwrotu bez podania przyczyny, rękojmię, a dalej to samo: nabywca sam musi wykazać niezgodność z opisem. "Z automatu" (czyli wskutek złożenia doniesienia) ścigane może być niespełnianie wymagań prawa - dopuszczenia do użytku, bezpieczeństwo użytkowania, substancje - słowem dżungla.
Gdyby "ewentualność oszustwa klienta" jako taka ciągnęła za sobą jakiekolwiek czynności podejmowane z urzędu, nie sprzedano by w RP ani jednej np. konserwy mięsnej (IMO egzemplarza konstytucji też).

Przy okazji patrzaj, jak się te papugi rozbestwiły: "No cóż, sprawa beznadziejna, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byś w razie czego dodatkowo zabulił mi za poradę" :mrgreen:

Gboo.

chomior - 2012-04-28, 10:58

wielebny napisał/a:
ŁAŁ :shock: :shock: :shock:
Pomysł na biznes iście karkołomny, ciekawe jak zareagowałby pan zegarmistrz na prośbę o serwis tego Parnisa za 70$


66$ na Daji :lol: :lol: :lol: !

boldy - 2012-04-28, 11:00

Kurcze - a tak wczoraj (i dziś rano - bo pomysł mi się spodobał :mrgreen: ) rozmyślałem dlaczego mając zaplecze finansowe i techniczne polscy (Ci więksi) zegarmistrze nie pokuszą się o produkcję sygnowanych przez siebie zegarków. Choćby i składaków. Na pocz XX wieku nie był to chyba taki ewenement - pojawiały się takowe chyba...
Spotkałem się chyba również z Waltham'ami sygnowanymi przez dilerów.
Byłby to fajny "folklor" zegarkowy. A tu maszszsz.....
Czy u nas większość ciekawych pomysłów biznesowych musi się na starcie zmieniać w karykaturę?

Blaz - 2012-04-28, 11:06

Jacobi napisał/a:
firmę Chronos jako jedną z wielu patronujących aukcji,


O Chronosie pisałem właśnie. I o Władku Mellerze też. :mrgreen:

Jacek. napisał/a:
Blaz napisał/a:

Gorzej jest już ze sprzedażą detaliczną, bo tu już jest ewentualność oszustwa klienta.


Tysz wuja. Sprzedawca ma zapewnić okres zwrotu bez podania przyczyny, rękojmię, a dalej to samo: nabywca sam musi wykazać niezgodność z opisem.


Jacku, masz rację, dlatego napisałem "ewentualność". :mrgreen:

- Może pan spocznie i przyjrzy się naszemu limitowanemu zegarkowi Strojny?
- Piękny zaiste. Co to za mechanizm?
- Najwyższej klasy mechanizm szwajcarski ręcznie przyozdobiony.

I tu mamy możliwość sądowej zaczepki. :mrgreen:

Zresztą... Co Strojnego obchodzą jakieś tam komentarze internetowego luda? To nie ta półka. Jego klienci wywodzą się ze szlachetnego rodu biurokratyczno-państwowego, a i z naczalstwa kościelnego. Możemy sobie grzmieć, że upada zegarmistrzostwo, że cynizm i rozbój w biały dzień, a on sobie spokojnie zainkasuje 70x3 tysiące i po raz kolejny zorganizuje taką aukcję charytatywną, po której znów zapisze się złotymi zgłoskami w kronice Krakowa. "Strojny? Ten Strojny oszukuje? Panie! Pan nie szarga jego dobrego imienia! On wielkim filantropem jest!".

boldy - 2012-04-28, 11:19

Blaz napisał/a:

Zresztą... Co Strojnego obchodzą jakieś tam komentarze internetowego luda? To nie ta półka. Jego klienci wywodzą się ze szlachetnego rodu biurokratyczno-państwowego, a i z naczalstwa kościelnego. Możemy sobie grzmieć, że upada zegarmistrzostwo, że cynizm i rozbój w biały dzień, a on sobie spokojnie zainkasuje 70x3 tysiące i po raz kolejny zorganizuje taką aukcję charytatywną, po której znów zapisze się złotymi zgłoskami w kronice Krakowa. "Strojny? Ten Strojny oszukuje? Panie! Pan nie szarga jego dobrego imienia! On wielkim filantropem jest!".

Blaz - nie do końca. Gdyby na ten zegarek nabrali się ci, których opisujesz - pal diabli - nie zbiednieją. Ale mechanizm jest taki, że za nimi idzie cała armia "szaraków", z "niższej półki"*, i część z tych 70. to będą oni. A obawiam się że nawet większość. Szary człek onieśmielony firmą, tradycją itp itd mniej dociekliwy jest. Szczególnie, że:
Cytat:
"Strojny? Ten Strojny oszukuje? Panie! Pan nie szarga jego dobrego imienia!


* - Pan Strojny ma sklep w Gal. Krakowskiej - klientela w związku z tym też "galeryjna".

Blaz - 2012-04-28, 11:23

Boldy... Wierzysz, że ten zegarek kupi ktoś z tych szaraków lub osób, które cokolwiek wiedzą o zegarkach? Nie sądzę. :wink:

To jest na takiej zasadzie jak Polpora i Copernicus. Przychodzi gość znudzony, bo żona obrabia właśnie w Kruku jedną półeczkę biżuterii, a Strojnego zna, bo mu zostawia coś tam coś tam co roku do przeglądu. I ten Strojny jest w cenie tego przeglądu. "Dziękuję za kawę. A, niech mi pan jeszcze wrzuci ten pański zegarek do rachunku. Azor będzie ładniej przy gościach wyglądał." :mrgreen:

boldy - 2012-04-28, 11:37

Blaz napisał/a:

Zresztą... Co Strojnego obchodzą jakieś tam komentarze internetowego luda?

No zobaczymy Darek ma do nich napisać :twisted:
Cytat:
Z przyjemnością napisze do firmy Strojny
Jak rownież prześle link

Blaz - 2012-04-28, 11:42

Strojny będzie u Darka! :shock:

Krakowiacy, relacjonujcie jaka u Was pogoda! :lol:

boldy - 2012-04-28, 11:46

Ty się śmiej - ja zabobonny nie jestem, ale jak gniew Dałka popsuje mi ten pracujący weekend, to to popytam wujka google jak się zabezpieczyć przed urokami :evil:
Blaz - 2012-04-28, 11:52

Proponuję przeczekać. Darek jest znany z niebanalnego i inteligentnego humoru. Nie lubi się długo złościć. :mrgreen:

Teraz też mu szybko gniew przejdzie. Podobnie jak w przypadku Timetrendu i zegarków Nodo, gdzie stanowczo protestował i zapowiadał zdjęcie reklamy TT z kizi i w ogóle bojkot. :cool:

A właśnie. Strojny reklamuje się na kizi? Jest w stanie ktoś tam na ten gąszcz reklam spojrzeć? :lol:

boldy - 2012-04-28, 11:53

Kilka lat temu wyłączyłem reklamy - jako kompletny komputerowy lajkonik nie umiałbym nawet włączyć. Ale nie kojarzę.
wielebny - 2012-04-28, 12:41

Blaz napisał/a:
Jego klienci wywodzą się ze szlachetnego rodu biurokratyczno-państwowego, a i z naczalstwa kościelnego.

Przepraszam bardzo, mnie nie stać, a w ogóle Pan tu nie stał :mrgreen:

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 12:52

Jacek ma rację wuja mu tam zrobią
zobaczcie on nigdzie nie wskazuje na piśmie że to jest werk produkcji takiej czy innej
najpierw mówi o tworzeniu dawniej kopert w Polsce, później zadaje pytanie czy teraz tak nie możnabyłoby a później jedzie już tylko "wyjątkowością i unikatowością"
a zegarek może nazywać się STROJNY tak jako nazwa własna modelu a nie oznaczenie producenta
sprytna akcja, większy cwaniak
matkę wozi z tyłu

Blaz - 2012-04-28, 12:57

Jeden renomowany handlarz z branży zegarkowej tworzy naklejki Polska 2012.
Drugi renomowany ktoś z branży zegarmistrzowskiej tworzy kupę za 3 tysiące PLN.

Co dalej?

Bo tego, że będzie ciąg dalszy, jakoś jestem dziwnie pewien...

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 13:07

pecunia non olet :cry:
ja tego hasła nie kupuję ale jak się nie ma na zapłacenie rachunku za wakacje na Kostaryce to pewnie coś za moment się pojawi
ludzie są twórczy

tak btw rozwydżona córka pewnego klienta rzuciła kiedyś "ja nie chcę znowu jechać na Feuenta Vertura, ja chcę na Fidżi"
ja sie roześmiałem - ale mam ten komfort że mogę
nie wiem czy dobrze napisałem nazwę tej Fłenta :mrgreen: bo ja prosty chłopak z familoka jestem

Blaz - 2012-04-28, 13:26

suchotnik7 napisał/a:


Edyta:
O co chodzi ze Strojnym? W sensie jest jakaś akcja z tym napuszonym zegarmistrzem z Krakowa? To zawsze był zdzierca i oszust :razz: Jak byłem młody i głupi poszedłem do niego z Parnisem, to był zły pomysł... Kowal mi potem musiał dorabiać wałek naciągu :evil:


:shock: :lol:

Jacek. - 2012-04-28, 13:29

ciniol napisał/a:

nie wiem czy dobrze napisałem nazwę tej Fłenta :mrgreen: bo ja prosty chłopak z familoka jestem


No widzisz!

New Offer!
Holidays in familoque!
3999,- week
Discover a fabulous Silesia!

Miejszce na materac dla sziksy chyba wygospodarujesz?
:grin:

Gbou.

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 13:30

ale podaj walutę bo nie wiem czy mi sie kali :mrgreen:
a wogóle to mówi się plac dla siksy/lipsty wygospodarujesz

Jacek. - 2012-04-28, 13:33

Przecie, że nie te żetony dla GG.. :mrgreen: :mrgreen:

Gb.

[ Dodano: 2012-04-28, 13:35 ]
suchotnik7 napisał/a:

Edyta:
O co chodzi ze Strojnym? W sensie jest jakaś akcja z tym napuszonym zegarmistrzem z Krakowa? To zawsze był zdzierca i oszust :razz: Jak byłem młody i głupi poszedłem do niego z Parnisem, to był zły pomysł... Kowal mi potem musiał dorabiać wałek naciągu :evil:


Nie zażądałeś eksperta Drożdżewicza :lol:

Ratler Wściekły I - 2012-04-28, 13:40

a tak mi sie przypomniało, kiedyś klientom jakoś tam powiązanym z discovery dzieciaki z borsigu w Zabrzu wmówiły że rózne tam owady zamknięte w słoiku ( taka tam zabawa autochtonów ) to na obiad i kolesie wyskoczyli z banknotów :mrgreen:
był tylko kłopot wytłumaczyć że dali się zrobić w jajo jak kupcy strojnego

suchotnik7 - 2012-04-28, 14:00

Jacek., mistrz Drożdżewicz jest zbyt młody by w jego ręce powierzać nawet paskudną podróbę IWC jaką jest forumowy Parniak;p
irek1981 - 2012-04-28, 14:07

Koledzy, to robimy akcję ze Strojnym w stylu Doxy?
Jacek. - 2012-04-28, 14:14

A mi tam nawet odpowiada, gdy polska imitacja kasty panów robi z siebie durni.

Gboo.

Blaz - 2012-04-28, 14:19

Irek, nie ma sensu.

W sprawie Doxy mieliśmy konkretnego poszkodowanego. Tutaj mamy anonimowego oferenta, który być może już kompletnie zapomniał o tym zegarku. I tyle, bo nie ma żadnej wzmianki w Internecie, że to badziewie ktoś jeszcze kupił.

A ci, którzy umieją korzystać z Internetu i jednocześnie dają Strojnemu zarobić naprawą to i tak pewnie wiedzą, kto to jest. Z autopsji. Vide kumotr Suchotnik7. :mrgreen:

ALAMO - 2012-04-28, 14:49

Jacek. napisał/a:
A mi tam nawet odpowiada, gdy polska imitacja kasty panów robi z siebie durni.

Gboo.


I ja z przyjemnością popatrzę :lol:

Blaz - 2012-04-28, 15:00

Długo nie popatrzycie. Strojny jest już u Darka, więc pewnie za kilka dni zegarek nowej marki zniknie z Internetu i będzie sprzedawany tylko spod lady. :mrgreen:

- I tak na koniec, pokażę Panu coś specjalnego. Wolumen dla najznamienitszych naszych klientów.
- Piękny...
- Nabył już go prezes Ochódzki, a prezes Krzakoski wziął dwa...
- Krzakoski też...? To ja trzy poproszę!

irek1981 - 2012-04-28, 16:10

Ok, Blazu.

Mnie ciśnienie już zeszło :) . Znaczy przekonałeś mua.

Yakovlev - 2012-04-28, 16:21

Uff... przebrnąłem przez te 14 stron... i dalej nie wierzę !
turbiss - 2012-04-28, 16:51

Kumotrzy a może by machnąć do pana strojnego --- taki duplom z podziękowaniami od miłośników chińskich zegarków za wprowadzenie parnisów do kategorii wyższego zegarmistrzostwa i za rozreklamowanie w kłalitnych sferach ---- mamy tu kumotów biegłych w sztuce słowa –więc opakowanie w odpowiednia formę pewnie nie będzie trudne
chomior - 2012-04-28, 18:24

chronofil napisał/a:

No tak, Panowie, ale jak już się człowiek otrząśnie ze zdziwienia, że renomowana firma robi coś takiego, to budzi się prosta refleksja. Pan Strojny ma prawo wyrzeźbić sobie zegarek nawet z g..a. Ma też prawo wycenić go sobie wg własnego "widzimusię" i żądać za niego 1000000$. A każdy z nas ma prawo uśmiechnąć się pod nosem, albo postukać w czoło ustosunkowując się do jego oferty. Mamy przecież podobno wolny rynek i nikt nikogo do zakupu nie zmusza.

A czym w zasadzie różni się oferta Strojnego od ofert np firm modowych pakujących kwarcowy chłam w blink-blink kopertę z logo Wypierdacze?
A zacne i uznane "manufaktury", które tworzą swe "dzieła sztuki zegarmistrzowskiej" poprzez konfekcjonowanie od lat tych samych, budżetowych, masowo produkowanych werków? Wołają za swoje dzieła jeszcze więcej i nawet się wstydzą przyznac, kto robi komponenty ich zegarków, wymyślając kuriozalne definicje oznaczenie "swiss made"...

To po prostu biznes i marketing. A człowiek po to ma rozum, zeby dokonywać świadomych wyborów przy zakupach.
A pisanie do Strojnego, informowanie o dyskusji itd? Napiszmy też do Armaniego, ze uważamy jego zegarki za tandetę - na pewno się przejmie ;)


A u was biją murzynów :shock: :mrgreen: !!!
W zasadzie nic się nie stało, wszyscy tak robią, nieeee no o sso się wam rozchodzi.
I to pisze prominentny stowarzysz :shock:

Blaz - 2012-04-28, 18:28

A co ma zrobić? Jakoś trzeba odsunąć w niebyt fakt, że ZAŁOŻYCIEL kizi o tym pisał i nic nie zauważył, a i inne prominentne osoby z dworu króla to wydarzenie anonsowały i też nic nie zauważyły? :mrgreen:

Ale zgadzam się z ostatnimi dwoma zdaniami. :wink:

Jacek. - 2012-04-28, 19:48

Dżentelmen pewnych rzeczy nie widzi - że tak powiem - z obowiązku. :cool:

Gb.

ALAMO - 2012-04-28, 19:58

Akurat Chronofil to osoba o dość sensownych i zrównoważonych poglądach, przynajmniej na tyle na ile go pamietam. No i ma zegarki :lol:
Ja tam się z takim jego dictum w zasadzie zgadzam.

Blaz - 2012-04-28, 20:03

Ja również, co napisałem. Ale z drugiej strony argument typu: Armani też takie gówno robi, argumentem w stylu "A u was biją Murzynów" jest. :cool:
ALAMO - 2012-04-28, 20:05

No i chyba tez kaliber nie ten ;-) Pan Strojny "troszkę" od Armaniego ma mniejsza siłę rażenia. Na szczęście :lol:
Blaz - 2012-04-28, 20:06

Zapaskudzi tylko maksimum 70 szuflad. :mrgreen:
Svedos - 2012-04-28, 20:08

i tylko ie murzynów, nie murzynów...afroamerykanów :mrgreen:
ALAMO - 2012-04-28, 20:09

Chyba Afropolaków :?:
Tomek - 2012-04-28, 20:13

Blaz napisał/a:
Zapaskudzi tylko maksimum 70 szuflad. :mrgreen:

Parnis ma sporo modeli - jest z czego wybierać na następne "limitki" :mrgreen:
Ograniczeniem jest tylko wena "tfurcza" pana Drożdżewicza :mrgreen:

Blaz - 2012-04-28, 20:16

Prawdziwych artystów poznaje się po dużej częstotliwości szału twórczego. :mrgreen:
turbiss - 2012-04-28, 20:25

no i 70.5 rocznica sie pewnie zbliza :razz:
Spam - 2012-04-28, 20:34

...a ja się martwię że mi czasem śrubokręt po płycie poleci :shock:
Łocurva :!: 20 kilo papieru :!: Zgodziłbym się gdyby chociaż na płycie tego mechu chociaż malutki kompas na silikonie przykleili wzorem starych szwajcarskich kieszonek.


...a propos są czaem ana al.e... takie fajne cylinderki z frezowanymi płytami na kształt scen z życia wsi jakiej i kompasem... obawiam się że jeżeli jaki z tej limitediszon kłality przetrwa ze 100 lat to taki egzemplarz może stać się wyznacznikiem kupy... wróć.... sztuki współczesnej :shock: :???: :neutral:

Blaz - 2012-04-28, 20:36

Pamiętacie ostatni odcinek "Zmienników"? Gdy licytowali taksówkę z rozbitą szybą za 10 milionów? Licytowali tak wysoko, bo w siedzeniu były zaszyte dolary... :cool:
Spam - 2012-04-28, 20:40

Blaz napisał/a:
Pamiętacie ostatni odcinek "Zmienników"? Gdy licytowali taksówkę z rozbitą szybą za 10 milionów? Licytowali tak wysoko, bo w siedzeniu były zaszyte dolary... :cool:


...ta... a pamiętacie co było na tej samej licytacji co ten drugi taksiarz też se szybę wybił... zarobił :?: Ciekawe ile Pan S. wydał na promocję tego czegoś... Lista Schindlera i kosz konserw... wieś tańczy i śpiewa...

Blaz - 2012-04-28, 20:49


Spam - 2012-04-28, 20:53

Pewnie się nie przyjmie w forumowym słowniku ale proponuję aby od dziś mianem "strojny"określać werk baaaaardzo wenszowy :???: czytaj kupa
pmwas - 2012-04-28, 21:11

A mi się ten mechanzim spodobał i ta limitacja i chyba otworzę manufakturę! Mam cyrkiel - w sam raz do limitacji, wiertarkę, pilnik do metalu, farbki do modeli - machnę taki mechanizm, że nawet młodemu talentowi oko zbieleje. A na tarczy dumne PMWatch - hand crafted in Poland. A tak na serio - to wygląda jak primaaprilisowy zart... a jeśli nie jest, eeee, to nie moze byc prawda...
kot~ - 2012-04-28, 21:36

A tak w szczególe zgłaszam wniosek racjonalizatorski :!: : może szanowna Fundacja G. Gerlach w przyszłym roku poświęciła na tę licytację zegarek :razz: :?: .
"Szanowni Państwo, oto zegarek wyprodukowany w Polsce, przez polską fundację G. Gerlach; upamiętniający polski okręt podwodny z okresu II WŚ / dzik,sokół, orzeł, jastrząb, sęp do wyboru/ oparty na wysokiej klasy mechanizmie automatycznym z dokładnością chodu / jak się będzie chciało wyregulować to i0s/24h :mrgreen: /. Cena wywoławcza 3000zł. "
A później można już na stronie wspomnieć : " Zegarek wylicytowano na ble ble ble za 20000zł. /A wy chamy jedne ściubicie tego jednego tysiączka za zegarek?/ :wink:

pmwas - 2012-04-28, 21:38

Tylko potem trzeba będzie jeszcze płyty mechanizmu podrasować, dac przeszklony dekiel i wtedy to nawet 4kzł za dzika... no, kto wie :D
Svedos - 2012-04-28, 21:41

...a łyżka na to , niemożliwe :mrgreen:
irek1981 - 2012-04-28, 21:49

pmwas napisał/a:
Tylko potem trzeba będzie jeszcze płyty mechanizmu podrasować, dac przeszklony dekiel i wtedy to nawet 4kzł za dzika... no, kto wie :D


To sobie Osoba przyniesie płytę chodnikową :) i temi płytami mechanizmu z 10 minut poszura. Efekt będzie niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :mrgreen: .

turbiss - 2012-04-28, 21:50

Blaz,

jestes dobry :mrgreen: :mrgreen:

Yakovlev - 2012-04-28, 21:57

irek1981 napisał/a:
pmwas napisał/a:
Tylko potem trzeba będzie jeszcze płyty mechanizmu podrasować, dac przeszklony dekiel i wtedy to nawet 4kzł za dzika... no, kto wie :D


To sobie Osoba przyniesie płytę chodnikową :) i temi płytami mechanizmu z 10 minut poszura. Efekt będzie niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :mrgreen: .


Nie zapominajcie o napisie na tarczy "Gerlach - 70 lat" ;)

Precyzyjne narzędzie do tego poniżej.


ALAMO - 2012-04-28, 22:11

Na razie to mamy kilka innych pomysłów ... :lol:
Kamel - 2012-04-28, 22:29

Dla minie to też jest majstersztyk:
1. najpierw reklama czyli sprzedaż na aukcji charytatywnej parnisa za 20k - koszt akcji 1 Parnis. chyba taniej nie można było.
2. wprowadzenie do sprzedaży klonów tego twora za 2k

przy odpowiedniej limitacji nawet wytwórca mógłby anonimowo kupić pierwszą sztukę, tę z aukcji charytatywnej - i tak po ok 15 sprzedanych sztukach "jesteśmy w domu"

pmwas - 2012-04-28, 23:48

To skoro o majstersztykach mowa, polecam czwarty akapit (o ile już ktoś z kolegów nie odnotował, bo wszystkich 15 stron nie dałem rady przeczytać :oops: ) :twisted:

http://www.zegarki.krakow.pl/zegarmistrzradzi

Dominik - 2012-04-29, 00:12

Hipokryzja i tyle.
Cezar - 2012-04-29, 06:50

Normalnie ten Strojny to powinien dostać tytuł biznesmena roku :razz:
ALAMO - 2012-04-29, 07:01

Ale ten pomysł żeby mu zrobić dyplom - przedni :lol: Robimy :P :?: Będzie uroczyste wręczenie w Zgierzu, zaprosimy Pana Strojnego :lol: Chlopaki w blogach to wiekopomne wydarzenie opiszą ... :lol:
Santino - 2012-04-29, 07:12

Jestem za dyplomem i zaproszeniem Pana ZegarMistrza do Zgierza!
Może na nagrodę się zrzucimy - np. na zegarek Bagelsport - następca MQJ :D

bow - 2012-04-29, 07:21

Eeeeeeeeeeeeeee, jakiś większy wypas trzeba będzie kupnąć na zatoce - coś za 1 dolar...

Albo tą Minorvę wenszową, która kiedyś szalała na forum...




W końcu musi być na bogato... :twisted:

Słoniu - 2012-04-29, 07:36

bow, - na to jeszcze nasze salony są nie gotowe, ceny była by ze 100k a do tego nie ma gdzie napisu na torcie zrobić :mrgreen:
bow - 2012-04-29, 07:55

No jak... Zrobi się nalepkę i walnie na Minorvę...
modrzew - 2012-04-29, 08:26

pmwas napisał/a:
To skoro o majstersztykach mowa, polecam czwarty akapit(...)
http://www.zegarki.krakow.pl/zegarmistrzradzi


Mi się bardzo spodobał ten tekst:
Cytat:
Projektanci tych firm nadają zegarkowi niepowtarzalny wygląd, resztę wykonują szwajcarscy specjaliści.

Znaczy zamawiają u dalekowschodnich kolegów? ;)

Co do samego "potworka", to chyba ten najmłodszy zegarmajster po prostu najlepiej ogarnia internet i mógł wyszperać te parniaki na ibeju ku radości szefa :mrgreen:

Blaz - 2012-04-29, 08:44

Po relacji kolegi Suchotnika7 możliwa jest inna interpretacja.

- Panie mistrzu kochany, mam tu do naprawy chiński zegarek...
- Ten szajs? Jak pan śmie! No dobra, dobra... Ale zrobi to uczeń, może być?

- Uczniu ty mój, jak tam z tym Parnisem, bo się klient pyta?
- Troszkę nie wyszło... Ale to wina tych chinoli!
- Pochodzi do czasu wyjścia klienta z galerii?
- No niestety nie pochodzi...
- To walnij go obok tej kupki zepsutych werków, a klientowi się powie, że poczta nawaliła.

- Mistrzu, a co zrobić z tymi werkami? Wyrzucić?
- Weź dłutko, farbkę i wężykiem!

Spam - 2012-04-29, 08:47

pmwas napisał/a:
To skoro o majstersztykach mowa, polecam czwarty akapit (o ile już ktoś z kolegów nie odnotował, bo wszystkich 15 stron nie dałem rady przeczytać :oops: ) :twisted:

http://www.zegarki.krakow.pl/zegarmistrzradzi


Urzekła mnie twoja historia :!:

Cytat:
Wyroby zegarmistrzowskie kupujmy jedynie w sprawdzonych sklepach. Jakie rozczarowanie może nas spotkać gdy okaże się że nasz zegarek, za który zapłaciliśmy 10000zł, naprawdę jest wart najwyżej 500zł.

Blaz - 2012-04-29, 08:50

Kopcie chłopaki jeszcze, a potem te cytaty na laurkę się da. :mrgreen: :mrgreen:
Spam - 2012-04-29, 08:52

Blaz napisał/a:
Kopcie chłopaki jeszcze, a potem te cytaty na laurkę się da. :mrgreen: :mrgreen:


...się obawiam że ta laurka może objąć 70% tych złotych myśli :???:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 10:03

no i patrzcie Bohu schlastany przemówił
cytat z kizi mizi

Dziękuje Koledze chomior za świetne cytaty ze strony Strojnego .
Do Strojnego już napisałem , licytacja na szczytny cel jest ok, ale wciskanie ludziom "unikatu" firmy podrobkarskiej przez zegarmistrza sprzedającego m.in. IWC stanowczo jednak wymaga skomentowania i reakcji

Wątek podwieszam bo jest tego wart

najfajniejszy jest ten pogląd o firmie podróbkarskiej :mrgreen:

Blaz - 2012-04-29, 10:09

Jakie to ma znaczenie? Co może mu Prezes zrobić? Zdjąć reklamę? Nawet jeśli Strojny na kizi ją ma (bo kto nie ma) to zdjęcie reklamy wcale łatwe nie jest - vide sprawa Time Trendu. Cofnąć zaproszenie na coroczny spęd? Kara to nie jest z pewnością. :mrgreen:

Patrząc na to co oni mogą, a co nie, to mogę się założyć, że większe sankcje może dać Strojny Chlastawie, a nie Chlastawa Strojnemu. Wystarczy, że Strojny przy następnej aukcji i rauciku w rozdzielniku zaproszeń i akredytacji dziennikarskich pominie Prezesa Stowarzystwa i portale okołokiziowe. I już nożyczki na kizi pójdą w ruch. :mrgreen:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 10:11

mnie bawi to że nie dało się już zamieść tego pod dywan i "szacowne" persony musiały zauważyć problem
Blaz - 2012-04-29, 10:15

Nodo też zauważyli i co z tego? Prezes grzmiał, że hańba, że skandal i jak tak można. I że Stowarzyszenie zareaguje, a retorsje będą srogie. I co? :mrgreen:
Spam - 2012-04-29, 10:18

...i tak oto ciemny lód podciął skrzydła krzewicielom wymierającego zawodu już na początku samym... słoma wam z butów wystaje a na salony się z parniakami pchacie... a wiadomoże do Hiltona parniego nie wpuszczają to trza mu było maskowanie farbkami zrobić :???:
Blaz - 2012-04-29, 10:20

Najśmieszniejsze jest to, na czym oni się skupiają. Nie na tym, że zegarmistrz sprzeniewierzył się idei własnego zawodu i oszukał ludzi, tylko że wziął do ręki "podróbkie". Co można się po takich ludziach spodziewać?
Spam - 2012-04-29, 10:30

Blaz napisał/a:
Najśmieszniejsze jest to, na czym oni się skupiają. Nie na tym, że zegarmistrz sprzeniewierzył się idei własnego zawodu i oszukał ludzi, tylko że wziął do ręki "podróbkie". Co można się po takich ludziach spodziewać?


...to akurat widać od samego początku dyskusji na śmieciowisku... a że prezes w końcu musiał jakieś stanowisko proforma zająć to :wink:


Edit: ciekawe jakie było by stanowisko prezesa gdyby zegarmistrze oferowali strojne werki tissota warte cirka 4kilo za 5x wartość :?:

Blaz - 2012-04-29, 10:59

Spam napisał/a:


Edit: ciekawe jakie było by stanowisko prezesa gdyby zegarmistrze oferowali strojne werki tissota warte cirka 4kilo za 5x wartość :?:


Żadne by nie było, bo tak robią praktycznie wszyscy. :mrgreen:

Zachowanie Strojnego nie było więc jakimś novum. Szokuje raczej skala tupetu i zakłamania.

Spam - 2012-04-29, 11:17

Smoleń: Ty :!: A co się z nami stanie jak się ludzie dowiedzą że to nie jest pomidor tylko zwykły ziemniak malowany :?:
Laskowik: Nic :!:

Jacek. - 2012-04-29, 11:54

Blaz napisał/a:
Najśmieszniejsze jest to, na czym oni się skupiają. Nie na tym, że zegarmistrz sprzeniewierzył się idei własnego zawodu i oszukał ludzi, tylko że wziął do ręki "podróbkie". Co można się po takich ludziach spodziewać?


Aj, ciemne wy jak rewers od patelni. Wziął do ręki bizancjum - karygodne, owszem. Ale gdy go odłożył, był to już zegarek marki Strojny, uznany przez najwybitniejszych Znawców Tego Co Należy.

Gbu.

suchotnik7 - 2012-04-29, 12:03

Blaz, Strojny stwierdził, że nie będzie się wiecej dotykał mechanizmu Parniaka bo boi sie, że mu się w rękach rozpadnie ta chińszczyzna, wałek taki zamontował, że nie dało się godziny ustawić ani dokręcić, i jeszcze policzył sobie chyba 30zł! A sam ten wałek urwał! Kowal dorobił mi wałek za dychę i śmigał aż miło. Bez wstawek o chińskim badziewiu. Swoją drogę anitas już nie jest chińskim badziewiem jak go raczyl musnąć swą dostojną dłonią Strojny?;p Albo oni sprowadzają ze Szwajcarii święconą ślinę krów Milka i spryskują nią werki, wtedy one robią się już doskonałe i najwyższej jakości :mrgreen:
Jacek. - 2012-04-29, 12:07

PS: A jeżeli ta - ekskize mua - ipsacja tam potrwa dłużej, z pewnością zwycięży przekonanie, że anitasa podłożyli agenci CW. I oni też wprowadzili Mistrza w błąd.
Może będzie to tylko aluzja, ale będzie.

Blaz - 2012-04-29, 12:13

Jacek. napisał/a:
PS: A jeżeli ta - ekskize mua - ipsacja tam potrwa dłużej, z pewnością zwycięży przekonanie, że anitasa podłożyli agenci CW. I oni też wprowadzili Mistrza w błąd.
Może będzie to tylko aluzja, ale będzie.


Już się pojawiła, tylko że na tym drugim ex-forum. :cool:

Spam - 2012-04-29, 12:17

Blaz napisał/a:
Jacek. napisał/a:
PS: A jeżeli ta - ekskize mua - ipsacja tam potrwa dłużej, z pewnością zwycięży przekonanie, że anitasa podłożyli agenci CW. I oni też wprowadzili Mistrza w błąd.
Może będzie to tylko aluzja, ale będzie.


Już się pojawiła, tylko że na tym drugim ex-forum. :cool:



Jacek. - 2012-04-29, 12:17

No widzisz. Życie proroka jest nudne :wink:

Gb.

Blaz - 2012-04-29, 12:22

Ale i na kizi już blisko jest momentu, w którym ktoś powie, że te przebrzydłe Chińczyki okłamały naszego biednego Strojnego i wcisnęły mu podróbkę podróbki. :cool:
beceen - 2012-04-29, 12:35

Blaz napisał/a:
Jacek. napisał/a:
PS: A jeżeli ta - ekskize mua - ipsacja tam potrwa dłużej, z pewnością zwycięży przekonanie, że anitasa podłożyli agenci CW. I oni też wprowadzili Mistrza w błąd.
Może będzie to tylko aluzja, ale będzie.


Już się pojawiła, tylko że na tym drugim ex-forum. :cool:


gdzie, gdzie?

Jacek. - 2012-04-29, 12:59

U Fifiego.
W Great Discussion => Strojny Limited

Gb.

beceen - 2012-04-29, 13:34

ok, dzieki
Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 13:48

Jacek. napisał/a:
U Fifiego.
W Great Discussion => Strojny Limited

Gb.


nie ogarniam
jakiś link ułatwił by mi sprawę

beceen - 2012-04-29, 13:49

http://www.gmtforum.pl/fo...hp?topic=6671.0

prosz

ALAMO - 2012-04-29, 13:49

Nie warto.
Mateuszkowi się znów ulało że nie ma jak się załapać na limitki nasze :lol:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 13:53

może masz rację
biorę gshocka i żegnam Panów tymczasowo, idę na mymłono przyrody tj. na gryla na POD Rabatka :mrgreen:
pozdro

beceen - 2012-04-29, 13:55

smacznego. My tu poczytamy... ee, poczekamy znaczy sie :mrgreen:
ALAMO - 2012-04-29, 13:56

Ależ milordzie, już po 13 :!: :cool:
Blaz - 2012-04-29, 14:01

Cytat:
Strojny zaoferował chińską podróbę jako swój produkt / ten badziewny tekst o tramwaju tokarzu itp ,chyba ojciec ze wstydu w grobie się przewraca/ a Szwajcarja jesli juz czymś zarzuca , to "gówno" ma przynajmniej jakąś tam markę i kraj pochodzenia napisany
a gówno Strojnego ma napis z tortu a kto to zrobił wie Strojny i my
Uważam ,że zakład z tradycjami mógł sie wysilic na zrobienie - zamówienie limitówki u znanego producenta , a nie iść na łatwiznę i kupić xxxx szt chińskiej podróby z napisem z tortu ,szlifowaniem szpecącym werk/ co będziemy teraz nowe nazewnictwo Szlif artystyczny Strojny hahaha /a potem piać nad nią zachwyty i dodawać bzdurny opis :


Konkluzja jest taka, że najważniejsze jest to, że Strojny zaoferował chińską podróbę.

Gdyby za 3 tysiące zaoferował rozryrany werk np. Atlantica sprawy by nie było.

Jedni oszuści są wkurzeni, że inni oszust okazał się sprytniejszy od nich.

Nadal mnie to żenuje, choć wiedziałem, że na kizi pójdzie w tą stronę...

beceen - 2012-04-29, 14:51

czyli jakby strojny ustroil najtansza ete i nadal probowal ja sprzedac za 3kilo, to by bylo ok?
eh, etyka z kizi :???:

[ Dodano: 2012-04-29, 15:51 ]
chomior, w gore Pan idziesz. Juz sie nie bedziesz podrupkarzom klanial... :mrgreen:

chomior - 2012-04-29, 14:51

:shock: :shock: :shock: ŁOJZICKU!!! SAM PAN PREZES STOWARZYSZY MNIE PODZIĘKOWAĆ RACZYŁ!!!! :shock: :shock: :shock:
Se natentychmiast robię screena i na tapetę wrzucam
:oops: :lol: :lol: :lol: :lol: !

wielebny - 2012-04-29, 14:53

chomiczku, zostałeś namaszczony, od dziś zwracam się do Ciebie Panie Chomior :razz: :mrgreen:


...a tak BTW, dowiedziałeś się za co dostałeś bana?

chomior - 2012-04-29, 14:56

Na zlot raczę przybyć obleczon w złotogłów :cool: .
pmwas - 2012-04-29, 14:57

A swoja drogą - 272 odpowiedzi w 48h, jeśli dobrze widzę... spora rzadkość - rozgłos na pewno Pan strinjy zyskał :twisted:
Jacobi - 2012-04-29, 15:01

Panie Chomior ! Pan tu dyrdymały prawisz a ja gore ! :mrgreen: :mrgreen:
Blaz - 2012-04-29, 15:36

Czyli okazuje się, że korzyści odniósł nie tylko Strojny? :mrgreen:
Spam - 2012-04-29, 15:50

...ale tak spojrzeć dzień po chłodnym okiem... co robi z zegarkiem i za ile go sprzedaje jego sprawa... być może zegarek osiągną tak ekstrawagancką sumę dzięki aukcji charytatywnej a nie poprzez zachwyt nad poziomem artyzmu...
...jedno co mnie zastanawia... gość ma manufakturę zegarmistrzowską co najmniej po ojcu... ma wiedzę i doświadczenie... ma narzędzia... zapewne kilkudziesięcioletnie również... mając to wszystko mógł - jak słusznie zauważa Paweł - stworzyć nawet z tak budżetowego parniego naprawdę artystyczną perełkę na swoim poziomie... chyba że to ten poziom :???:

Blaz - 2012-04-29, 15:56

Spam napisał/a:
...ale tak spojrzeć dzień po chłodnym okiem... co robi z zegarkiem i za ile go sprzedaje jego sprawa... być może zegarek osiągną tak ekstrawagancką sumę dzięki aukcji charytatywnej a nie poprzez zachwyt nad poziomem artyzmu...


Przecież piszemy to wprost - cena na aukcji to jest sprawa bezsporna. Nic nikomu do tego za ile poszła.

Tu raczej chodzi o cztery inne sprawy:

1) Szczegółowe info o tej aukcji było znane wielu ludziom, którzy TEORETYCZNIE ZNAJĄ się na zegarkach. Pisał o tej aukcji Meller, pisał Chronos, na kizi był anons. I NIKT, kompletnie nikt ani słowem się nie zająknął na temat tej kupy.

2) W czasie aukcji także nikt nie reagował. A podobnież były tam obecne osoby TEORETYCZNIE ZNAJĄCE się na zegarkach. A zbliżenia tej kupy były wyświetlane na telebimach. I nikt nie zareagował.

3) Ta kupa jest sprzedawana detalicznie za 3 tysiące PLN.

4) Sprzedaje i firmuje tą kupę zegarmistrz. Zegarmistrz! To tak jakby policjant wydał książkę pt: "Jak kraść i oszukiwać, żeby cię policja nie przyskrzyniła".

Cezar - 2012-04-29, 16:00

Blaz napisał/a:
"Jak kraść i oszukiwać, żeby cię policja nie przyskrzyniła"

A gdzie to jest do kupienia :roll:
Może by się człowiek w końcu dorobił jakiegoś brejtlinga, czy cóś...

Blaz - 2012-04-29, 16:01

Pogadaj ze Strojnym. Może ma jakiegoś policjanta w rodzinie... :mrgreen:
Cezar - 2012-04-29, 16:03

Ale może jego talentu do wciskania kitu nie posiadać...
Chociaż jak to ma być podobna kupa jak ten twór zegarkopodobny, to lepiej nie...
Ani chybi sam bym się musiał zamknąć :razz:

Spam - 2012-04-29, 17:33

Blaz napisał/a:
3) Ta kupa jest sprzedawana detalicznie za 3 tysiące PLN.


...może kupił dremelek wysokiej klasy i fartuch dla tego młodego kamilka czyjakmutam i na zwrot kosztów liczy...

...kufa... z której strony by do tego nie podchodzić sprawa jest bezsporna i na zdrowy rozsądek - oczywiście dla tych co choć nieco wiedzą po jakim kursie chodzi ten parni inhałs przed inhałs -jak na ZEGARMISTRZA Z TRADYCJAMI jest to podejście co najmniej niedżentelmeńskie...

...a że sobie wystawia tą limitkłalitę po 3 kilo to sobie może wystawiać ale ktoś to kupuje :?: wiem wiem, czytałem cały temat że naciągną się na napis STROJNY 70... ale pomijając notabene oszustwo to ten zegarek naprawdę wygląda jak kupa... Badziewny szkieleton wygląda lepiej

Blaz - 2012-04-29, 17:49

Bo najważniejszym, a niedługo może się okazać, że jedynym, grzechem Strojnego, jest fakt, że użył Parnisa.

A mógł poprosić o naklejki Polska 2012 to jeszcze by darmową reklamę dostał na kizi w odpowiednim nowoutworzonym dziale. I wszyscy byliby zadowoleni.

Bo - jak się okazuje - to tylko my tutaj takie głupie i naiwne jesteśmy, że ubolewamy na kolejnym przykładem upadku etosu zegarmistrzowskiego w Polsce. Reszta wie, że etos nie znaczy nic jeśli pojawia się możliwość zerżnięcia klienta. :cool:

Janek - 2012-04-29, 18:01

Kufa,normalnie wykonczenie mechanizmu na "samorodek" :D
Masakra,ze ktos za to zaplacil wiecej niz za zdezelowanego mechanicznie parnisa :mrgreen:

Yakovlev - 2012-04-29, 18:15

Janek napisał/a:
Kufa,normalnie wykonczenie mechanizmu na "samorodek" :D


Janek, jak możesz :?: :!: :?:
Przecież to dziergał najzdolniejszy z czeladników samego mistrza Strojnego :!:

(Zakładam, że posiada dyplom Mistrza. Tym gorzej dla niego)

jaro19591 - 2012-04-29, 18:19

Jako że jestem posiadaczem aż dwóch dremelków, za stosowna opłatą mogę kumotrom równie pięknie przyozdobić dowolny werk.
Proszę się nie pchać, mam kilkanaście frezów, dla każdego wystarczy. :lol: :lol:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 18:21

ale nie masz tak wysublimowanej artystycznie ręki jak czeladnik strojnego :razz:
Jacek. - 2012-04-29, 18:25

A tak mi wyglądało, że sublimował artystycznie poprzedzającej nocy. Trochęse talent nadwerężył chiba... :wink:

Gboo.

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 18:30

sublimował, nie sublimował
ale wyszedł mu towar ze 3 tysie :razz:

Spam - 2012-04-29, 18:37

Janek napisał/a:
Masakra,ze ktos za to zaplacil wiecej niz za zdezelowanego mechanicznie parnisa :mrgreen:


Jeżeli ktoś to kupuje... podkreślam jeżeli... to jedynie dla tego tortowego napisu na tarczy. Nie wiem jaką pozycję ma Pan Strojny w Grodzie Kraka, ale z tego co widzę śledząc topic to musi być ona wysoka jeżeli ktoś chciałby mieć łoczyk tej manufaktury i liczy na:

Cytat:
Jakość - tą cechę zegarka trudno ocenić w momencie zakupu, możemy jedynie odwołać się do uczciwości sprzedającego (dość ryzykowne), przeglądnąć nasz ranking firm albo po prostu ponosić zegarek kilka lat i już wszystko będzie jasne.


...poza tym:
Cytat:
Marka - to nic innego jak nazwa firmy, etykietka. Dla jednych to szczegół bez znaczenia dla innych ma to kolosalne znaczenie. Na pewno znane w świecie i w Polsce marki dają gwarancję jakości produktu. Nie należy bać się firm które dotychczas zajmowały się modą i dołożyły do tego jeszcze zegarki. Nina Ricci, Hugo Boss czy Gucci - na pewno nie pozwolą sobie na tandetny produkt. Projektanci tych firm nadają zegarkowi niepowtarzalny wygląd, resztę wykonują szwajcarscy specjaliści.

...i jeżeli Pan Strojny tudzież jego salom można przyrównać do marki HB czy G to jak najbardziej ww nie pozwoliłby sobie na stworzenie unikalnego dzieła na jakimś badziewiu, a jak uczy doświadczenie parni daje radę

...i na koniec... pamiętacie wywiad z Panem Mellerem o prestidżu... co Pan Meller mówił :?: ... no co :?: ... przypomnę... nie możesz mieć na nadgarstku tańszego niż to wynika z reprezentowanej prze ciebie grupy społecznej - czy jakoś tak - i stąd zapewne ta cena - bo gdyby ten parni kosztował pińcet to pewnie by go na salony nie zaprosili

...mnie się wybryk Pana Strojnego świetnie wpisuje w:
http://wideo.onet.pl/kup-...ek,37965,w.html

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 18:42

"mimo że kosztuje tylko 4 tysiące zł" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
najlepszy jest ten wykład od czasów zegarów słonecznych :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ale bufon ja pierdziu

Spam - 2012-04-29, 18:55

ciniol napisał/a:
"mimo że kosztuje tylko 4 tysiące zł" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a co tam się pzrewala po tarczy temu zegarku w rotomacie bo nie rozpoznaję?


...a Kewina samego w niujorku oglądał :?: ...uciekający Kewin kupuje kilka sznurów korali i w odpowiednim momencie rozrywa i pościg srrruuuu.... to jest to samo tylko w razie potrzeby należy rozbić szibkie :wink:

Jacek. - 2012-04-29, 18:56

Łomatkodziewicizecórkomrozwódkom !
Wy dalej myślicie sobie, że toto było sprzedane? Był przelew z odpisem z podatku i to wszystko.

Blaz - 2012-04-29, 19:27

I jak na razie nie ma żadnej wzmianki, że i tego za 3 tysiaki udało mu się komuś wtrynić. :mrgreen:
sagvartok - 2012-04-29, 19:30

Rany boskie! Dopiero zobaczyłem. I to się dzieje w moim Krakowie... :neutral:
Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 19:39

welcome in real world :mrgreen:
chomior - 2012-04-29, 20:05

Taaa... a teraz czekamy kto niebawem otworzy w Krakowie salon z "prestyżowymi" markami :cool: .



PS Drugą możliwością jest "świeżo zwolniony" pracownik :razz: .

mazok - 2012-04-29, 20:11

hmmm m - strona imć Eneasza Droździewicza:

http://www.eneasz.kgb.pl/

:mrgreen:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 20:11

chomior napisał/a:



PS Drugą możliwością jest "świeżo zwolniony" pracownik :razz: .


nie ogarniam :roll:

[ Dodano: 2012-04-29, 22:13 ]
mazok napisał/a:
hmmmm - strona imć Eneasza Droździewicza:

http://www.eneasz.kgb.pl/

:mrgreen:


nie no żądzi
drugi da vinci sądząc po rysunkach

crayzee - 2012-04-29, 20:14

Zwłaszcza róża nagrobna.
Jacek. - 2012-04-29, 20:15

Czyżby jeszcze nie wylany? :shock:

Gb.

Spam - 2012-04-29, 20:19

mazok napisał/a:
hmmmm - strona imć Eneasza Droździewicza:

http://www.eneasz.kgb.pl/

:mrgreen:


...niewątpliwie najmłodszy z zegarmistrzów Strojnego talent artystyczny ma... ale jak to on wydziergał tego parniego to łomatko...

chomior - 2012-04-29, 20:22

ciniol napisał/a:

nie ogarniam :roll:


Jakoś ta afera musiała wypłynąć, c'nie?
Są dwie możliwości. Albo mathu poszczuła konkurencja, albo poskarżył się były pracownik Mistrza.
Bo żeby Mateuszek tak sam z siebie wykrył przekręt, to nigdy nie uwierzę.

Blaz - 2012-04-29, 20:24

Zostawta Mateuszka
Nie wyciągajcie go
Tam ciągle gra muzyka
I oni tańczyć chcą.

:mrgreen:

To Wam dam teraz taki cytat, że... klękajcie narody. :shock:
Cytat:

Każdy z nas próbuje się wyróżnić.
Indywidualni nie mają takich możliwości jak sieci, niestety.

My jako salon, w tym roku zrobiliśmy tuning na zegarki piłkarskie.
Zegarki, portal, temat (podforum) na naszym forum.
Jednak temat zegarków piłkarskich wcale nie jest tutaj popularny !
- jak widać, trzeba zrobić coś nadającego się do totalnej krytyki.

My wybraliśmy Esprit i nie podnieśliśmy ceny zegarków tuningowanych.
O jak dobrze, bo jak czytam co jest napisane powyżej, to widać, jak trzeba się pilnować.
Popularność, to popularność, ale trzeba uważać jak się ja zdobywa.
Tyle, że tutaj chyba jednak jednoznacznie widać, kto zrobił błąd.

Władek.


Mówiłem, że ręka rękę myje? :lol: :lol: :lol:

wielebny - 2012-04-29, 20:26

Nie wierzę :shock: :shock: :shock:
chomior - 2012-04-29, 20:31

A zapłacił Darkowi za autoreklamę :lol: :lol: :lol: ?
Spam - 2012-04-29, 20:37

...aż musiałem zajrzeć do źródła bo nie wierzyłem :shock:

...oni naprawdę mają każdego potencjalnego nabywcę za idiotę... :shock:

[ Dodano: 2012-04-29, 21:40 ]
Jak byłem jeszcze Klubie to naprawdę szanowałem Władka za to co mówi i jak wyraża swoje poglądy :???:

chomior - 2012-04-29, 20:52

On naprawdę chce żebyśmy skierowali naszą uwagę na jego "zegarki piłkarskie", które są niczym innym jak nieudolną próbą obejścia znaków towarowych zastrzeżonych przez UEFA :shock: :lol: :lol: :lol: ?
Spam - 2012-04-29, 20:56

chomiorsen a może mały tiuning naklejką - jedyne 100PLN a dyskiem sekundowym 200 :lol:
Blaz - 2012-04-29, 21:12

Spam napisał/a:
.
Jak byłem jeszcze Klubie to naprawdę szanowałem Władka za to co mówi i jak wyraża swoje poglądy :???:


Spam, tylko że on robiąc szopkę z naklejkami robi to samo, co wtedy gdy zakładał kizi - pod płaszczykiem promowania pasji zegarmistrzowskiej prowadzi kryptoreklamę swojego sklepu/swoich produktów. Dla mnie od początku to była hipokryzja. Teraz też, gdzie tylko może wsadza te swoje wytwory.

A te słowa są konsekwencją tej hipokryzji. Bo cały ten cytat można sprowadzić do zdania: "Każdy orze jak może, ale robić ludzi w balona też trzeba umieć". :mrgreen:

Ratler Wściekły I - 2012-04-29, 21:16

wychodzi na to że jestem "prymitywem ze świątyni Parnisów i członkiem bandy żuli" :shock:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
http://www.gmtforum.pl/fo...p?topic=6671.30

rybak - 2012-04-29, 21:18

Nie ma to jak se z rozpedu lezacego kopnac, nie...?

I tak ze siedem razy..

Szkoda, ze ten to akurat nawet tego nie zauwazyl... Ale znamy, znamy, sporo takich... ;)

Blaz - 2012-04-29, 21:19

Panowie, skupmy się na meritum i odbiorze tej sprawy, a nie na sfrustrowanych dzieciach neostrady. :???:
Svedos - 2012-04-29, 21:19

Cytat:
Jeśli Strojny nie łamie obowiązującego prawa, to co kto mu może? Może powiedzieć, że się zawiódł lub rozczarował.Dyskutować o tym możemy, a nawet powinniśmy. A czy powinniśmy mu zwracać uwagę?



...rozbawił mnie ten cytat...jeśli nie łamie obowiązującego prawa...dyskutować możemy.....a czy powinniśmy mu zwracać uwagę...

zastosujcie ten cytat do zegarków Chińskich na kizi, prawa nie łamią, ale larum grają :mrgreen:

Jacek. - 2012-04-29, 21:37

A co by było, jakby okazało się, że w całej tej aukcji prawdziwa była tylko Omeśka i damka tej piosenkarki? :wink:

Gb.

Blaz - 2012-04-29, 21:38

A której? Bo to ważne. :mrgreen:
Jacek. - 2012-04-29, 21:49

Ta z kagańcem (damka, nie szansonistka) :lol:

Gb.

Blaz - 2012-04-29, 21:52

A to nie znam. Ja na piosenkarkach zatrzymałem się na Ostrowskiej i Wandzie Kwietniewskiej. :mrgreen:
chomior - 2012-04-29, 22:20

Hi hi Mateuszek musiał wkleić screena stąd, a cztery posty wyżej miał napisane to samo :lol: !


Łeee zamknęli temat na GMT i kto teraz będzie robil ruch na forum :lol: ?

kkwpk - 2012-04-29, 22:48

Panowie, zanim zaczniecie jeździć po Władku to wiedzcie, że forum KMZiZ było jego prywatną własnością i nie musiał oddawać go nikomu. W związku z tym wyluzujcie i doceńcie inicjatywę i bezinteresowność.
ALAMO - 2012-04-30, 06:24

Widocznie nie generowało założonych dochodów. Zawsze popieralem zdecydowane decyzje biznesowe :cool:
Blaz - 2012-04-30, 07:40

kkwpk napisał/a:
Panowie, zanim zaczniecie jeździć po Władku to wiedzcie, że forum KMZiZ było jego prywatną własnością i nie musiał oddawać go nikomu. W związku z tym wyluzujcie i doceńcie inicjatywę i bezinteresowność.


Kkwpk, jaką bezinteresowność? Kizi miało mu generować ruch w sklepie. Hello, mr. Anderson! :mrgreen:

Tak samo jak prywatną własnością jest zakład Strojnego. Jakie to ma znaczenie? I tam, i tam pod płaszczykiem wielkich słów i idei rżnie się ludzi. :wink:

Po sprawie z naklejkami Polska 2012 nikt lepiej nie jeździ po Władku niż on sam. :cool:

Kkwpk, możesz mi wyjaśnić jedno? Po co - po lekturze naszego tematu - zakładałeś temat tam? Nie zdawałeś sobie sprawy, że temat rozwinie się w stronę taką, iż znów te straszne Chińczyki wyrolowały polską przedsiębiorczość i że nic by się nie stało, gdyby Strojny zamówił frankena u "renomowanego" producenta? Bo kupa na tarczy i pazłotko na renomowanym werku jest bardziej nobilitująca od kupy i pazłotka na Chińczyku? Nie wiem czy zgodnie z Twoim zamierzeniem czy nie, ale nie uważasz, że to trochę wstyd w takiej sytuacji odwracać kota ogonem? Chodzi mi o całość tej sytuacji na kizi, a nie o Twoje słowa, żeby było jasne. :wink:

Seiken - 2012-04-30, 09:03

Blaz napisał/a:
Cytat:
Strojny zaoferował chińską podróbę jako swój produkt / ten badziewny tekst o tramwaju tokarzu itp ,chyba ojciec ze wstydu w grobie się przewraca/ a Szwajcarja jesli juz czymś zarzuca , to "gówno" ma przynajmniej jakąś tam markę i kraj pochodzenia napisany
a gówno Strojnego ma napis z tortu a kto to zrobił wie Strojny i my
Uważam ,że zakład z tradycjami mógł sie wysilic na zrobienie - zamówienie limitówki u znanego producenta , a nie iść na łatwiznę i kupić xxxx szt chińskiej podróby z napisem z tortu ,szlifowaniem szpecącym werk/ co będziemy teraz nowe nazewnictwo Szlif artystyczny Strojny hahaha /a potem piać nad nią zachwyty i dodawać bzdurny opis :


Konkluzja jest taka, że najważniejsze jest to, że Strojny zaoferował chińską podróbę.

Gdyby za 3 tysiące zaoferował rozryrany werk np. Atlantica sprawy by nie było.

Jedni oszuści są wkurzeni, że inni oszust okazał się sprytniejszy od nich.

Nadal mnie to żenuje, choć wiedziałem, że na kizi pójdzie w tą stronę...

[edit mod: tak się tu nie mówi] odczytałes to co napisałem - czy gdzieś wymieniłem kraj producenta ? marke itp.
a po za tym jak sobie wyobrażasz sprzedanie prostego zegarka z Chin z napisem na tarczy Made in China za 3000zł mając świadomość ,że 95% ludzi uważa wszystko co chińskie za syf ?
Strojny poszedł na maksymalny zysk po minimalnych kosztach w dodatku zeszpecił okrutnie
notabene podrobiony werk
mógł zrobić zegarek Made in Poland wsadzić tam dobry tani i sprawdzony werk np ST-2
sami zreszta wiecie ,że sie da :wink:
nie było by tematu , a tak sam wywołał wilka z lasu
Wiec nie pisz - cytuj pochopnie dodajac swój komentarz
ja nie uwazam ze wszystko co czajna to bee sam szukam "skośnego" zegarka na codzien za mniejsza kase

Blaz - 2012-04-30, 09:06

No i mówiłem, że tak będzie? :shock: :lol:

A tak w ogóle to dzień dobry. :cool:

Seiken - 2012-04-30, 09:11

Dzień dobry :mrgreen:
po za tym w mojej całej wypowiedzi chodziło o to ze Strojny kupił zegarek
a napisał w podtekscie ,że go zrobił czyli kłamał /było to wytłuszczone na czarno ty zacytowałes fragment/
Wiec nie ma sie oszukiwac po prostu ukradł czyjąś myśl techniczną i tyle
nie wazne czy to w połowie chińska a w połowie szwajcarska

Blaz - 2012-04-30, 09:18

I teraz dwie sprawy.

Ocena sytuacji u nas wygląda tak:

1) Gość mieniący się zegarmistrzem wypuścił coś, co przeczy idei pasji zegarmistrzowskiej.
2) Gość podpierając się swoim autorytetem zegarek za 60 dolarów sprzedaje za 3 tysiące PLN.
3) Paradoksalnie sprzedaje werk stylizowany na werk IWC (który i u nas nie jest polecany), mimo tego, że sprzedaje zegarki IWC.

Imo ocena sytuacji na kizi wygląda tak:

1) Gość sprzedaje limitkę zrobioną z Parnisa.
2) Gość sprzedaje podróbę.
3) W zasadzie robi to, co inni, więc nie ma się co czepiać.
4) A tak w ogóle to pewnie zakablowała go konkurencja.

Widzisz Seiken różnicę? Bo ja zasadniczą. W mentalności.

A co mojego podsumowania. To była hiperbola. :cool:

wamix napisał/a:

Wiec nie ma sie oszukiwac po prostu ukradł czyjąś myśl techniczną i tyle


Jaką myśl techniczną ukradł? Zryranie werka? Tego jeszcze chyba nikt nie próbował, więc jest pionierem. A i myśli technicznej nie ma w tym żadnej. :cool: :lol:

kkwpk - 2012-04-30, 09:33

1. Władek nie musiał pozbywać się forum. Gdyby chciał trzepać kasę i kontrolować przepływ informacji lepiej by mu to wychodziło we własnym ogródku.
2. Info o zegarku wyczytałem na gmt :cool:
3. Temat założyłem bo od tego jest forum żeby gadać.

Seiken - 2012-04-30, 09:37

Blaz napisał/a:
I teraz dwie sprawy.

Ocena sytuacji u nas wygląda tak:

1) Gość mieniący się zegarmistrzem wypuścił coś, co przeczy idei pasji zegarmistrzowskiej.
2) Gość podpierając się swoim autorytetem zegarek za 60 dolarów sprzedaje za 3 tysiące PLN.
3) Paradoksalnie sprzedaje werk stylizowany na werk IWC (który i u nas nie jest polecany), mimo tego, że sprzedaje zegarki IWC.


I to samo mniej wiecej ja napisałem na kizi
piszac " zatarł ślady i zrobił z tego oryginalną limitowaną podróbe podróby hihihi " mowa była o werku
Co do pkt.2 to cena oczywista jest z kosmosu ale on napisał kłamstwo , jeszcze raz zacytuje fragment z opisu Strojnego
"mój Tata tworzył jako pojedynczy egzemplarz, na

zamówienie specjalnego klienta. Dzisiaj już nikt nie podejmuje się wykonania

takich zegarków, ale czy na pewno nie jest to możliwe? Po konsultacji ze swoimi

współpracownikami, a w szczególności z Enim Droździewiczem, który jest

najmłodszym w naszej firmie, ale bardzo uzdolnionym zegarmistrzem,

postanowiliśmy wykonać limitowaną edycję zegarków marki STROJNY. "
a w sumie nic sam nie zrobił poza zeszpeceniem werku i napisem z tortu
co z wykonaniem zegarka ma tyle wspólnego co ja z safandułą Pakistańskim z Szanghajskiego burdelu

Blaz - 2012-04-30, 09:38

kkwpk napisał/a:
1. Władek nie musiał pozbywać się forum. Gdyby chciał trzepać kasę i kontrolować przepływ informacji lepiej by mu to wychodziło we własnym ogródku.
2. Info o zegarku wyczytałem na gmt :cool:
3. Temat założyłem bo od tego jest forum żeby gadać.


1. Specjalny dział o portalu dla "miłośników" zegarków i piłki i usilne zwracanie uwagi na swój biznes pod płaszczykiem pasji czegoś Ci nie przypomina? :lol:
2. Jeśli tak, to zwracam honor, bo z mojego - admina - punktu widzenia wyglądało to trochę inaczej. :wink:
3. Teoretycznie masz rację. Tylko chyba i Ciebie wkurzyło (vide: prośba o przywrócenie pierwotnego tytułu i skasowanie dopisku), że poszło to nie w stronę obrony wartości zegarmistrzowskich, a w stronę "kto na tym zyskał i dlaczego Strojny nie wziął czegoś innego niż Chińczyka"? Mylę się? :cool:

kaido2 - 2012-04-30, 09:40

Cytat:
1. Władek nie musiał pozbywać się forum. Gdyby chciał trzepać kasę i kontrolować przepływ informacji lepiej by mu to wychodziło we własnym ogródku.


No nie musiał, ale jest mu to bardziej na ręke jak wtedy bo:
Musiał się i sklepem i innym sklepem sam zajmować, a teraz innym sklepem zajmują się inni gdzie On i tak dalej jest u siebie w domu.Tak więc nic się nie zmieniło tylko włśąciciel z nazwy, a a i samemu Władkowi jest lżej. :mrgreen:

ALAMO - 2012-04-30, 09:41

kkwpk napisał/a:
1. Władek nie musiał pozbywać się forum. Gdyby chciał trzepać kasę i kontrolować przepływ informacji lepiej by mu to wychodziło we własnym ogródku.
2. Info o zegarku wyczytałem na gmt :cool:
3. Temat założyłem bo od tego jest forum żeby gadać.


Tylko że Wladek tego albo nie robił, albo robił w formie daleko bardziej cywilizowanej niż pod światłą batutą nowej władziuni. Przynajmniej takie jest moje zdanie, i mam zamiar go bronić jak socjalizmu :P ;-)
W tym wszystkim chłopaki po raz kolejny zasmucił mnie cholernie kompletny rozdźwięk w ocenie tego wydarzenia w róznych społecznościach. Bo kolejny raz udokumentowano na żywo i w eterze, że na kiziowisku zarzutem nie jest to, że facet zagrał wyjątkowo nie fair i najzwyczajniej oszukuje ludzi, tylko że oszukuje ich przy użyciu nieodpowiedniego rekwizytu wspomagajacego oszustwo.

Blaz - 2012-04-30, 09:44

Seiken, ja się odnosiłem do tego fragmentu:

Cytat:
Uważam ,że zakład z tradycjami mógł sie wysilic na zrobienie - zamówienie limitówki u znanego producenta , a nie iść na łatwiznę i kupić xxxx szt chińskiej podróby


Bo on nie kupił chińskiej podróby. Kupił dobry chiński zegarek, w którym jednak werk jest stylizowany na inny werk. I dlatego też go nie polecamy.

I z tego wyciągnąłem wniosek, że pewnie gdyby Strojny nie kupił "chińskiej podróby", a inny zegarek - dopuszczony do obrotu przez Inkwizycję Kiziową - to sprawy dla kizi by nie było.

Cieszę się, że sobie tą sprawę wyjaśniliśmy. :wink:

O! Alamo napisał to samo, tylko że innymi słowami. :mrgreen:

Svedos - 2012-04-30, 09:52

Sens jest ten sam,dalej chodzi o stosowanie podwójnej moralnosci
wahin - 2012-04-30, 13:33

Ciekawa inicjatywa :P :P
Na podsumowanie taki cytat:
Cytat:
Znalezione w sieci:
Pewien Artysta mierny, choć lokalnie znany, Co się artystom zdarza, trochę był pijany. W stanie tym wyszedł na plac w centrum swego miasta I na tym właśnie placu najzwyczajniej nasrał.
Niby się nic nie stało, lecz właśnie, niestety, Przechodził tam redaktor Najlepszej Gazety.
Podszedł, przyjrzał się kupie i rzekł: „Gratuluję! Mistrz, widzę, ciągle tworzy i nic nie próżnuje, Nie co dzień się spotyka wielkiego człowieka, Ja skoczę gdzieś zadzwonić. Pan, Mistrzu, niech czeka!”
Zaprosił na plac grupkę lokalnej śmietanki I dwóch krytyków sztuki - kolegów od szklanki.
Zeszło się towarzystwo, żywo dyskutuje:
„Cóż za siła ekspresji, Panie, ja to czuję! A jakie nowatorskie ma środki wyrazu, To jest Wielki Artysta, widać to od razu!
Forma tak finezyjna, że nie siada mucha, A treść jaka głęboka, wprost uczta dla ducha. I to na środku miasta!
Cóż za oryginalność, To aluzja na naszą mieszczańską moralność, Lub na brak tolerancji dla czarnej mniejszości.
Symbolizm niezrównany w swej doskonałości, Uduchowione dzieło, niech Pan rzuci okiem, Pełne chytrych podtekstów, natchnione, głębokie!”
Przechodził przypadkowo obok grupy gości Zwykły, szary przechodzień.
Podszedł z ciekawości I słysząc, jak tłum nad gównem włos na czworo dzieli, Odrzekł:
„Wielkie mi rzeczy! Gówna nie widzieli!”
Krytycy aż pobledli, artysta się skrzywił:
„No tak! Prostak! Ignorant! Nie ma się co dziwić! Klasyczny zjadacz kiczu, typowy zaścianek! Perły, mój panie, perły przed wieprze rzucane! Szkoda słów na rozmowę z takim głupim bucem, Co byle prościuch wie o nowoczesnej sztuce?”
To słysząc Pan Przechodzień zawstydził się srodze I z placu w centrum miasta zwiał na jednej nodze. I tak się zresztą spieszył do Urzędu Miasta, By zapłacić podatek, który ciągle wzrasta, Gdyż artysta bez przerwy w tym urzędzie biada, By mu zwiększyć dotacje, bo sztuka upada.

Ratler Wściekły I - 2012-04-30, 13:45

rewela Wahin :mrgreen:
pmwas - 2012-04-30, 13:51

ciniol, +1... jak ten zegarek zobaczyłem, to mi natychmiast całkiem podobne porównanie do głowy przyszło... zresztą, myślę, że wielu z nas ;)
Ratler Wściekły I - 2012-04-30, 13:53

a pamiętacie tę scenę z "Nie lubię poniedziałku" jak krytycy sztuki stojąc nad tym czymś co nazwali nośnik treblinek dywagowali :
proste,
surowe nawet
szczerość wypowiedzi
itd
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Blaz - 2012-04-30, 13:58

Bo to była scena mówiąca o tym samym. :wink:

Niedawno jakaś reklama Skody bazowała też na tym. Rzecz się działa w jakimś muzeum sztuki nowoczesnej i goście cmokali na wieszakiem z kurtkami zdaje się. :wink:

Ratler Wściekły I - 2012-04-30, 14:00

było było
ekipa stoi i podziwia a podchodzi para i ściąga z wieszaka palta i zakłada je :mrgreen:

kiedyś byłem zmuszon być na takim wernisażu i w pewnym momencie podeszła taka natchniona laska z facetem i pyta się czy mi się prace podobają
ja na to "że za mało jeszcze wypiłem darmowych drinków żeby odkryć głębie przekazu"
z miny wywnioskowałem że jestem dla niej takim samym pariasem jak dajmy na to dla ludzi z kizi mizi
ale jej men był w porzo - w kiblu waliliśmy potem gorzałe z piersiówki :mrgreen:

ALAMO - 2012-04-30, 14:25

Powinieneś powiedzieć "wspólnie podkręcaliśmy głebię odbioru" :P
zbyszke - 2012-04-30, 15:21

ALAMO napisał/a:
Powinieneś powiedzieć "wspólnie podkręcaliśmy głebię odbioru" :P


@ALAMO: Zawsze mnie to gnebilo - Ty to chyba jestes prawnikiem. Adwokat?

EDIT: ew. moze ksiadz, ze taki mowny...

Blaz - 2012-04-30, 16:14

Warto wkleić wypowiedź byłego (?) pracownika Strojnego, a obecnie stowarzysza:

Cytat:
Obiecałem sobie, że nie będę się wypowiadał w tym temacie... ale nie jestem w stanie dłużej milczeć.
Jako że kiedyś miałem przyjemność pracować w tej firmie (o czym niektórzy wiedzą) boli mnie taki finał całej sprawy.
Zgadzam się, że wybór zegarka bazowego w tym przypadku był całkowicie chybiony. Jestem jednak przekonany że zarówno Pan Strojny jak i (bogu ducha winien) Eneasz który wykańczał zegarek na pewno nie mieli na celu oszukiwanie klientów.
Reakcje mogą być krytyczne ale ciekawi mnie jedno: czy sami jesteście idealni? Nie popełniacie błędów?
Oburzeni forumowicze na trzech forach zrównują z błotem firmę oraz pracowników którzy na pewno na to nie zasługują.
A może poprzez forum ktoś po prostu chce dodatkowo dopiec konkurencji?


I teraz się dziwicie, że Strojny taką kupę zrobił, jeśli miał takich pracowników? :lol:

Oczywiście, że chodzi tylko o to, że Parnis był złym wyborem. I jak my śmiemy mieć pretensje do Bogu ducha winnego Eneasza? Przecież to nie on ryrał ten werk, a jego biedna ręka! To nie on oceniał wykończenie tego werka, tylko jego oczy! To nie Strojny firmował swoim podpisem tą kupę, a jego nazwisko! Przecież to nie Strojny wsadził tą kupę na aukcję i do sklepu, a jego ręka! To oczywiste jest!

I musiało w końcu paść te fundamentalne pytanie: kto za tym wszystkim stoi? :lol:

irek1981 - 2012-04-30, 18:02

Winna jest firma, która wyprodukowała dremel i elektrownia bo go zasiliła :mrgreen: .
pmwas - 2012-04-30, 18:24

Blaz napisał/a:
Warto wkleić wypowiedź byłego (?) pracownika Strojnego, a obecnie stowarzysza:
(...)


Ci ze stowarzyszenia też są w dość kłopotliwej sytuacji. na ich miejscu bym się zamknął i nie gadał, bo po prostu tylko sobie jeszzce opinię pogarszają. Czegoś takiego bronić nie wypada, ale z drugiej strony - nie wypada nie bronić Strojnego... I tak - pojawiają się różne ciekawe wypowiedzi, ze przecież nic się nie stało, a wredni Forumowicze ośmielają sie krytykować mastera. No fajnie. Chciałbym tylko zobaczyć ich miny i komentarze, gdybym np tydzień wcześniej sam coś podobnego zademonstrował (1/2 roku PMWatch cz coś takiego ;) ). Obawaim się, że zrozumienia bym nie znalazł, chociaż przeciez nie chciałbym nikogo nawet naciągać na zakup...

ALAMO - 2012-04-30, 18:56

zbyszke napisał/a:
EDIT: ew. moze ksiadz, ze taki mowny...


Babcia mi całe dzieciństwo powtarzała, że kot ma być łowny, a chłop mowny :cool:

Blaz - 2012-04-30, 19:35

Pmwas, prawdę mówiąc i dziwi mnie taka reakcja, i jednocześnie podświadomie czułem, że jednak nie będą w stanie się z tym zmierzyć...

Wydawało mi się, że pierwotną reakcją będzie: "Przepraszamy Was, nie zauważyliśmy na aukcji/folderze/pdfie. I oczywiście potępiamy takie zachowanie niegodne tradycji zegarmistrzowskich, dobrego smaku i w ogóle uczciwości." Czyli uznanie, że nie da się dalej bronić "czarnej owcy" i lepiej ją spisać na straty niż pogrążać się jeszcze bardziej w maraźmie. Tymczasem tu jest jakaś kompletna abberacja.

Opowiedziałem o tej sytuacji mojej żonie, która siedzi w winach. I opowiedziała mi podobną historię.

Był sobie skład win, który po kilku latach został uznany za jeden z najbardziej profesjonalnych. Stos nagród na wielu konkursach, talent do wyszukiwania nietypowych, ale wspaniałych win. Można było przyjmować w ciemno, że wino, które oni dają na konkurs, wygra albo zajmie wysokie miejsce.

Razu pewnego dali wino na konkurs. Oczywiście znalezione gdzieś w jakiejś winiarni francuskiej. Opis powalał z nóg. Już mieli przygotowaną całą dystrybucję i paletę zamówień, z którymi mieli ruszyć tuż po konkursie.

Jednemu z jurorów coś jednak zaczęło nie pasować. Co prawda zawsze się śmiałem z kiperów, ale gdy od pewnego czasu poznałem to środowisko, to już tak się nie śmieję. I wierzę, że gość mógł wyczuć, że coś jest nie tak. Jurorzy zrobili małe śledztwo. Podzwonili tu i tam. I co się okazało? Że owszem, było to wino z tamtej winnicy, ale to były... jakby to powiedzieć... popłuczyny, resztówki z kadzi.

I tak ów skład rozwalił sobie całkowicie reputację jedną głupią akcją wynikłą z chciwości.

Do tego momentu analogia do Strojnego prawie pełna, bo winiarnia w pewnym momencie naprawdę była dobra w tym, co robi, a co do Strojnego to nie wiem. :mrgreen:

Dalej jest już zupełnie inaczej. Środowisko winiarskie w specjalnym oświadczeniu odcięło się całkowicie od takiego oszustwa, od tej winiarni. Sama winiarnia przestała być zapraszana na konkursy, na pokazy. Zwiędła w rok.

Ludzie wiedzieli, że jeśli nie pokażą, że to jednorazowy i całkowicie sprzeczny z ideą winiarstwa incydent, to ucierpią wszyscy, bo jeśli ludzie zwątpią, że w butelce jest to, co na etykiecie, to będzie koniec.

A w sytuacji Strojnego? "Po co o tym mówić? Ciszej, zajmijcie się innymi tematami. To robota określonych kół i wiemy jakimi grubymi nićmi jest to szyte".

Tzw. patologiczna solidarność korporacyjna. :cool:

ALAMO - 2012-04-30, 19:44

Nota bene, przykład win jest w naszym wypadku BARDZO na miejscu, ponieważ mnie osobiście francuski przemysł winiarski przypomina szwajcarów i ich zegarki. Czyli grupę ludzi, interesików,powiązań i innej sitwy, która próbuje w ramach swoich możliwości zakrzyczeć rzeczywistość. I tak samo jak przez nieuczciwość i chamskie odcinanie kuponów latami padł mit "francuskiego wina", padnie i mit "szwajcarskiego zegarka". Amen.

Edyta : ale nie sposob odmówić Pawlowi racji, że się zlecieli tam jak muchy do gówna wszyscy. Bo obrzucanie kałem jest zabawne i może je wykonywac równie sprawnie nawet wioskowy głupek. Pogadać o pierwszym polskim tourbillionie już nie bardzo.

Blaz - 2012-04-30, 19:46

A dokładnie. Bo najlepsze wina nie robi się już we Francji, ale ludzie nadal za etykietkę "wino francuskie" dadzą znacznie więcej niż np. za wino hiszpańskie, argentyńskie.
Spam - 2012-04-30, 19:46

Wygląda na to że Strojny jest zbyt pewny siebie a to co zrobił wynika z tego iż myśli że tłum przyjmie bezkrytycznie wszystko co jest firmowane jego nazwiskiem, a wystarczyło poprostu napisać Parnis in-haus bądź wziąć choćby coś alpejskiego i nieco pracy tam włożyć i wyszła by perła na miarę galerii sztuki współczesnej.

EDYTA: tylko czy wtedy ktoś by dał 3 paczki papieru :wink: :?:

Edyta2: Cały czas zapominam że do zegarka jest dołączony opis o patosie zegarmistrzostwa polskiego. tego jednak nie da się wytłumaczyć :shock:

ALAMO - 2012-04-30, 19:49

Gdyby zainwestował 100 zł więcej, zrobiłby bardzo fajny zegarek z gotowych podzespołów gotowych. I by nie było wstydu. Ale wolał pogównojadzić :???:
Spam - 2012-04-30, 19:51

ALAMO napisał/a:
Gdyby zainwestował 100 zł więcej, zrobiłby bardzo fajny zegarek z gotowych podzespołów gotowych. I by nie było wstydu. Ale wolał pogównojadzić :???:


Już nawet odcisk pieczęci z kartofla wyglądał by lepiej niż ten sit na tarczy

Blaz - 2012-04-30, 19:55

ALAMO napisał/a:
Gdyby zainwestował 100 zł więcej, zrobiłby bardzo fajny zegarek z gotowych podzespołów gotowych. I by nie było wstydu. Ale wolał pogównojadzić :???:


Coś w stylu wusowca to mógłby i pewnie za 5 tysięcy PLN sprzedawać.

pmwas - 2012-04-30, 19:58

ALAMO, moze i sie obrzucają... kałem, jak piszesz, ale całe zamieszanie wynika z prostego faktu, ze ludzie zawsze chcieli i wciąż chcą mieć autorytety, ludzi,. którym ufają, na których zdają sie w tematach, w których się nie orientują. I gdy właśnie taki autorytet odstawia coś takiego, musi się zrobić burda i nie ma w tym nic dziwnego. A próby obrony takiego działania tylko dodatkowo podgrzeją atmosferę. A pisanie, ze przez takie tematy Forum idzie w złym kierunku... cóż, przez arcydzieło Strojnego całe nasze środowisko, że się tak wyrażę, idzie w jeszcze gorszym. A że przy okazji znajdzie się parę osób, które taki temat ekspresowo przerobią w coś w rodzaju "Forum Onetu" - to w zasadzie efekt uboczny, którego można się spodziewać, niestety...
Blaz - 2012-04-30, 20:07

Tak było w sprawie Adiego, że woleli schować głowę w piasek niż mieć odwagę wydać jakieś oświadczenie, tak jest i teraz.

Cytat:
Celem Stowarzyszenia "Klub Miłośników Zegarów i Zegarków" jest krzewienie i pogłębianie wiedzy o czasie i urządzeniach do jego pomiaru.

14. wspieranie rzemieślniczej działalności produkcyjnej i usługowej oraz handlu opartego na tradycyjnych wartościach i fachowej osobistej obsłudze klienta;
15. ocenę, wyrażanie opinii i klasyfikację produktów i usług z dziedziny zegarmistrzostwa oraz innych dziedzin, o ile dotyczą one zegarów, zegarków lub innych urządzeń do pomiaru czasu;

wyróżnianie i wskazywanie tych produktów i usług, które charakteryzują się wyjątkowymi cechami jakościowymi, technologicznymi, stylowymi oraz podejściem do klienta;


Cytat:
Myśli pan, że młodzi ludzie, którzy teraz zegarków raczej nie kupują, gdy trochę dojrzeją, to wrócą do zabawek swych ojców?

Dariusz Chlastawa: Myślę, że tak. Młodzi i tak często noszą zegarki, z tym że ewolucja tu polega na tym, że najpierw nosi się zegarki, które mają fajne, modne kolory i oryginalne kształty, a potem wraca się do prawdziwej sztuki. Bo ta tęsknota za sztuką w nas dojrzewa wraz z wiekiem.


Papier wszystko przyjmie. :cool:

Spam - 2012-04-30, 20:09

pmwas napisał/a:
ludzie zawsze chcieli i wciąż chcą mieć autorytety, ludzi,. którym ufają, na których zdają sie w tematach, w których się nie orientują. I gdy właśnie taki autorytet odstawia coś takiego

...i tych ludzi właśnie najbardziej żal... tych którzy patrzą w markę Strojny jak w obrazek...

chomior - 2012-04-30, 20:32

pmwas napisał/a:
A że przy okazji znajdzie się parę osób, które taki temat ekspresowo przerobią w coś w rodzaju "Forum Onetu" - to w zasadzie efekt uboczny, którego można się spodziewać, niestety...


To mua :oops: :mrgreen: !

Jacek. - 2012-04-30, 21:30

pmwas napisał/a:
(...) cóż, przez arcydzieło Strojnego całe nasze środowisko, że się tak wyrażę, idzie w jeszcze gorszym. (...) .


A to ja. Wyznam ze wstydem, że pod ów wątek skotłowałem pół litra czyściochy z sokiem wielowarzywnym :cool:

Wszyscy jesteśny berlinerkami, panowie :grin:

Gboux.

Blaz - 2012-04-30, 21:30

O nie! Wczoraj kupiłem frankfurterki!
Jacek. - 2012-04-30, 21:39

http://upload.wikimedia.o...town_aerial.JPG

Chce ci się piec w taki upał? :cool:

Gboux.
Alte Sau

Blaz - 2012-04-30, 21:43

A! Tobie nie chodziło o krakowską, tudzież podwawelską, tylko zawołanie "Ich bin ein Berliner".

To ja miętę zaparzę. :mrgreen:

Jacek. - 2012-04-30, 21:46

Mhm. Ale trwało :cool:

Gburek
przewodnik oczadziałych

sierżant - 2012-04-30, 21:49

I tak to jest wejść na forum.
Przeczytałem cały wątek i nabrałem takiego obrzydzenia i ślinotoku, że teraz te negatywne skutki, jak Jacek, muszę niwelować destylatem pod tytułem Soplica.

Jedno jest pewne: moja noga nigdy już nie postanie u Strojnego :evil:

A w to, że ktoś zanabył tego gniota za absurdalną kasę - wierzę.

Kilka dni temu jeden dość zamożny burak, z którym łączą mnie interesy, pokazywał mi kwarcoka jakiejś firmy, nie pamiętam, kojarzącej mi się z produkcją odzieży, za który wyasygnował trzy tysiaczki i dość nachalnie domagał się aprobaty. Ponieważ w mondzie osiedlowo-knajpianym uchodzę za nie byle jakiego znawcę zegarków ( proszę się nie śmiać...) pochwaliłem jego nabytek, bo jak napisałem łączą nas interesy, a jego żona dobrze gotuje, z czego czasem skwapliwie korzystam :lol:

No a ten wyczyn Strojnego - rozpacz

Cezar - 2012-04-30, 22:00

Ciekaw jestem, czy będzie jakieś oficjalne stanowisko...
Czy jak zawsze :cool:

Jacek. - 2012-04-30, 22:04

Cezar napisał/a:
Ciekaw jestem, czy będzie jakieś oficjalne stanowisko...
Czy jak zawsze :cool:


Chlastawa napisał swoje, Meller swoje - IMO to wszystko. Jeśli spodziewasz się jakiegoś darcia podkoszulek na wysokim szczeblu, to zapomnij.

Gb.

turbiss - 2012-04-30, 22:05

może ten duplom :?:
Cezar - 2012-04-30, 22:15

Jacek. napisał/a:
jakiegoś darcia podkoszulek

Nie, aż tak to nie :)
Ale jakiś dąsik pewnie byłby miły :cool:

Jacek. - 2012-04-30, 22:18

Aj, byznesowo to ty obsesek jesteś: Chomiorny dostał w nagrodę pochlebny post od Vorsitzera - i to tylko dlatego, ze stary, aryjski forumowicz, Nie gryzie jak Gburek, olać całkowicie to wprost antyreklama. Ale też na tym koniec; sfera nigdy nie przyznaje, że coś się należy komus z gminu.

Gb.

[ Dodano: 2012-04-30, 22:34 ]
A na stronie Strojnego "edycja limitowana" wisi dalej. Tam jeszcze rządzi Franciszek Józef I...

Gboux.

rybak - 2012-04-30, 22:45

Blaz napisał/a:
A! Tobie nie chodziło o krakowską, tudzież podwawelską, tylko zawołanie "Ich bin ein Berliner".


Znaczy "jestem pączkiem", copyright sp. John Kennedy ;)


To tak pol na temat, a calkiem na temat... Sic transit gloria mundi...

Cezar - 2012-04-30, 22:47

Szczerze ?
To ja już mam w doopie to wszystko :razz:

rybak - 2012-04-30, 22:48

Cezar napisał/a:
Szczerze ?
To ja już mam w doopie to wszystko :razz:


Kanclerska glowa...

chomior - 2012-04-30, 22:58

Jacek. napisał/a:
Chomiorny dostał w nagrodę pochlebny post od Vorsitzera - i to tylko dlatego, ze stary, aryjski forumowicz, Nie gryzie jak Gburek, olać całkowicie to wprost antyreklama.


Złotogłów się prokuruje :razz: :twisted: :mrgreen: .

Jacek. - 2012-04-30, 23:53

No i portrecik hochglanz olej. Stojący, czy batalistyczny bardziej, wierzchem na Strojnym na przykład? :grin:

Gboo.

kkwpk - 2012-05-01, 01:19

urwa!
Yakovlev - 2012-05-01, 06:58

kkwpk napisał/a:
urwa!


Ale, że co ? Możesz rozwinąć ?

ALAMO - 2012-05-01, 07:04

No że chyba nieładnie mówimy, i wogóle. Chamy takie, co jak widzą kupe wołają "KUPA" zamiast tak jak w tej opowieści Adama :lol: ... No po prostu wory nieobyte :P
Yakovlev - 2012-05-01, 07:12

Aaaaa ! To się uspokoiłem. Taka prawda może niektórych irytować.

Myślałem, że nie podoba się "chomior na Strojnym" :twisted:

ALAMO - 2012-05-01, 07:14

Prawdę mówiąc to chomior na Strojnym mnie się tez nie podoba. Nawet przyobleczony w zlotogłów :P
Yakovlev - 2012-05-01, 07:24

Eee... ja tam na prawdziwej sztuce się nie znam, ale lubię oglądać śmieszne obrazki.

Wyobraźnia działa: chomior z mieczem w ręku spina lejcami Strojnego do skoku. Toż to Panie można uznać za brakującą scenę do "Bitwy pod Grunwaldem"

ALAMO - 2012-05-01, 07:31

nawet więcej :!: To może być brakujące ogniwo ewolucji też :!:
:mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-01, 07:35

Mam tylko nadzieję, że chomior się nie obrazi.
Bo z całym szacunkiem dla Niego (chomiora) głównym bohaterem jest tu "koń" ;)

Blaz - 2012-05-01, 08:27

Wiedziałem! :mrgreen: :mrgreen:

Chlastawa rzekł:

Cytat:
Pomimo ,ze jest ta firma naszym reklamodawca, uważamy ze ważniejsze jest zapisane w statucie przesłanie niż kasa ( wybaczcie prosty język ale sie nie da inaczej )


Powiedzcie od kogo na pączki NIE ZBIERA kasy stowarzystwo? :mrgreen:

To będzie tak jak z Nodo i TT: Chlastawa wypuści jeszcze trochę patetycznych słów o przesłaniu, o pasji, że reklamy won, ale przecież kasa musi się zgadzać, tak? :cool: :lol:

I jeszcze te z pozoru logiczne słowa, że jak oni mogli zareagować PRZED? Hello! Aukcja była w listopadzie! Reklamował ją Meller i Chronos! Na kizi była reklamowana!

Ale do kogo ja mówię...

chomior - 2012-05-01, 08:50

Yakovlev napisał/a:
Mam tylko nadzieję, że chomior się nie obrazi.
Bo z całym szacunkiem dla Niego (chomiora) głównym bohaterem jest tu "koń" ;)


- Oj Kaźmierz, Witia wierzchem jedzie!
- Nie może być. Na kocie?

Yakovlev - 2012-05-01, 09:23

Blaz napisał/a:


I jeszcze te z pozoru logiczne słowa, że jak oni mogli zareagować PRZED? Hello! Aukcja była w listopadzie! Reklamował ją Meller i Chronos! Na kizi była reklamowana!

Ale do kogo ja mówię...


Aukcja była 16 października.
http://www.e-zegarki.com/...OWANA-1731.html

Pół roku udawania, że nic się nie stało.

Blaz - 2012-05-01, 09:36

O! Fakt, dałem im gratis kilkanaście dni. :mrgreen:

Przecież mając reklamę Strojnego u siebie Chlastawa ma jakąś, namacalną, formę nacisku. Nie wiem jak konstruują umowy o reklamę (inna sprawa czy w ogóle robią jakąś umowę), więc nie wiem czy może zdjąć tą reklamę w trakcie umowy, np. z powodu rażącego uchybienia idei Stowarzyszenia. Ale na pewno po upłynięciu trwania umowy może napisać oświadczenie, że reklama Strojnego już nigdy więcej i że jest on persona non grata w środowisku pasjonatów. Ale do tego trzeba mieć - mówiąc wprost - jaja. Których Chlastawa nigdy nie miał. Zawsze - odkąd pamiętam - unikał podejmowania decyzji, odwlekał ją w czasie, zasłaniał się innymi. Pamiętacie, że pół roku zajęło mu ustosunkowanie się do sprawy założenia działu chińskiego na kizi, co było bezpośrednią (aczkolwiek nie jedyną i nie główną) przyczyną założenia chinawatches? A sprawa Adiego? Dyplomatyczny urlop.

Chlastawa, bycie prezesem to nie tylko dawanie wywiadów i puszenie się na salonach. To czasami także branie odpowiedzialności za cały ten majdan. Weź w końcu raz pokaż, że masz jaja (nie bierz tego dosłownie!) i powiedz "spadaj" panu artyście Strojnemu. Uratuj te resztki honoru tego całego Stowarzyszenia, które gdzieś tam się błąkają. Pokaż choć raz, że rzeczywiście dla Ciebie ważny jest etos zegarmistrzowski, a nie forsa, forsa i jeszcze raz forsa!

Naiwny jestem, co?

Cezar - 2012-05-01, 10:09

Cytat:
Naiwny jestem, co?

Ja też :mrgreen:

Blaz - 2012-05-01, 10:49

Dla przypomnienia. Sprawa Nodo:

http://zegarkiclub.pl/for...ng/page__st__20

Chlastawa:
Cytat:
Napisałem już oficjalnego maila z prośbą o wyjaśnienia do Timetrend , nieważne ile pieniędzy płacą za reklamę u nas , pewnych rzeczy tolerować się nie da .


Cytat:
Stanowisko TimeTrend
"Zegarki Nodo mają faktycznie dość specyficzny, prowokacyjny marketing. Jest to strategia przyjęta przez markę i Brand Managera, na którą nie mamy większego wpływu. Reklama zegarków Nodo na naszej stronie ogranicza się jedynie do opisów poszczególnych modeli. Nie umieszczamy żadnej reklamy na stronie KMZiZ, więc nie widzę powodów do zdenerwowania i mam nadzieję, że nie wpłynie to na naszą współpracę"


Cytat:
Wystarczy wystosować pismo, w którym stwierdzacie, że albo zmieniają politykę, albo zrywacie współpracę


Chlastawa:
Cytat:
dzięki , ale i bez tej podpowiedzi zamierzałem tak zrobić , a więc za darmo się liczy ta pomoc :P


Cytat:
Wrocmy do tematu bo troche odszedl od sprawy NODO i zaraz temat zacznie przygasac.

Nie dajcie sie zwiesc. To niedopuszczalne! Napiszcie petycje do prezydenta. :P

Eeee tam. Pan Dariusz na prezydenta od razu...

I niech zerwie wspolprace z Time Trend natychmiast!!! Przypominam bo zapomnial i dziewczyny z TT nie otrzymaly od niego odpowiedzi, na maila ktory znacie bo upublicznil go (ups., jakie faux pas niezgodnie z netykieta).


http://zegarkicasio.blox....sie-lepiej.html

Jaki jest wynik tejże sprawy? Dział Timetrendu nadal sobie na kizi wisi:

http://zegarkiclub.pl/for...osci-timetrend/

Specjalnie Adblocka wyłączyłem, żeby zobaczyć, że największa reklama na kizi jest odnośnikiem do jakiej strony? Timetrendu. :mrgreen:

Jeszcze raz przypomnę:

Chlastawa:
Cytat:
Napisałem już oficjalnego maila z prośbą o wyjaśnienia do Timetrend , nieważne ile pieniędzy płacą za reklamę u nas , pewnych rzeczy tolerować się nie da .


Czy więc efektem kupy Strojnego będzie przyznanie mu specjalnego działu na kizi i największej reklamy? Bo na to wychodzi... :lol:

Jacek. - 2012-05-01, 11:27

Yakovlev napisał/a:
Mam tylko nadzieję, że chomior się nie obrazi.
Bo z całym szacunkiem dla Niego (chomiora) głównym bohaterem jest tu "koń" ;)


To może cuś w stylu muszkieterów:



d'Gbouragnan.

[ Dodano: 2012-05-01, 11:32 ]
Blaz napisał/a:
Dla przypomnienia. Sprawa Nodo:(etc, etc)


Można było krócej: "i wteady uczynił Adonai cud: gdy kurz opadł, dzięki mocy Jego góra Synaj stała tam, gdzie i była uprzednio". :wink:

Gboo.

Blaz - 2012-05-01, 11:59

A nawet stała się większą. :mrgreen:
wielebny - 2012-05-01, 14:03

Blaz napisał/a:
A nawet stała się większą. :mrgreen:

... i Pan Chomior we złotej przyłbicy dosiadając zegar...miszcza na zlot melepetów przybędzie :mrgreen:

Stierlitz - 2012-05-01, 16:40

Blaz napisał/a:
O! Fakt, dałem im gratis kilkanaście dni. :mrgreen:



Chlastawa, bycie prezesem to nie tylko dawanie wywiadów i puszenie się na salonach. To czasami także branie odpowiedzialności za cały ten majdan. Weź w końcu raz pokaż, że masz jaja (nie bierz tego dosłownie!) i powiedz "spadaj" panu artyście Strojnemu. Uratuj te resztki honoru tego całego Stowarzyszenia, które gdzieś tam się błąkają. Pokaż choć raz, że rzeczywiście dla Ciebie ważny jest etos zegarmistrzowski, a nie forsa, forsa i jeszcze raz forsa!




Blaz tą odezwę/poradę, to możesz wysłać na pw prezesowi, bo zamieszczona w tym miejscu raczej do niego nie dotrze.

Blaz - 2012-05-01, 16:42

Pewnyś? :cool: :lol:

Zresztą to nie ma znaczenia, bo on i tak nic nie zrobi. :cool:

Stierlitz - 2012-05-01, 16:53

Spróbować nie zawadzi.
Lepiej pisać wprost, niż tworzyć kolejne potępiające wątki, których On nigdy nie przeczyta.

Blaz - 2012-05-01, 17:04

Max, daj spokój. Ile to już razy coś do nich pisaliśmy i co? W sprawie Adiego usłyszeliśmy, że aby się tym zajęli musimy (MUSIMY) wysłać im zgłoszenie oficjalnie z maila forumowego jako Administracja cw na ich maila forumowego. Chcieliśmy być fair, więc tak wysłaliśmy. I co? No i k.upa (Strojnego). Nie dość, że w ogóle na niego nie odpowiedzieli, to potem sami ćwierć- i półoficjalne odpowiedzi zamieszczali jako posty w wątku.

Do pewnego momentu można próbować postępować jak z cywilizowanymi ludźmi. Potem zostaje już tylko metoda bata i marchewki oraz prześmiewczy, dudniący głos pokoleń. Ty naprawdę sądzisz, że Chlastawa zrobi cokolwiek? Że my sądzimy, że on zrobi cokolwiek? Są granice naiwności.. :cool:

Stierlitz - 2012-05-01, 17:32

Prawdopodobnie masz rację.
Wkurza mnie tylko to, że z konstruktywnej krytyki bezsprzecznie negatywnego zjawiska rodzi się bezsensowna pyskówka.
Nie chodzi mi o ten konkretny wątek, tylko o reperkusje, jakie to może wywołać w przyszłości. Zarząd najpewniej się więcej nie wypowie, ale zastępy szarych użytkowników z obu stron będą się jeszcze długo nawzajem obrzucały łajnem.
Pomyślałem więc w naiwności swojej, że lepiej jeszcze raz spróbować lobbować u prezesa niż dawać kolejny pretekst do słownych potyczek, w których nasz naród tak bardzo się lubuje.

Blaz - 2012-05-01, 18:05

Dla nas Strojny to jest jakiś tam znany ogólnopolsko i lokalnie zegarmistrz-handlarz, a dokładniej handlarz. Ani on nam brat, ani swat. Nikt z jego Drużyny G nie jest userem naszego forum. Zwróciliśmy uwagę na tą horrendalną kupę jako kolejny, niestety kolejny, przykład, że etos zegarmistrzowski w Polsce upadł i że w szaty "zegarmistrzów" wcielają się zwyczajni handlarze, mniej lub bardziej cyniczni i pazerni. A potem już było normalnie, czyli po prostu nakłuwanie balonu patosu. :mrgreen:

Natomiast dla kizi, a dokładniej dla Stowarzyszenia, sprawa jest znacznie bardziej poważna. Ten gość jest ich reklamodawcą. Założyciel kizi reklamował tą aukcję. Partner medialny kizi reklamował tą aukcję. Była ona też anonsowana bezpośrednio na kizi. Udawać w tej sytuacji, że się nic nie stało, to tak jakby ktoś dostał ogórem w twarz i potem stwierdził, że mizerią się poplamił przy obiedzie. :cool:

Prawda jest taka, że ta sprawa po raz kolejny pokazuje, że nie każdy ma predyspozycje do kierowania grupą ludźmi.

Chlastawa, gdyby umiał, uciąłby całą tą dyskusję w trymiga. Wyciągnąłby - tak jak ja (o ironio! :lol: ) odpowiednie fragmenty statutu Stowarzyszenia. Uznałby, że zachowanie Strojnego nie licuje z godnością zegarmistrza. Zaprezentowałby treść info skierowanego do Strojnego i zamknął dyskusję czekając na odpowiedź. Gdyby nadeszła (lub gdyby nie nadeszła) poczyniłby dalsze administracyjne kroki. Imo wyglądałoby to tak, że podwiesiłby wątek w którym informuje, że Strojny jest persona non grata i dlaczego. Stanowczo, konkretnie - z widoczną myślą przewodnią.

A tymczasem była hamletyzacja, relatywizacja i oburzanie się, że Strojny kupił Parnisa.

W tzw. międzyczasie wyszły tam sprawy, które od lat czekają na załatwienie. Sprawa oddzielenia forum kizi od sprzedawców i jasne określenie who is who. Sprawa kompletnego rozmijania się rzeczywistości forum z założeniami i regulaminem Stowarzyszenia. Sprawa reagowania na takie sytuacje, czego nie ma - vide Nodo, Adi i teraz Strojny. Gdyby tam był ktokolwiek, KTOKOLWIEK, komu by zależało na uregulowaniu tych spraw, to zrobiłby to może nie w godzinę, nie w jeden dzień, ale powiedzmy w tydzień, wliczając w to wypracowanie stanowiska na panelu administratorskim i stowarzyszeniowym. I potem by to egzekwował.

A z tego, co widzę, to obecnie jesteśmy na nieśmiertelnym etapie: nie płacicie składek - nie macie na kizi nic do gadania. Za chwilę przyjdzie jakiś mod i zamknie to w cholerę. I tak kolejny wątek powiększy rozdźwięk na kizi między tzw. szarakami a arystokracją.

Na kizi panuje anarchia, pomimo że król jeszcze formalnie nie abdykował, a dwór cały czas myśli, że panuje nad sytuacją. :wink:

Yakovlev - 2012-05-01, 18:54

Blaz, +1

Bo co tu jeszcze można dodać ?

Może blichtr (trudne słowo), który obnaża z każdym tego typu przypadkiem (vide Adi, Strojny) prawdziwą twarz sprzedawców samozwańczo mieniących się "klubem miłośników" (grube nadużycie !)

Spam - 2012-05-01, 19:13

Yakovlev napisał/a:

Może blichtr (trudne słowo), który obnaża z każdym tego typu przypadkiem (vide Adi, Strojny) prawdziwą twarz sprzedawców samozwańczo mieniących się "klubem miłośników" (grube nadużycie !)


...nie wytrzymałem...i oplułem monitor... ostatnim razem jak użyłem słowa blichtr w kiziowej dyskusji za czy przeciw rolniksowi to stwierdzono iże posiadam jakoby pryszczatego maleńkiego ptaka :razz: ....poza tematem ale nie mogłem się powstrzymać :mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-01, 19:56

Spam napisał/a:
... ostatnim razem jak użyłem słowa blichtr w kiziowej dyskusji za czy przeciw rolniksowi to stwierdzono iże posiadam jakoby pryszczatego maleńkiego ptaka :razz: ....poza tematem ale nie mogłem się powstrzymać :mrgreen:


Spam, do kogo to ALIBI, chciało by się rzec ? :wink:

Jacobi - 2012-05-01, 20:11

ALAMO napisał/a:
Nota bene, przykład win jest w naszym wypadku BARDZO na miejscu, ponieważ mnie osobiście francuski przemysł winiarski przypomina szwajcarów i ich zegarki. Czyli grupę ludzi, interesików,powiązań i innej sitwy, która próbuje w ramach swoich możliwości zakrzyczeć rzeczywistość. I tak samo jak przez nieuczciwość i chamskie odcinanie kuponów latami padł mit "francuskiego wina", padnie i mit "szwajcarskiego zegarka". Amen.

Edyta : ale nie sposob odmówić Pawlowi racji, że się zlecieli tam jak muchy do gówna wszyscy. Bo obrzucanie kałem jest zabawne i może je wykonywac równie sprawnie nawet wioskowy głupek. Pogadać o pierwszym polskim tourbillionie już nie bardzo.

Alamo ale nie można wszystkich francuskich win wrzucać do jednego kotła (złych), ja piłem też dobre, średnie i kiepskie, ale trafiały się i knoty z innych państw. :evil: .

Blaz - 2012-05-01, 20:18

Jacobi, podobnie jak ze szwajcarskimi zegarkami. :wink:

Chodzi o to, że panuje taka powszechna opinia, że francuskie wina są najlepsze. :wink:

Santino - 2012-05-01, 20:23

To porównanie z winami nie jest takie całkiem bez sensu.
Faktycznie, producenci win z Francji, bardzo długo i mocno walczyli, żeby sprawić wrażenie, że nigdzie poza Francją nie można zrobić dobrego wina... Analogia się nasuwa sama... ;-)

Na szczęście w świecie win już od dość dawna ten mit runął.
Oczywiście nadal we Francji produkuje się wiele świetnego wina. Ale i w innych krajach także wytwarzane są zacne trunki!

Myślę, że wkrótce podobnie będzie z zegarkami :D

W sumie to OT ;-)
Bo raczej Pan Strojny się do przełamania helveckiej dominacji nie przyczyni ;-)

kkwpk - 2012-05-01, 22:40

Yakovlev napisał/a:
kkwpk napisał/a:
urwa!


Ale, że co ? Możesz rozwinąć ?

Urwał mi się film :grin:
A na poważnie to:
Francuzi robią dużo dobrych win za które nie trzeba płacić jak za zboże.
Moim zadaniem Strojny nie zareaguje bo co może zrobić? Pposypać głowę popiołem i udać się w worku pokutnym do Szafhałzen?

Pablos_ - 2012-05-02, 00:46

A ja mam tylko jedno małe "ale". Gdzie na kizi jest reklama strojnego? Ślepy jestem czy co?
Jacek. - 2012-05-02, 07:07

kkwpk napisał/a:
(...) bo co może zrobić? Pposypać głowę popiołem i udać się w worku pokutnym do Szafhałzen?


No, ale gdy szturchańce zaczną przychodzić stamtąd - będzie musiał przynajmniej jakiś dym puścić. Wprawni szefowie hodują na takie okazje specjalnego baranka...

Chociaż to już trochę nie te czasy, gdy IWC czy inny faszeron otrzymawzy donos, że niby na ladzie coś niekoszernego leżało, natychmiast usztywniał rozmowę.Teraz to nawet te 5 sztuk rocznie to "znacząca sprzedaż".

Gburr.

Blaz - 2012-05-02, 07:52

kkwpk napisał/a:
Yakovlev napisał/a:
kkwpk napisał/a:
urwa!


Ale, że co ? Możesz rozwinąć ?

Urwał mi się film :grin:
A na poważnie to:
Francuzi robią dużo dobrych win za które nie trzeba płacić jak za zboże.
Moim zadaniem Strojny nie zareaguje bo co może zrobić? Pposypać głowę popiołem i udać się w worku pokutnym do Szafhałzen?


Kkwpk - my to od początku pisaliśmy, że możliwy ruch jest tylko i wyłącznie po stronie Chlastawy, a nie Strojnego. Każdy, dosłownie każdy jego ruch byłby przyznaniem się do błędu. Nawet zareagowanie na mail Chlastawy. W przypadku takiego przekrętu albo jedziesz z koksem do końca, albo masz wątpliwości moralne i stoisz na straconej pozycji. :mrgreen:

W zasadzie też jakikolwiek ruch Chlastawy byłby ruchem symbolicznym. Czasem jednak symbole znaczą więcej niż wymierna korzyść finansowa. :wink:

A co do win to masz rację - tylko trzeba mieć bardzo dobrze rozeznanie w tym środowisku. Analogia do świata zegarkowego stuprocentowa. :mrgreen:

Pablos_ napisał/a:
A ja mam tylko jedno małe "ale". Gdzie na kizi jest reklama strojnego? Ślepy jestem czy co?


Też jej nie widzę, ale prezes wszak powiedział:

Cytat:
Pomimo ,ze jest ta firma naszym reklamodawca, uważamy ze ważniejsze jest zapisane w statucie przesłanie niż kasa ( wybaczcie prosty język ale sie nie da inaczej )


:mrgreen:

Jacek. - 2012-05-02, 12:21

A jak prezes mówi, to nawet Salomon nie naleje :cool:

Gboux pas.

Blaz - 2012-05-02, 12:59

A jak myśli, że mówi, to mówi, że myśli. :mrgreen:

Ktoś się mnie zapytał co sądzę o cenie na ten zegarek. Co więc sądzę? Sądzę, że musiała tyle wynieść. Serio. :mrgreen:

Bo jak mógłby Strojny na taki jubileusz wypuścić limitację za 300 PLN? A nawet za tysiąc PLN? Zero powiewu luksusu, zero subtelnej woni ekskluzywności i wyjątkowości. 10 tysięcy PLN? To jednak za dużo. Limitka limitką, ale przy takiej kwocie klient zacząłby nagle oglądać zegarek czy jednak jest tego wart. A tak 3 tysiące to akurat, żeby poczuć się kimś wyjątkowym i nie zaglądać w pudełko. :mrgreen:

Tu można było dać albo gratisowe reklamówki typu czapeczka do zakupu powyżej 70 tysięcy PLN czy też naklejkę (a'la Meller) albo luksus, dyskretnie skrojony do polskiej rzeczywistości. :cool:

Rudolf - 2012-05-02, 13:05

Ludzki pan .. tyle się napracował nad tarczą i zdobieniem werku i tylko bierze 10 razy tyle co zapłacił .
Jeśli to jest limitka na miarę jego możliwości to ja bym mu nie dał baterii wymienić w zegarku .

Blaz - 2012-05-02, 15:37

Pewnie i tak by nie wiedział jak się wymienia. :mrgreen:

No dobra. Poirytowaliśmy się, pośmialiśmy. Strojny i tak nic nie zmieni, a my nie zmienimy Strojnego.

Tylko że odtąd wszelkie wzmianki o aukcjach zegarkowych w Polsce to będę śledził z ogromnym zainteresowaniem... :mrgreen:

patafian - 2012-05-02, 19:08

Byłem u niego dzisiaj nad kłalitaśmymi Portugalcami się poślinić...tego młodego zahaczyłem nawet o Sea Gulla - o dziwo wiedział co i jak
Ratler Wściekły I - 2012-05-02, 19:13

no jak miał nie wiedzieć
przecież najpierw zrobili rozeznanie rynku co tu wziąść do twz. "moda" a'la Strojny

Blaz - 2012-05-02, 19:19

patafian napisał/a:
Byłem u niego dzisiaj nad kłalitaśmymi Portugalcami się poślinić...tego młodego zahaczyłem nawet o Sea Gulla - o dziwo wiedział co i jak


Podpytałeś się o jego dziełko? :mrgreen:

chomior - 2012-05-03, 10:17

MarZ napisał/a:

Na potrzeby tej aukcji można było wziąć jakiś porządny zegarek za, powiedzmy, 5.000 zł. Zrobić jakiś fajny grawer na deklu. Nie robić odpustu na tarczy i wrzucić na tą licytację. Są polskie, raczkujące firmy zegarmistrzowskie, np. Polpora. Wiem, wiem - w środku ETA. Ale, co czy to takie ważne w tej sytuacji? Byłoby miło. Wielu naszych Rodaków dowiedziałoby się, że w Polsce też robi się dobre zegarki.

M.


Ostatnie dwie strony w kiziowym temacie to już jest czysty kabaret :lol: :lol: :lol: :lol: !!!

Blaz - 2012-05-03, 10:19

Bo to jest kolejny przykład, że kizi generalnie przyciąga ludzi mało lub nic nie wiedzących o światowym i polskim świecie zegarkowym, a już w czasie przygody z kizi nie mają najmniejszych szans tą wiedzę zdobyć. :wink:
Rudolf - 2012-05-03, 10:20

pokolenie ETY 2824 :lol:
Blaz - 2012-05-03, 10:29

Marcin, świetne podsumowanie! :idea: :mrgreen:
jaro19591 - 2012-05-03, 10:33

No niestety, gdy zaczynałem przygodę z zegarkami na Kizi, pierwsze sztuki kupowałem na zasadzie - obojętnie co, byle na 2824. Była tylko jedna bajka, 2824 to dobry wół roboczy, tylko czemu nie zauważano bydła innej rasy?
Spam - 2012-05-03, 10:36

...no jak prezes wystawia taką cenzurkę to nie może być inaczej

Cytat:
Przeszedłem długą drogę od nielubienia Roleksa ( wtedy miałem nikłe pojęcie o zegarkach ) do chwili kiedy jest jedną z moich ulubionych marek .
Miałem już kilkanaście modeli , część się przyjęła , część nie( jakkolwiek były to zawsze jedne z najbardziej dokładnych i niezawodnych zegarków ), ale ogólnie taki np zielony sub ( z ceramiką ) w bliskim kontakcie jest
- rewelacyjnie wykonany i wykończony z dbałością o każdy szczegół
- świetna bransoleta z bardzo dobrą szybką regulacją
- dobrze dobrany kontrast tarczy , wskazówek , proporcji itd co powoduje bardzo dobrą czytelność
- lupka , dzięki której nie trzeba sięgać po okulary aby odczytać datę
- dobre rozwiązanie naciagu ( w przeciwieństwe do AP RO , z którym jest zawsze problem w rotomacie)
- ogolnie dobra wygoda noszenia ( za wyjątkiem nieco uwierającej koronki)
- wodoszczelność wystarczająca do każdego sposobu użytkowania
- ładny design , który nie nudzi się z upływem czasu

a stereotypy mam w...poważaniu , zegarek kupuję dla swojej wygody i przyjemności a nie po to aby inni z tego powodu rozpaczali czy się śmiali
Nota bene znam wielu ludzi , którzy noszą złote Roleksy i nie mają nic wspólnego ani z dresem ani z mafią
Część z nich użytkuje je po kilkadziesiąt lat - bezawaryjnie

Wczoraj byłem u zegarmistrza , u którego zawsze serwisuję zegarki , obejrzeć na warsztacie "rozbebeszonego "GMT Mastera II, już dość starego i razem się zachwycaliśmy wykonaniem i funkcjonalnością mechanizmu.
Jak ktoś nie widzał środka , polecam . Esencja tego , jak powinien wygladać i być zbudowany solidny mechanizm zegarka
http://zegarkiclub.pl/for...220#entry805534
Blaz - 2012-05-03, 10:42

Spam, bo on wie o zegarkach tyle, co kot napłakał i co mu podsuną życzliwi. Wiele razy wykazywał się indolencją taką, że aż zęby bolą. :wink:

Zegarki go interesują o tyle, o ile są przepustką do salonów i na tyle, żeby móc się pochwalić w towarzystwie co dany prezes spółki czy inny celebrytek nosi.

Ryba psuje się od głowy. Meller chciał i pozwolił, by kizi była składem handlowym, ale wiedzę miał i rzeczywiście skupił tych, co wiedzę mieli. Chlastawa skład handlowy rozwinął, a jeszcze dodał do tego plotkarstwo a'la Plotek, nieuctwo i sensacyjność a'la Fakt oraz sekciarstwo mentalne a'la pewne radyjo.

jaro19591 - 2012-05-03, 10:42

Najważniejsza jest lupka :lol:
Rudolf - 2012-05-03, 10:46

.. bez lupy nie wyrwiesz dupy ..
Jacek. - 2012-05-03, 12:41

:mrgreen:

Gbou.

Blaz - 2012-05-04, 09:21

Cytat:
Swoją drogą to Firma Strojnego nie miała jeszcze tak spektakularnej reklamy na tym Forum.
Musi współpracować z bardzo prężną agencją pijarowską , i chwała im za to .
Myślę że zainwestowali prawdziwe pieniądze w taką reklamę , a musiał bym być dzieckiem , żeby uwierzyć że ten ten temat na Forum pojawił się przez przypadek. :lol:
pozdr.


Chcę niniejszym oświadczyć, że nie wziąłem od Strojnego żadnych pieniędzy.

Ani nie pozwoliłem, by mi gratis zryrał jakiś werk.

Torta komunijnego też mi nie przystrajał. :lol:

Ciekawe, że takie i podobne spiskowoteoryjne głosy pojawiają się zawsze w środowiskach sekciarskich, mentalnych gettach... :cool:

Spam - 2012-05-04, 09:48

...to zabili prezesu ćwieka że hej... a widzę że w tym właśnie momencie prezes jest wyświetlany w topicu
patafian - 2012-05-04, 18:58

kurde, teraz od początku przeczytałem...ja pier... po czymś takim IWCZ czy OMEGA powinny gościowi zabrać prawo wykonywania oficjalnego serwisu ww marek :shock: :shock: :shock:
Yakovlev - 2012-05-04, 19:00

Tylko czekać na występy p.Strojnego takie jak tu: http://zegarkiclub.pl/for...arkowe-wystepy/

W pułapie cenowym się mieści ;)

patafian - 2012-05-04, 19:04

Pany, wiem co to było...to był wyskok zrobiony specjalnie dla Premiera Chin, który jakby nie było w KRK przebywał
Blaz - 2012-05-04, 19:07

patafian napisał/a:
kurde, teraz od początku przeczytałem...ja pier... po czymś takim IWCZ czy OMEGA powinny gościowi zabrać prawo wykonywania oficjalnego serwisu ww marek :shock: :shock: :shock:


Na ww aukcji siedział prezes SG. Też nie zareagował. :mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-04, 19:07

patafian, ale cÓś mały poślizg z tym wyskokiem dla Premiera Chin.
To wszystko odbyło się pół roku temu ;)

Spam - 2012-05-04, 19:20

Cytat:
Na produkcję takich zegarów poświęca się całe życie a wtedy trzeba zapłacić jak za życie
i dlatego Strojny inhałs kosztujue tyle ile kosztuje :mrgreen:

[ Dodano: 2012-05-04, 20:26 ]
Yakovlev napisał/a:
Tylko czekać na występy p.Strojnego takie jak tu: http://zegarkiclub.pl/for...arkowe-wystepy/

W pułapie cenowym się mieści ;)


...ale ledwo :razz: chyba pójdą w górę :twisted:

Yakovlev - 2012-05-04, 20:04

Spam napisał/a:
Cytat:
Na produkcję takich zegarów poświęca się całe życie a wtedy trzeba zapłacić jak za życie
i dlatego Strojny inhałs kosztujue tyle ile kosztuje :mrgreen:


Fakt, dla niego to interes życia ;) Ale taki numer robi się tylko raz.

Jacek. - 2012-05-04, 20:47

Yakovlev napisał/a:

Fakt, dla niego to interes życia ;)


Oj, chyba tak, bo mimo wszystkich kpin nadal wisi w ofercie.

Gboo.

Janus - 2012-05-04, 20:48

I zdenerwowaliście człowieka :)

Cytat:
Do Forumowiczów KMZiZ ,Chinawatches oraz innych.

Witam Państwa
Na wstępie chciałbym przeprosić , że tak długo czekaliście na reakcję z mojej strony.
Niestety CZAS WOLNY jest dzisiaj towarem luksusowym, na który mnie nie stać.
Zazdroszczę Państwu bogactwa i możliwość tak beztroskiego marnowania powyższego dobra.
Chciałbym też bardzo ale to bardzo podziękować za wszystkie wasze wypowiedzi umieszczone na forum KMZiZ i Chinawatches-„CHYLĘ CZOŁA PRZED WAMI WIELKIMI ZNAWCAMI TEMATU”.
Dziękuje też za inspiracje zawarte w waszych wypowiedziach (na pewno wykorzystam „tarcze malowane przez dzieci” czy „szlifowanie mostków na płycie chodnikowej”- naprawdę wielkie dzięki.
Teraz przejdźmy do najważniejszej kwestii czyli :
PROJEKT „STROJNY 70 LAT „ czyli NAGŁY ATAK TORCIKA!!!.
Przedstawie wam plan, jaki towarzyszył nam podczas burzy mózgów, elementami składowymi są:
CENA – 3000PLN, niestety nie mogę się wypowiadać w tej kwestii gdyż nie znam się na marketingu-sorry
W tym punkcie chciałbym tylko wspomnieć że TORCIK wystartował na aukcji od 1PLN.
Pamiętajmy!!! jeśli chodzi o aukcję charytatywną -- FANT jest elementem drugoplanowym liczy się CEL.
ZEGAREK-W pierwszej formie realizacji projektu, proponowałem i nalegałem by półfabrykaty zamówić w firmach szwajcarskich, produkujących czasomierze w całości lub ich części.
Niestety CHCIWOŚĆ ZACHODNICH PRODUCENTÓW sięgnęła zenitu.
Więc postanowiliśmy otworzyć się na Wschód i tam poszukać czegoś co by chciało Europejczykowi odmierzać czas na nadgarstku.
Pod lupę poszły Chinole automaty, szkieletory, tzw. manuale, manuale z komplikacjami itp.
Zegarki były upuszczane na posadzkę betonową, wygrzewane, zamrażane, sprawdzane pod kontem rezerwy chodu, utrzymywania odchyłek dobowych , czasu naprawy oraz dostępności i adaptacji części.
POWYŻSZĄ SELEKCJĘ WYGRAŁ- Asian Unitas 6498 albo jak kto woli PARNIS z sekundą na „6” lub replika calib. -98295 .
Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki) mycie, oliwienie i regulacja.
Koperta- koperta ma mieć charakter pasówki, ci którzy robią z Chinolami wiedzą jak się one odkręcają więc wymieniłem wszystkie śruby dekla by usunąć ten mankament.

ZDOBIENIA –Drodzy Państwo w moich pracach nie odnajdziecie wyrytych jak Pacierz kanonów zdobień płyt i tarcz, ja nie stosuje perlage na mostkach i giloszowanej tarczy, bo wszyscy to robią a ja to nie ci wszyscy!!!!
Artystą nie jestem i nie zamierzam nim być , w „zdobieniach” pokazuję swoją wizję mechanizmu, mechanizmu nie pedantycznego, zniszczonego , lub mechanizmu nawiązującego do organizmu żywego i tak np. jeśli chcę mieć zdobienie o charakterze roślinnym to nie będzie to zimny grawerunek złocony ogniowo-będzie to powojnik przestrzenny wplatający się w mechanizm i przechodzący na tarczę.
Wróćmy teraz do TORCIKA i jego zdobień:
Tarcza- chciałem zniszczyć ją i zrobić pieczątkę z logiem by nawiązać do rzemieślniczych ,chałupniczo robionych tarcz z ubiegłego Wieku, niestety napotkałem na brak akceptacji, więc wziąłem drut srebrny 925 i wygiąłem napis „STROJNY 70Lat”-został zaakceptowany.(więc nie jest to flamaster –drodzy „eksperci”!!!)
Koperta- w fazie prototypowej Torcik ma kopertę poszarpaną na bokach by wyglądała ta jak by została ręcznie wycięta z kawałka metalu, i ten pomysł się nie przyjął, w zamian tego mamy wypalony numer limitacji zegarka.
Mechanizm- jest frezowany -drodzy Forumowicze nie jest to zacieranie śladów jak to usilnie chcecie sobie wmówić, to „zdobienie” ma na celu podkreślić DESTRUKCYJNY WPŁYW CZASU na zegarek -po mimo zniszczenia i panującego chaosu czasomierz nadal chce odmierzać czas dla swojego właściciela.
Dziwię się tylko, że „TACY ZNAWCY TEMATU, EKSPERCI I GURU JAK WY WYPOWIADAJĄCY SIĘ NA FORUM” nie potrafiliście odróżnić mosiądzu myląc go z farbką, markerem czy szlakmetalem--- ŻENADA!!!~
Pasek- jest Parnisowski i będzie taki-życzę firmą super&hiper by ich paski zużywały się jak ten chiński, miał bym mniej reklamacji w serwisie.

CEL-„Torcik” jest i będzie zegarkiem szokującym , intrygującym, innym niż wszystkie, przyciągającym i odpychającym, przez swoją inność zwracającym uwagę na siebie, będzie on souvenirem z Krakowa wspierającym finansowo niepełnosprawne dzieciaki bo do tego celu został STWORZONY!!!!


Na zakończenie chciałbym nawiązać do paru Waszych wypowiedzi:
-„zegarek nie ma nic wspólnego ze sztuką zegarmistrzowską i profanuje zawód zegarmistrza”
Niezłe!! ŚMIECHOTWÓRCZA wypowiedź
Proszę Państwa zegarki wyprodukowane w obecnych czasach nigdy nie będą sztuką zegarmistrzostwa ale magią-iluzją projektantów wyposażonych w komputery i obrabiarki CNC ,które to za magicznym wciśnięciem klawisza ENTER wyplują gotowy produkt i wyślą go do odbiorcy.
Dla tego Torcik i inne moje twory będą przynajmniej „zdobieniem” odbiegały od tego co wam serwują Szwajcarzy w masówkach.
A jeśli chodzi o profanacje zawodu i rzemiosła hmmm … to wszystko jest OK. według Państwa. jak maszyna zakłada wskazówki celem wyeliminowania dwóch najlepszych narzędzi ludzkich którymi są OKO i RĘKA.?
Nie ma się do czego przyczepiać jak laser wypala grawer na mechanizmie czy deklu? Tym samym eliminując niepowtarzalne styl i drżenie ręki mistrza-- no bo po co mi jakieś bazgroły na funkiel nowym nie śmiganym zegareczku ,acha i jeszcze musiał bym mu zapłacić a tak to maszyna odwali super robotę i każdy to kupi bo mu się idee „kształtów i piękna” zaszczepi w kolorowych czasopismach..
Gdyby tak naprawdę drodzy Forumowicze przeanalizować marki , które w tradycyjny sposób wytwarzają czasomierze i tworzą tą prawdziwą SZTUKĘ ZEGARMISTRZOWSKĄ to na dzień dzisiejszy może by się zmieściły na palcach jednej ręki.
A na zamówienie choćby najtańszego modelu musielibyście wziąć kredyt, sprzedać nerkę i to nie wiem czy by wystarczyło na zadatek.

-„po pijaku lepsze ze szwagrem robie w garażu”
Tu chciałbym nadmienić iż praca zwykłym śrubokrętem pod wpływem alkoholu może doprowadzić do śmierci lub trwałego kalectwa więc uważajcie!!!!!


-Najlepszym elementem waszej reakcji na Torcik są „szpiedzy shoguna” wysłani na zwiad do naszego salonu –po prostu czad!!! (musicie troszeczkę podszkolić swoich zwiadowców)

Na koniec chciałbym zadać Wam tylko jedno, bardzo proste pytanie:
Czemu u tak błyskotliwych geniuszy jak Wy Forumowicze tak opóźniony zapłon?
Torcik był prezentowany miesiąc przed aukcją, egzemplarz z numerem 1 można było oglądnąć na żywo ,nawet wziąć do ręki a wy dopiero teraz reagujecie –coś to z wami jest nie tak, proponuję wam idźcie do pracy, zarabiajcie kasiorkę i śnijcie o wymarzonych zegarkach a nie PIEPRZCIE GŁUPOT .

Pozdrawiam Was-- Eneasz Droździewicz

P.S. a tu są bracia Torcika –GOBLIN i CZARNY oraz boczek prototypu TORCIKA
http://imageshack.us...blintarcza.jpg/
http://imageshack.us...3/goblinkn.jpg/
http://imageshack.us...8/czarnymt.jpg/
http://imageshack.us...04/boczeka.jpg/

Blaz - 2012-05-04, 20:51

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Słoma z butów wyszła już na całego. :mrgreen:

wielebny - 2012-05-04, 20:56

:shock: :shock: :shock:
To się Pan Eneasz rozpisał, szkoda że tak niewiele wyjaśnił .

crayzee - 2012-05-04, 20:58

Skoro upuszczali na posadzkę, to nie dziwota, że wygląda, jak wygląda.

Jeśli zamknę oczy na wywód p. Eneasza, to nasuwa mi się jedno tylko zdanie - skoro p. Strojny chciał uczestniczyć w zbożnym dziele zebrania pieniędzy na szczytny cel, to mógł się bardziej postarać dobierając przedmiot aukcji. Tymczasem wychodzi na to, że lepiej by zrobił, gdyby po prostu ustawił skarbonkę.

Gdyby każdy tak kombinował, to na aukcje WOŚP znani ludzie dawaliby stare nieprane skarpety, bo czegoś wartościowego byłoby im szkoda. Żenada...

Blaz - 2012-05-04, 20:59

Nie przenoście nam Strojnego i Eneasza z Krakowa. Niech sobie w tym smrodku siedzą. :mrgreen:

Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości czy to było celowe zamierzenie czy może ktoś Strojnego wrobił, to odpowiedział dostał stuprocentową.

Kolejny raz mamy potwierdzenie powiedzenia, że największą szkodę w reputacji może wyrządzić sobie sam zainteresowany. :cool:

Matrin - 2012-05-04, 21:00

Blaz, szczerze mówiąc to nie wierzę w autentyczność tej wypowiedzi. Ktoś sobie po prostu żarty robi.
Damian - 2012-05-04, 21:01

Sytuacja jest ta kuriozalna że aż nie che się wierzyć :shock:
Svedos - 2012-05-04, 21:01

A dla mnie ta wypowiedź jest w miarę sensowna jest tylko jedno ale, ona ni jak się ma do tego co było w opisie tego zegarka na stronie Strojnego i w opisie samej aukcji charytatywnej.
ALAMO - 2012-05-04, 21:03

Przeczytałem.
I teraz zwróccie uwagę, że jest to KOLEJNE wyjście z matrixa.
Kawałka o tym jak "poprawiali" mechanizm nie komentuję - nie oglądałem. Moim zdaniem jesli to zrobili, to niepotrzebnie. Te mechanizmy wychodzą z taśmy i tak wykonczone lepiej niż szwajcarskie gówno za 2-5 tysięcy. Ale zdaje się że poza tym - koleżka w miarę oficjalnie reprezentujący rozpoznawalną "markę" napisał wprost, że chińskie zegarki to odpowiedź na pazerne zbydlęcenie koncernów zegarkowych. Ja na przykład te opinie podzielam.
Kawalek o pasku jest też warty podkreslenia, bo my się sporo śmiejemy z smoczych pasków, smiechozaurów itd - ale fakt jest taki że NAPRAWDĘ paski które dostalem z Parnisami wszystkimi sa lepsze niż te co miałem w Tissocie, Adriatice i Atlanticu. Niby żaden poziom - ale każdy byl 3x droższy od parniaka minimum.
Internet wykończy korporacyjnych skurwysynów. Amen.

tessio - 2012-05-04, 21:03

Kraków przeprasza za pana Eneasza :cool:
Blaz - 2012-05-04, 21:04

Gość się podpisał nazwiskiem. W razie nieautentyczności i podszywania się groziłoby to sądem.

Patrząc na całokształt tej sprawy w grę wchodziły dwa wyjścia: albo ktoś Strojnego wrobił, albo to jest po prostu taka chamska metoda. Odpowiedź artysty Eneasza właściwie wyjaśniła wszystko.

Ludzie, to nawet Tik Tak takiego samobója sobie nie walnął! :shock:

Tik Tak też z Krakowa. Co oni tam biorą...? :lol:

Wkleję odpowiedź do pierwszego posta. Idealne podsumowanie całej sytuacji. :mrgreen:

P.S. Tessio, bo już się o Ciebie bałem. :mrgreen:

Matrin - 2012-05-04, 21:05

Svedos, myślisz, że prawdziwy facet od Strojnego zarejestrowałby się pod nickiem "parnitorcik"? Nie no, jak dla mnie to jakieś jaja, a jeśli okazałoby się to prawdą to wprowadziłoby mnie to w większy szok niż samo zdarzenie będące początkiem awantury.
Blaz - 2012-05-04, 21:07

Matrin napisał/a:
Svedos, myślisz, że prawdziwy facet od Strojnego zarejestrowałby się pod nickiem "parnitorcik"? Nie no, jak dla mnie to jakieś jaja, a jeśli okazałoby się to prawdą to wprowadziłoby mnie to w większy szok niż samo zdarzenie będące początkiem awantury.


Artysta jest zobowiązany do artystycznych prowokacji. :mrgreen:

Spam - 2012-05-04, 21:12

Ktokolwiek jest autorem to wyszły ...jaja jak berety... :lol:
Svedos - 2012-05-04, 21:13

Jak na razie to nie mamy podstaw aby zakładać że to nie jest ta osoba za którą się podaje.
Blaz - 2012-05-04, 21:15

Svedos napisał/a:
Jak na razie to nie mamy podstaw aby zakładać że to nie jest ta osoba za którą się podaje.


Dokładnie.

Yakovlev - 2012-05-04, 21:18

Ja tam wierzę, że to pan Eneasz-artysta wykończył tego Parniaka.

I to dosłownie WYKOŃCZYŁ.

wielebny - 2012-05-04, 21:22

Blaz napisał/a:
Artysta jest zobowiązany do artystycznych prowokacji

... i wszystko jasne, tylko my zapijaczone buraki nie zrozumieliśmy przekazu :mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-04, 21:25

Janus napisał/a:
...
Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki) mycie, oliwienie i regulacja.


Ktoś mnie-nieukowi wytłumaczy po co to wszystko ?

Blaz - 2012-05-04, 21:26

Dremelek trochu werka naruszył. :mrgreen:
Spam - 2012-05-04, 21:28

Cytat:
Gdyby tak naprawdę drodzy Forumowicze przeanalizować marki , które w tradycyjny sposób wytwarzają czasomierze i tworzą tą prawdziwą SZTUKĘ ZEGARMISTRZOWSKĄ to na dzień dzisiejszy może by się zmieściły na palcach jednej ręki.
A na zamówienie choćby najtańszego modelu musielibyście wziąć kredyt, sprzedać nerkę i to nie wiem czy by wystarczyło na zadatek.


...to skąd te piękne idee na stronie firmowej :?: :?: :?:

[ Dodano: 2012-05-04, 22:31 ]
Cytat:
ZEGAREK-W pierwszej formie realizacji projektu, proponowałem i nalegałem by półfabrykaty zamówić w firmach szwajcarskich, produkujących czasomierze w całości lub ich części.
Niestety CHCIWOŚĆ ZACHODNICH PRODUCENTÓW sięgnęła zenitu.
Więc postanowiliśmy otworzyć się na Wschód i tam poszukać czegoś co by chciało Europejczykowi odmierzać czas na nadgarstku.


...a wystarczyło wziąć sowiecką mołnie za 100pelenów z UA i inhałs byłby pełną gymbom

Rudolf - 2012-05-04, 21:31

:twisted: zobaczcie resztę Parnisów które "ozdobił" ten ktoś :mrgreen:
Spam - 2012-05-04, 21:32

Cytat:
Zegarki były upuszczane na posadzkę betonową, wygrzewane, zamrażane, sprawdzane pod kontem rezerwy chodu, utrzymywania odchyłek dobowych , czasu naprawy oraz dostępności i adaptacji części.

...zwracam honor...

Blaz - 2012-05-04, 21:32

Podejrzewam, że artysta Eneasz nie do końca skonsultował swoją wypowiedź z pracodawcą i wyszedł przed szereg. :mrgreen:

Co najciekawsze zasłania się aukcją i w ogóle, że to wszystko dla biednych dzieci, ale jak wytłumaczy, że to arcydzieło jest sprzedawane normalnie w ich sklepie?

Swoją drogą - piękny epilog tej sprawy. :mrgreen:

Spam - 2012-05-04, 21:33

Rudolf napisał/a:
:twisted: zobaczcie resztę Parnisów które "ozdobił" ten ktoś :mrgreen:


...to coś co zjada płyty mechanizmu i sra na tarczy rzeczywiście jest niebezpieczne :twisted:

[ Dodano: 2012-05-04, 22:34 ]
Blaz napisał/a:
Swoją drogą - piękny epilog tej sprawy. :mrgreen:


Blazu z ręką na klapie - nie spodziewałeś się :twisted:

wahin - 2012-05-04, 21:34

Wypowiedź artysty w swej wymowie nie odbiega od poziomu jego dzieła ;)

Znów perły przed wieprze :P

Blaz - 2012-05-04, 21:36

Spam napisał/a:

Blaz napisał/a:
Swoją drogą - piękny epilog tej sprawy. :mrgreen:


Blazu z ręką na klapie - nie spodziewałeś się :twisted:


Nie spodziewałem się. Autentycznie myślałem, że większego dna w tej sprawie nie można osiągnąć. Myliłem się.

Ale ja to sztuki nowoczesnej nie rozumiem. :mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-04, 21:37

Spam napisał/a:

...a wystarczyło wziąć sowiecką mołnie za 100pelenów z UA i inhałs byłby pełną gymbom


Hola, hola ! Bez takich podpowiedzi ! Mołnie to lepiej niech zostawi w spokoju !

Może jakąś starą Kirowkę niech weźmie. Śrubek i kamyków mniej, powierzchnia do "popisów" większa :twisted:

Spam - 2012-05-04, 21:39

...a swoją drogą to padło kiedyś stwierdzenie że Strojnego może ktoś oszukał z tym parnim... może chcą poświęcić Eniego... takie sobie głupoty gadam... zaczytany jestem :mrgreen:

[ Dodano: 2012-05-04, 22:42 ]
Yakovlev napisał/a:

Może jakąś starą Kirowkę niech weźmie. Śrubek i kamyków mniej, powierzchnia do "popisów" większa :twisted:



Blaz - 2012-05-04, 21:48

Aha, chcemy oświadczyć, że i u nas chciał się u nas zarejestrować ktoś o takim nicku, ale uznaliśmy, że to głupi żart i nie pozwoliliśmy na to.

Bardzo artystę Eneasza niniejszym przepraszamy, że w ten sposób popsuliśmy happening. :lol:

Santino - 2012-05-04, 21:54

Yakovlev napisał/a:

Hola, hola ! Bez takich podpowiedzi ! Mołnie to lepiej niech zostawi w spokoju !

Może jakąś starą Kirowkę niech weźmie. Śrubek i kamyków mniej, powierzchnia do "popisów" większa :twisted:


Yaku +1000
Mołnije to niech on lepiej zostawi! Za wysokie progi!!
Kirówki zresztą też!
Anitasów tak nie szkoda, bo akurat najgorszą wersję wzieli ;-)

P.S. Może by sobie Osoba pseudo-artysty obejrzała jak m.in. Stasiu, Bow czy Kubama postarzali maryśki...

Yakovlev - 2012-05-04, 21:54

Blaz napisał/a:
Aha, chcemy oświadczyć, że i u nas chciał się u nas zarejestrować ktoś o takim nicku, ale uznaliśmy, że to głupi żart i nie pozwoliliśmy na to.

Bardzo artystę Eneasza niniejszym przepraszamy, że w ten sposób popsuliśmy happening. :lol:


Tak właśnie myślałem czytając ten jego tekst, że raczej w pierwszej kolejności miał tu trafić.
Nie udało się więc powędrował na kizi.

Santino napisał/a:
[
P.S. Może by sobie Osoba pseudo-artysty obejrzała jak m.in. Stasiu, Bow czy Kubama postarzali maryśki...


Ale Oni to takie chałupnictwo. Gdzie im do prawdziwego artysty ;)

chomior - 2012-05-04, 21:59

:shock: :shock: :shock: :shock: Jestem w szoku po przeczytaniu artystycznego manifestu młodego zdolnego zegarmistrza :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: !


...choć może nie aż tak do końca :wink: :mrgreen: :razz: .

Blaz - 2012-05-04, 22:00

Chomior, on jest takim zegarmistrzem jak artystą. I odwrotnie. :mrgreen:
Santino - 2012-05-04, 22:03

A ja kosmonautą i radiestetą. I wice wersal :D
chomior - 2012-05-04, 22:05

Blaz napisał/a:
Chomior, on jest takim zegarmistrzem jak artystą. I odwrotnie. :mrgreen:


Ale przecież sam miszcz S. go tak nazywał na stronie, więc formalnie wszystko okiej.

Blaz - 2012-05-04, 22:07

Chomior, na pewno to miszcz Strojny złożył podpis. A patrząc na wyszczekanie artysty Eneasza to mogę podejrzewać, że jest u Strojnego specem od PRu... :lol:
Spam - 2012-05-04, 22:07

chomior napisał/a:
Blaz napisał/a:
Chomior, on jest takim zegarmistrzem jak artystą. I odwrotnie. :mrgreen:


Ale przecież sam miszcz S. go tak nazywał na stronie, więc formalnie wszystko okiej.


...a dusza artysty krzyczy...
Cytat:
Mechanizm- jest frezowany -drodzy Forumowicze nie jest to zacieranie śladów jak to usilnie chcecie sobie wmówić, to „zdobienie” ma na celu podkreślić DESTRUKCYJNY WPŁYW CZASU na zegarek -po mimo zniszczenia i panującego chaosu czasomierz nadal chce odmierzać czas dla swojego właściciela.

Violence - 2012-05-04, 22:12

Ktoś chyba poczytał nieco stąd tak obszerny, wyjątkowej jakości list ;)
Yakovlev - 2012-05-04, 22:13

Spam napisał/a:
...a dusza artysty krzyczy...


Gdyby ten Parnis mógł wydać głos...

Spam - 2012-05-04, 22:19

Yakovlev napisał/a:
Spam napisał/a:
...a dusza artysty krzyczy...


Gdyby ten Parnis mógł wydać głos...


...dość że bije po oczach... bidy się człek naogląda po co jeszcze o niej słuchać...

Violence napisał/a:
Ktoś chyba poczytał nieco stąd tak obszerny, wyjątkowej jakości list ;)

...to chyba specjalnie taki wywód gość zrobił bo nad śmieciowiskiem dym już opadał a tak temat od nowa rozpalają

Jacek. - 2012-05-04, 22:39

Paradne :mrgreen:
Tyle kitu młodzian nawciskał, że czuję się trochę jak okno z Sokółki

Cytat:
Niestety CZAS WOLNY jest dzisiaj towarem luksusowym, na który mnie nie stać.
Zazdroszczę Państwu bogactwa i możliwość tak beztroskiego marnowania powyższego dobra.


Och, śmielej, młodzieńcze - to, że opływam w ten luksus nie zmienia faktu, że jestem niezwykle demokratycznym Gburkiem :smile:

Cytat:
Pamiętajmy!!! jeśli chodzi o aukcję charytatywną -- FANT jest elementem drugoplanowym liczy się CEL.


Zapamiętamy. I już nie zdziwi nas nawet psi balas na aukcji charytatywnej.

Cytat:
(...) Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety (...)


Dremelek sie omsknął? :cool:

Cytat:
Tarcza- chciałem zniszczyć ją i zrobić pieczątkę z logiem by nawiązać do rzemieślniczych ,chałupniczo robionych tarcz z ubiegłego Wieku, niestety napotkałem na brak akceptacji, więc wziąłem drut srebrny 925 i wygiąłem napis „STROJNY 70Lat”-został zaakceptowany.(więc nie jest to flamaster –drodzy „eksperci”!!!)


Doskonała imitacja - Cellini by się oszukał :cool:

Cytat:
Mechanizm- jest frezowany -drodzy Forumowicze nie jest to zacieranie śladów jak to usilnie chcecie sobie wmówić, to „zdobienie” ma na celu podkreślić DESTRUKCYJNY WPŁYW CZASU na zegarek -po mimo zniszczenia i panującego chaosu czasomierz nadal chce odmierzać czas dla swojego właściciela.


Na tym może skończę - Gburki też mają ograniczoną tolerancję. Drogi Eni: z nas dwóch, tym strojnym w czapkę z dzwonkami jesteś raczej Ty.

Gburek.

torsen - 2012-05-05, 00:53

Dopiero teraz żem nadrobił wieści o tym torciku ze stajni Strojnego, przeczytałem list Eneasza i powiem Wam, że od czasu śp. Leppera Andrzeja z takim chamstwem publicznie propagowanym, jak w postaci tego zegarka i listu, nie miałem do czynienia. Odpowiedź żenująca, tak samo jak "grawery" na zegarku i inne upiększenia. Ale przyznać trzeba, że chińska kłalita została doceniona, co wykazały testy :twisted: Zresztą niepotrzebnie się tak kłopotali z tym zamrażaniem na przykład - wystarczyło tutaj na forum zajrzeć, testy dawno już porobione :twisted: I tu tkwi ciekawostka, o której już Alamo napisał: wybrali chińską kłalitę i to parniaka, bo zwyczajnie tańszy, a wcale nie gorszy od pazernych słis naciągaczy.
Żal jednak, że aż taką kupę zrobili... aż się smutno robi na widok napisu na tarczy albo tej jajecznicy na werku. To już tutaj na forum kumotrowie kombinują o niebo lepsze standardy wytworzenia/przeróbki tarczy niż takie byle co. To tak miało chyba być z założenia uplasowane na cienkiej linii pomiędzy sztuką a kiczem, niby takie ahrystofskie podejście, takie "niby stare a chodzi", a wyszło gorzej niż kicz. I to u zegarmistrza... Wstyd :shock:

Dominik - 2012-05-05, 01:24

Eee, coś nie wierzę w ten wpis... To już by był strzał w krocze.
Poza tym zaśpiewajmy chórem

Koko Strojny spoko, torcik leci, hen wysoko!

Stasiu - 2012-05-05, 02:21

split napisał/a:
Eee, coś nie wierzę w ten wpis... To już by był strzał w krocze.
Poza tym zaśpiewajmy chórem

Koko Strojny spoko, torcik leci, hen wysoko!


:lol: :lol:
Po tym co prezentuje sobą sam zegarek jestem skłonny uwierzyć w autentyczność słów jego "tfurcy"...

kwater - 2012-05-05, 06:29

Po prostu prostaki i chamy jezdemy, przekazu artystycznego nie jesteśmy w stanie zrozumieć, cza nam śtukę tłumaczyć a to już poniżej godności "artysty" ;)
Yakovlev - 2012-05-05, 07:53

kwater napisał/a:
Po prostu prostaki i chamy jezdemy, przekazu artystycznego nie jesteśmy w stanie zrozumieć, cza nam śtukę tłumaczyć a to już poniżej godności "artysty" ;)


Widocznie za mało czytamy... dzieł o sztuce i dlatego trudno nam poznać się na geniuszu artysty i jego przekazie :twisted:

beceen - 2012-05-05, 08:18

LOL

panowie, a wiec tak oto swiadkami jestesmy historycznej chwili, gdy najwyzszy kaplan krakowskiej (krakowskiej! a my juz wiemy co to znaczy! wawel, panowie!) haute horolozerii, ustami swego czeladnika na ogolnopolskich forach potwierdzil, ze szwajcarskie zegarki to mit dla bucow i snobow, a chinskie czasoodmierzacze niczem im nie ustepuja, a cene maja uczciwa! :shock:

mozna oddtrabic upadek szwajcarskiego bastionu klalitnego i isc poczytac :mrgreen:

jak dla mnie, lepszego konca ta historia miec nie mogla :lol:

Blaz - 2012-05-05, 08:21

Mnie to przypomina ten dowcip.

Siedzi facet w kawiarni i patrzy się na piękną dziewczynę. Ależ by chciał ją zapoznać! Podszedł do niej bliżej, postawił drinka i zagaił:

- Ależ ma pani piękne zęby!
- Syskie cy?

Yakovlev - 2012-05-05, 08:27

Nie tak prędko. Tam jeszcze się łudzą, że to jednak prowokacja.
I okaże się, że to wrogie siły inspirowane przez wiadomo kogo sprokurowały ten tekst by pogrążyć nobilitowany zakład zegarmistrzowski oraz szeroko rozumianą kłalitę.

Moderator
Cytat:
Napisano dziś, 02:10
Jak dla mnie to ta odpowiedź jest prowokacją. Jeśli do poniedziałku na adres Stowarzyszenia nie wpłynie oficjalna odpowiedź od pana Strojnego osobiście wywalę w kosmos te obraźliwe i prymitywne teksty.
Rzekłem.


Tu sam Prezes
Cytat:
Napisano dziś, 08:16
Panowie - powoli

po pierwwsze nie możemy nikomu stawiać ultimatum typu - odpowiedź do poniedziałku
po drugie , wysyłam print screen wypowiedzi parnitorcik do firmy Strojny , ponieważ jest tam użyte imię i nazwisko pracownika tejże, z zapytaniem o potwierdzenie bądź zaprzeczenie autorstwa postu.


Dopiero wtedy można będzie coś usuwać ( jeśli bezprawnie zostały użyte czyjeś dane ) bądź nie.
Wypowiedź została zarchiwizowana

Santino - 2012-05-05, 08:35

Akurat Sam Prezes ma rację w tej sytuacji.
Blaz - 2012-05-05, 08:35

Bo prawdę mówiąc trudno uwierzyć w taki samobój i chyba każdy się łudził, że zryranie werka to tylko wypadek przy pracy, a nie poziom równy zryraniu mózgów artysty Eneasza. :cool:

O! I masz odpowiedź od byłego pracownika Strojnego. :mrgreen:

Cytat:
I porobiło się... :o
Po zasięgnięciu informacji u osób związanych z firmą Strojny mam pewność, że:
- tekst ten napisał Eni. Nie jest to oficjalne stanowisko właścicieli firmy tylko opinia prywatna. Chyba nie macie wątpliwości co kierowało nim pisząc ten tekst... Ja sam nie wiem jakbym się zachował po solidnej dawce kopnięć jakie zaserwowali niektórzy forumowicze. Co niektórzy nie zdają sobie chyba sprawy z tego, że słowa jakie padły w tym wątku po prostu bolą osoby których to dotyczy. Eneasz to równy gość którego pasją jest sztuka i zegarki. Nie jest on wyuczonym zegarmistrzem - dopiero pobiera nauki. Solidnie naprawia każdy zegarek, doskonale operuje narzędziami i przeprowadza śwetne renowacje kopert (polerowanie, szlifowanie, matowienie). Znam osobiście Eniego, pracowałem z nim dłuższy czas więc jestem prawdopodobnie nieobiektywny w swej opinii na jego temat. Jestem jednak przekonany że nie zasłużył na tego typu traktowanie.
- oficjalna odpowiedź Wojciecha Strojny powinna pojawić się w przyszłym tygodniu tutaj na forum. Moim zdaniem niepotrzebnie, gdyż i tak sensownej dyskusji w tym wątku nie da się prowadzić.
- ktoś moim zdaniem celowo kopie dołki pod tą firmą gdyż okazało się, że rozsyłane są miale do dystrybutorów (m.in do Prezesa Swatch Group Polska) z odnośnikiem do dyskusji na forach, prośbą o wycofanie się z dystrybucji zegarków w firmie Strojny i stwierdzeniem że trzeba na tych ludzi uważać bo następnie przerobią markę którą oficjalnie mają w ofercie :blink:
Czy ktoś ciągle uważa że temat wyszedł przypadkowo?


Biedny artysta Eneasz nie wytrzymał ciśnienia sławy.... :mrgreen:

Cytat:
ktoś moim zdaniem celowo kopie dołki pod tą firmą gdyż okazało się, że rozsyłane są miale do dystrybutorów (m.in do Prezesa Swatch Group Polska) z odnośnikiem do dyskusji na forach, prośbą o wycofanie się z dystrybucji zegarków w firmie Strojny i stwierdzeniem że trzeba na tych ludzi uważać bo następnie przerobią markę którą oficjalnie mają w ofercie :blink:


Takie głosy na kizi się rozlegały, więc podejrzewam, że to może być prawda. Kizi to zbieranina handlarzy i tam każdy się cieszy, gdy drugiemu noga się powinie, bo może wtedy mieć szansę pozyskać jego działkę. :cool:

Yakovlev - 2012-05-05, 08:36

o Błaz mnie uprzedził ;)
kwater - 2012-05-05, 08:58

Taaa, bo wszystkiemu winień Światowy Spisek Chińskich Cyklistów (World Conspiracy Chinese Cyclists - WCCC) ;)
Blaz - 2012-05-05, 09:05

Mnie to po prostu coraz bardziej przypomina bójkę kilku handlarzy. Co zresztą tłumaczyłoby to podkreślanie, że podróbka Parnis i zlekceważenie wątku sprzeniewierzenia się etosowi zegarmistrzostwa. To podkreślanie, że to grubymi nićmi szyte przez określone koła i my wiemy kto za tymi kołami stoi.

Zbierało mi się na pusty śmiech, gdy czytałem ten temat na kizi. Teraz zaczyna zbierać mi się na coś inne... :???:

Prawda jest też taka, że artysta Eneasz może stracić znacznie więcej niż Strojny, bowiem artysta Eneasz nie wali kup tylko dla Strojnego. Ma ambicję, żeby jego kupy były traktowane jako sztuka, a może nawet jako sztuka nowoczesna i pokazywane w różnych galeriach... :cool:

jaro19591 - 2012-05-05, 09:09

Czyli jednak spisek....
Blaz - 2012-05-05, 09:10

Określonych kół.

Tortowym skrytożercom mówimy stanowcze: NIE! :mrgreen:

pmwas - 2012-05-05, 09:24

Ale trzeba przyznać, ze jedna z tych eneaszowych kup nawet fajnie wyszła ;) Przypadkiem, jak sądzę, ale widać w tym projekcie zamysł i dość przyzwoitą realizację projektu - co by nie pwiedzieć, jak sie ten gośc trochę wprawi. może i coś z tego będzie... bo póki co - tak sobie. A w to, ze Parnis okazał się lepszy od produktów europejskich - cóż, szanuję chińskie zegarki jako takie, ale parnis to... parnis. ma dobrą relację cena/jakośc i tyle - po prostu miało byc tanio IMO...
Yakovlev - 2012-05-05, 09:35

Spisek jak spisek. Myślę, że najbardziej zabolało artystę to, że nikt nie cmokał z zachwytu nad wiekopomnym dziełem. Że od razu chamy i prostaki zinterpretowali jako KUPA. A to, w zamyśle autora miała być ARTYSTYCZNA KUPA.
Gdyby ktoś napisał to jedno słowo "artystyczna". Inny wydźwięk, droga na salony i galerie otwarta, świat u kolan, sława, wywiady w TV, wizyty w przedszkolach, itd.

Nie poznaliśmy się na geniuszu.

A żaden geniusz nie przyzna, że jest geniuszem.
Wiem to po sobie :twisted:

Iks - 2012-05-05, 10:19

przecież wiadomo było od początku, że to post tego całego Eneasza. Kto inny dysponowałby zdjęciami "braciszków" torcika??
Blaz - 2012-05-05, 10:22

Iks napisał/a:
przecież wiadomo było od początku, że to post tego całego Eneasza. Kto inny dysponowałby zdjęciami "braciszków" torcika??


Dokładnie, dokładnie.

Bez tych zdjęć to jeszcze bym uwierzył w jakąś prowokację, ale tam były te cudowne zdjęcia... :lol:

pmwas napisał/a:
Ale trzeba przyznać, ze jedna z tych eneaszowych kup nawet fajnie wyszła ;) Przypadkiem, jak sądzę, ale widać w tym projekcie zamysł i dość przyzwoitą realizację projektu - co by nie pwiedzieć, jak sie ten gośc trochę wprawi. może i coś z tego będzie... bo póki co - tak sobie.


Musiałeś nieźle dziś czytać jeśli gdzieś widać przyzwoitą realizację pomysłu. :mrgreen: Dasz małpie Parnisa to i po 70 zryranych werkach też przypadkowo zrobi coś bardziej plastycznego. :cool:

A Parnis podróbką nie jest - to tak na przyszłość. Nie wsadzajmy tutaj kiziowego sposobu myślenia. :wink:

ALAMO - 2012-05-05, 10:50

Panowie, nie dajmy się też zwariować.
Jako bazę wzięli przyzwoitej jakości zegarek.
A to że go zryli niemożebnie, to oddzielna kwestia.
Ciekawe jak artysta wyjaśni pozostawienie 'oryginalnych" gwiazdek na środku plyty mechanizmu. Bo dla mnie to jest oczywiste - strach było dremelować przy gniazdach kamieni. Ale chętnie poleję trochę smiechem jak poczytam "artystyczne tlumaczenie" ;-)
Tak czy inaczej :lol: - mleko rozlało się jeszcze bardziej. Kolejny głos zawołał na kiziowisku wprost, że ceny aryjskich marek są z dupy wyjęte i nastawione dla biernych miłosników męskiego oddechu na plecach, oraz że otwarcie na wschód umożliwia pozyskanie dobrej jakości zegarków i podzespołów w uczciwych cenach. Tym razem to gorzej, bo głos jest salonowy. Wprawdzie diler możnych tego świata i Davosy tez pięknie strzelił sobie w stopę mówiąc publicznie że nie dość że składają je z chińskich części, to jeszcze części gównianej jakości - i dlatego musi kosztować 2 tysie. Ale to jest jednak lepsze :lol:

Blaz - 2012-05-05, 10:59

ALAMO napisał/a:
Panowie, nie dajmy się też zwariować.
Jako bazę wzięli przyzwoitej jakości zegarek.


No dokładnie...

Parnis to podróbka? Wygodny argument dla kiziowych przewalaczy, bo od zawsze chętnie używali tego argumentu i będą nadal go używać - inaczej nie potrafią ludziom wytłumaczyć cen zegarków w swoich salonach. Ale u nas sądzę, że piszą rozsądni ludzie.

To, że werk w tym Parnisie jest stylizowany na IWC, to też mówiliśmy od dawna, że nie przynosi mu to chwały i polecamy zwykłego Anitasa.

Prawda jest taka, że artysta Eneasz, gdyby nie mienił się artystą, byłby nawet dość autentyczny. To znaczy, gdyby wprowadził Parnisa do obiegu z taką argumentacją, że sprawdził, iż jest dobry, to OK. Ale to była tylko jedna trzecia planu. Pozostałe dwie trzecie - czyli cena i dorabianie legendy "artyzmu" do zryrania werka - w żaden sposób obronić się nie da. :cool:

beceen - 2012-05-05, 11:14

ALAMO napisał/a:
i nastawione dla biernych miłosników męskiego oddechu na plecach


mistrz :mrgreen: :lol:

Jacek. - 2012-05-05, 11:28

Blaz napisał/a:

Cytat:
ktoś moim zdaniem celowo kopie dołki pod tą firmą gdyż okazało się, że rozsyłane są miale do dystrybutorów (m.in do Prezesa Swatch Group Polska) z odnośnikiem do dyskusji na forach, prośbą o wycofanie się z dystrybucji zegarków w firmie Strojny i stwierdzeniem że trzeba na tych ludzi uważać bo następnie przerobią markę którą oficjalnie mają w ofercie :blink:


Takie głosy na kizi się rozlegały, więc podejrzewam, że to może być prawda. Kizi to zbieranina handlarzy i tam każdy się cieszy, gdy drugiemu noga się powinie, bo może wtedy mieć szansę pozyskać jego działkę. :cool:


:shock: Już?
Dynamiczny chlewik, nie ma co. Przewodniczący nie ma za grosz talentu do tresury :cool:

Gboo.

Blaz - 2012-05-05, 11:32

Podstawowe prawo hien: gryźć, gdy kurz unosi się w powietrzu, bo nic wtedy nie widać i spiep...ać za pagórek. Jak już truchło leży na ziemi to każdy głupi ugryźć potrafi. :mrgreen:
Rudolf - 2012-05-05, 11:40

Dobrze wyczytałem - Strojny ma czas do poniedziałku bo będzie u Darka ? :mrgreen:
Blaz to on dostał więcej czasu na stawienie się niż ty ?
Zaraz doczytałem że dostał za mało czasu .. i to sam prezes da mu więcej ..

Pewnie z kmziz wyślą kogoś by sprawdził czy tam w salonie kryję się więcej tego chińskiego zła .

beceen - 2012-05-05, 11:46

kurcze, przemoglem sie i poczytalem watek na kizi.
odpowiedz pana czeladnika jest zenujaca, ale w sumie wyglada, ze chlopak jest takim moderem jakich wielu na roznych forach.

kupil pare parniakow i sobie dlubal - ladne, czy brzydkie to kwestia gustu - na wlasny uzytek by bylo ok.

ciekawi mnie tylko, czy to jego pomysl ze sprzedawaniem tego moda jako wspanialej, niemalze inhausowej, limitki, czy tez to pan wlasciciel wyczul interes.

a gadanie o "poprawianiu" werku parniaka... eh, sa ludzie i taborety :???:

Blaz - 2012-05-05, 11:55

Rudolf napisał/a:
Dobrze wyczytałem - Strojny ma czas do poniedziałku bo będzie u Darka ? :mrgreen:
Blaz to on dostał więcej czasu na stawienie się niż ty ?
Zaraz doczytałem że dostał za mało czasu .. i to sam prezes da mu więcej ..

Pewnie z kmziz wyślą kogoś by sprawdził czy tam w salonie kryję się więcej tego chińskiego zła .


Wiesz... U Strojnego bywał szef SG. Wysokie progi. Tu Prezes nie może nakazać. Może poprosić... o audiencję. :mrgreen:

jaro19591 - 2012-05-05, 11:55

Zaraz się okaże, że wyszła kupa, bo dremel był chiński! :lol:
Iks - 2012-05-05, 13:53

Cytat:
ciekawi mnie tylko, czy to jego pomysl ze sprzedawaniem tego moda jako wspanialej, niemalze inhausowej, limitki, czy tez to pan wlasciciel wyczul interes.


wątpię, chłopak pewnie tylko zrobił (jak to wygląda to rzecz gustu), a wyceną zajmował się już kto inny :razz:

Blaz - 2012-05-05, 14:17

Wyceną owszem, ale bardzo nerwowe ruchy pana artysty dają podstawę przypuszczać, że chyba nie wyjawił wszystkiego pryncypałowi... :cool: :lol:
kwater - 2012-05-05, 14:22

I pewnie zrył werk, żeby ukryć niekoszerne pochodzenie ;)
Jacek. - 2012-05-05, 14:57

beceen napisał/a:

a gadanie o "poprawianiu" werku parniaka... eh, sa ludzie i taborety :???:


No nie mów, luzy poosiowe korygował, palety poprawiał. Sam musiał, bo pryncypał, Zegarmistrz Światła Purpurowy, co rano ptaki budzi, słońce zapala, kwiaty otwiera, zimą sople wiesza - nie może się pierdółami zajmować :mrgreen:

Gboo.

Yakovlev - 2012-05-05, 15:25

Jacek. napisał/a:
beceen napisał/a:

a gadanie o "poprawianiu" werku parniaka... eh, sa ludzie i taborety :???:


No nie mów, luzy poosiowe korygował, palety poprawiał. Sam musiał, bo pryncypał, Zegarmistrz Światła Purpurowy, co rano ptaki budzi, słońce zapala, kwiaty otwiera, zimą sople wiesza - nie może się pierdółami zajmować :mrgreen:

Gboo.


Cytat:
...
Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki) mycie, oliwienie i regulacja.



Ponawiam pytanie. Na cholerę to wszystko w nowym/fabrycznym werku ?
Rozumiem sprawdzenie czy nasmarowany, ewentualne oliwienie i regulacja, ale reszta ?

Blaz - 2012-05-05, 15:36

To urban legend, znaczy PR. :mrgreen:
Jacek. - 2012-05-05, 19:05

Czyli po polskiemu ściema.
Przerabiałem to do obrzydzenia: pan elegancki ze Słynnej Firmy, rozumiesz, przemawia do ciołków z głębokiego terenu. Mógłby jeszcze zapodać, że sprężyna krzywa była, no i trzeba było poprawić izochronizm, bo w fabryce go zupełnie nie dali. Jak dla panaszanownego, należy siem pińcet.

Gboo.

Spam - 2012-05-05, 19:07

Yakovlev napisał/a:
Jacek. napisał/a:
beceen napisał/a:

a gadanie o "poprawianiu" werku parniaka... eh, sa ludzie i taborety :???:


No nie mów, luzy poosiowe korygował, palety poprawiał. Sam musiał, bo pryncypał, Zegarmistrz Światła Purpurowy, co rano ptaki budzi, słońce zapala, kwiaty otwiera, zimą sople wiesza - nie może się pierdółami zajmować :mrgreen:

Gboo.


Cytat:
...
Oczywiście mechanizm nie został od razu zaakceptowany, ponieważ musiał przejść etap korekt poprawiających jego parametry . I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki) mycie, oliwienie i regulacja.



Ponawiam pytanie. Na cholerę to wszystko w nowym/fabrycznym werku ?
Rozumiem sprawdzenie czy nasmarowany, ewentualne oliwienie i regulacja, ale reszta ?


...MSZ to taki liberalizm artystyczny... na podstawie którego autor twierdzi że anitas jest dobry ale... i tak dalej... bez tego jego wypowiedź mogła by zostać odebrana jako przekonanie że chińskie można brać bez zastrzeżeń... a tak chińskie jest dobre, ale coś tam trzeba pogmerać aby znaleźć to co dobre nie jest...

Yakovlev - 2012-05-05, 19:18

OK. To już wiem skąd te 3 tysie za zegar (tego aukcyjnego za 20 nie biorę pod uwagę).

Polerowanie czopów, korekcja luzów poosiowych, resztę pomijam + dremel i ten srebrny drucik na napis - to MUSI kosztować. No nie da się taniej !
A jak mi ktoś się wychyli, że jednak można to jest pijak, podróbkarz i złodziej, ot co !

Spam - 2012-05-05, 19:25

Yakovlev napisał/a:
OK. To już wiem skąd te 3 tysie za zegar (tego aukcyjnego za 20 nie biorę pod uwagę).

Polerowanie czopów, korekcja luzów poosiowych, resztę pomijam + dremel i ten srebrny drucik na napis - to MUSI kosztować. No nie da się taniej !
A jak mi ktoś się wychyli, że jednak można to jest pijak, podróbkarz i złodziej, ot co !


...jak sam stwierdził autor wypowiedzi -to nie on jest odpowiedzialny za marketing - IMO gdyby ten wynalazek wyszedł 0,6-1 kilo PLN to nie trafiłby na progi salonów

Jacek. - 2012-05-05, 19:53

Cytat:
I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki)


Ja nie mówię, że czynności, wymienione przez tego pana są fikcyjne:
- zdarza się konieczność skorygowania kątów wychwytu przez wsuwanie lub wysuwanie palet, ale to raczej wtedy, gdy paleta ię odkleiła (częste w GUBach Spezimatic i Spezichron). Na chronokomparatorze widać jak cholera, na oko też, bo zegarek idzie nierówno, więc w nowym werku możliwość takiego błędu jest mało realna.
- za mały luz poosiowy w praktyce spotykało się w wypadku wymiany osi balansu. Za dużo wersji, niedbała produkcja części - przykład: Pobiedy. Koryguje się to podkładkami pod mocowanie półmostka. W przekładni chodu tolerancje wzdłużne są spore, i błąd do zaobserwowania musiałby być przypadłością całego typu. A tego nie stwierdzam.
- błędy osadzania włosa - w poisie brak danych jakie, ale też coś mnie nie przekonuje.
- polerowanie czopów - są wypolerowane fabrycznie. Powtarza się to tylko kiedy bardzo trzeba, np "szara" korozja, zdarcie czopa po długiej pracy bez smaru itp.
Ogólnie nazwa jest myląca, bo czopów nie poleruje sie na lustro pastą i szmatką, tylko do obracającego się czopa dociska się polerownik - stalową płytkę z nacięciami, podobną do pilnika, ale nacięcia są dokładnie poprzeczne i równiutkie. Jest to obróbka stratna, co oznacza, że polerowanie zmniejsza średnicę czopa.
- usunięcie ramienia zamka - czyli dźwigni regulacji. No cóż, poprawdzie w "bizancjum" sterczy nieprzyzwoicie, ale nie wiem co ucięcie go ulepszyło.

Gboo.

Blaz - 2012-05-05, 19:57

Spam napisał/a:
Yakovlev napisał/a:
OK. To już wiem skąd te 3 tysie za zegar (tego aukcyjnego za 20 nie biorę pod uwagę).

Polerowanie czopów, korekcja luzów poosiowych, resztę pomijam + dremel i ten srebrny drucik na napis - to MUSI kosztować. No nie da się taniej !
A jak mi ktoś się wychyli, że jednak można to jest pijak, podróbkarz i złodziej, ot co !


...jak sam stwierdził autor wypowiedzi -to nie on jest odpowiedzialny za marketing - IMO gdyby ten wynalazek wyszedł 0,6-1 kilo PLN to nie trafiłby na progi salonów


Z drugim się zgodzę, bo już pisałem, że cena około 1000 PLN była dla Strojnego za niska, a około 5-10 tysięcy za wysoka. Ale też z pierwszym się nie zgodzę, bo imo artysta Eneasz mógł mieć wpływ na marketingową stronę tej kupy.

Spam - 2012-05-05, 19:59

Cytat:
I tak PARNISIK ma skorygowane palety, wypolerowane czopy, na nowo osadzony włos , skorygowane luzy poosiowe, (usunięte ramie zamka rakietki)



..."papier" jest cierpliwy i przyjmie wszystko

Stasiu - 2012-05-05, 20:00

A mnie jest naprawdę szkoda faceta. Miał jakąś wizję. Wykonał co wykonał.
Gdyby pokierować tą twórczość nieco inaczej, może wyszło by z tego coś ciekawego.
Przypuszczam, że inicjatywa limitki za 3 tysie i aukcja na (wuj wie co) to nie jego sprawka.

Spam - 2012-05-05, 20:01

Blaz napisał/a:
Ale też z pierwszym się nie zgodzę, bo imo artysta Eneasz mógł mieć wpływ na marketingową stronę tej kupy.


...a ja nie napisałem że nie miał...

[ Dodano: 2012-05-05, 21:05 ]
Stasiu napisał/a:
A mnie jest naprawdę szkoda faceta. Miał jakąś wizję. Wykonał co wykonał.
Gdyby pokierować tą twórczość nieco inaczej, może wyszło by z tego coś ciekawego.
Przypuszczam, że inicjatywa limitki za 3 tysie i aukcja na (wuj wie co) to nie jego sprawka.


...zapewne wielu jest szkoda artysty... w tym szumie gubimy jednak sens... bo dremel Eniego nie gra tu pierwszych skrzypiec... ten zegarek mógł wyjść nawet jak dzieło stuki ale cała ta wizja i podejście do niej kłóci się z tym co P. Strojny publikuje w zakładce " Zegarmiostrz radzi"na swojej oficjalnej stronie firmowej... w tym sęk

Blaz - 2012-05-05, 20:15

Stasiu napisał/a:
A mnie jest naprawdę szkoda faceta. Miał jakąś wizję. Wykonał co wykonał.
Gdyby pokierować tą twórczość nieco inaczej, może wyszło by z tego coś ciekawego.
Przypuszczam, że inicjatywa limitki za 3 tysie i aukcja na (wuj wie co) to nie jego sprawka.


Kiedyś podpisałem się pod grantem dla artysty mającego wizję na pewien temat, nieważne jaki, bo dojdziecie do tego kto to jest. :twisted: :mrgreen:

Poproszono mnie o ten podpis, ale chyba tylko ja jeden byłem zainteresowany tym na co są wydawane państwowe pieniądze. Tak po miesiącu odwiedziłem pana artystę. Pośrodku pracowni stał potężny telewizor, obok laptop za 10 tysięcy PLN (pan artysta pokazał mi rachunek). I to wszystko. To gdzie ta instalacja? - się pytam. Mam wizję, którą muszę przerzucić teraz na ekran. OK.

Za dwa tygodnie znów go odwiedzam. Już od progu powitało mnie gorączkowe chowanie sprzętu komputerowego. Pan artysta znów mnie zapewniał, że ma wizję i że pracuje nad przeobrażeniem tej wizji w czyn.

Minął miesiąc. Już tam nie poszedłem. Wysłałem kontrolerów. Pan artysta znów im tłumaczył, że ma wizję itp. itd. "Wizję to ty sobie mieć możesz, ale nie za nasze pieniądze." - powiedzieli mu i grant cofnęli.

Ja wiem, że jestem świnia, bo sam żyję z tego, że mam różne wizje, ale nie znoszę oszustwa. I tu ja widzę po prostu chamskie robienie ludzi w balona POD PŁASZCZYKIEM artystycznej wizji. Różnica jest tylko taka, że to robienie w balona odbywa się nie za pieniądze państwowe, ale de facto klientów.

Jacek. - 2012-05-05, 20:25

Stasiu napisał/a:
A mnie jest naprawdę szkoda faceta. Miał jakąś wizję. Wykonał co wykonał.(...)


Może na początku też było mi go troszkę żal. Ale po tej jego encyklice do maluczkich i głupkowatych jakoś przestało.

Gboo.

Stasiu - 2012-05-05, 20:34

Jacek. napisał/a:
Stasiu napisał/a:
A mnie jest naprawdę szkoda faceta. Miał jakąś wizję. Wykonał co wykonał.(...)


Może na początku też było mi go troszkę żal. Ale po tej jego encyklice do maluczkich i głupkowatych jakoś przestało.

Gboo.


To fakt :lol:
Trochę zanadto popuścił zwieracze i wyszedł kleks...
Z drugiej strony, fala krytyki jaką musiał przyjąć, chyba nieco zmąciła jego umysł...
Mam więc wyrozumiałość.
Tak jak pisałem wcześniej: bardzo mu współczuję :neutral:

Edyta:

Blaz napisał/a:

Kiedyś podpisałem się pod grantem dla artysty mającego wizję na pewien temat, nieważne jaki, bo dojdziecie do tego kto to jest. :twisted: :mrgreen:

Poproszono mnie o ten podpis, ale chyba tylko ja jeden byłem zainteresowany tym na co są wydawane państwowe pieniądze. Tak po miesiącu odwiedziłem pana artystę. Pośrodku pracowni stał potężny telewizor, obok laptop za 10 tysięcy PLN (pan artysta pokazał mi rachunek). I to wszystko. To gdzie ta instalacja? - się pytam. Mam wizję, którą muszę przerzucić teraz na ekran. OK.

Za dwa tygodnie znów go odwiedzam. Już od progu powitało mnie gorączkowe chowanie sprzętu komputerowego. Pan artysta znów mnie zapewniał, że ma wizję i że pracuje nad przeobrażeniem tej wizji w czyn.

Minął miesiąc. Już tam nie poszedłem. Wysłałem kontrolerów. Pan artysta znów im tłumaczył, że ma wizję itp. itd. "Wizję to ty sobie mieć możesz, ale nie za nasze pieniądze." - powiedzieli mu i grant cofnęli.

Ja wiem, że jestem świnia, bo sam żyję z tego, że mam różne wizje, ale nie znoszę oszustwa. I tu ja widzę po prostu chamskie robienie ludzi w balona POD PŁASZCZYKIEM artystycznej wizji. Różnica jest tylko taka, że to robienie w balona odbywa się nie za pieniądze państwowe, ale de facto klientów.


Z pewnych względów mam (niestety) bardzo szeroką wiedzę na temat "ardysdycznej" strony mojego miasta ( i nie tylko mojego). Był czas, że nawet brałem w niej udział :oops:
Książki by można o tym pisać.

Yakovlev - 2012-05-05, 20:40

Ciekaw jestem poniedziałkowej odpowiedzi-oficjalnego stanowiska p.Strojnego.
Jeśli w ogóle takie się pojawi, bo Eneasz trochę zrobił pod górkę swojemu pryncypałowi. Strojny ma teraz niezłą zagwozdkę - jak wyjść z tego z twarzą.
Zachować twarz w tej sytuacji to raczej niemożliwe, ale interesuje mnie kolejna bajeczka na dobranoc :)

Stasiu - 2012-05-05, 20:47

Ja tam nie mam złudzeń...
Gość po prostu oleje nas wszystkich ciepłym moczem ;)
Tak na logikę: to jedyne sensowne rozwiązanie w tej sytuacji.

Jacek. - 2012-05-05, 21:01

Wyczuwam, że wszyscy w głębi ducha mają nadzieję na komisyjne ćwiartowanie Eneasza D. :mrgreen:

Gboo.

Blaz - 2012-05-05, 21:04

Gdyby się bawił za państwowe, to by się we mnie włączył imperatyw. A tak to co mi do tego, że ktoś robi z siebie głupka? I to za darmo na naszych oczach? Kabarety drogie są. :mrgreen:

A resztę załatwi google... :cool: :lol:

Jacek. - 2012-05-05, 21:06

Stasiu napisał/a:
Ja tam nie mam złudzeń...
Gość po prostu oleje nas wszystkich ciepłym moczem ;)
Tak na logikę: to jedyne sensowne rozwiązanie w tej sytuacji.


No, nie tylko Stowarzyszenie wchodzi w grę - to można zlekceważyć. Strojny powinien odrobić punkty u socjety. Może nawet zechce wyjść w glorii i chwale...

Gb.

Stasiu - 2012-05-05, 21:10

Jacek. napisał/a:
Wyczuwam, że wszyscy w głębi ducha mają nadzieję na komisyjne ćwiartowanie Eneasza D. :mrgreen:

Gboo.


Jeśli pan Storjny w ogóle się odezwie, to (jak znam życie) na 100% poświęci Eneasza.
Będzie wielkie poruszenie bo "pracownik nadużył", "jam nieświadom", "macki konkurencji" itp, itd...

Yakovlev - 2012-05-05, 21:10

Jacek. napisał/a:
Wyczuwam, że wszyscy w głębi ducha mają nadzieję na komisyjne ćwiartowanie Eneasza D. :mrgreen:

Gboo.


:) gawiedź czeka aż czyjś łeb spadnie.

Przypuszczam, że żadnego ćwiartowania nie będzie. Eni dostanie prikaz dokładniejszego polerowania kopert żeby znikł numerek limitacji i dremelowania werków, tak żeby nie można było rozpoznać marki.

A jak fiknie to będzie wymieniał paski i ewentualnie bateryjki, żadnych "artystycznych modów".

ALAMO - 2012-05-06, 06:43

Jacek. napisał/a:
- zdarza się konieczność skorygowania kątów wychwytu przez wsuwanie lub wysuwanie palet, ale to raczej wtedy, gdy paleta ię odkleiła (częste w GUBach Spezimatic i Spezichron). Na chronokomparatorze widać jak cholera, na oko też, bo zegarek idzie nierówno, więc w nowym werku możliwość takiego błędu jest mało realna.


W większości chinskich mechanizmów palety są mocowane na wcisk. Może "miszcze" uznali żeto za malo i trzeba go dokleić Kropelką,by wzmóc zawartość cukru w cukrze ... to znaczy torciku.

Blaz - 2012-05-06, 09:15

Nie sądzę. Ja tu po prostu widzę napisaną przez artystę Eneasza bajeczkę napisaną może nie tylko na nasz użytek, ale i na użytek szefa - żeby oprócz pięknych elaboratów o chwale zegarmistrzowskiej, rzucić tak od niechcenia jakie to zmiany wprowadzili, by jeszcze większe oczy klientów ujrzeć. :mrgreen:
ALAMO - 2012-05-06, 09:20

Ja też nie sądzę, bo to kompletnie zbędne - a pana Strojnego jednak o podstawowe braki w umiejętnościach nie podejrzewam. Dodatkowo, jakby krakowski centuś zrobił cokolwiek poza zakres konieczny,nawet jeśli to kosztuje 5 groszy, to bym się szczere zadziwił :lol:
Yakovlev - 2012-05-06, 09:37

ALAMO napisał/a:
Ja też nie sądzę, bo to kompletnie zbędne - a pana Strojnego jednak o podstawowe braki w umiejętnościach nie podejrzewam. Dodatkowo, jakby krakowski centuś zrobił cokolwiek poza zakres konieczny,nawet jeśli to kosztuje 5 groszy, to bym się szczere zadziwił :lol:


No i zaraz tutejsze Krakusy wici roześlą, kosy na sztorc postawią i zrobią zajazd na Stettin :)

Rudolf - 2012-05-06, 12:19

Yakovlev napisał/a:
No i zaraz tutejsze Krakusy wici roześlą, kosy na sztorc postawią i zrobią zajazd na Stettin :)
powinni raczej do Strojnego podejść
Blaz - 2012-05-06, 12:27

Znając osiągnięcia Strojnego i artysty Eneasza to daliby im kosy z popsutych brzeszczotów i by wyjaśnili, że to najnowszy trend, kosztuje 5 tysięcy PLN, a tak w ogóle to wypolerowali tym brzeszczotom czopy. :mrgreen:
Eustachy - 2012-05-06, 12:37

"Niestety CZAS WOLNY jest dzisiaj towarem luksusowym, na który mnie nie stać.
Zazdroszczę Państwu bogactwa i możliwość tak beztroskiego marnowania powyższego dobra. "
Powiem szczerze, że też się zastanawiam, jaką trzeba mieć pracę , żeby móc spędzać cały czas na forum.

Blaz - 2012-05-06, 12:40

Ten argument był już używany przez niejakiego Dommira z kizi przy okazji sprawy Adiego. Wyliczano nam wtedy nawet ilość postów. :lol:

Prawda jest taka, że nikogo nie powinno obchodzić co kto robi z wolnym czasem. I tyle. To taki chwyt, gdy już nie ma żadnych argumentów i nie chce się powiedzieć: "Bo u was biją Murzynów". :cool:

zbyszke - 2012-05-06, 12:45

A ja tu w kwestii merytorycznej, ktora ogolnie jest znana, ale w obecnej dyskusji, zarowno u nas, jak i na kizi, w ogole nie zostala podniesiona. Mechanizm na ktorym wzoruje sie Sea-Gull (to ten u gory, ten u dolu - to produkt z Chin):



Przeciez to jest podrobka (pardon - tworcza inspiracja :grin: ) amerykanskiego werku z konca XIX wieku - Hamilton? Elgin? Illinois? Tylko jakosc wykonczenia (zwlaszcza grawerow) w tym iwucu wydaje sie byc sporo gorsza :lol: .

Wychodzi, ze jak Szwajcar zapozycza - to bardzo dobrze, a jak zapozyczaja od Szwajcara - to bardzo zle (zupelnie jak w historii o Kalim i krowach).

Co prawda my tu wszyscy o tym dobrze wiemy, ale pisze to w celach edukacyjnych, ale tych nowych, ktorzy tu trafili /trafia, tropem dyskusji o zegarku "Strojny".

ALAMO - 2012-05-06, 13:04

Czekaj,odpowiem ci na odpowiednim poziomie
Nawet jeśli IWC jest brzydszy, to jest bardziej prestiżowy :!:
:lol:
A tak na serio, to zdobienia s ewidentnie amerykańskiej szkoły, natomiast długie ramie regulatora chodu to już by było chyba ciężko dowodzić - widziałem takie na angielskich kieszonkach z XVIII weku.
No i ten dolny co pokazałeś to jakaś podróbka jest bazująca na stanardowym anitsie. To co "artisti" zdremelował to jest taki jak Spinner kiedyś focił :

Róznica w jakoćśi jest widoczna.

kaido2 - 2012-05-06, 13:19

Cytat:
dowodzić - widziałem takie na angielskich kieszonkach z XVIII weku.


Krzychu, miało być z XIX, ale i tak to nie zmienia faktu że one były ciut pierwejsze(ok 5lat) od tych łamerykańskich.

chomior - 2012-05-06, 13:25

Blaz napisał/a:

Prawda jest taka, że nikogo nie powinno obchodzić co kto robi z wolnym czasem. I tyle. To taki chwyt, gdy już nie ma żadnych argumentów i nie chce się powiedzieć: "Bo u was biją Murzynów". :cool:


Wtedy w odwodzie pozostają tylko argumenty "ad Hitlerum" :razz: :mrgreen: .

zbyszke - 2012-05-06, 13:28

@ALAMO: o, dzieki za zdjecie Anitasa, coby uwidocznic stan faktyczny. Jak widac (bo zdjecie w moim poscie jest przeklejone z kizi), kazda okazja jest dobra, coby mechanizmom z Chin przykleic latke podrobki.
Eustachy - 2012-05-06, 13:31

Blaz napisał/a:
Ten argument był już używany przez niejakiego Dommira z kizi przy okazji sprawy Adiego. Wyliczano nam wtedy nawet ilość postów. :lol:

Prawda jest taka, że nikogo nie powinno obchodzić co kto robi z wolnym czasem. I tyle. To taki chwyt, gdy już nie ma żadnych argumentów i nie chce się powiedzieć: "Bo u was biją Murzynów". :cool:


Nie miałem na myśli Modów ( jak się podjęli takiej funkcji to niestety na całą dobę )
ale np. Sylwka. W kilka miechów poziom "zaawansowany". Chyna zamiast nerki wszczepił sobie palmtopa ( można generować w ten sposób posty podczas snu) :mrgreen:

A co do "torciku". Jako konserwator stykam się z sztuką na co dzień. Artyści współcześni tworzą dzieła przy pomocy kału, spermy, krwi oraz wielu innych interesujących materiałów, że o nośnikach cyfrowych nie wspomnę. Rzeźba w kupie smalcu już nikogo nie dziwi. Żyrafy z pianki czy obieranie ziemniaków nie jest już bulwersujące. Położenie się nago w głębokim wykopie, przy krawędzi którego znajduje się kupa kamieni i tablica z napisem w rodzaju " przechodniu, wrzuć kamień do wykopu" też jest swego rodzaju sztuką. Większość z tych "dzieł" rozumie lub potrafię ocenić co mają mi przekazać. W zdobieniu "torcika" nic nie mogę wyczytać. No chyba że prymitywizm podobny do twórczości Nikifora lub sztukę więzienną. Coś w rodzaju Sopot 77 czy XXI Zlot Związku Młodzieży Socjalistycznej.
Ogólnie mówiąc: Мне не нравится.

Ale jak się komuś podoba, to niech sobie kupi. Obiecuję, że nie będę się śmiał.

Rudolf - 2012-05-06, 13:34

Eustachy napisał/a:
Ale jak się komuś podoba, to niech sobie kupi. Obiecuję, że nie będę się śmiał.
no ja nie obiecam bo uczciwy ze mnie podrupkarz , pijak i nie jako złodziej .
Blaz - 2012-05-06, 14:04

Eustachy napisał/a:
Blaz napisał/a:
Ten argument był już używany przez niejakiego Dommira z kizi przy okazji sprawy Adiego. Wyliczano nam wtedy nawet ilość postów. :lol:

Prawda jest taka, że nikogo nie powinno obchodzić co kto robi z wolnym czasem. I tyle. To taki chwyt, gdy już nie ma żadnych argumentów i nie chce się powiedzieć: "Bo u was biją Murzynów". :cool:


Nie miałem na myśli Modów ( jak się podjęli takiej funkcji to niestety na całą dobę )
ale np. Sylwka. W kilka miechów poziom "zaawansowany". Chyna zamiast nerki wszczepił sobie palmtopa ( można generować w ten sposób posty podczas snu) :mrgreen:



Jego życie, jego sprawa. Mówiąc szczerze wyliczenia kto, ile czasu i postów, mnie żenuje i uznaję to za mentalne kiziowisko. :???:

Mnie interesuje to tylko i wyłącznie w momencie, gdy uruchamiam akcję czyszczenia kont. I to wszystko. Zwyczajnego użytkownika nie powinno to interesować w ogóle, a już tym bardziej używać tego argumentu w dyskusji.

Eustachy - 2012-05-06, 14:08

Co do ciągłego siedzenia przed kompem.
Był kiedyś skecz. Dokładnie nie pamiętam, ale to coś w tym stylu:
- Czy jest Pan pracoholikiem?
- Nie. A dlaczego Pan pyta, Panie doktorze?
- Przecież siedzi Pan przed kompem 20 h dziennie.
- No tak. Ale czy to jest pracoholizm? Trudno to tak nazwać. Ja po prostu tak spędzam wolny czas.
- Dobrze. A co na to Pańska rodzina?
- Rodzina?
- Tak. Rodzina. Mieszka się z rodziną. Je się razem śniadania. Odwozi dzieci do szkoły itd.
- "Mieszka się z rodziną" to by tłumaczyło obecność tych ludzi, których spotykam w domu.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Spam - 2012-05-06, 15:29

Eustachy napisał/a:
No chyba że prymitywizm podobny do twórczości Nikifora lub sztukę więzienną


...o żeś pojechał po całości :mrgreen:

[ Dodano: 2012-05-06, 16:32 ]
Blaz napisał/a:
Jego życie, jego sprawa. Mówiąc szczerze wyliczenia kto, ile czasu i postów, mnie żenuje i uznaję to za mentalne kiziowisko. :???:


Jestem tu już ponad rok, ponad 1,6 kilo spamu i blisko 1kilo h... tego co na innych stronach nie liczę... muszę się nad sobą zastanowić :???: :lol:

crayzee - 2012-05-06, 16:46

http://www.youtube.com/watch?v=iL8rv5nNjTI
patafian - 2012-05-06, 18:12

Blaz napisał/a:
Takie głosy na kizi się rozlegały, więc podejrzewam, że to może być prawda. Kizi to zbieranina handlarzy i tam każdy się cieszy, gdy drugiemu noga się powinie, bo może wtedy mieć szansę pozyskać jego działkę. :cool:


Quffa...to sie w pale nie mieści...biznes biznesem ale jakaś przyzwoitość obowiązuje c'nie :?:

[ Dodano: 2012-05-06, 19:14 ]
Cytat:
No i zaraz tutejsze Krakusy wici roześlą, kosy na sztorc postawią i zrobią zajazd na Stettin :)


:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Blaz - 2012-05-06, 18:15

Nie tam. Tam obowiązuje zasada "Walnij szybciej niż przeciwnik.". I tak od wielu lat.

To, co mnie na kizi najbardziej uderzyło, to nie fakt, że tam wiedza o świecie zegarkowym jest znikoma, ale to, że tam obowiązującą polityką jest podkładanie świń.

zbyszke - 2012-05-06, 19:28

Dobrze podlozona swinia to najlepszy przyjaciel czlowieka :mrgreen: .
Yakovlev - 2012-05-06, 19:41

Blaz napisał/a:
... To, co mnie na kizi najbardziej uderzyło, to nie fakt, że tam wiedza o świecie zegarkowym jest znikoma, ale to, że tam obowiązującą polityką jest podkładanie świń.


Odnośnie "polityki podkładania świń" to chyba masz na myśli "górę stowarzyszonych", ich przydupasów i tych typu Adiego.

Natomiast niewiedza jest powszechna (z małymi wyjątkami !), ale wszyscy uważają, że skoro już są na TAKIM forum, to trza zabłysnąć. Noblesse oblige

No i błyszczą. W każdym temacie, na temat każdego zegarka mają wiele do powiedzenia.
Vide użytkownik o nicku na B, znanej wężowej marki, który autorytatywnie twierdzi, że ten zegarek to kupa, ten to już w ogóle do niczego, bo ruski, tamten śmieć. Ocenia mechanizmy jakby codziennie rozbierał i składał co najmniej 5 różnych, a tak naprawdę podaje info dostępne w każdym sklepie w necie.
A za chwilę w innym poście pyta, który dynks przy regulatorze chodu trzeba ruszyć, bo są dwa i on kombinował dwoma ale nie idzie ustawić. To mu spieszy, to mu późni.
Cud, że w ogóle jeszcze działa ;)

Spam - 2012-05-06, 20:02

Yakovlev napisał/a:

No i błyszczą. W każdym temacie, na temat każdego zegarka mają wiele do powiedzenia.


...a no błyszczą... ale to błyszczenie to jedynie przy tzw kłalicie wychodzi. Jak pójść z jakim windydżen to dupa zbita. Kiedyś to mogli na Marcina liczyć... paru tam jeszcze z wiedza niby pozostało... ale jak sie odezwie jeden z drugim co na petenta z góry patrzy i tylko... Hym... Hym... to się odechciewa wsiego...

Blaz - 2012-05-06, 20:07

Yakovlev napisał/a:
Blaz napisał/a:
... To, co mnie na kizi najbardziej uderzyło, to nie fakt, że tam wiedza o świecie zegarkowym jest znikoma, ale to, że tam obowiązującą polityką jest podkładanie świń.


Odnośnie "polityki podkładania świń" to chyba masz na myśli "górę stowarzyszonych", ich przydupasów i tych typu Adiego.



Fakt, ale ten typ myślenia jest tam powszechny. Problem z wirusem? Chinawatches wysłało jakiegoś hackera. Gdy imageshack ich zablokował to też takie głosy się pojawiały, zanim im nie napisał, że to z powodu pedofilskiego wątku.

Spam - 2012-05-06, 20:20

Blaz napisał/a:
Fakt, ale ten typ myślenia jest tam powszechny. Problem z wirusem? Chinawatches wysłało jakiegoś hackera. Gdy imageshack ich zablokował to też takie głosy się pojawiały, zanim im nie napisał, że to z powodu pedofilskiego wątku.


...łapy opadają :shock: słyszałem już o tym... ale przechodzi to wszelkie pojecie... zbiera sie normalnie na odruch wymiotny

Yakovlev - 2012-05-06, 20:34

Spam napisał/a:
Blaz napisał/a:
Fakt, ale ten typ myślenia jest tam powszechny. Problem z wirusem? Chinawatches wysłało jakiegoś hackera. Gdy imageshack ich zablokował to też takie głosy się pojawiały, zanim im nie napisał, że to z powodu pedofilskiego wątku.


...łapy opadają :shock: słyszałem już o tym... ale przechodzi to wszelkie pojecie... zbiera sie normalnie na odruch wymiotny


Poczekaj, zaraz się okaże że rzekome maile do SG i IWC też poszły z CW :)

Prezes stowarzyszonych od takich insynuacji szybciutko się odciął
Cytat:
Przy okazji Stowarzyszenie poza wystąpieniem do firmy Strojny nie pisało ŻADNYCH pism, maili czy donosów ani do Swatch Group ani do Pana Stanleya ani do IWC.
Zarząd nie był rownież inicjatorem takich pism ani nie był poinformowany ani o zamiarze ich powstania ani wysłaniu.
Stanowczo proszę nie łączyć Stowarzyszenia z jakimiś tego typu inicjatywami.


Jak nie oni to kto ? Sprawa jasna - CW ;)

patafian - 2012-05-07, 19:27

hmmm ..jak tak dalej pójdzie to nie będziemy odpowiadać tylko za gradobicia i koklusz :???: :???:
Blaz - 2012-05-07, 19:29

Aż tak źle nie będzie. Za gradobicia i ogólnie za zjawiska atmosferyczne odpowiedzialny jest Darek. :mrgreen:
Yakovlev - 2012-05-07, 20:26

Blaz napisał/a:
Aż tak źle nie będzie. Za gradobicia i ogólnie za zjawiska atmosferyczne odpowiedzialny jest Darek. :mrgreen:


Niczym ten wielki Zeus ciska pioruny na prawo i lewo.

Jacek. - 2012-05-07, 20:30

Pamiętacie?

"Zakopanie trupa w porcie,
Zakładanie myszy w torcie,
Uwiedzenie córki w poście,
Uczynienie dziurki w moście,
Zanurzenie wuja w stawie,
Osaczenie pary w trawie,
Usuwanie zbędnych pań
Wykonuje tani drań.

My jesteśmy tanie dranie,
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań,
By powiedzieć, czym dla pań
I dla panów tani drań.

Dokuczanie radiem z góry,
Wymuszanie przez tortury,
Usypianie extra proszkiem,
Uduszenie przez pończoszkę,
Obrzydzanie cynaderką,
Usuwanie śladów ścierką.
Całą listę takich dań
Oferuje tani drań.

:mrgreen:

Yakovlev - 2012-05-07, 20:36

Jacek :mrgreen: GIT :!:
Ratler Wściekły I - 2012-05-07, 20:41

piosenka jest dobra na wszystko :mrgreen:
patafian - 2012-05-07, 20:54

ciniol napisał/a:
piosenka jest dobra na wszystko :mrgreen:

wszystko inne załatwisz młotkiem :mrgreen:

Blaz - 2012-05-07, 20:56

Ostatnio słyszałem takie chińskie przysłowie: "Co zrobić gdy młotek nie daje rady? Użyć większego młotka." :mrgreen:
Jacek. - 2012-05-07, 20:59

Blaz napisał/a:
Ostatnio słyszałem takie chińskie przysłowie: "Co zrobić gdy młotek nie daje rady? Użyć większego młotka." :mrgreen:


"Nie wszystko można załatwić siłą. Używamy wtedy materiałów wybuchowych kruszących"
(kapitan K.)

:wink:

Gb.

[ Dodano: 2012-05-07, 22:14 ]
A właśnie: toż to dziś miało paść Slowo między zwaśnione narody. Czy cuś działo się w temacie?

G.

patafian - 2012-05-08, 09:41

Jacek. napisał/a:
A właśnie: toż to dziś miało paść Slowo między zwaśnione narody. Czy cuś działo się w temacie?


Też czekam z niecierpliwością na krynice mądrości Stowarzyszonych :twisted: :twisted: :twisted:

Blaz - 2012-05-08, 09:44

Coś czuję, że Strojny zastosuje manewr a'la Chlastawa w sprawie Adiego: dyplomatyczny urlop. :mrgreen:
Spam - 2012-05-08, 09:58

patafian napisał/a:
Jacek. napisał/a:
A właśnie: toż to dziś miało paść Slowo między zwaśnione narody. Czy cuś działo się w temacie?


Też czekam z niecierpliwością na krynice mądrości Stowarzyszonych :twisted: :twisted: :twisted:


...widzem ze się klub kibica organizuje :twisted:

patafian - 2012-05-08, 10:10

Spam napisał/a:
...widzem ze się klub kibica organizuje :twisted:


zróbmy fan-page na fejsie :lol: :lol: :lol:

Spam - 2012-05-08, 13:17

patafian napisał/a:
Spam napisał/a:
...widzem ze się klub kibica organizuje :twisted:


zróbmy fan-page na fejsie :lol: :lol: :lol:


...ale za wpisanie się obowiązkowo koszulka jako gift albo jaki inny fant :mrgreen: ... najlepiej z wizerunkiem jakiego strojnego mechu... może z tarczą goblina :razz:

tessio - 2012-05-08, 14:16

Mnie się wydaje, że wszystkie fora internetowe i stowarzyszenia nie powiem koło czego mu latają, a przyglądanie się tej "sprawie" zajmie mu ze dwie minuty, jeśli w ogóle :roll: Nie liczyłbym na jakąkolwiek odpowiedź.
Blaz - 2012-05-08, 14:21

Tessio, ale to oczywiste jest od początku. Tylko że były (obecny?) pracownik Strojnego stwierdził autorytatywnie, że z tego, co wie to Strojny do niedzieli był na urlopie, ale w tym tygodniu wyda głos i to głos oficjalny. :mrgreen:

Cytat:
- oficjalna odpowiedź Wojciecha Strojny powinna pojawić się w przyszłym tygodniu tutaj na forum.


Ale w tej samej wypowiedzi znalazły się też takie perełki jak:
Cytat:

Eneasz to równy gość którego pasją jest sztuka i zegarki. Nie jest on wyuczonym zegarmistrzem - dopiero pobiera nauki. Solidnie naprawia każdy zegarek, doskonale operuje narzędziami i przeprowadza śwetne renowacje kopert (polerowanie, szlifowanie, matowienie).


Cytat:
ktoś moim zdaniem celowo kopie dołki pod tą firmą


Cytat:
Czy ktoś ciągle uważa że temat wyszedł przypadkowo?


Więc tą zapowiedź też bym potraktował z przymrużeniem oka. :lol:

tessio - 2012-05-08, 14:27

Były, były pracownik. Nie wiem dlaczego tak stwierdził, przecież dobrze zna swojego byłego szefa :lol: A może właśnie dlatego i my się mylimy :razz:
Blaz - 2012-05-08, 14:29

Pozostaje czekać i się przekonać. :mrgreen:
Rudolf - 2012-05-08, 16:15

doczekamy się jak limitki z MC :lol:
patafian - 2012-05-08, 17:53

Tja, albo tej obiecanej 2 Irlandii :wink:
Jacek. - 2012-05-08, 18:37

patafian napisał/a:
Tja, albo tej obiecanej 2 Irlandii :wink:


To akurat możliwe, ale obawiam się że nie o tę Irlandię chodziło w obietnicach... :roll:
:wink:

Gb.

Rudolf - 2012-05-08, 18:38

było po pijaku śpiewać "kocham cię jak Irlandię " :D
patafian - 2012-05-08, 18:55

Pewnie sami są zszokowani że Strojny taki im numer za plecami wywinął :mrgreen: i do teraz mają karpia :shock:
kwater - 2012-05-08, 19:09

Eee tam, najwyżej są wściekli, że zrobił bez rękawiczek to co oni w ukryciu ;)
Ratler Wściekły I - 2012-05-08, 19:13

kwater napisał/a:
Eee tam, najwyżej są wściekli, że zrobił bez rękawiczek to co oni w ukryciu ;)

a to jest najgorsza zbrodnia że odkrył tajemnice kuchni

kwater - 2012-05-08, 19:30

A za to to tylko "cios wibrującej pięści" po kryjomu oczywiście ;)
patafian - 2012-05-08, 19:33

kwater napisał/a:
Eee tam, najwyżej są wściekli, że zrobił bez rękawiczek to co oni w ukryciu ;)


a to że smai lody kręcą jest oczywista oczywistością :cool:

beceen - 2012-05-10, 07:00

:shock: :shock: :shock:

by Staruszek:

Cytat:
Przesada z tymi podróbkami że dopiero teraz i w taki sposób weszły na salony, podrabia się tylko juz legalnie znacznie więcej i nie trzeba daleko szukać na górze na stronie głównej forum można znależć
połowę niegdysiejszej czarnej listy
, jeśli trzeba podam przykłady, pomijam producentów którzy robią podróbki tylko juz legalne bo niby "swiss made",to taka sama sytuacja jak z podróbkami z Chin, kiedyś Chiny "sygnowały" podróbki nazwami firm do których chciały się upodobnić - dzisiaj juz zazwyczaj tego nie robią tylko czerpią inspirację ale nie jest to domeną Chin - swiss robi to samo a najłatwiejszym żródłem dla niezorientowanych są banery na górze forum,oczywiście nie wszystkie ale część i to niestety też jest smutne.

Svedos - 2012-05-10, 07:31

Dokładnie to samo mówiliśmy na kizi ponad 3 lata temu.
Blaz - 2012-05-12, 11:07

tessio napisał/a:
Były, były pracownik. Nie wiem dlaczego tak stwierdził, przecież dobrze zna swojego byłego szefa :lol: A może właśnie dlatego i my się mylimy :razz:


No i właśnie chyba ktoś tu kogoś zrobił w kolejną w tym temacie trąbę. :lol:

Yakovlev - 2012-05-14, 21:24

Prezes raczył się odezwać:
Cytat:
Pan Strojny do mnie odpisał , ale ponieważ jeszcze trwa wymiana korespondencji , pozwolę sobie na umieszczenie odpowiedzi po jej zakończeniu.

Jacek. - 2012-05-14, 21:41

Klęczysz? :wink:

Gb.

ALAMO - 2012-05-14, 21:46

Więcej :!:
"Dzbanek" trzeba robić :!:

Jacek. - 2012-05-14, 23:55

Imbryk jeszcze od biedy mógłbym, ale osoba Jego Arcykrakowskości jakoś nie budzi odpowiednich wzruszeń.
:wink:

Gbourdeille.

Woytec60 - 2012-05-15, 06:37

No i co?
Jest odpowiedź czy umyślni jeszcze krążą pomiędzy Osobami?

Blaz - 2012-05-15, 08:01

Yakovlev napisał/a:
Prezes raczył się odezwać:
Cytat:
Pan Strojny do mnie odpisał , ale ponieważ jeszcze trwa wymiana korespondencji , pozwolę sobie na umieszczenie odpowiedzi po jej zakończeniu.


Znaczy treść jest pikantna i niewygodna dla jednej, a może i obu stron, bo zazwyczaj JE Prezes ujawnia takie materiały natentychmiast. :mrgreen:

Cezar - 2012-05-15, 08:43

Doszukujecie się, jak zwykle, ukrytych opcji :cool:
A wytłumaczenie jest prozaiczne...
Po prostu się gołębie nie wyrabiają :)

Blaz - 2012-05-15, 08:53

Cezar napisał/a:
Doszukujecie się, jak zwykle, ukrytych opcji :cool:


Doświadczenie specyfiki przez nas przemawia. :cool: :lol:

Rudolf - 2012-05-15, 16:46

Już się tam obaj panowie dogadają ;)
patafian - 2012-05-16, 09:40

O czym oni mogą dyskutować...szambo wybiło, smród się roznosi...poczekają aż się przewietrzy... :???:
Cezar - 2012-05-16, 09:41

Na czas grają...
Chciałem już napisać, żeby zrezygnowali z gołębi, przeszli na pocztę elektroniczną :)
Ale mam wrażenie, że stracił bym dostęp do kiziowego bazarku :roll:

boldy - 2012-05-17, 17:30

Se pozwolę zacytować (i powinno to być wężykiem... wężykiem):
Cytat:
Teraz kilka słów o „ chinolach” jak to się nieładnie zwykło mówić i pisać. Obserwuję bardzo starannie co się dzieje na chińskim rynku i nie ukrywam jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jak wiemy 50% /niektórzy mówią że więcej ale to chyba plotki/ części składowych zegarków szwajcarskich jest wykonywanych w Chinach. Niedawno oglądałem zegarki bardzo starej firmy zegarmistrzowskiej Kienzle 1822 i odnalazłem tam w 100% zegarki wykonane w Chinach, nawiasem mówiąc bardzo ładne i technicznie nienaganne.
A może idzie zmiana, duża zmiana. Pan powinien pamiętać lata 80-te ubiegłego wieku, kiedy szwajcarski przemysł zegarmistrzowski uległ załamaniu z powodu tandetnych, japońskich zegarków, a w obecnych czasach Chińczycy uczą się bardzo szybko i wiedzą że świat mogą zdobyć tylko produktami wysokiej jakości.

Blaz - 2012-05-17, 17:35

Cytat:
Odpowiedz za zgoda Pana Wojciecha Strojnego

"Szanowny Panie Dariuszu

Proszę ten list traktować jako moją prywatną odpowiedź na Pana list z dnia 29 kwietnia. Jak Pan zapewne zauważył nigdy nie byłem uczestnikiem dyskusji internetowej, nie czytam wypowiedzi tam zamieszczanych a forma, treść i jakość tych wypowiedzi całkowicie nie są w moim stylu. Decyzję o zamieszczeniu lub nie zamieszczeniu mojego listu pozostawiam do Pańskiej decyzji.
Pan do mnie napisał podpisując się imieniem i nazwiskiem i dlatego tez odpowiadam.
Przepraszam że czynię to dopiero dzisiaj ale cały tydzień spędziłem jeżdżąc na nartach i zwiedzając wspaniale miasto Innsbruck gdzie odnalazłem rewelacyjny zakład zegarmistrzowski, jak gdyby z innej epoki. Załączam kilka zdjęć ponieważ na ich stronie internetowej nie czuć tej atmosfery jaka panuje w tym miejscu www.schmollgruber.cc .
A teraz przejdźmy do meritum sprawy, w liście do mnie pisze Pan:
„ ………głównym celem /KMZiZ/ jest edukacja zegarkowa oraz walka z podróbkami”
Co to jest podróbka? Nie jestem prawnikiem ale wiem że podróbką jest wykorzystaniem logo /znaku towarowego/ danej firmy lub sugerowanie że jest to właśnie produkt tej firmy /np. zegarki ROLEKS, OMIGA. TISSOT-T itp./
Czy wykonanie produktu np.: butów, torebki, zegarka przypominającego produkt innej firmy jest przestępstwem ? Obserwując świat zegarków, jak sam Pan doskonale o tym wie, wiele firm zegarmistrzowskich produkuje pod swoim logo zegarki do złudzenie przypominające wyglądem produkty innych, konkurencyjnych marek.
Zegarek STROJNY nawet nie próbuje udawać IWC, nikt nie usuwał z niego znaków firmowych innych firm a po modyfikacjach które przeprowadziliśmy jest indywidualnym dziełem zegarmistrzowskim Pana Eneasza Drożdziewicza. Czy jest piękny czy też paskudny to kwestia gustu a z tym jak wiemy się nie dyskutuje. Mnie osobiście ten zegarek bardzo się podoba i jestem z niego dumny.
Teraz kilka słów o „ chinolach” jak to się nieładnie zwykło mówić i pisać. Obserwuję bardzo starannie co się dzieje na chińskim rynku i nie ukrywam jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jak wiemy 50% /niektórzy mówią że więcej ale to chyba plotki/ części składowych zegarków szwajcarskich jest wykonywanych w Chinach. Niedawno oglądałem zegarki bardzo starej firmy zegarmistrzowskiej Kienzle 1822 i odnalazłem tam w 100% zegarki wykonane w Chinach, nawiasem mówiąc bardzo ładne i technicznie nienaganne.
A może idzie zmiana, duża zmiana. Pan powinien pamiętać lata 80-te ubiegłego wieku, kiedy szwajcarski przemysł zegarmistrzowski uległ załamaniu z powodu tandetnych, japońskich zegarków, a w obecnych czasach Chińczycy uczą się bardzo szybko i wiedzą że świat mogą zdobyć tylko produktami wysokiej jakości.
Zegarek STROJNY jest zegarkiem charytatywnym, w najbliższych dniach przekazuję kwotę 5000 zł ,uzyskaną ze sprzedaży dotychczasowych zegarków, na potrzeby ciężko chorego Szymona Bordziłowskiego z Ornety.
Zegarek z tym mechanizmem wybraliśmy bo spełniał nasze oczekiwania jakościowe i wizerunkowe a jeżeli jest on wykorzystywany do produkcji podróbek to jest mi z tego powodu bardzo przykro. Kocham szwajcarskie zegarki ale tym razem wykorzystaliśmy chiński mechanizm i mam nadzieję że klubowicze mi to darują.
W całej tej obrzydliwej nagonce na mnie i moją firmę jest kilka „dziwnych” punktów.
- kto rozpoczął tę awanturę, dlaczego akurat teraz kiedy liczba sklepów sprzedających zegarki IWC w Polsce ulegnie ograniczeniu?
- kto zawiadomił Pana Stanley Bark - Swatch Group Polska, co ta firma ma wspólnego z moim zegarkiem, czyżby celem tej awantury było skłócenie mnie z producentami i dystrybutorami zegarków w Polsce?
Pozwolę sobie przypomnieć że w swoim życiu zorganizowałem wiele działań charytatywnych wykorzystując do tego celu zegarki, przedmioty które kocham i na których się znam:
- rok 1994 - przekazanie około kilkudziesięciu zegarków mówiących dla osób niewidomych /mój Boże, to chyba były zegarki chińskie ale z Hong Kong-u /
- rok 2001 – wielka aukcja charytatywna zegarków należących do sławnych ludzi, 130 tys zł przekazałem dla Szkoły dla niewidomych z ulicy Tynieckiej w Krakowie
- rok 2002 do dzisiaj – działając w Klubie Rotary Kraków zorganizowałem aukcję zegarków przekazując 85 tys. zł dla Hospicjum dziecięcego.
- rok 2005 – zorganizowałem aukcję zegarka należącego do Roberta Kubicy. przekazanego na moje ręce przez firmę Certina, za 5,5 tys zł zakupiliśmy sprzęt sportowy dla Ośrodka Adopcyjnego z ulicy Rajskiej w Krakowie
- rok 2010 – pomoc w organizacji aukcji zegarków Fundacji Pani Ani Dymnej
- rok 2011 – aukcja zegarka Papieskiego i zegarków towarzyszących, przekazaliśmy 405 tys. zł dla szkoły im. Św. Tereski z Rabki, 155 tys. dla Fundacji Pani Anny Dymnej, oraz 20 tys. /za ten nieszczęsny torcik Strojnego/ dla Krakowskiego Salonu poezji.
Klub Miłośników Zegarków – to naprawdę piękna idea, ale czy lżenie i opluwanie drugiego człowieka to aby dobry kierunek działania tej organizacji. A może razem, służę swoim ogromnym doświadczeniem, zorganizujemy aukcję charytatywną zegarków w Warszawie – ależ to byłoby piękne wydarzenie.
I to by było na tyle Panie Dariuszu, chciałbym jeszcze zaznaczyć że podpisuję się pod tym co napisał na forum mój zegarmistrz Eneasz Drożdziewicz , oczywiście ja takiego języka nie używam ale to jest młody człowiek i jest to Jego prywatna sprawa.

Z poważaniem
Wojciech Strojny"


Niektóre myśli bardzo ciekawe, ale niestety pomieszane z kilkoma kiziowomentalnymi.

kwater - 2012-05-17, 17:37

Boldy, to cytat z Blaza czy z Alamo? ;)

...Blaz odpowiedział

Iks - 2012-05-17, 17:43

kwater napisał/a:

Boldy, to cytat z Blaza czy z Alamo? ;)


Ze Strojnego we własnej osobie :razz:

Cezar - 2012-05-17, 17:45

Sprzedaż podróbek w celach charytatywnych jest wskazana...
Sprzedaż z sześciokrotnym przebiciem również...
Oszukiwanie ludzi dla ludzi....
Normalnie się wzruszyłem :)

Rudolf - 2012-05-17, 17:47

Strojny vs Dariusz CH - 1-0 :lol:
wielebny - 2012-05-17, 17:49

Blaz napisał/a:
Niektóre myśli bardzo ciekawe

Nawet bardzo ciekawe, definicja podróbki zgodna z wykładnią prawa, a z którą ''sensu stricte'' Pan Prezes się cały czas nie zgadza :mrgreen:

ALAMO - 2012-05-17, 17:49

Czyli Pan Strojny dalej usiłuje brnąć w wątek o "przeróbkach". Śmieszne i smutne jednoczesnie.
Blaz - 2012-05-17, 17:52

Rudolf napisał/a:
Strojny vs Dariusz CH - 1-0 :lol:


Ano dokładnie. Strojny powiedział Chlastawie dokładnie to samo, co my od trzech lat:

Cytat:
Co to jest podróbka? Nie jestem prawnikiem ale wiem że podróbką jest wykorzystaniem logo /znaku towarowego/ danej firmy lub sugerowanie że jest to właśnie produkt tej firmy /np. zegarki ROLEKS, OMIGA. TISSOT-T itp./
Czy wykonanie produktu np.: butów, torebki, zegarka przypominającego produkt innej firmy jest przestępstwem ? Obserwując świat zegarków, jak sam Pan doskonale o tym wie, wiele firm zegarmistrzowskich produkuje pod swoim logo zegarki do złudzenie przypominające wyglądem produkty innych, konkurencyjnych marek.


Oddanie zarobku z tych kup na cele charytatywne może być jakimś wyjściem z twarzą z tej sytuacji.

Ale artysty Eneasza to ja bym jednak już do zegarków nie puszczał. :lol:

ALAMO - 2012-05-17, 18:05

Ja wam cały czas pokazywałem, że post "artysty Eneasza" wbrew pozorom wcale nie jest taki głupi, głupie jest jedynie brnięcie w bajeczke o "przerabianiu". Powiedzieliby po prostu że działali w ograniczonym budżecie, i nikt rozsądny slowa by nie powiedział, bo o gustach się nie rozmawia.
Blaz - 2012-05-17, 18:16

Bo tu generalnie są dwie sprawy:

1) Podejście do chińskich zegarków.
2) Ryranie werka.

W pierwszej sprawie Eneasz to napisał kilka ciekawych myśli, ale to zginęło w zalewie żółci. Strojny napisał to spokojniej i wypunktował Chlastawę.

W drugiej to jednak artystę Eneasza i jego pryncypała nic nie uratuje. :lol:

Jacek. - 2012-05-17, 20:20

O czym też list ów traktuje?

Cytat:
Jak Pan zapewne zauważył nigdy nie byłem uczestnikiem dyskusji internetowej, nie czytam wypowiedzi tam zamieszczanych a forma, treść i jakość tych wypowiedzi całkowicie nie są w moim stylu.


I dalej:

Cytat:
Przepraszam że czynię to dopiero dzisiaj ale cały tydzień spędziłem jeżdżąc na nartach i zwiedzając wspaniale miasto Innsbruck gdzie odnalazłem rewelacyjny zakład zegarmistrzowski, jak gdyby z innej epoki. Załączam kilka zdjęć ponieważ na ich stronie internetowej nie czuć tej atmosfery jaka panuje w tym miejscu (link)
A teraz przejdźmy do meritum (...)


Odczuły dostojeństwo, czałdony? Nie wnikając, czy było wygłaszane ex cathaedra czy ex nocnik emaliowany, zabrzmiało grandiozno :wink:

Cytat:
Czy jest piękny czy też paskudny to kwestia gustu a z tym jak wiemy się nie dyskutuje. Mnie osobiście ten zegarek bardzo się podoba i jestem z niego dumny.


Tyle było meritum. Dalej następuje - niezależnie, czy my też tak mówiliśmy, czy nie - pospolite "zadymianie terenu celem odkomarzania".
I w ogóle kto ośmiela się podnosić wzrok na tak Zasłużony Zakład - i lecą zaklęcia, niektóre bardzo silne w Bolandzie - Papież Polak na przykład. Toż po tym cały ten gmin zbuntowany powinno pokręcić i plagami obłożyć !
:wink:

Cytat:
chciałbym jeszcze zaznaczyć że podpisuję się pod tym co napisał na forum mój zegarmistrz Eneasz Drożdziewicz , oczywiście ja takiego języka nie używam (...)


Tzn. że cioły jesteśmy i świński makaron z chlewika nam wywalać, nie o horlożerii dysputować?
Jestem zdruzgotany :mrgreen:

Gburek.

Machu - 2012-05-17, 20:20

Cytat:

- rok 1994 - przekazanie około kilkudziesięciu zegarków mówiących dla osób niewidomych /mój Boże, to chyba były zegarki chińskie ale z Hong Kong-u /


To mi się podoba :mrgreen:
Niemniej samo 'punktowanie' własnej działalności charytatywnej jest raczej słabe :???: I to nawet przy świadomosci, do czego w zazwyczaj takie ewenty służą ludziom znanym i majętnym....

Blaz - 2012-05-17, 20:25

Dlatego Jacku napisałem, że niektóre myśli bardzo ciekawe (te o definicji podróbki czy o miejscu chińskich zegarków), ale niestety pomieszane z kilkoma kiziowomentalnymi, co i Ty wypunktowałeś, i Machu. :wink:

Mam wrażenie, że spotkało się dwóch ekspertów gry w salonowca i teraz zastanawiają się kto kogo zaszachował, a kto ordynarnie walnął w... :cool: :lol:

Rudolf - 2012-05-17, 20:27

Czymś się trzeba pochwalić nie ? :wink:
ALAMO - 2012-05-17, 20:32

Jacek. napisał/a:
I w ogóle kto ośmiela się podnosić wzrok na tak Zasłużony Zakład - i lecą zaklęcia, niektóre bardzo silne w Bolandzie - Papież Polak na przykład. Toż po tym cały ten gmin zbuntowany powinno pokręcić i plagami obłożyć !


Jacek, ale bądźmy na chwile w tej kuriozalnej historii serio :-)

Oto oznajmione zostało ustami Mistrza, oraz ucznia jego, iż :
1. Szwajcarom odwalilo już kompletnie, i cały ich biznes to szukanie frajera na kajak,
2. Jak się człek otworzy i przestanie grac małego Adolfa, to zauważy że istnieje jeszcze 'kawalek" świata poza miliardem ludzi w Europie i JuSej, mniej-więcej od niego 6x większy ;-)
3. Jak to zauważy, to zauważy że tamsą rzeczy nie gorsze, a ceny sa uczciwe,
4. Co gorsze, te szukające frajera na kajak to już to od dawna wiedzą, tylko ... szukają frajera na kajak :lol:

Jest to, co by nie mówić, po prostu pierd%#cie granatu w szambie - oto Miszcz, Osoba, Twarz, Nazwisko - mowi to, co mówi.
Do tej pory, to wszyscy publicznie udawali że to smród leci z zagajnika gdzie się rozkłada szlachetnie upolowany żubr, a nie hrabia się znów zesrał przy stole. Gmin leciał żreć żubrowe truchło, serwowane szczodrze przez lokajów hrabiego, bo "kup oposa i bądź zadowolony" ...
Aż tu nagle baron woła : hrabia się zesrał!
I wprawdzie murgrabiowie i pomniejsza szlachta dalej szuka żubra ... ale gmin już wie ze to Jaśnie Pan ...
To serio jest interesujące. Taka 'odśrodkowa rewolucja", gdzie część bardziej kumatych lemingów daje ostrą "cała wstecz" przed urwiskiem ... pytanie czy dadza radę, czy też ciżba ich poniesie za krawędź ...

chomior - 2012-05-17, 20:36

Tak się zastanawiam, czy charytatywne walenie kogoś w dupala jest bardziej nobliwe od pospolitego walenia zarobkowego :razz: :twisted: :mrgreen: .
Remik - 2012-05-17, 20:44

chomior, w hulandi takich jajców nie macie, oj nie
kaido2 - 2012-05-17, 20:58

Blaz napisał/a:
Cytat:
Odpowiedz za zgoda Pana Wojciecha Strojnego

"Szanowny Panie Dariuszu

Proszę ten list traktować jako moją prywatną odpowiedź na Pana list z dnia 29 kwietnia. Jak Pan zapewne zauważył nigdy nie byłem uczestnikiem dyskusji internetowej, nie czytam wypowiedzi tam zamieszczanych a forma, treść i jakość tych wypowiedzi całkowicie nie są w moim stylu. Decyzję o zamieszczeniu lub nie zamieszczeniu mojego listu pozostawiam do Pańskiej decyzji.
Pan do mnie napisał podpisując się imieniem i nazwiskiem i dlatego tez odpowiadam.
Przepraszam że czynię to dopiero dzisiaj ale cały tydzień spędziłem jeżdżąc na nartach i zwiedzając wspaniale miasto Innsbruck gdzie odnalazłem rewelacyjny zakład zegarmistrzowski, jak gdyby z innej epoki. Załączam kilka zdjęć ponieważ na ich stronie internetowej nie czuć tej atmosfery jaka panuje w tym miejscu www.schmollgruber.cc .
A teraz przejdźmy do meritum sprawy, w liście do mnie pisze Pan:
„ ………głównym celem /KMZiZ/ jest edukacja zegarkowa oraz walka z podróbkami”
Co to jest podróbka? Nie jestem prawnikiem ale wiem że podróbką jest wykorzystaniem logo /znaku towarowego/ danej firmy lub sugerowanie że jest to właśnie produkt tej firmy /np. zegarki ROLEKS, OMIGA. TISSOT-T itp./
Czy wykonanie produktu np.: butów, torebki, zegarka przypominającego produkt innej firmy jest przestępstwem ? Obserwując świat zegarków, jak sam Pan doskonale o tym wie, wiele firm zegarmistrzowskich produkuje pod swoim logo zegarki do złudzenie przypominające wyglądem produkty innych, konkurencyjnych marek.
Zegarek STROJNY nawet nie próbuje udawać IWC, nikt nie usuwał z niego znaków firmowych innych firm a po modyfikacjach które przeprowadziliśmy jest indywidualnym dziełem zegarmistrzowskim Pana Eneasza Drożdziewicza. Czy jest piękny czy też paskudny to kwestia gustu a z tym jak wiemy się nie dyskutuje. Mnie osobiście ten zegarek bardzo się podoba i jestem z niego dumny.
Teraz kilka słów o „ chinolach” jak to się nieładnie zwykło mówić i pisać. Obserwuję bardzo starannie co się dzieje na chińskim rynku i nie ukrywam jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jak wiemy 50% /niektórzy mówią że więcej ale to chyba plotki/ części składowych zegarków szwajcarskich jest wykonywanych w Chinach. Niedawno oglądałem zegarki bardzo starej firmy zegarmistrzowskiej Kienzle 1822 i odnalazłem tam w 100% zegarki wykonane w Chinach, nawiasem mówiąc bardzo ładne i technicznie nienaganne.
A może idzie zmiana, duża zmiana. Pan powinien pamiętać lata 80-te ubiegłego wieku, kiedy szwajcarski przemysł zegarmistrzowski uległ załamaniu z powodu tandetnych, japońskich zegarków, a w obecnych czasach Chińczycy uczą się bardzo szybko i wiedzą że świat mogą zdobyć tylko produktami wysokiej jakości.
Zegarek STROJNY jest zegarkiem charytatywnym, w najbliższych dniach przekazuję kwotę 5000 zł ,uzyskaną ze sprzedaży dotychczasowych zegarków, na potrzeby ciężko chorego Szymona Bordziłowskiego z Ornety.
Zegarek z tym mechanizmem wybraliśmy bo spełniał nasze oczekiwania jakościowe i wizerunkowe a jeżeli jest on wykorzystywany do produkcji podróbek to jest mi z tego powodu bardzo przykro. Kocham szwajcarskie zegarki ale tym razem wykorzystaliśmy chiński mechanizm i mam nadzieję że klubowicze mi to darują.
W całej tej obrzydliwej nagonce na mnie i moją firmę jest kilka „dziwnych” punktów.
- kto rozpoczął tę awanturę, dlaczego akurat teraz kiedy liczba sklepów sprzedających zegarki IWC w Polsce ulegnie ograniczeniu?
- kto zawiadomił Pana Stanley Bark - Swatch Group Polska, co ta firma ma wspólnego z moim zegarkiem, czyżby celem tej awantury było skłócenie mnie z producentami i dystrybutorami zegarków w Polsce?
Pozwolę sobie przypomnieć że w swoim życiu zorganizowałem wiele działań charytatywnych wykorzystując do tego celu zegarki, przedmioty które kocham i na których się znam:
- rok 1994 - przekazanie około kilkudziesięciu zegarków mówiących dla osób niewidomych /mój Boże, to chyba były zegarki chińskie ale z Hong Kong-u /
- rok 2001 – wielka aukcja charytatywna zegarków należących do sławnych ludzi, 130 tys zł przekazałem dla Szkoły dla niewidomych z ulicy Tynieckiej w Krakowie
- rok 2002 do dzisiaj – działając w Klubie Rotary Kraków zorganizowałem aukcję zegarków przekazując 85 tys. zł dla Hospicjum dziecięcego.
- rok 2005 – zorganizowałem aukcję zegarka należącego do Roberta Kubicy. przekazanego na moje ręce przez firmę Certina, za 5,5 tys zł zakupiliśmy sprzęt sportowy dla Ośrodka Adopcyjnego z ulicy Rajskiej w Krakowie
- rok 2010 – pomoc w organizacji aukcji zegarków Fundacji Pani Ani Dymnej
- rok 2011 – aukcja zegarka Papieskiego i zegarków towarzyszących, przekazaliśmy 405 tys. zł dla szkoły im. Św. Tereski z Rabki, 155 tys. dla Fundacji Pani Anny Dymnej, oraz 20 tys. /za ten nieszczęsny torcik Strojnego/ dla Krakowskiego Salonu poezji.
Klub Miłośników Zegarków – to naprawdę piękna idea, ale czy lżenie i opluwanie drugiego człowieka to aby dobry kierunek działania tej organizacji. A może razem, służę swoim ogromnym doświadczeniem, zorganizujemy aukcję charytatywną zegarków w Warszawie – ależ to byłoby piękne wydarzenie.
I to by było na tyle Panie Dariuszu, chciałbym jeszcze zaznaczyć że podpisuję się pod tym co napisał na forum mój zegarmistrz Eneasz Drożdziewicz , oczywiście ja takiego języka nie używam ale to jest młody człowiek i jest to Jego prywatna sprawa.

Z poważaniem
Wojciech Strojny"


Niektóre myśli bardzo ciekawe, ale niestety pomieszane z kilkoma kiziowomentalnymi.


Jak dla mnie prawdziwy miszcz a tu:

Cytat:
Pan powinien pamiętać lata 80-te ubiegłego wieku, kiedy szwajcarski przemysł zegarmistrzowski uległ załamaniu z powodu tandetnych, japońskich zegarków


to już w ogóle supermiszcz.Podziwiam za wiedze! Buehehe...

[ Dodano: 2012-05-17, 22:03 ]
Cytat:
chciałbym jeszcze zaznaczyć że podpisuję się pod tym co napisał na forum mój zegarmistrz Eneasz Drożdziewicz , oczywiście ja takiego języka nie używam (...)


Zaraz, zaraz to on jest zegarm......, ło ku.....pi,pi,pi...piiiiiiiiiiiii!

Spam - 2012-05-17, 21:10

kaido2 napisał/a:
[ Dodano: 2012-05-17, 22:03 ]
Cytat:
chciałbym jeszcze zaznaczyć że podpisuję się pod tym co napisał na forum mój zegarmistrz Eneasz Drożdziewicz , oczywiście ja takiego języka nie używam (...)


Zaraz, zaraz to on jest zegarm......, ło ku.....pi,pi,pi...piiiiiiiiiiiii!


...nie ma się co czepiać nomenklatury lingwistycznej... macher is macher :mrgreen:

jaro19591 - 2012-05-17, 21:11

Dremelmistrz!
Jacek. - 2012-05-17, 21:12

ALAMO napisał/a:

1. Szwajcarom odwalilo już kompletnie, i cały ich biznes to szukanie frajera na kajak,
2. Jak się człek otworzy i przestanie grac małego Adolfa, to zauważy że istnieje jeszcze 'kawalek" świata poza miliardem ludzi w Europie i JuSej, mniej-więcej od niego 6x większy ;-)
3. Jak to zauważy, to zauważy że tamsą rzeczy nie gorsze, a ceny sa uczciwe,
4. Co gorsze, te szukające frajera na kajak to już to od dawna wiedzą, tylko ... szukają frajera na kajak :lol:


Ano.
Z tą poprawką, że Szwajcarzy już mają frajera do pompki: wiedzą że trynd potrwa, ile potrwa, i w tle przestawiają się na przybijanie pieczątek i udzielanie błogosławieństw za pieniądze. ETA i spółka upraszcza stragan jak może i cichaczem zwiększa udziały poza branżą. Niedługo SG zostanie z misją sprzątania do glancu gabinetu prezesa.

Cytat:
Jest to, co by nie mówić, po prostu pierd%#cie granatu w szambie - oto Miszcz, Osoba, Twarz, Nazwisko - mowi to, co mówi.
Do tej pory, to wszyscy publicznie udawali że to smród leci z zagajnika gdzie się rozkłada szlachetnie upolowany żubr, a nie hrabia się znów zesrał przy stole. Gmin leciał żreć żubrowe truchło, serwowane szczodrze przez lokajów hrabiego, bo "kup oposa i bądź zadowolony" ...
Aż tu nagle baron woła : hrabia się zesrał!


Na to to se jeszcze poczekamy. Jak dotąd rzekł tylko, że kocha woń dojrzewającego żubra, niemniej śmiesznie byłoby, jakby się okazało że to hrabia znieświeżył jegiery :cool:

Cytat:
To serio jest interesujące. Taka 'odśrodkowa rewolucja", gdzie część bardziej kumatych lemingów daje ostrą "cała wstecz" przed urwiskiem ... pytanie czy dadza radę, czy też ciżba ich poniesie za krawędź ...


Też nie tak dramatycznie. Jak dotąd co sprytniejsze lemingi zamiast dyrdać, wlazły na gałązki i pokazują kierunek reszcie :wink:

Szuru Gburu.

Svedos - 2012-05-17, 21:17

A nie mówiłem... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Blaz - 2012-05-17, 21:27

Najważniejsze, żeby naklejki do czasu mistrzostw się sprzedały. Do tego czasu Szanownych Państwa Strojnego i Eneasza szlachtować nie będziemy. Ale po mistrzostwach to my już mu pokażemy gdzie Chińczyki zimują! Będzie retorsja! Sroga taka, że dworzanom kolana się uginają! Nie wpuścimy do Mariotta! Nie wpuścimy! Nie będzie Kraków pluł nam w twarz!

Zaintonujmy Bogurodzicę...

ALAMO - 2012-05-17, 21:33

Jacek, ale weź pod uwagę że ja nie mówie o "śfajciarach" sensus stricto, tylko ich dworzanach pozostawionych w odleglych i malo ważnych strategicznie zamkach ;-)
Tym się przyjdzie niedługo układać z Maurami ... już się zaczęli układać :lol:

Jacek. - 2012-05-17, 21:33

chomior napisał/a:
Tak się zastanawiam, czy charytatywne walenie kogoś w dupala jest bardziej nobliwe od pospolitego walenia zarobkowego :razz: :twisted: :mrgreen: .


Ależ to jedna z podstawowych zasad Socjety :wink:

de Gb.

[ Dodano: 2012-05-17, 21:36 ]
ALAMO napisał/a:
Jacek, ale weź pod uwagę że ja nie mówie o "śfajciarach" sensus stricto, tylko ich dworzanach pozostawionych w odleglych i malo ważnych strategicznie zamkach ;-)
Tym się przyjdzie niedługo układać z Maurami ... już się zaczęli układać :lol:


A, ci...
Jak za schyłku socjalizmu, co rano łapią "trybunę", lecą do sracza i z wypiekami na twarzy szukają we wstępniaku znaków że już wolno...
Znaku nie będzie - ktoś musi dymać przy pompce i wrzeszczeć że wcale nie cieknie.

Smetny widok.

Gboo.

quub - 2012-05-17, 21:44

http://zegarkiclub.pl/for...300#entry810891
..będzie Unia? :grin:

Blaz - 2012-05-17, 21:49

Masę upadłościową będziemy brać? :lol:
quub - 2012-05-17, 21:49

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kkwpk - 2012-05-17, 21:51

quub napisał/a:
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/73827-zenujacy-zegarek-strojnego/page__pid__810891__st__300#entry810891
..będzie Unia? :grin:

Moim zdaniem chodzi o ponowne przewartościowanie definicji podróby.

quub - 2012-05-17, 21:53

Tak, tak wiem to był taki skrót myślowy, na poprawę humoru. :wink:
Blaz - 2012-05-17, 21:54

kkwpk napisał/a:
quub napisał/a:
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/73827-zenujacy-zegarek-strojnego/page__pid__810891__st__300#entry810891
..będzie Unia? :grin:

Moim zdaniem chodzi o ponowne przewartościowanie definicji podróby.


Regulamin forum chinawatches:

Cytat:
2) Forum jednoznacznie potępia podróbki. Przez podróbki rozumiemy produkt, który został nielegalnie oznaczony zarejestrowanym przez inną firmę znakiem towarowym.


Po prostu trzeba zacząć konfrontować się z rzeczywistością. :cool:

ALAMO - 2012-05-17, 21:54

Ale że co :?:
Że w końcu ktos tam uzna że definicja zgodna z prawem polskim i unijnym - jest sluszna :?: Czy dalej pójdą sądzisz :lol: :?: Na przykład zbanują polowę oferty Davosy i Eposa :lol: :?:

Blaz - 2012-05-17, 21:57

Powoli, powoli, nie szalej Alamosie. Dla Davosy i Eposa otworzy się po prostu taki wyjątek-wymyk jak dla Stowy czy Precisty. :mrgreen:
Cezar - 2012-05-17, 21:57

Cytat:
Chyba pora się przestawić na inne pojmowanie rzeczywistości. Przy aktualnym trendzie(temat P. Strojnego) warto rozważyć połączenie KMZiZ z CW.


Normalnie żenada...
Łukasz miałeś rację..czasem masz :wink:

Blaz - 2012-05-17, 22:00

Się tylko pojawisz przy Solidarności to Ci wytłumaczę, że stale. :twisted: :mrgreen:
Cezar - 2012-05-17, 22:01

Blaz napisał/a:
Się tylko pojawisz

Oj tam, oj tam, od straszenia to są duchy :lol:

kkwpk - 2012-05-17, 22:05

Blaz napisał/a:
Powoli, powoli, nie szalej Alamosie. Dla Davosy i Eposa otworzy się po prostu taki wyjątek-wymyk jak dla Stowy czy Precisty. :mrgreen:

Możesz przybliżyć, która Stowa coś udaje aby robić wymyk?

Blaz - 2012-05-17, 22:08

Stowa osobiście nic nie robi, bo pewnie nawet nie ma pojęcia co się w Polsce wyrabia. Chlastawa za to tak. Cytuję z pamięci:

- I zegarki, które nie mają sklepów stacjonarnych, do wirtualnych zaliczone być muszą.

- A co ze Stową i z Precistą, Królu?

- Tąż markę i markę tąż uznajemy za niewirtualną z powodu tegoż, że Jorg jest kameraden i w Hiltonie z nami koszulę splamił. A Precista mnie się nawet podoba.

Koniec cytata. :cool:

kkwpk - 2012-05-17, 22:10

Aha to Ty do tego pijesz. :mrgreen: Przeca to martwy przepis.
Blaz - 2012-05-17, 22:11

Przepis jest przepis! :lol:
Blaz - 2012-05-18, 09:31

Chlastawa:

Cytat:
Pomimo ,ze jest ta firma naszym reklamodawca, uważamy ze ważniejsze jest zapisane w statucie przesłanie niż kasa ( wybaczcie prosty język ale sie nie da inaczej )


Cytat:
Nie była to wypowiedz prywatna , tylko OFICJALNE STANOWISKO KMZiZ , więc pisanie BZDUR w rodzaju ,ze przeważa materializm i schodzimy na psy to zasługuje chyba na słowo "przepraszam"



Dziś:
Cytat:
Jedynym naszym związkiem jest to ,że sklep się u nas reklamuje ( a nikt o zdrowych zmysłach nie będzie monitorował wszystkich zakładek sklepu , który generalnie nie jest i nie był kojarzony z podróbkami , czy aby sobie nie stworzył czegoś na 70 lecie i pomimo tego wystosowaliśmy stanowcze i jednoznaczne stanowisko z jednoznaczną negatywną oceną tego przedsięwzięcia.

Woytec60 - 2012-05-18, 09:35

I jeszcze
Cytat:
...wiek powinien zobowiązywać.

To chyba do tych 70 lat pije... :wink:

Blaz - 2012-05-18, 09:42

Bo co może Chlastawa powiedzieć? Strojny walnął go porządnie i bardzo celnie, a dodatkowo płaci za pączki na Zebraniach Rady Najwyższej. Pokazał mu miejsce w szeregu. Trzeba schować godność do kieszeni i po raz kolejny uznać, że najważniejsza kasa, a nie wiarygodność. :cool:

Cytat:
No co ty... No co ty uczysz... No coo tyy... Wiesz kim ty jesteś? Klientem! Rozumiesz? Próbuj. No gdzie, prz... Jesteś klientem, patrz. Patrz jak klient wygląda! Masz, ja cię – oj, co za... Masz, patrz, uważaj! Tu, wchodzę do sklepu, jestem na ulicy, już na ulicy jestem już myślę co będę robił, rozumiesz? Miękko w kolanach, ręce po sobie, niziutko, skromniutko... Wchodzisz, lekko, rozglądasz się, bracie. Jesteś – nie ma cię, taki jesteś (pokazuje mu wielkość na palcach) Taki, rozumiesz? Taa, taki szczurek jesteś. Jesteś, wiesz? Tak nie ma cię taki, taa, no dawaj!

patafian - 2012-05-18, 10:51

Blaz napisał/a:
- kto zawiadomił Pana Stanley Bark - Swatch Group Polska, co ta firma ma wspólnego z moim zegarkiem, czyżby celem tej awantury było skłócenie mnie z producentami i dystrybutorami zegarków w Polsce?


hahaha, Łukasz święte słowa mówiłeś...wykaszanie konkurencji

Segoy - 2012-05-18, 11:20

Tak se czytam i czytam... i wyszło mi, że teraz to Chlastawa jest ten zły, a Strojny to w sumie swój chłop, bo mu przywali...
Proszę jak to się akcja rozwija w tym serialu....

Blaz - 2012-05-18, 11:26

Segoy napisał/a:
Tak se czytam i czytam... i wyszło mi, że teraz to Chlastawa jest ten zły, a Strojny to w sumie swój chłop, bo mu przywali...
Proszę jak to się akcja rozwija w tym serialu....


A kto tak napisał, bo nie widzę? :cool:

Chlastawa jak zwykle wyszedł na takiego, co jedno mówi, a drugie robi. Strojny walnął Chlastawie parę gorzkich słów prawdy między oczy, ale to nie zmienia faktu, że zryrał werk i go sprzedawał za 3 tysiące oraz tego, że wątpliwą reputację całego przedsięwzięcia zasłania górnolotnymi hasłami charytatywnymi.

Takie tam okładanie się kijami dwóch godnych siebie przeciwników. :lol:

ALAMO - 2012-05-18, 11:37

Co nie zmienia faktu że chomikaze pierwszy zadał podstawowe pytanie : skąd i dlaczego ty wypłynęło, kilka miesięcy po fakcie. I nasza opinia że mamy do czynienia z rozgrywką handlarzy, czyli mówiąc wprost : aktem nieuczciwej konkurencji, nikogo raczej nie dziwi.
patafian - 2012-05-18, 11:55

ALAMO napisał/a:

Co nie zmienia faktu że chomikaze pierwszy zadał podstawowe pytanie : skąd i dlaczego ty wypłynęło, kilka miesięcy po fakcie. I nasza opinia że mamy do czynienia z rozgrywką handlarzy, czyli mówiąc wprost : aktem nieuczciwej konkurencji, nikogo raczej nie dziwi.
_________________



zbieraj haki, zbiera, bo napewno się kiedyś przydadzą :shock:

ALAMO - 2012-05-18, 12:00

Tutaj nie chodzi o haki, bo świnią się jest, a nie bywa ;-)
Natomiast Strojny tez na to zwrócił uwagę.
Donosy ... jakże to "w stylu" :lol:

Spam - 2012-05-18, 12:11

Blaz napisał/a:
Bo co może Chlastawa powiedzieć? Strojny walnął go porządnie i bardzo celnie, a dodatkowo płaci za pączki na Zebraniach Rady Najwyższej. Pokazał mu miejsce w szeregu. Trzeba schować godność do kieszeni i po raz kolejny uznać, że najważniejsza kasa, a nie wiarygodność. :cool:


Wychodzi na to, że jak zwykle jaki koń jest każdy widzi, natomiast prezes zamiast kręgosłupa ma kluskę...

Damian - 2012-05-18, 12:16

Jest prawda czasu i prawda ekranu.. :mrgreen:

Prawda czasu mówi że co chińskie to złe i badziewie i tak trzeba indoktrynować naród, ale ktoś się w końcu skapnął że ci głupi ludzie kupują te chińskie zegareczki i to w dość dużej liczbie, to czemu tego nie wykorzystać? Można zarobić trochę grosza na qualicie to dlaczego nie na chińczykach, tym bardziej że naród ciemny kupi prawdę ekranu co mówi że prasłowiański zegarmistrz z dremelem daje schronienie chińskiej kupie i mozolną pracą poprawia ja na tyle że równa się qualicie a nawet lepiej. :]

patafian - 2012-05-18, 12:29

Damian napisał/a:
Jest prawda czasu i prawda ekranu.. :mrgreen:


a biznes to biznes...i pieniądz nie śmierdzi...

chomior - 2012-05-18, 13:36

I... jak zwykle Domnir dokonał dekapitacji tematu :lol: .
Bo jak widzę zdążał w niewygodne dla stowarzyszy rejony.

PS A ten cały frytejro myśli, że jak werk kosztuje dwie stówki, to cały zegarek powinien 250 :shock: :lol: :lol: :lol: ?!

Blaz - 2012-05-18, 13:45

Spam napisał/a:
Blaz napisał/a:
Bo co może Chlastawa powiedzieć? Strojny walnął go porządnie i bardzo celnie, a dodatkowo płaci za pączki na Zebraniach Rady Najwyższej. Pokazał mu miejsce w szeregu. Trzeba schować godność do kieszeni i po raz kolejny uznać, że najważniejsza kasa, a nie wiarygodność. :cool:


Wychodzi na to, że jak zwykle jaki koń jest każdy widzi, natomiast prezes zamiast kręgosłupa ma kluskę...


On zawsze miał kręgosłup z gumy i do tego krótkowzroczność myślową. :cool:

patafian - 2012-05-18, 13:49

Blaz napisał/a:
kręgosłup z gumy


pomaga w biznesach....

Blaz - 2012-05-18, 13:51

Trafiłeś w dziesiątkę z tą oceną kizi. :lol:
Rudolf - 2012-05-18, 15:43

Geszeft jest Geszeft .. my fszystko fersztejn :mrgreen:

Kluski są na topie nawet donosy potrafią pisać :lol:

Yakovlev - 2012-05-19, 13:24

Cytując klasyków:

Cytat:
I to by było na tyle...

Wojciech S. - najbardziej popularny ostatnimi czasy krakowski ZegarMistrz.
(świadomie, niegramatycznie te wielkie litery - mają dać do myślenia ;) )

Cytat:
Koledzy,
Temat zdecydowanie dojrzał do zamknięcia.
Mirek

Mod-klucznik z "bratniego" forum.

Obawiam się, że to nie ostatni taki wybryk Szanownych Sprzedawców.
Będzie jeszcze co oglądać i komentować :evil:

Cezar - 2012-05-19, 13:29

Wczoraj było spotkanie nieoficjalnie "bratniego" forum...
Miałem iść, ale...się rozleniwiłem i zostałem w domu :)
A podobno niedobrze. Darek chciał ze mną rozmawiać :roll:
Kurcze, teraz żałuję :neutral:

Yakovlev - 2012-05-19, 13:40

Cezar napisał/a:
Wczoraj było spotkanie nieoficjalnie "bratniego" forum...
Miałem iść, ale...się rozleniwiłem i zostałem w domu :)
A podobno niedobrze. Darek chciał ze mną rozmawiać :roll:
Kurcze, teraz żałuję :neutral:


Hmmm...
Ciekawe czy, jeśli Cię NIE BYŁO to "JESTEŚ u Darka" ?

Ot, logiczna zagwozdka :twisted:

Cezar - 2012-05-19, 14:11

Yakovlev napisał/a:
jeśli Cię NIE BYŁO to "JESTEŚ u Darka" ?

Może być duże prawdopodobieństwo :roll:

Blaz - 2012-05-19, 14:38

Będzie dziś burza w Warszawie... :lol:
Jacek. - 2012-05-19, 14:58

Co najwyżej samozapłon wypierdzin w niedomytej erlenmajerce :wink:

Gb. vulgaris L.

Blaz - 2012-05-19, 17:52

Na szczęście w Marriotcie mają wydajną klimatyzację. Do Krakowa nie dotrze. :mrgreen:
Jacek. - 2012-05-19, 17:56

W Krakau tradycyjnie robi się wszystko własne :cool:

Gbx.

patafian - 2012-05-21, 22:33

Cytat:
Gb. vulgaris L.


mały OT - George RR Martin :?: :mrgreen: :mrgreen:

Blaz - 2012-06-13, 09:30

Koreański Strojny, czyli kto od kogo zżynał? :lol:





Ale trzeba oddać Koreańczykowi, że przynajmniej cenę ma na - powiedzmy - normalnym poziomie: 230 dolarów z wysyłką. :cool:

irek1981 - 2012-06-13, 10:08

Te są przynajmniej spójne stylistycznie :mrgreen: .
Jacek. - 2012-06-13, 10:54

Przynajmniej zdeklarowana cepelia.

Gboo.

Michał - 2012-06-13, 12:40

Ten koreanczyk to wyglada jak tort czekoladowy. :D
Rudolf - 2012-06-13, 14:39

Michał G. napisał/a:
Ten koreanczyk to wyglada jak tort czekoladowy. :D
chyba jak kupa ;)
boldy - 2012-06-13, 14:56

Rudolf napisał/a:
Michał G. napisał/a:
Ten koreanczyk to wyglada jak tort czekoladowy. :D
chyba jak kupa ;)

Obaj macie rację. Kwestia czasu :mrgreen:

nick555 - 2012-06-13, 15:17

Oj tam oj tam, tylko koroneczka mikra.
Blaz - 2012-06-13, 16:00

Jacek. napisał/a:
Przynajmniej zdeklarowana cepelia.

Gboo.


Takaż różnica. On ten efekt chciał uzyskać świadomie. Strojnemu, a dokładniej mistrzowi Eneaszowi wyszło w zasadzie przypadkowo. :mrgreen:

Woytec60 - 2012-06-13, 17:07

Toto i tak wygląda lepiej niż "dzieło" pana z Krakowa :roll:
Yakovlev - 2012-06-13, 17:32

Woytec60 napisał/a:
Toto i tak wygląda lepiej niż "dzieło" pana z Krakowa :roll:


Zdecydowanie lepiej, choć i tak kupa ;)

Jacek. - 2012-06-13, 19:49

Tak patrzę na to i zaczyna mi się podobać. Jeszcze jakby tarcza była bez tej polpory - po prostu z postarzonej blachy z indeksami bitymi numeratorem...
Ogólnie - nosiłbym :wink:

Gbzzz.

Yakovlev - 2012-06-13, 20:00

Jacek., przypatrz się jeszcze raz, dokładniej, to przejdzie :)
Jacek. - 2012-06-13, 20:34

Od... się, bo jeszcze kupię :grin:

Gbrr.

Woytec60 - 2012-06-13, 22:10

Się nie krępuj :)
Będzie wesoło na forum przez co najmniej trzy dni :cool:

Rudolf - 2012-06-13, 22:51

Gburu idź na całość , idź na całość :mrgreen:
Jacek. - 2012-06-14, 05:47

Niestety, kontrola fiskalna kieszeni wykazała tylko tzw. bilard kieszonkowy :cry:
:wink:

Gboo.

Blaz - 2012-06-14, 07:51

To może zryrają Ci bilon choćby? :mrgreen:
ALAMO - 2012-06-14, 08:02

Jacek. napisał/a:
Od... się, bo jeszcze kupię :grin:

Gbrr.


Oooo ... kupowanie przeciw komuś ma w polskim narodzie wielowiekową tradycję. Nie dajcie się Gburczysławie odrzeć z polskości ! Kupujcie :!: :twisted:

Jacek. - 2012-06-14, 08:17

ALAMO napisał/a:

Oooo ... kupowanie przeciw komuś ma w polskim narodzie wielowiekową tradycję. Nie dajcie się Gburczysławie odrzeć z polskości ! Kupujcie :!: :twisted:


Nooo. I pijemy głównie na przekór :smile:

Gboo.

Woytec60 - 2012-06-14, 08:46

Głosujemy i wybieramy wyłącznie na przekór.
Efekty są...

Yakovlev - 2012-06-14, 16:47

Jacek. napisał/a:
Od... się, bo jeszcze kupię :grin:

Gbrr.


Kupuj Jacek, kupuj. Dasz recenzję w "Fotoplastikonie", wykażesz o jedną zaletę (nawet wymyśloną) więcej i w tydzień będą na forum trzy :twisted:

patafian - 2012-06-14, 18:19

kupa
Eustachy - 2012-06-17, 08:55

Ostatnio byłem w Krakowie i przy okazji zawitałem do salonu firmowego .
Niestety nie mieli "Torcika" do obmacania. Podobno jest w drugim punkcie a ja nie miałem czasu na teleportację do ich drugiego punktu. Szkoda, bo bym sobie obmacał ten piękny zegarrr.

Rudolf - 2012-06-17, 10:14

Eustachy torcik widocznie wszedł już w drugi obieg ;D
Szymon - 2012-06-18, 08:18

Jacek.
Kupuj, kupu. Potem dasz Strix-owi do obfocenia i tak się wszyscy zaślinią :P

Jacek. - 2012-06-21, 18:58

Że przypomnę kumotrom:



No i mata. Yeraz możeta się powyżywać na kłalicie wytourbillonionej w kosmos ile wlezie :cool:

Gbooo.

Yakovlev - 2012-06-21, 19:04

Jacek. napisał/a:
Że przypomnę kumotrom Artya Tesla Tourbillon Squelette:

No i mata. Yeraz możeta się powyżywać na kłalicie wytourbillonionej w kosmos ile wlezie :cool:

Gbooo.


Khym, khym. To ja już chyba wolę ten patyczek wbity w piach, słoneczko zaświeci, cień padnie i będzie człowiek mniej więcej wiedział czy to już "po 13-tej" :twisted:

Eustachy - 2012-06-21, 20:21

A mnie się ten zegar podoba i przed i po 13-tej ( bo miałem kilka dolców i skoczyłem o dziesiątej do Pewexu po książki ) :mrgreen:
Jacek. - 2012-06-21, 22:05

Mi też. I, co gorsza, mam takie odchyły od dawna :wink:

Gburek.
prześladowczy

Santino - 2012-06-21, 22:34

Jacek., A co to jest?
Pierwszy raz widzę.

Czy to turbina na prund?
Jakieś cewki i oporniki tam widzę?? :shock:

Edit: koperta mi się podoba!

Jacek. - 2012-06-21, 22:46

Tesla Skeleton Tourbillon roboty pracowni Artya. To zwykły tourbillon, elektryka jest dla picu. Normalnie by to mnie wkurzało, nie lubię fałszywych ozdupek, ale tu jakoś pasi.

Gboo.

[ Dodano: 2012-06-21, 22:50 ]
BTW kiedyś już ktoś o tym pisał na forum.

G.

Narfas - 2012-06-23, 21:47

Blaz napisał/a:
Koreański Strojny, czyli kto od kogo zżynał? :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale trzeba oddać Koreańczykowi, że przynajmniej cenę ma na - powiedzmy - normalnym poziomie: 230 dolarów z wysyłką. :cool:


Hmm. A mnie się nawet podoba. Co jest ze mną nie tak?
Może i cepelia, ale zdecydowanie lepsze od kukułek pracowicie rzeźbionych przez szwarcwaldzkich goroli.
No dobra, koronka do bani, ale całość coś w sobie ma.

pozdrawiam
Narfas

robone - 2012-06-24, 10:52

sądząc po śladach siekiery na kopercie, pewnie to robota drwala :)
...ale ile to człowiek musiałby się natłumaczyć znajomym mając taki zegarek, większość nie uwierzy, że tak miało być

Spam - 2012-06-24, 20:06

Narfas napisał/a:
Hmm. A mnie się nawet podoba. Co jest ze mną nie tak?


...mam przeczucie graniczące z pewnością... a zaryzykuję brawurowo... że pewność pozbawioną przeczuć iż kolega jest artysta :mrgreen:

Rudolf - 2012-06-24, 21:09

Spam napisał/a:
iż kolega jest artysta
dobre ;)
Yakovlev - 2012-06-24, 21:20

Eustachy napisał/a:
A mnie się ten zegar podoba...

Jacek. napisał/a:
Mi też. I, co gorsza, mam takie odchyły od dawna :wink:
Narfas napisał/a:

Hmm. A mnie się nawet podoba.


A ja tylko mam nadzieję (co prawda coraz mniejszą :P ), że wciąż żartujecie :twisted:

Machu - 2012-06-24, 23:37

Mnie tam się w sumie całkiem podoba taka 'ciosana' koperta, ale chyba nigdy nie zrozumiem, co niektórzy widza w tych wywalonych bebechach na miejscu tarczy :twisted:
Jacek. - 2012-06-25, 05:47

Yakovlev napisał/a:

A ja tylko mam nadzieję (co prawda coraz mniejszą :P ), że wciąż żartujecie :twisted:


Faszeronista :razz:

Gbourek.

Yakovlev - 2012-06-25, 20:00

No co ?
Objechaliśmy torcik Strojnego a tu nagle ten się podoba.
Koreańskiemu artyście to można, a polskiemu już nie ? :twisted:

Jacek. - 2012-06-25, 20:17

Bo jest różnica. Koreańczyk trochę się do roboty przyłożył, a i wyraźnie wcześniej pomyślał co chce zrobić. I werku nie kaleczył bez potrzeby.
Zresztą komu ja to tłumaczę: taki Monę Lizę by wywalił na śmietnik, bo ani to nówka, ani święte :twisted: :mrgreen:

Gbfff.

Yakovlev - 2012-06-25, 20:21

Jacek. napisał/a:
Bo jest różnica. Koreańczyk trochę się do roboty przyłożył, a i wyraźnie wcześniej pomyślał co chce zrobić. I werku nie kaleczył bez potrzeby.
Zresztą komu ja to tłumaczę: taki Monę Lizę by wywalił na śmietnik, bo ani to nówka, ani święte :twisted: :mrgreen:

Gbfff.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Do mnie to tylko obrazy typu "Jelenie na rykowisku" przemawiają :twisted:

Jacek. - 2012-06-25, 20:30

Do mnie tylko ryczą :grin:

Gb.

Narfas - 2012-06-25, 20:32

Yakovlev napisał/a:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Do mnie to tylko obrazy typu "Jelenie na rykowisku" przemawiają :twisted:


Kurde, ale nie masz na myśli sąsiedniego forum, prawda?
...
Prawda?

pozdrawiam
Narfas (już uciekam przed flejmem)

Yakovlev - 2012-06-25, 20:48

Narfas napisał/a:

Kurde, ale nie masz na myśli sąsiedniego forum, prawda?
...
Prawda?

pozdrawiam
Narfas (już uciekam przed flejmem)


Hmmm... nie mam, a kto myśli inaczej ten ma rację :twisted:

Jacek. - 2012-06-25, 21:58

A na zaprzeczenie gotów jestem zareagować swoim stanowczym zaprzeczeniem, będącym potwierdzeniem zaprzeczenia potwierdzenia tezy o niesłuszności naszej linii politycznej!
:wink:

Gbzzz.

Yakovlev - 2012-06-26, 19:47

Ten ma prawo się podobać.
http://chronoscope.ru/201...ton-tourbillon/

Narfas - 2012-06-26, 19:54

Yakovlev napisał/a:
Ten ma prawo się podobać.
http://chronoscope.ru/201...ton-tourbillon/


Odmawiam mu tego prawa. Po krótkim, pokazowym procesie powinien zostać powieszony i rozstrzelany, najlepiej publicznie, tak dla przykładu.

pozdrawiam
Narfas

Yakovlev - 2012-06-26, 20:10

Narfas napisał/a:

Odmawiam mu tego prawa. Po krótkim, pokazowym procesie powinien zostać powieszony i rozstrzelany, najlepiej publicznie, tak dla przykładu.

pozdrawiam
Narfas


Ależ dlaczego, po co ?

To zestaw małego sapera, w komplecie małe cążki i zagadka: który przewód przeciąć żeby nie wy****** w kosmos :twisted:

Michał - 2012-06-27, 05:54

Yakovlev napisał/a:
Ten ma prawo się podobać.
http://chronoscope.ru/201...ton-tourbillon/


Mi o dziwo podoba się koperta, a nawet uszy i koronka mają "to coś".

halina - 2012-06-27, 06:22

Hm, no jeden z nielicznych szkieletorów, na które mogę ostatecznie popatrzeć.
beceen - 2012-06-27, 09:02

fajny jest nawet. I mozna godzine odczytac - to sie rzadko zdarza przy takich projektach :mrgreen:
Machu - 2012-06-27, 18:49

Dla mnie paskudny- nie dość, ze te bebechy widac, to jeszcze kryształkami upstrzone....z której strony ma byc to eleganckie, bo zapewne wedle znawców jest- nie ogarniam :???:
Yakovlev - 2012-06-27, 19:02

Machu napisał/a:
Dla mnie paskudny- nie dość, ze te bebechy widac, to jeszcze kryształkami upstrzone....z której strony ma byc to eleganckie, bo zapewne wedle znawców jest- nie ogarniam :???:


Kryształków tam żadnych chyba nie ma, to coś innego, ale wzrok mam słaby i nie będę się kłócił ;)
Se jego nabywca wykręci te całą elektrykę, druciki, oporniki i będzie nawet można wyjść do ludzi :twisted:

Machu - 2012-06-27, 22:56

Rzeczywiscie, niemniej to zdobienie uszu jak dla mnie zbyt 'bizuteryjnie' wygląda :???:
Jacek. - 2012-06-28, 05:35

No to srrru dremelkiem po koronkach :twisted: :grin:

Gbou.

staszek - 2012-12-28, 17:54

Podnoszę temat :

przeczytajcie :

http://zegarkiclub.pl/for...-czym-to-sie-je

Michał - 2012-12-28, 17:57

staszek,

Cytat:
niektóre Parnisy chodzą nawet po 20 000 złotych.
I to najtańsze .


wtf? :shock:

Toyota - 2012-12-28, 18:05

Michał G. napisał/a:
staszek,

Cytat:
niektóre Parnisy chodzą nawet po 20 000 złotych.
I to najtańsze .


wtf? :shock:


Np. http://www.manbushijie.com/productshow-915-3.html :D

staszek - 2012-12-28, 18:13

Muszę być trochę złośliwy . Bo to zegarmistrzowski przekręt stulecia . Ale pokazuje że jednak mój Parnis jest dobrym wyborem jeżeli chodzi o markę .
nick555 - 2012-12-28, 21:01

staszek,
co do tego postu na KMZiZ, nie warto, szkoda czasu zdrowia i pieniędzy :)

staszek - 2012-12-28, 21:06

nick555 napisał/a:
staszek,
co do tego postu na KMZiZ, nie warto, szkoda czasu zdrowia i pieniędzy :)


Nie , nie szkoda .
Bo jakos dziwnie z góry się na Nasze, a teraz Moje forum patrzą.
Spokojnie , powoli będę im ściągał maski.
Warto - tam są fajni ludzie .

nick555 - 2012-12-28, 21:07

Mogą sobie patrzyć nawet z Mount Everestu,tu i tak nikt na to nie zwraca uwagi...
Słoniu - 2012-12-28, 21:16

staszek, - spokojnie, mam w planach jeszcze dwa Chińczyki na rok 2013 - będą musieli przełknąć recenzje ;) A może i Parnis się jakiś trafi :D A tak poważnie to tam są normalni ludzie, zresztą w recenzji Parnisa wypowiadali się sympatycznie i pozytywnie. To raczej góra ma problem z chińczykami. Spokojnie, my swoje wiemy - i potrafimy się cieszyć zwykłymi zegarkami bez metek ;)
staszek - 2012-12-28, 21:19

dwa - ja z 5-6
Jacek. - 2012-12-28, 21:40

staszek napisał/a:

Bo jakos dziwnie z góry się na Nasze, a teraz Moje forum patrzą.
Spokojnie , powoli będę im ściągał maski.
Warto - tam są fajni ludzie .


Z ludźmi na poziomie da się pogadać wszędzie, ale ciągnięcie świni za ryja nie łapie się pod ściąganie maski.

Gboo.

Toyota - 2012-12-28, 21:41

nick555 napisał/a:
Mogą sobie patrzyć nawet z Mount Everestu


Bardziej pasowało by Mount Blanc

Narfas - 2012-12-28, 21:53

staszek napisał/a:

Bo jakos dziwnie z góry się na Nasze, a teraz Moje forum patrzą.


A niech się gapią z góry, zobaczą tylko czubki głów, za to my z tej pozycji widzimy co mają pod sukienkami.

pozdrawiam
Narfas

Ratler Wściekły I - 2012-12-28, 23:47

Nie ucz świni tańczyć bo i sam się zmęczysz i świnię zdenerwujesz.
Voit - 2012-12-29, 00:46

staszek napisał/a:
(...)
Spokojnie , powoli będę im ściągał maski.
Warto - tam są fajni ludzie .


...Stare przysłowie mówi: "Kijem Wisły nie przepłyniesz".

Przy jakiejś okazji niejaki Dommir, stowarzysz, napisał, cytuję:
"(...)Próbujecie na siłę wykazać jaką to solą tego Forum jesteście i że bez Was przestanie ono istnieć. Nie łudźcie się, będzie trawało nadal. Co byście nie powiedzieli jego właścicielem jest Stowarzyszenie i czy się Wam to podoba czy nie, musicie się dostosować do jego wymagań.(...)"
Cytat dokładnie tłumaczy, czemu Parnis nigdy nie przestanie być wirtualną marką z czarnej listy.
Każdy ma prawo sam wybrać, gdzie jest fajniej.
...Dommir i jemu podobni stowarzysze dbają o to wystarczająco dobrze. ;)

Jacek. - 2012-12-29, 01:50

Voit napisał/a:

...Stare przysłowie mówi: "Kijem Wisły nie przepłyniesz".


Sic cool

G.

Blaz - 2012-12-29, 09:36

Voit napisał/a:


Przy jakiejś okazji niejaki Dommir, stowarzysz, napisał, cytuję:


Ta okazja to były nieśmiałe próby próśb o wytłumaczenie dlaczego Adi nie został wywalony, a za to Kaido pozbawiony moderki. Przy tej samej okazji Sokół Maltański wytłumaczył to dość dobrze: "Nie kala się własnego gniazda." Znaczy bezkarnie walić łajnem można wszędzie pod warunkiem, że jesteś nasz. A jeśli publicznie zwrócisz uwagę, że jeden z naszych wali łajnem, to skazujesz się na banicję, bo brudy trzeba prać we własnym gronie. cool

Strojny nie był jednym z nich, więc początkowo można było walić w niego jak w bęben. Nawet na kizi. Ale potem się okazało, że sponsoruje to, sponsoruje tamto, z tym ma układy, tego zna, tu za sznurki pociągnąć może. O od razu uszy po sobie, tematu nie ma. Strojny limited urósł do rangi dzieła sztuki. :))

Woytec60 - 2012-12-29, 10:42

Blaz napisał/a:


Strojny nie był jednym z nich, więc początkowo można było walić w niego jak w bęben. Nawet na kizi. Ale potem się okazało, że sponsoruje to, sponsoruje tamto, z tym ma układy, tego zna, tu za sznurki pociągnąć może. O od razu uszy po sobie, tematu nie ma. Strojny limited urósł do rangi dzieła sztuki. :))


Samo życie, nieprawdaż? ;)

Blaz - 2012-12-29, 10:51

Gdy się przeczyta jeszcze raz ten wątek to widać wyraźnie, że to przewidywaliśmy. Wcześniej był już precedens - sprawa zegarków Nodo i Time Trendu. ;)
Jacek. - 2012-12-29, 16:13

Blaz napisał/a:
Gdy się przeczyta jeszcze raz ten wątek to widać wyraźnie, że to przewidywaliśmy. Wcześniej był już precedens - sprawa zegarków Nodo i Time Trendu. ;)


Tomorrow Never Dies - w sumie paru ludzi nad tym pracuje. I to na pełny etat cool

Gbnd.

Blaz - 2012-12-29, 19:48

Eee, im etat niepotrzebny. Oni to robią dobrowolnie, za darmo, w czynie społecznym. Chociaż... Możesz mieć rację. Jest tam kilku takich, którym potrzebne jest wynagrodzenie. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że off the record mają własne zdanie, ale już oficjalnie się z nim nie zgadzają? :))
Jacek. - 2012-12-29, 23:46

Plus kilku na "śmieciówkach" :D

Gb.

turbiss - 2012-12-30, 15:50

Blaz napisał/a:
Strojny limited urósł do rangi dzieła sztuki.

Z drugie strony strony dlaczego się dziwisz ??? Gdy chodzi o zarabianie kaski to są stosowane finansowe standardy :P :P

Blaz - 2012-12-30, 16:34

Ależ czy ja się dziwię? Przecież od początku mówiło się, że tak będzie. :))
staszek - 2012-12-30, 16:39

Dla mnie ten zegarmistrz jest zwykłym oszustem.
Wie że to Parnisy ale twierdzi ze to jego.

Ale dla Parnisów lepszej rekomendacji nie potrzeba.
Skoro wybrał ją zegarmistrz zajmujący się , można powiedzieć, najwyższą półką to jest dla Parnisów NOBILITACJA

Blaz - 2012-12-30, 16:45

On nie jest oszustem. Po prostu się tylko tfurczo zainspirował. :))
turbiss - 2012-12-31, 10:56

Z całej tej sytuacji najsmutniejsze jest moim zdaniem nie to że zmodyfikował parnisa i wciskał za faaaaajna kasę ale to że jak się mleko rozlało to zabrakło mu odwagi żeby się z honorem z tej sytuacji się wycofać . Well dużo to mówi klasie tego Pana :facepalm:
Zinajda - 2012-12-31, 12:15

Pozwolicie, że zacytuję stare przysłowie pszczół:

Man kann trinken, man kann tanzen,
Aber niemals mit Zasranzen.


Wybaczcie, proszę, ewentualne błędy orto - nie znam tak dobrze żargonu.
W sumie, jak mi się skromnie zdaje, sprawa nie jest warta dyskusji, bo... (patrz wyżej).

PS. W wolnym (moim) tłumaczeniu, to:

Żadnej wódki, żadnych tańców,
Kiedy wokół masz zasrańców.

rybak - 2012-12-31, 12:25

Zinajda napisał/a:
Pozwolicie, że zacytuję stare przysłowie pszczół:

Man kann trinken, man kann tanzen,
Aber niemals mit Zasranzen.


Wybaczcie, proszę, ewentualne błędy orto - nie znam tak dobrze żargonu.
W sumie, jak mi się skromnie zdaje, sprawa nie jest warta dyskusji, bo... (patrz wyżej).

PS. W wolnym (moim) tłumaczeniu, to:

Żadnej wódki, żadnych tańców,
Kiedy wokół masz zasrańców.


E-e.

Jak juz, to

"mozna pic, mozna tanczyc
ale nigdy Z zasrancami"

;)

Woytec60 - 2012-12-31, 13:14

Najbliżej chyba:

Facet wypije, facet zatańczy
ale nigdy nie z zasrańcem
;)

Jacek. - 2012-12-31, 13:26

turbiss napisał/a:
(...) zabrakło mu odwagi żeby się z honorem z tej sytuacji się wycofać .


Facet został na bazarze w glorii i chwale, oficjalny oponent musiał zamknąć dziób - i tyle. Tak popatrzywszy po historii, to chyba właśnie na tym ów "honor" polega. :złośliwiec:

Gb.

Blaz - 2012-12-31, 13:33

Mało tego: Strojny w oficjalnym liście pokazał Chlastawie gdzie ma jego i to całe śmieszne stowarzyszenie. Chlastawa doskonale wie gdzie on go ma i że nie może mieć go vice versa. Całe napuszenie piórek było tylko gestem dla elektoratu, niczym więcej. ;)
Cezar - 2012-12-31, 13:39

Ostatnio napisałem do Pana Darka Ch grzeczne PW z prośbą o zmianę nicka...
Odpisał mi utwierdzając w przekonaniu, że spotkanie z nim nie będzie przebiegało w miłej atmosferze cool
Dla mnie burak z zaprószonym nie wiadomo czym szczątkowym mózgiem...
Przepraszam, że tak prostolinijnie, ale spodziewałem się odrobiny kultury po takiej figurze :złośliwiec:

rybak - 2012-12-31, 13:48

Woytec60 napisał/a:
Najbliżej chyba:

Facet wypije, facet zatańczy
ale nigdy nie z zasrańcem
;)


Nie, "man"- custam (a nie "Mann"- custam) to jest po polsku z grubsza forma bezosobowa.

Mozesz moj tekst traktowac jak urzedowe tlumaczenie ;)

ALAMO - 2012-12-31, 13:49

Jawohl mein Fuehrer :!:
:złośliwiec:

rybak - 2012-12-31, 13:50

Nie Ty, Woytec ;)
ALAMO - 2012-12-31, 13:53

Wolę na zimne dmuchać - dzisiaj wszystkie takie nerwowe, jakby pierwszej flasz .. znaczy gwiazdki, wypatrywali :złośliwiec:
rybak - 2012-12-31, 13:54

Wszystkie?

A skad, ja wyluzowany jestem przecie... :)

Blaz - 2012-12-31, 13:58

Cezar napisał/a:
Ostatnio napisałem do Pana Darka Ch grzeczne PW z prośbą o zmianę nicka...
Odpisał mi utwierdzając w przekonaniu, że spotkanie z nim nie będzie przebiegało w miłej atmosferze cool
Dla mnie burak z zaprószonym nie wiadomo czym szczątkowym mózgiem...
Przepraszam, że tak prostolinijnie, ale spodziewałem się odrobiny kultury po takiej figurze :złośliwiec:


A gdy Ci tłumaczyłem, że on z tego typu, to mówiłeś, że może się tylko tak kryje. :))

I tak masz szczęście, że Ówczesny Dyżurny Taboretowy się zbuntował i już nie może go na Ciebie wysłać. :))

nick555 - 2012-12-31, 14:03

W sęsie kto?
Blaz - 2012-12-31, 14:06

Wyłapać Taboretem w ryj - PW od Starucha dostać.

:))

Woytec60 - 2012-12-31, 14:13

rybak napisał/a:
Nie Ty, Woytec ;)


Mua auch jawohl :D

Zinajda - 2013-01-01, 18:40

Tak dokładnie to jest chyba:
Można pić, można tańczyć,
Ale nigdy z zasrańcami.

Moje tłumaczenie, które dlatego nazwałem wolnym, zachowując mniej więcej sens, zachowało takoż rym. We wszystkich jednak tłumaczeniach sens (głęboki) pozostał:od PT Zasrańców jak najdalej!.

rybak - 2013-01-01, 19:11

Izzii, nie mialem zamiaru analizowac wiersza ;)

Ale przeslanie jak najbardziej prawidlowe ;)

staszek - 2013-01-03, 17:54

Następny nawiedzony burak za przeproszeniem.........
http://zegarkiclub.pl/for...je/page__st__20

ALAMO - 2013-01-03, 17:56

Poszukaj tutaj na forum "Adi" cool
staszek - 2013-01-03, 18:06

Brak wynikòw dla 'adi'.

Znany Ci on jest ???
Przeglądnąłem jego posty - jest większym burakiem niż ja ( a to naprawdę sztuka :D )

Cezar - 2013-01-03, 18:08

ALAMO napisał/a:
tutaj na forum "Adi"

Sugerujesz, że ten vostok to nasz Adi :shock:
Może tylko zbieg okoliczności, choć na kizi wypowiada się w specyficznych tematach ...

Yakovlev - 2013-01-03, 18:09

staszek, daj spokój. Tamtego świata nie zmienisz ;)

Szkoda nerwów, czytaj i baw się dobrze. Śmiech to zdrowie :)

staszek - 2013-01-03, 18:12

Ten gość jest tam nowy
I to mnie wkurza , poczytajcie jego teksty, czym jeździł i jeździ.
Nie wiem jak postrzegacie tam Chronofila ale to dla mnie super gość a ten go też obraża

ALAMO - 2013-01-03, 18:15

Cytat:
Sugerujesz, że ten vostok to nasz Adi :shock:


Sugeruję :?: Nie, stwierdzam :-)

Blaz - 2013-01-03, 18:20

Cezar napisał/a:
ALAMO napisał/a:
tutaj na forum "Adi"

Sugerujesz, że ten vostok to nasz Adi :shock:
Może tylko zbieg okoliczności, choć na kizi wypowiada się w specyficznych tematach ...


Zbiegiem okoliczności w takich samych jak Adi... :))

I te wstawki o Gerlachach... cool

Facet ma nienawiść podniesioną do rangi oficjalnego światopoglądu. ;)

Cezar - 2013-01-03, 18:37

ALAMO napisał/a:
stwierdzam

Oj, to żebym ja wiedział...
Nic to, będzie jeszcze okazja :złośliwiec:

staszek - 2013-01-03, 18:38

widzę że to jakichś dobrze Wam znany i bardzo ciekawy gościu
Cezar - 2013-01-03, 18:39

staszek napisał/a:
bardzo ciekawy gościu

Kolega nasz, rzekłbym...przyjaciel forumowy nasz drogi cool

wielebny - 2013-01-03, 18:48

Cezar napisał/a:
.przyjaciel forumowy nasz drogi cool

Cezar, zapomniałeś dodać....wielokrotny :))

nick555 - 2013-01-03, 18:49

powiedzcie, że to żart, proszę Krzychu...
ALAMO - 2013-01-03, 18:55

Popatrz na teksty, tematykę, poziom jadu - i sam powiedz czy normalna osoba byłaby w stanie to produkować ;-)
Zresztą Przemek - on tam miał konta w zasadzie już ze trzy miesiące po aferze, nadające oficjalnie. Niektóre "zamilkły" jak nasze chłopaki zaczęły otwartym tekstem do niego nich per "Adrian' mówić.
To jest człowiek chory z nienawiści, poza faktem że ma do wykonania konkretne zadania w zakresie zachwalania Oposów cool
Takiemu nawet w ryj dać to nie na miejscu, bo potem się będzie na miejscu fify przez dwa lata malować jako kombatant.

Sylwek - 2013-01-03, 18:58

ALAMO napisał/a:

Takiemu nawet w ryj dać to nie na miejscu, bo potem się będzie na miejscu fify przez dwa lata malować jako kombatant.


bo lać Panie to trza umić plask wtedy się nie malują ,bo co se pomalują?? pięty kuffa? :złośliwiec:

nick555 - 2013-01-03, 19:23

przerażenie mnie ogarnia...

Ale... w profilu jest zaznaczana ostatnia aktywność c'nie?
Adi jako Adi ma śmieszną :)

staszek - 2013-01-03, 19:25

widzę ze niepotrzebnie mi tylko ciśnienie skoczyło.
Przecież to zwykły cham

Svedos - 2013-01-03, 20:31

Cezar napisał/a:
staszek napisał/a:
bardzo ciekawy gościu

Kolega nasz, rzekłbym...przyjaciel forumowy nasz drogi cool

...dla mnie prawie jao brat :))

staszek - 2013-01-03, 20:33

widzę że brak go Wam.
tęsknicie
:D

Yakovlev - 2013-01-03, 20:53

staszek napisał/a:
widzę że brak go Wam.
tęsknicie
:D


Poniekąd ;)

Tylko raz udało mu się dłużej zabawić, później szybko go pacyfikowali.
A szkoda, bo można było dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

wielebny - 2013-01-03, 20:54

staszek napisał/a:
tęsknicie

Ot taki forumowy folklor :D

Spam - 2013-01-03, 22:34

Cezar napisał/a:
staszek napisał/a:
bardzo ciekawy gościu

Kolega nasz, rzekłbym...przyjaciel forumowy nasz drogi cool


...dobry duch :D rzec by można... wytrwały gościu... ciekawe czy ma jeszcze jakieś inne zainteresowania...

Ratler Wściekły I - 2013-01-03, 23:03

Stacho zajrzyj do kosza do MC Reloaded - dużo tego do poczytania ale tam chyba było coś o tym koleżce z kizi.
Yakovlev - 2013-01-03, 23:10

Ciniol napisał/a:
Stacho zajrzyj do kosza do MC Reloaded - dużo tego do poczytania ale tam chyba było coś o tym koleżce z kizi.


Do poczytania to było tu: http://www.chinawatches.p...?t=7463&start=0

A ostatnie wcielenie to chyba w temacie o Hamiltonie ?

Ratler Wściekły I - 2013-01-03, 23:12

masz racje Yaku :oops: sorka w Mc były chyba tylko pojedyńcze jakieś posty
Yakovlev - 2013-01-03, 23:21

No, odszukałem. Jako "Barrakuda" od 4 strony do 9, potem na kolejnych stronach było jeszcze trochę o nim, ale już bez niego :)

http://www.chinawatches.p...er=asc&start=45

Rudolf - 2013-01-04, 00:33

.. człowiek bumerang .
Dominik - 2013-01-04, 00:56

I to jakiś "derektor" w publicznym ZOZie i wciąż tak sobie w czasie pracy plecie w necie?
Cezar - 2013-01-04, 00:59

Dominik napisał/a:
tak sobie w czasie pracy plecie w necie?

Nie ma kto donieść jego przełożonym cool

Sylwek - 2013-01-04, 01:16

Dominik napisał/a:
I to jakiś "derektor" w publicznym ZOZie i wciąż tak sobie w czasie pracy plecie w necie?


nie "derektor" w ZOZie jeno "reduktor" w kaloryferze z ZOZu :)) taka errata mała pifko

missed555 - 2013-01-07, 17:54

"Kiedy byłem małym chłopcem ..."
"Każdy zegarek jest numerowany, każdy zegarek będzie wykonywany na indywidualne zamówienie i opakowany w piękne pudełko z certyfikatem."

Arcydzieło sztuki zegarmistrzowskiej z Krakowa wciąż do kupienia za jedyne 2.990 PLN
Dawno się tak nie ubawiłem :))

staszek - 2013-01-07, 18:19

Ale tym co teraz to "arcydzieło" za 2 999 PLN kupią nie będzie do śmiechu jak kiedyś się dowiedzą co to jest .
A jest to nasz ukochany Parnisik .


A na serio pytanie - jest toto "STROJNE" do kupienia ??????

Woytec60 - 2013-01-07, 18:27

Jest.
Przecież masz linka w pierwszym poście: http://www.e-zegarki.com/...OWANA-1731.html
Rówieśniku ;)

ALAMO - 2013-01-07, 18:27

No jest, jest ! Misz Eneasz jeszcze widać tarczy na szlifierce do końca nie wyjechał, to może dalej płodzić facepalm
pmwas - 2013-01-07, 19:05

Ech - masz co los :( . Tyle się nahandryczyłem w sprawie wykończen SB-18, a starczy ten link otworzyć :( . Już zapomniałem, jakie to arcydzieło :(
Rudolf - 2013-01-07, 19:11

pmwas, jakbyś podlinkował ten obrazek to jedyne co byś obraził to mistrz który oszpecił ten werk czyli seryjnego anitasa .
Zastanów się zanim coś napiszesz bo widzę że dążysz do konfrontacji a zemną nie ma pieprzenia .. :wkurzony:

Volturi - 2013-01-07, 19:27

Mechanizm już dopieściliśmy i wiemy jaki to typ mógł nie jednego zmylić ...

Za to grawerka z rokiem produkcji też zacna i
widać że chłop się starał długo.

ALAMO - 2013-01-07, 19:48

W Lidlu ostatnio była taka maszynka do grawerowania - może zaoferuję swój artystyczny kunszt Miszczowi :złośliwiec:
Sylwek - 2013-01-07, 19:59

ALAMO, Osoba o tej wyżynarce precyzyjnej mówi ??? U mnie jeszcze jest ,,, :))
staszek - 2013-01-07, 20:13

Jadę dalej na KMZiZ z naciąganiem prawdy
Nie odpuszczę dopóki nie umieszczą Parnisa w ZEGARKI Z DALEKIEGO ORIENTU

Albo mnie wywalą

Tomek - 2013-01-07, 20:16

staszek, tylko po co? Don Kichot jesteś? Nick Ci zmienić?
staszek - 2013-01-07, 20:32

Tomek napisał/a:
staszek, tylko po co? Don Kichot jesteś? Nick Ci zmienić?


Może nie Don Kichot.
Ale Cervantes na pewno :D

missed555 - 2013-01-07, 20:37

staszek

Raczej na pewno wywalą
Ale nie ma co rozpaczać
Wywalenie to najlepsze co może Cię spotkać w klubie miłośników wzajemnego kadzenia i włażenia w d ... ę prezesowi i stowarzyszeniu :D

ALAMO - 2013-01-07, 20:37

Sylwek napisał/a:
ALAMO, Osoba o tej wyżynarce precyzyjnej mówi ??? U mnie jeszcze jest ,,, :))


Nieee, serio - całkiem fajna mała ręczna maszynka do grawerowania, z kilkoma końcówkami róznej grubości. Za jakieś tanie prajsy, 40 zł czy cos koło.
Była też strugarka podobna, ale z innymi końcówkami, i raczej do naszego krejzolstwa niepotrzebna :D

Staszek, daj sobie chłopie siana. Mówisz o forum w którym moderator zamyka wątki, a potem poprawia swoje w nich odpowiedzi/modyfikuje cudze żeby wyszło na to jaki jest mądry. Wszyscy o tym wiedza, i nic. Mówisz o forum, na którym drugi moderator posiadał niepoliczoną liczbę aliasów, z których zapewniał klakę sponsorom i tworzył fikcyjne historie 'doskonałych kanonów sprzedaży', oraz glanował wszystkich którzy ośmielali się podnosić jakies kwestie. Mówisz o forum, którego kolejny moderator dopuszczał się gróźb karalnych w stosunku do niepokornych. Mówisz o forum, na którym jeden sponsor publicznie drugiego nazywa przemytnikiem i oszustem.
I ty chcesz ich uczyć przyzwoitości :roll: :?: Spocisz się. cool

Sylwek - 2013-01-07, 20:41

staszek, Ty się lepiej napij pifko i daj se loozz ;)
staszek - 2013-01-07, 20:43

Nie KUMOTRY

Ja po prostu chcę by wszyscy NOWI co tam wchodzą zaczęli myśleć .
Dla mnie takim impulsem była dopiero (wstyd się przyznać) recenzja Słonia .
Wcześniej byłem tutaj kilka razy ale jak się przyznałem - miałem zamknięty umysł.
Może takie posty "odblokują" wiedzę na temat zegarków z innej części świata

ALAMO - 2013-01-07, 20:43

No i mnie namówiłeś ... pifko :))
Michał - 2013-01-07, 20:46

Sylwek napisał/a:
Ty się lepiej napij


O to, to! pifko

Tomek - 2013-01-07, 20:47

ALAMO napisał/a:
No i mnie namówiłeś ... pifko :))

Znaczy się - staszek Cię namówił i zaczynasz proces rejestracji na KMZiZ? :shock: :shock:
Tylko nie zapomnij zaakceptować Regulaminu :)) :))

staszek - 2013-01-07, 20:47

no dobra pifko
Ale dopiero jak mnie wywalą.........
Będę następnym kombatantem cool

ALAMO - 2013-01-07, 20:48

Sylwek mnie namówił - jaki ja jestem podatny na sugestie ... :D
Michał - 2013-01-07, 20:48

Tomek napisał/a:
staszek Cię namówił


plask Sylwek Go namówił i zaczyna pić. :D

EDYTA:

[b]ALAMO[/] pisałem jeszcze nie widząc Twojego posta. :))

Tomek - 2013-01-07, 20:50

A już myślałem, że będzie powrót syna marnotrawnego i takie tam .. Oj to by się działoooo :złośliwiec:
staszek - 2013-01-07, 20:50

ALAMO,
zamknij oczy.
Wyobraź sobie że nie lubisz swoich zegarków
Wstajesz
idziesz gdzieś tam i bierzesz duże pudełko
Delikatnie pakujesz swoje zegarki
Adresujesz pudło do mnie
Nadajesz
Budzisz się i nic nie pamiętasz
Szczególnie nie pamiętasz gdzie nadałeś zegarki....

Sylwek - 2013-01-07, 20:54

staszek napisał/a:
ALAMO,
zamknij oczy.
Wyobraź sobie że nie lubisz swoich zegarków
Wstajesz
idziesz gdzieś tam i bierzesz duże pudełko
Delikatnie pakujesz swoje zegarki
Adresujesz pudło do mnie
Nadajesz
Budzisz się i nic nie pamiętasz
Szczególnie nie pamiętasz gdzie nadałeś zegarki....



łocurwa Kaszpirowski :shock: na pijakufff to nie działa pifko

ALAMO - 2013-01-07, 20:55

Mogę zaadresować, czemu nie ... tylko daj adres :złośliwiec:
pmwas - 2013-01-07, 20:56

Sylwek napisał/a:
staszek napisał/a:
ALAMO,
zamknij oczy.
Wyobraź sobie że nie lubisz swoich zegarków
Wstajesz
idziesz gdzieś tam i bierzesz duże pudełko
Delikatnie pakujesz swoje zegarki
Adresujesz pudło do mnie
Nadajesz
Budzisz się i nic nie pamiętasz
Szczególnie nie pamiętasz gdzie nadałeś zegarki....



łocurwa Kaszpirowski :shock: na pijakufff to nie działa pifko


To idę pić pifko

staszek - 2013-01-07, 20:56

Wiesz co - mogą po drodze zginąć - sam po nie przyjadę.
Mareckimt - 2013-01-07, 20:57

Tomek napisał/a:
ALAMO napisał/a:
No i mnie namówiłeś ... pifko :))

Znaczy się - staszek Cię namówił i zaczynasz proces rejestracji na KMZiZ? :shock: :shock:
Tylko nie zapomnij zaakceptować Regulaminu :)) :))

Na niektórych forach są tematy: "Najlepsze cytaty z forum"
Powyższy wpis nadawałby się zdecydowanie.
Choć po prawdzie, połowa wpisów z forum do takiego tematu by się nadawała :)) :))

ALAMO - 2013-01-07, 20:57

A zapraszam, zapraszam :-) My tutaj, prawdziwi Polacy, sól z tej ziemi, z dziada pradziada, lelum polelum, ten tego, co to ja mialem ...
A tak, napić się pifko
:))

Sylwek - 2013-01-07, 21:06

bo tu jest Panie impreza



a jak ??? a o resztę to niech się myster Franken-Strojny martwi :))

Svedos - 2013-01-07, 21:17

staszek, od razu widać że jesteś swój chłop.
staszek - 2013-01-08, 09:11

Popatrzcie na stonowaną wypowiedź Pana Piotra.......
idzie tam NOWE :popcorn:

ALAMO - 2013-01-08, 09:14

Nurek Maltański już skumał, że im mniej napisze - tym łatwiej będzie mogł potem edytować jak zamknie wątek :))
staszek - 2013-01-08, 09:16

Ale na razie wątek jest i sporo osób go czyta :))
I nawet niektórzy w związku z tym poszukują i kupują "zakazaną" markę na bazarku .
Bez tego wielu nawet o Parnisie by nie słyszało .

Maxio - 2013-01-08, 09:39

...dacie linkę...se poczytam
staszek - 2013-01-08, 09:56

http://zegarkiclub.pl/for...je/page__st__40
beceen - 2013-01-08, 10:40

ueee, ciagle to samo.
staszek, daj se spokoj, szkoda na kizi postow nabijac.

Machu - 2013-01-08, 12:16

staszek napisał/a:
Popatrzcie na stonowaną wypowiedź Pana Piotra.......
idzie tam NOWE :popcorn:


Moze i stonowaną, ale te "murzyny" (pisownia oryginalna) mnie rozwaliły :twisted:

ALAMO - 2013-01-08, 13:31

...ale że Dudka na mundial nie wzięli ..
facepalm

Sylwek - 2013-01-08, 15:58

ALAMO napisał/a:
...ale że Dudka na mundial nie wzięli ..
facepalm


ale że znowu dziś pijem Krzysiu?? czy jak ?? no to zdrufffkooo pifko :złośliwiec:

Yakovlev - 2013-01-08, 17:20

staszek napisał/a:
Popatrzcie na stonowaną wypowiedź Pana Piotra.......
idzie tam NOWE :popcorn:


staszek, nie znasz Pana Piotra.
Ale kiedy już poznasz, to wróć do tego posta i przeczytaj jeszcze raz.
Wtedy łatwiej odczytasz tę ukrytą drwinę w ostatnim zdaniu.

Uwierz, że gdyby ogłosili publiczne niszczenie wszystkich, bez wyjątku chińskich zegarków, pierwszy by się zgłosił na kierowcę walca. ;)

Słoniu - 2013-01-08, 17:34

Heh.... czytam to i masakra. W sumie to mogliby zgodnie ze swoim zdaniem odblokować moją recenzję z Kizi jak ten zegar im nie przeszkadza... hmmm Ciekawe jaka byłaby reakcja na rodinkę R005... :/
ALAMO - 2013-01-08, 17:45

Wiesz, Rodina jest o tyle jednoznaczna w ocenie, że jest to po prosu podróbka Nomosa ze zmienionymi napisami. Mnie tam to lata koło pióra, tobie pewnie też - ale założę się że sporo chłopaków ma przy niej przekroczonego wewnętrznego buraka nawet u nas - i ja to rozumiem. Normalny człowiek w tym momencie całość olewa, ponieważ go ona nie interesuje - nie narusza prawa, nie narusza regulminu, narusza komuś internal bulwę - to po wuj o tym dyskutować? Szkoda życia.
No chyba że narusza mu jeszcze geszefcik - oooo, wtedy to aj waj, gewałt, i larum grają :!:

missed555 - 2013-01-08, 18:06

staszek napisał/a:
Popatrzcie na stonowaną wypowiedź Pana Piotra.......
idzie tam NOWE :popcorn:

Nie bój żaby ino patrzeć jak Naczelny Rumcajs klubu miłośników wzajemnego kadzenia i włażenia w d ... ę prezesowi i stowarzyszeniu zamknie temat

Cezar - 2013-01-08, 18:11

missed555 napisał/a:
ino patrzeć jak Naczelny Rumcajs...

No właśnie, albo mu kody zabrali, albo nieobecny...
A może nie dostał wskazówek hmmm

missed555 - 2013-01-08, 18:48

staszek napisał/a:

Nie odpuszczę dopóki nie umieszczą Parnisa w ZEGARKI Z DALEKIEGO ORIENTU

staszek
Dlaczego wałkujesz temat w dziale WIRTUALNE MARKI - CZARNA LISTA ?
Dlaczego nie założyłeś temat Parnis w dziale ZEGARKI Z DALEKIEGO ORIENTU ?
Najwyżej Naczelny Rumcajs szybko Ci go zamknie i dalej będzie KIZI MATRIX

staszek - 2013-01-08, 19:06

Masz rację.
Na razie tam kończę ten głupi temat.
jak będę robił recenzję to właśnie tam, gdzie proponujesz

Przemek - 2013-01-08, 21:50

Pogrzana ta dyskusja na kizi, żal to czytać.
Woytec60 - 2013-01-08, 22:03

Ostatnia wypowiedź Pana Piotra daje nadzieję, że na KMZiZ idzie nowe ;)
Powoli, z oporami ale jednak.

Jedyne co widac po jego wypowiedziach to fakt, że jego ostatnie ingerencje w zamknięte wątki byly juz tak bezczelne, że wuj strzelił tam kolejnych ludzi robiących za "twarze kiziowiska". I pewnie dostał krótką dyrektywę żeby chwilowo się miarkował, bo za dużo gawiedź charczy. Minie miesiac - zobaczysz Maltańskiego Sokoła na pełnych skrzydłach, nie boj żaby :-)

Słoniu - 2013-01-08, 22:04

Powiem tak jak mi temat odblokują pifko :D
bromborek - 2013-01-08, 22:05

ALAMO napisał/a:
...ale że Dudka na mundial nie wzięli ..
facepalm


Alamo jesteś moim fanem :) cytując klasyka pifko

chomior - 2013-01-08, 22:08

Woytec60 napisał/a:
Ostatnia wypowiedź Pana Piotra daje nadzieję, że na KMZiZ idzie nowe ;)
Powoli, z oporami ale jednak.


I ty stary chłop dajesz się nabierać na wybiegi Rumcajsa?
On już tam tylko czyha żeby temu tematu łeb ukręcić :D .

Sylwek - 2013-01-08, 22:09

Słoniu, jak namówisz Parnis-a do sponsoringu ,to oczywistą oczywistością będzie,że odblokują :D

i jeszcze Ci osobisty ołtarzyk wystawią :))

Woytec60 - 2013-01-08, 22:12

Spokojnie...
Jeszcze parę miesięcy temu ukręciłby go już dawno i to bez pardonu a dziś już przynajmniej można tam napisać "Parnis" cool

chomior - 2013-01-08, 22:13

Chociaż ostatnie jego dwa posty wskazują, że dziadzio się naczytał, albo już słabuje na rozumie :twisted: .

Zresztą nie cywilizujcie ich na siłę, bo czytanie flamewarów na kiziole jest ostatnio jedyną moją rozrywką w tym smutnym jak p***a życiu :P

Woytec60 - 2013-01-08, 22:18

Moją też, na bezrobociu jestem więc sobie czas umilam ;)
Z tych nudów chyba jakąś minirecenzyjkę znów popełnię :roll:

Cezar - 2013-01-08, 22:24

Żeby te biedne Chińczyki wiedzieli, co my sobie Nimi robimy hmmm
Tomek - 2013-01-08, 22:29

Cezar napisał/a:
Żeby te biedne Chińczyki wiedzieli, co my sobie Nimi robimy hmmm

Rozwiniesz myśl? :złośliwiec:

Cezar - 2013-01-08, 22:48

Tymi parnisami - dobrą robotę Im( Chiny, producent ) - rynek zbytu - świadomość.
Bardziej mi się nie chce...

Yakovlev - 2013-01-08, 22:55

Cezar, to do Ciebie ;) z kizi.

Cytat:
Ciekawe czy przetrwałby tam dwa lata, tak jak Ty tutaj przetrwałeś?


czyli: ciesz się chłopie, że Cię jeszcze nie wy****... śmy

Cezar - 2013-01-08, 22:56

Wiem, jestem z centralą w stałym kontakcie ;)
Santino - 2013-01-08, 23:09

Cezar napisał/a:
jestem z centralą w stałym kontakcie

Czyli w czerwcu się widzimy w Hiltonie/Mariocie czy innym takim?

Cezar - 2013-01-08, 23:13

Santino napisał/a:
w czerwcu się widzimy w Hiltonie/Mariocie

Tym razem bendem ;)
Koszulę każe kobiecie wyprasować, garnitur z piwnicy przyniosę i się pojawię u Darka .
Tylko Sylwuś daj mnie znać chwilę wcześniej, nie jak ostatnio...

Santino - 2013-01-08, 23:14

Cezar napisał/a:
daj mnie znać chwilę wcześniej

No to daję właśnie :D

Cezar - 2013-01-08, 23:16

O masz...akurat teraz, jak zaczęło sypać hmmm
No dobra...zaraz się zbieram...

Blaz - 2013-01-09, 12:55

Tak sobie pomyślałem co oni by zrobili gdyby Parnisa nie było..? cool
staszek - 2013-01-09, 13:07

nic, forum by umarło
kaido2 - 2013-01-09, 13:15

Nie było by " przysłowiowego parniaka", nie było by żadnego gadania:) Tamten temat czytałem i nie wypowiadam się nawet w sprawie boskiego Pawełka który to nie umiejąc konstruktywnie rozmawiać ze względu na brak konkretnych argumentów polazł tam i znów rozpruł swoje stygmaty ze stwierdzenie że te osoby dokładnie 2 znów mu. Pomijam że wypowiadały się konkretnie 3( G.Gerlach? :)) .No cóż i tak się da w/g własnego wzoru tu nazwając stylem postępowania.Po prostu szkoda mi czasu na takie pierdoły jakimi są tego typu tematy. Gdzie tu się można grzecznie przywitać w nowej platformie sprzedażowej G.Gerlach? :złośliwiec: :facepalm:
staszek - 2013-01-09, 13:19

kaido2 - masz rację.
ale mnie nosi jak czytam coś na zasadzie : nie bo nie.

Blaz - 2013-01-09, 13:48

staszek napisał/a:
nic, forum by umarło


A tu się z Tobą nie zgadzam, wręcz fundamentalnie. ;)

Od dawna uważam, że Parnis to tylko awatar. Nie byłoby Parnisa to by wynaleźli coś innego. Coś, co można w łatwy sposób obwinić za to, że tak usilnie polecane zegarki się nie sprzedają, że userzy są krnąbrni i nie są wpatrzeni jak w obrazek w Słońce Poznania, że mieli się otaczać samymi Panerajami, a lud niestety kupuje jednak budżetowce. Kogo obwinić za ten niesmak? Wiesz jak trudno było w epoce przedparnisowskiej? Jak tu powiedzieć, że świat ich wqrwia? Komu dokopać? Pojawiła się Maryna, pojawił się Parnis i poleciało... :))

W sumie powinni dziękować Parnisowi, że jest, bo w ten sposób tak łatwo można pozbyć się żółci. Nie trzeba nurkować w Malcie itp, itd... :))

staszek - 2013-01-09, 13:55

Pożegnałem się z tamtym forum.

jednak to nie na moje nerwy - mieliście rację.

kaido2 - 2013-01-09, 14:10

Zegnać sie nie ma co bo konto może się zawsze w jakiejś tam sytuzji przydac. Ja np się zarejestrowałemponownie, bo miałem na stanie czyjś zegarek i jedyna droga dotarcia okazała się właśnie przez tamto forum. Różne są sytuacje dlategoteż nie ma co pochopnie zaraz kasować.
ALAMO - 2013-01-09, 14:25

kaido2 napisał/a:
G.Gerlach?


Jak ostatnio sprawdzałem, to nadal nie żył :))

kaido2 - 2013-01-09, 14:34

No jak to? :shock: Granda!
ALAMO - 2013-01-09, 14:56

Ale może Pawła nawiedza - tego nie możemy wykluczyć. :złośliwiec:
kaido2 - 2013-01-09, 15:00

Szklane kule , niedopite herbaty ...mogą mieć tendencje do ściągania energii z zaświatów. :złośliwiec:
Tomek - 2013-01-09, 15:58

kaido2 napisał/a:
Po prostu szkoda mi czasu na takie pierdoły jakimi są tego typu tematy.

+1
Inna sprawa - co niektórzy od nas by zrobili, jakby nie było kizi :?: :złośliwiec: O czym by pisali?
kaido2 napisał/a:
Gdzie tu się można grzecznie przywitać w nowej platformie sprzedażowej G.Gerlach? :złośliwiec: :facepalm:

Chyba na Twarzoksiążce .. ;)

ALAMO - 2013-01-09, 16:07

Albo na WUS :))
Blaz - 2013-01-09, 17:49

Cytat:
Wnioskuję o otwarcie działu zegarki Parnis w dziale z zegarkami Seiko, Orienta.....
Może w ogóle zegarki chińskie.


Mam deja vu jak stąd do Żwirki i Wigury w Toruniu. :)) :))

Staszku, wiesz jak powstało cw? I że już po powstaniu cw taki dział jednak na kizi powstał? Dlaczego go teraz nie ma i dlaczego nie powstał w 2009 roku, gdy powstawało cw? O to trzeba by było spytać kogoś. Chlastawę na przykład. :))

Cezar - 2013-01-09, 17:52

Blaz napisał/a:
dlaczego nie powstał w 2009 roku, gdy powstawało cw?

Ale to sugerujesz, że teraz nie może powstać ? Może idzie nowe, wiater się zmienił...
Czy sugerujesz, że znowu powstanie CW ;)

Blaz - 2013-01-09, 17:58

Gdy zobaczę Sokoła Maltańskiego nurkującego z Dzikiem na przegubie to uwierzę, że się zmieniają. :))

Chłopaki, szkoda Waszych nerw. ;)

Sylwek - 2013-01-09, 18:01

Blaz napisał/a:
Gdy zobaczę Sokoła Maltańskiego nurkującego z Dzikiem na przegubie to uwierzę, że się zmieniają. :))

Chłopaki, szkoda Waszych nerw. ;)


nie zobaczysz,bo się temu Dziku bezel na portkach kręci :D

Cezar - 2013-01-09, 18:05

Blaz napisał/a:
Sokoła Maltańskiego nurkującego z Dzikiem na przegubie

Dzik nie ma chrono, a to dyskwalifikuje nurka cool
Ale jak GG zrobią chrono, to kto wie hmmm

Woytec60 - 2013-01-09, 18:14

Cezar napisał/a:

Dzik nie ma chrono, a to dyskwalifikuje nurka cool



Iks - 2013-01-09, 18:23

Cezar napisał/a:
Dzik nie ma chrono, a to dyskwalifikuje nurka


No i nie zapominaj, że bezel mu klekota hmmm :)) :D

missed555 - 2013-01-09, 18:25

Cezar napisał/a:
Może idzie nowe, wiater się zmienił...

Raczej wiatr się nie zmieni. Najwyżej zmieni się kierunek pierdnięcia prezesa.
I albo trzeba wąchać mówiąc ze to francuskie perfumy albo wy ....... dalać z KIZIMATRIX. Trzeciej drogi nie ma i nie będzie.
Amen

[ Dodano: 2013-01-09, 18:57 ]
Off Top
http://zegarkiclub.pl/for...czy-reklamowac/
I rady stowarzyszonych towarzyszy bardzo wyrozumiałych dla "szwajcarskiej jakości":
Cytat:
"Jeśli chrono poza tym kiksem działa poprawnie, to jest zwykły błąd montażowy. Nie ma znaczenia, czy zeruje na pierwszej minucie czy gdziekolwiek, wystarczy zdjąć wskazówkę i wsadzić ją ponownie na ośkę, tym razem dokładnie. W sumie banalna sprawa dla serwisu, chociaż spaprać można wszystko.
Taka wpadka może się zdarzyć przy montażu, każdy ma gorsze dni, ale nie wiem jak to mogło przejść przez kontrolę jakości.
W każdym razie: reklamować, ja bym nie odpuścił, bo szlag by mnie trafiał przy każdym spojrzeniu na zegarek.

pozdrawiam
Narfas "


MOD EDIT: wstawiłem cały cytat.

Narfas - 2013-01-09, 19:23

missed555 napisał/a:

Off Top
http://zegarkiclub.pl/for...czy-reklamowac/
I rady stowarzyszonych towarzyszy bardzo wyrozumiałych dla "szwajcarskiej jakości":
"Jeśli chrono poza tym kiksem działa poprawnie, to jest zwykły błąd montażowy ...
Taka wpadka może się zdarzyć przy montażu, każdy ma gorsze dni ..."


Teraz popełniłeś anegdotyczny błąd artyleryjski: pomyłka o 180 stopni.
A jak już mnie cytujesz, to rób to w całości.
Taka wpadka może się zdarzyć przy montażu, każdy ma gorsze dni, ale nie wiem jak to mogło przejść przez kontrolę jakości.

nie pozdrawiam
Narfas

ALAMO - 2013-01-09, 19:47

Narfas napisał/a:
ale nie wiem jak to mogło przejść przez kontrolę jakości.


Normalnie przeszło.
Przemaszeruj się do jakiegoś salonu, i zacznij oglądać śfir mejdy z dokładnością, z jaką są oglądane "niepoprawne zegarki". Oko ci zbieleje. Na trzy kłality na V7750 które oglądałem - w dwóch nie zerowało chrono. Fortis za 14 tysi - krzywo nadrukowana luma na tarczy, nie trafiała w czarne obramowania - co zresztą było błedem powtarzalnym, bo na Ebay byly tarcze-zamienniki z tym samym kwiatkiem. Oris za 15 tysi - rozmyte napisy na tarczy, przy czym Pan Salonowy starał się mnie przekonać że to sprawia że zegarek jest "wyjątkowy" - pewnie ktoś ten bzdet kupi. Jakość luminowy - którą się epatuje na większości forów - lepiej litościwie pominąć, najnowsza seria 'nurków' Tissota albo wogóle nie świeci, albo się żenująco tli. IWC ma "swoje" 7750 wykończone jak kupa, jak je rozebralem pierwszy raz to dzwoniłem do chłopaków żeby mi potwierdzili po numerach że to nie jest podróbka. Rolex "submarynowany" z mosiężnym tubusem - jak Amfibia za 180 zł - of koz! Paranoj z SURÓWKĄ mechanizmu, za 2.5 kilo papierów? Oczywiście! Chińczycy z jego podróbkami przedobrzyli, wlożyli ladnego unitasa - nikt tam nie wpadl że takie gówno można zapakować wogole do zegarka. JLC Reverso z rozmytym nadrukiem na tarczy - oczywiście, proszszsz ... Dalej wymieniać ?

pmwas - 2013-01-09, 19:47

missed555, faktem jest, ze pominięcie ostatniego zdania w tym cytacie było, w stosunku do autora powyższego zdania, bardzo nieeleganckie. Nawet jeśli nie jest tu wymieniony ze swojego nicka, to i tak jest to niestosowne.
Sylwek - 2013-01-09, 20:03

ALAMO, jestem Twoim idolem :D kuffa :)) pifko
Rudolf - 2013-01-09, 20:07

Oj każdy może mieć gorszy dzień .. tylko nie chińczyk :))
Michał - 2013-01-09, 20:12

missed555, są jakieś zasady, które powinno się stosować podczas wypowiadania się niezależnie od miejsca - czy tu, czy na kizi. Jeśli zabierasz się za cytowanie to rób to dokładnie, gdyż jak widzisz w przeciwnym wypadku jest to tylko jego część wyjęta z kontekstu.
Narfas - 2013-01-09, 20:14

ALAMO napisał/a:
Narfas napisał/a:
ale nie wiem jak to mogło przejść przez kontrolę jakości.


Normalnie przeszło.


Alamo, mnie nie trzeba przekonywać że Szwajcarzy popełniają błędy. Podobnie jak nie trzeba przekonywać, że Chińczycy też je robią.
Nie mam alergii ani na jednych ani na drugich.
Nie zamierzam też popadać w ideologiczne ekstrema.
Jestem całkiem świadomym kupującym i zazwyczaj wiem na co wydaję pieniądze (poza zakupami eksperymentalnymi, no ale ADHD nie śpi i ktoś musi być pierwszy).
Uważam że od drogich produktów można wymagać więcej i to nie logo jest istotą produktu, chociaż dla niektórych kupujących może być wartością samą w sobie, no ale oni kupują logo a nie zegarek.

No cóż, pewnie dlatego większość noszonych przeze mnie zegarków to japońce i giermańce.

pozdrawiam
Narfas

Maxio - 2013-01-09, 20:32

...tak zapobiegawczo na czerwono napiszę, żebyście nie poszli za daleko
Santino - 2013-01-09, 20:33

:popcorn:
Santino - 2013-01-09, 20:36

Uspokoicie się sami, czy dać po razie?
missed555 - 2013-01-09, 20:45

Mam pytanie do modów
Dlaczego tylko moje posty zostały usunięte ?
Jeżeli ma to wyglądać jak na KIZIMATRIX ze jedne posty zostają a inne są usuwane to proszę o usunięcie mojego konta z forum

Maxio - 2013-01-09, 20:46

missed555, ...nie tylko Twoje
Santino - 2013-01-09, 20:49

missed555, nie zostały usunięte, tylko przeniesione do kosza.
Nie uważasz, że poziom dyskusji nie był zbyt wysoki?

Tomek - 2013-01-09, 20:52

missed555 napisał/a:
Mam pytanie do modów
Dlaczego tylko moje posty zostały usunięte ?
Jeżeli ma to wyglądać jak na KIZIMATRIX ze jedne posty zostają a inne są usuwane to proszę o usunięcie mojego konta z forum

Posty są tu :arrow: http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=13716
U nas Kosz jest ogólnodostępny a żaden post nie znika. Zostały usunięte przeze mnie ..

missed555 napisał/a:
.... to proszę o usunięcie mojego konta z forum

Jest taki dział "Pomocna dłoń Admina" .. lub PW do jednego z Adminów winno załatwić sprawę ..

Ponownie napiszę, że niektórzy z nas, gdyby nie kizi, nie mieliby celu w życiu i nie mieliby o czym pisać .. facepalm

Spam - 2013-01-09, 20:54

Tomek napisał/a:
Ponownie napiszę, że niektórzy z nas, gdyby nie kizi, nie mieliby celu w życiu i nie mieliby o czym pisać .. facepalm


...Waść zbyt skromny :twisted:

ALAMO - 2013-01-09, 20:55

Narfas napisał/a:
Uważam że od drogich produktów można wymagać więcej i to nie logo jest istotą produktu, chociaż dla niektórych kupujących może być wartością samą w sobie, no ale oni kupują logo a nie zegarek.


No ale kiedy ja ci powyżej podaję organoleptycznie stwierdzone przykłady, że to się ma nijak do rzeczywistości.
W ciemnym narodzie jest kult Rolexa. Czym on jest spowodowany ? Nowe mechanizmy psują się od patrzenia - a przynajmniej o tym nas przekonuje sam Rolex zalecając reżim serwisowy taki jak zaleca (co jest bzdurą która zwiększa wpływy kosztem reputacji - ale widać że sobie to tak skalkulowali). Zakres innowacji od 40 lat - zero. Chyba że pasek z napleta białego tygrysa to jest innowacja. Płacisz tyle co kosztuje samochód - a w zamian dostajesz coś co ma tubus z mosiądzu, a zapinke wymieniało się co serwis - o ile dotrwała. A nadmieniam, że Rolexa to ja akurat lubię.
"Jakość" nie wynika z niczego - powyżej pewnego poziomu produktu - poza szczęściem kupującego. Sądzisz, że właściciel tego JLC z rozmytą tarczą będzie darł szaty ? Nie. On bedzie tego bronił jak niepodległości, i serio opowiadał o 'tym" rozmyciu znaczącym rękę "tego miszcza". Przecież ten Oris z rozmytym logo się sprzedał ! Ktoś kupił te gadkę, albo miał to w Wacku - bo podobało mu się coś zupełnie innego.

pmwas - 2013-01-09, 21:04

Kult Rolexa bierze sie z tradycji marki i świetnego marketingu. Firma zapracowała sobie na swoją reputację i funkcjonuje jako jeden z symboli luksusu. Dlatego też nie ważne czy się psują czy nie - i tak są "kosmiczne". Bo są drogie oczywiście. Faktem jest, ze trwałość mechanizmów, zwłaszcza automatu, jest podobno marna. I też uważam, ze jest to nie w porządku w stosunku do ludzi, którzy za to płacą, bo wielu innych producentów pokazuje, ze da sie zrobić dużo trwalszy mechanizm za dużo mniejsze pieniądze. Ale widać Rolex chce zarobić na częściach, a posiadacze Rolexów i tak zapłacą, bo dla nich wydać na serwis więcej, niż przeciętny człowiek wydaje na odświętny zegarek to żaden kłopot. Najgorzej mają ci, którzy sie "wyżyłuję" żeb kupić Rolexa i im się rozsypie automat. I płać tu potem :)
Santino - 2013-01-09, 21:06

pmwas, dlatego ja nie rozumiem, jak ktoś kupuje rzeczy, na które go nie stać...
Svedos - 2013-01-09, 21:07

pmwas, nic dodać, nic ująć.
pmwas - 2013-01-09, 21:10

Ja do pewnego stopnia tez. Choć jestem skłonny uwierzyć, ze jakis fan zegarków założy sobie, ze kupi sobie zegarek marki x i będzie sobie odkładał. Prędzej czy później odłoży i kupi... Klops tylko jak się okaże, ze co chwila trzeba kupę kasy dopłacać. Ogólnie nie lubię automatów, do których części nie są szeroko dostępne. Wiadomo, ze jak cos zdechnie na amen, to najpewniej automat.
Iks - 2013-01-09, 21:10

Mnie się Rolex po prostu podoba. Wizualnie. Jeśli miałby go sobie kiedyś kupić, tzn. jeśli stać by mnie było na zbytek w postaci zegarka za 20kilka tysięcy i byłaby to tylko część moich miesięcznych zarobków, to pewnie koszty serwisu (2 tysiące? 3 tysiące? Co dwa lata?) byłoby tak pomijalną kwotą, że to kompletnie nie byłby żaden argument przeciwko zakupowi tego zegarka ;)
ALAMO - 2013-01-09, 21:11

pmwas napisał/a:
Najgorzej mają ci, którzy sie "wyżyłuję" żeb kupić Rolexa i im się rozsypie automat. I płać tu potem :)


Prawdę mówiąc, to ja nie kupuję opowieści o ciulowych mechanizmach. Mówię ci z ręką na sercu.
Róznica w kosztach zrobienia mechanizmu dobrego a ciulowego jest żadna, a jednak Rolex zrobił sobie reputację świetnymi i odpornymi werkami. Niszczenie tego - żeby zaoszczędzic na mechaniźmie dwa franki ... to by była czystej wody głupota.
Sądzę, że mechanizmy są jakie był. Za to zalecane reżimy serwisowe - oooo, to inna inszość :-) Po primo, masz niewyczerpalne źródło dodatkowych przychodów - zarówno w samym serwisowaniu, jak i częściach. Po drugie primo - masz zdjęcie z czajnika problemów serwisowych, o ile ktoś ci za nie nie zapłacił dodatkowo - bezsensownym serwisem cool
To się uczyć od nich trzeba :!:

Santino - 2013-01-09, 21:13

Iks, aż tak źle, że co 2 lata to chyba nie jest...
ALAMO - 2013-01-09, 21:15

Nie, oficjalnie zaleca co 5.
Nie wiem jak to wyglądana okresie gwarancyjnym.

quub - 2013-01-09, 21:17

Czy to oznacza, że werki np w 2123, 2070 czy 2125 są lepsze niż wkładane do suba "dzisiejsze' mechanizmy. Od jakich lat zaczyna się ten regres?
Iks - 2013-01-09, 21:23

ALAMO napisał/a:
Nie, oficjalnie zaleca co 5.


No to tym bardziej ;) A co 5 lat to chyba każdy standardowy werk warto przejrzeć, bez względu czy to ST25, 7s36 czy 2824?

chomior - 2013-01-09, 21:23

Tak se siedze na bezrobociu i tak se jem ten popcorn :popcorn: :popcorn: :popcorn: ...




...jeszcze kilka takich dyskusji to będę wyglądał jak piłka lekarska :D .

Rudolf - 2013-01-09, 21:24

chomior napisał/a:
Tak se siedze na bezrobociu i tak se jem ten popcorn :popcorn: :popcorn: :popcorn: ...
wakacje masz ?
Ptaku - 2013-01-09, 21:24

Santino napisał/a:
pmwas, dlatego ja nie rozumiem, jak ktoś kupuje rzeczy, na które go nie stać...


A ja troche rozumiem, bo np zawsze chcialem miec omege od kiedy pamietam, i kiedys sobie ja kupie.
Nie stac mnie na nowego seamastera za 12k wiec sobie kupie kupie uzywanego kwarcoka za 3k.....i bede mial omege, bedzie ladna, bedzie spelnienie mojego grala.
Nie bede wydalwal na serwis a jak sie popsuje to wymienie mechanizm za tysiaka (to mniej niz roczny przeglada auta) a mala szansa ze sie zepsuje.

I wali mnie ze przeplace ze tyle kasy na kwarca itd ja poprostu ja chce :) To tak jak z fajkami wiemy ze one sa do dupy ale i tak ludzie je pala :)

Sylwek - 2013-01-09, 21:27

chomior napisał/a:





...jeszcze kilka takich dyskusji to będę wyglądał jak piłka lekarska :D .


za wiele to Osobie pewnie nie brakuje już :)) ale miejmy nadzieję ,ze tego nie dogonisz Radziu


chomior - 2013-01-09, 21:27

Rudolf napisał/a:
chomior napisał/a:
Tak se siedze na bezrobociu i tak se jem ten popcorn :popcorn: :popcorn: :popcorn: ...
wakacje masz ?

Ferie zimowe w mojej branży :D

Santino - 2013-01-09, 21:35

Ptaku, to jednak nie do końca taka sytuacja - Ty zdajesz sobie sprawę z kostów i jesteś gotowy je ponosić.

Ja nie kumam akcji kupowania zegarka, na który się ciuła odejmując od ust sobie lub rodzinie.
A potem trzymają w szafce, bo strach nosić, żeby nie porysować.

Ale to jest moje podejście. Każdy ma prawo mieć inne - jego sprawa ;-)

Svedos - 2013-01-09, 21:35

Iks napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Nie, oficjalnie zaleca co 5.


No to tym bardziej ;) A co 5 lat to chyba każdy standardowy werk warto przejrzeć, bez względu czy to ST25, 7s36 czy 2824?


...przejrzeć i owszem ale dlaczego wymieniać połowę części w werku tego już nie rozumiem .

Sylwek - 2013-01-09, 21:36

Svedos, żeby z pewnością cykał do nastepnego serwisu cool ;)
missed555 - 2013-01-09, 21:37

Jako że zwróciłem się do Moda o usunięcie mojego konta chciałbym się ze Wszystkimi Kumotrami pożegnać.
Fajni ludzie się tu zebrali i żal opuszczać to miejsce, ale jak się powiedziało A to trzeba umieć powiedzieć też B.
Pozdrawiam Wszystkich pifko
missed555

staszek - 2013-01-09, 21:38

Santino napisał/a:
Ptaku, to jednak nie do końca taka sytuacja - Ty zdajesz sobie sprawę z kostów i jesteś gotowy je ponosić.

Ja nie kumam akcji kupowania zegarka, na który się ciuła odejmując od ust sobie lub rodzinie.
A potem trzymają w szafce, bo strach nosić, żeby nie porysować.

Ale to jest moje podejście. Każdy ma prawo mieć inne - jego sprawa ;-)


masz rację
ale na forumowca pooszczędzam kilka miechów .
Bo nikt tutaj nie chce mojej nerki więc pozostało mi lekkie oszczędzanie i spełnienie marzeń

Rudolf - 2013-01-09, 21:38

chomior napisał/a:
Ferie zimowe w mojej branży :D
odpoczywaj bo znów ciepło przyjdzie .
staszek - 2013-01-09, 21:39

missed555 napisał/a:
Jako że zwróciłem się do Moda o usunięcie mojego konta chciałbym się ze Wszystkimi Kumotrami pożegnać.
Fajni ludzie się tu zebrali i żal opuszczać to miejsce, ale jak się powiedziało A to trzeba umieć powiedzieć też B.
Pozdrawiam Wszystkich pifko
missed555


daj spokój, nic się nie wszak złego nie dzieje

Santino - 2013-01-09, 21:41

staszek, ale ja rozumiem - sam oszczędzam na zegarki.
Ale nie kosztem domu, rodziny, życia.
Jak mam jakąś luźną kasę, to sobie wrzucam na subkonto i czeka aż mi się jakiś zegarek spodoba na tyle, żeby go kupić ;-)

Spam - 2013-01-09, 21:44

missed555 napisał/a:
Jako że zwróciłem się do Moda o usunięcie mojego konta chciałbym się ze Wszystkimi Kumotrami pożegnać.
Fajni ludzie się tu zebrali i żal opuszczać to miejsce, ale jak się powiedziało A to trzeba umieć powiedzieć też B.
Pozdrawiam Wszystkich pifko
missed555


missed555 daj spokój... poluźnij rajtuzy... plask nie takie heca w rodzinie przechodzą

Blaz - 2013-01-09, 21:44

Missed, poczekaj. Konto to nie Parnis - nie popsuje się. :)) :))

W temacie okołoparnisowej i okołomaltańskiej powiedziano już wszystko. I mam wrażenie, że z całego zamieszania najbardziej cieszą się nasi bohaterzy: Strojny i Mistrz Eneasz.

Mam więc takie pytanie do krakusów: odwiedził już ktoś ww. panów? Widział Zryranego Parnisa na żywca? :))

Rudolf - 2013-01-09, 21:44

Pamiętajcie nie ma się co spinać , zegarki to nasze hobby nie istniejemy po to by innych nakłaniać na swoją "wiarę" nie na tym polega spędzanie wolnego czasu . Forum jest po to by sie wymieniać informacjami podziwiać wszystkie zegarki , paski itp. Spróbujmy spędzać ten czas inaczej niż dzieci neostrady i onetu plujące jadem w około .
To forum daje szansę każdemu z was pokazać się z jak najlepszej strony i nie ważne jakiej narodowości macie zegarki i jakie mają serducha .

staszek - 2013-01-09, 21:45

No ja mam ciut inaczej - mam ustalony z żoną miesięczny limit i muszę się w tym zmieścić.
Na co wydam Ania nie wnika . A wydaję na zegarki :popcorn:

Mój jedyny problem to taki że jestem niecierpliwy i jak już mam miesięczny limit to jest on tak gorący że szybko wyparowuje , dlatego oszczędzanie np 4 miesięcy to dla mnie wyzwanie

[ Dodano: 2013-01-09, 21:48 ]
Rudolf napisał/a:
Pamiętajcie nie ma się co spinać , zegarki to nasze hobby nie istniejemy po to by innych nakłaniać na swoją "wiarę" nie na tym polega spędzanie wolnego czasu . Forum jest po to by sie wymieniać informacjami podziwiać wszystkie zegarki , paski itp. Spróbujmy spędzać ten czas inaczej niż dzieci neostrady i onetu plujące jadem w około .
To forum daje szansę każdemu z was pokazać się z jak najlepszej strony i nie ważne jakiej narodowości macie zegarki i jakie mają serducha .


bardzo mi się Twoja wypowiedź podoba.
ja się na KMZiZ dałem podpuścić i basta. Ale pisanie że Tam to MARKI areszta won tutaj mnie normalnie obraziło .
poczułem się jak przysłowiowy kulis .
Dlatego tam sie tak zaperzyłem

Santino - 2013-01-09, 21:51

staszek, każdy pewnie ma inaczej. Najważniejsze, żeby hobby nie szkodziło rodzinie!
agaron - 2013-01-09, 21:54

Santino napisał/a:
Najważniejsze, żeby hobby nie szkodziło rodzinie!


No i żeby rodzina za bardzo nie szkodziła hobby ;) :D
Albo przynajmniej je tolerowała.

staszek - 2013-01-09, 21:58

Santino napisał/a:
staszek, każdy pewnie ma inaczej. Najważniejsze, żeby hobby nie szkodziło rodzinie!

Właśnie - dlatego podobają mi się także Parnisy . Dobry zegarek (według mnie) , w cenie jaką zniosę bez wyrzeczenia .
Ale nasze Gerlachy są także śliczne.
Mając jakichś zegarek który powstaje na moich oczach, tzn. Twój, Gerlachów moja kolekcja będzie dla mnie kolekcją szczególną, bliską emocjonalnie.
To nie podlizywanie się , ale na serio mieć limitowany Wasz zegarek to jest COŚ pięknego.

ALAMO - 2013-01-09, 22:01

quub napisał/a:
Czy to oznacza, że werki np w 2123, 2070 czy 2125 są lepsze niż wkładane do suba "dzisiejsze' mechanizmy. Od jakich lat zaczyna się ten regres?


Kuba, nie znam żadnego z mechanizmów które wymieniłeś.
Jedyne które miałem w łapach to 1530, 2035, 3135, ichnie Valjoux 72, i jakiś prehistoryk którego numeru nie pamiętam ... taka duża korona na wahniku ... Stary cal. 59 ... O tych moge coś powiedzieć, i to były wszystko całkiem solidnie zrobione werki. Raz też widziałem kwarca, ale to był BEM o ile pamiętam - czyli jaki by nie był, to nie ich ;-) ALe na kwarcach ja się kompletnie nie znam, mogł być genialny lub gówno warty, i tak bym nie poznał :-)
"Regres" to się zaczął >20 lat temu, ale od dupy strony - zmiana polityki serwisowej, certyfikacji, odcinanie od częsci sieci poza obiegiem ...

agaron - 2013-01-09, 22:02

staszek napisał/a:
Ale nasze Gerlachy są także śliczne.


Panowie się ucieszą ;) :D

staszek - 2013-01-09, 22:04

agaron napisał/a:
staszek napisał/a:
Ale nasze Gerlachy są także śliczne.


Panowie się ucieszą ;) :D

E tam, dobrze o tym sami wiedzą :popcorn:

wielebny - 2013-01-09, 22:16

staszek napisał/a:
poczułem się jak przysłowiowy kulis

...no cóż, jest taka grupa na CW, po kolorku sobie znajdź i korumpuj cool

agaron - 2013-01-09, 22:20

staszek napisał/a:
E tam, dobrze o tym sami wiedzą :popcorn:


E tam, bez przesadyzmu, aż tak śliczni to oni nie są :złośliwiec: :D

staszek - 2013-01-09, 22:22

...no cóż, jest taka grupa na CW, po kolorku sobie znajdź i korumpuj



najbardziej mi by pasowała akcja z zaliczkami - nie miałbym kłopotu wtedy . Wiem ze muszę wpłacić co miesiąc przez powiedzmy 5 miesięcy tyle i tyle i zegarek do mnie by poleciał.
Bo narwaniec jestem i mnie sie kasa cholera nie trzyma - bo tyle pokus zegarkowych co minuta na tym forum.

I jak tu panie nie pić , jak nie pić[/u][/i]

wielebny - 2013-01-09, 22:26

staszek napisał/a:
Wiem ze muszę wpłacić co miesiąc

Dotychczas w tej grupie nie było składek członkowskich, ale... hmmm

staszek - 2013-01-09, 22:27

E tam, wiem o tym.
piszę tylko co by było dla mnie najlepsze.
Ale dam se radę bez tego :popcorn:

Santino - 2013-01-09, 23:11

staszek, Zgubiłem watek...
Ale jeśli chodzi o forumowca - to właśnie tak się to odbywało w przypadku FOKI - zaliczka, druga wpłata i ostateczna. Z opcją indywidualnego rozkładania na mniejsze części.

Woytec60 - 2013-01-09, 23:51

Człowiek na chwilę od komputera odejdzie, film obejrzy, z żoną pogada a tu już pół wątku w koszu i jedno konto usunięte...
Jak dzieci, na chwilę zostawić nie można :złośliwiec:

Santino - 2013-01-09, 23:54

Woytec60 napisał/a:
jedno konto usunięte...

Sam prosił. I to kilka razy.

Ode mnie dostał tylko ostrzeżenie. ;)

Woytec60 - 2013-01-10, 00:06

Wiem, przeczytałem wszystko uważnie :)
Jeśli chciał to w końcu to wolny kraj...

Michał - 2013-01-10, 11:21

Eee pewnie wroci, jeden Taki juz byl co chcial, zeby Go usunac i wrocil :złośliwiec: :))
pmwas - 2013-01-10, 15:46

Był? Nie znam :oops:
Remik - 2013-01-10, 15:58

pmwas napisał/a:
Był? Nie znam :oops:


Jakiś Sylwek :))

Tomek - 2013-01-10, 16:00

Michał napisał/a:
Taki juz byl co chcial, zeby Go usunac i wrocil

Niejaki Adryjan wracał wielokrotnie i nie jest wykluczone, że po ostatnim kęsim znów tu sobie uwił gniazdko lub gniazdka .. :D

Michał - 2013-01-10, 16:02

Remik napisał/a:
pmwas napisał/a:
Był? Nie znam :oops:


Jakiś Sylwek :))


O to, to, to! :))

[ Dodano: 2013-01-10, 16:02 ]
Tomek, ale ja nie o Adim ;)

Tomek - 2013-01-10, 16:10

Michał napisał/a:
Tomek, ale ja nie o Adim ;)

Wiem, tak tylko mi się przypomniało, bo facet wraca jak bumerang :D

pmwas - 2013-01-10, 16:25

Tomek napisał/a:
Michał napisał/a:
Taki juz byl co chcial, zeby Go usunac i wrocil

Niejaki Adryjan wracał wielokrotnie i nie jest wykluczone, że po ostatnim kęsim znów tu sobie uwił gniazdko lub gniazdka .. :D


A to była ta hydra której liczne głowy konferowały między sobą na KMZiZ? Utniesz jedną - trzy odrosną :złośliwiec: ???

ALAMO - 2013-01-10, 16:26

No ktoś musi podejmować trud zachwalania Opsów ... :złośliwiec:
Cezar - 2013-01-10, 16:27

pmwas napisał/a:
to była ta hydra...

Dlaczego była ? Nadal jest, tylko pod innym pseudonimem artystycznym cool
Dyrektora ZOZu nie jest tak łatwo zniechęcić ....ani się pozbyć hmmm
On ma misję do spełnienia, z pełnym poparciem administracji kizimizi cool

Michał - 2013-01-10, 16:30

Ja to sie dziwie, jak sie takim ludziom chce. :głową w mur:
Mareckimt - 2013-01-10, 16:56

Tomek napisał/a:
Niejaki Adryjan wracał wielokrotnie i nie jest wykluczone, że po ostatnim kęsim znów tu sobie uwił gniazdko lub gniazdka .. :D

To dlatego podczas rejestracji czułem czyjś wzrok na plecach :D
A nuż to właśnie ten ... :P :))

facepalm

kaido2 - 2013-01-10, 16:58

Santino napisał/a:
Woytec60 napisał/a:
jedno konto usunięte...

Sam prosił. I to kilka razy.

Ode mnie dostał tylko ostrzeżenie. ;)


A jak ja prosiłem to ze mnie zlano z góry do dołu. Nie będę już pisał żadnych petycji .Teraz to ja już to pipipipipip... :))

chomior - 2013-01-10, 17:15

Mareckimt napisał/a:

To dlatego podczas rejestracji czułem czyjś wzrok na plecach :D
A nóż to właśnie ten ... :P :))




A NUŻ plask !!!

ALAMO - 2013-01-10, 17:22

kaido2 napisał/a:
Nie będę już pisał żadnych petycji .


I bardzo dobrze, bo brzydko wychodzisz na dołączanych zdjęciach. I wypełniasz złe formularz :P

Cezar - 2013-01-10, 17:46

chomior napisał/a:
A NUŻ

A może od kompletu z widelcem on był, ten nóż hmmm

Woytec60 - 2013-01-10, 17:50

I z łyżkom :złośliwiec:
Mareckimt - 2013-01-10, 18:49

Se używajta :evil:


ALAMO - 2013-01-10, 19:00

Zapamiętaj te wilki, ja ci ich na zlocie pokażę, i fpysk :złośliwiec: :!:
rybak - 2013-01-10, 19:10

Mareckimt napisał/a:

To dlatego podczas rejestracji czułem czyjś wzrok na plecach :D


Dopoki to tylko wzrok, a nie np. oddech, to sie nic nieodwracalnego chyba nie stalo ;)

Pare razy zajrzalem na to kizicustam i serio odrzuca.
Ale z drugiej strony respekt - tak robic ludzi w ch... latami bez mrugniecia okiem, to jest jakis talent...

Z trzeciej - "gra" z sukcesem w trzy karty (jako rozgrywajacy) oczywiscie - tez talent... ;)

Mareckimt - 2013-01-10, 19:32

ALAMO napisał/a:
Zapamiętaj te wilki, ja ci ich na zlocie pokażę, i fpysk :złośliwiec: :!:

Jakże pięknie i towarzysko tak ohydny temat rozwinął się.
Strojnego zapamiętam, ale tych dwóch już nie wiem o czym bazgrało ;)

ALAMO - 2013-01-10, 19:32

rybak napisał/a:

Z trzeciej - "gra" z sukcesem w trzy karty (jako rozgrywajacy) oczywiscie - tez talent... ;)


Czytałem wczoraj o kolesiu który trzepie kapustę - uważaj - na niczym.
Ma stronę,gdzie nie ma żadnej zawartości, tylko informacja że jeśli zapłaci tutaj X dolców, to NIC się nie stanie. Niczego nie kupi, niczego nie otrzyma. I ze w ten sposób się wyzwoli z okowów materializmu, który pęta mu duszę.
Koleś z tego ŻYJE.

rybak - 2013-01-10, 20:11

ALAMO napisał/a:
rybak napisał/a:

Z trzeciej - "gra" z sukcesem w trzy karty (jako rozgrywajacy) oczywiscie - tez talent... ;)


Czytałem wczoraj o kolesiu który trzepie kapustę - uważaj - na niczym.
Ma stronę,gdzie nie ma żadnej zawartości, tylko informacja że jeśli zapłaci tutaj X dolców, to NIC się nie stanie. Niczego nie kupi, niczego nie otrzyma. I ze w ten sposób się wyzwoli z okowów materializmu, który pęta mu duszę.
Koleś z tego ŻYJE.


Wierze.

Niektorzy np. uwazaja, ze Kosciol tak kapuste robi - obiecuja Ci, ze jak bedziesz grzeczny i jeszcze do tego dawal na ofiare, to jak umrzesz, czyli kiedy Ci juz bedzie wszystko jedno i i tak nie bedziesz wiedzial, co sie z Toba dzieje, cos tam cos tam.

W sumie mozna tak to widziec.

;)

Sylwek - 2013-01-10, 21:26

ja myślę,że temat został wyczerpany ,,, ale przecież ja się nie znam :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur: zaciął mi się guzik sorry
ALAMO - 2013-01-10, 21:38

Sylwek, oddychaj przez usta, i licz do 10 ....
pifko

rybak - 2013-01-10, 22:04

Sylwek napisał/a:
ja myślę,że temat został wyczerpany ,,, ale przecież ja się nie znam (...)


Wyczerpal sie jesli nic mi sie nie pomylilo gdzies tak po 3 stronach (nie mam na mysli chronologii ;) , OK, moze dociagnal do 10.

Witamy na forum :))

Michał - 2013-01-11, 21:55

Gość ładnie pojechał na kiziowym shoutbox'ie - "czy na tym forum oprócz towarzystwa wzajemnej adoracji i reklam zna się ktoś na zegarkach?"
rybak - 2013-01-12, 07:11

Michał napisał/a:
Gość ładnie pojechał na kiziowym shoutbox'ie - "czy na tym forum oprócz towarzystwa wzajemnej adoracji i reklam zna się ktoś na zegarkach?"


Ojojoj, na pewno zaczeli sie przez to moczyc w nocy i poszli do psychologa...

A przynajmniej zrobilo im sie przykro i bardzo sie tym przejeli, a potem obiecali, ze...

No, na pewno cos tam obiecali ;)

Sylwek - 2013-01-12, 08:36

Michał, a na kizi to, a na kizi tamto http://www.youtube.com/watch?v=64kQpQBofzE

no//...

Blaz - 2013-01-12, 10:53

rybak napisał/a:


No, na pewno cos tam obiecali ;)


Skasować boxa. :))

ALAMO - 2013-01-12, 11:01

...ale że Dudka na mundial nie wzięli ...
rybak - 2013-01-12, 14:46

ALAMO napisał/a:
...ale że Dudka na mundial nie wzięli ...


...a obiecali...?

ALAMO - 2013-01-12, 15:03

Nie wiem, nie interesuję się piłką kopaną cool
Blaz - 2013-01-12, 15:18

Jak na takiego, co się piłką nie interesuje, to często tego Dudka wspominasz... :))
chomior - 2013-01-12, 20:46

Blaz napisał/a:
Jak na takiego, co się piłką nie interesuje, to często tego Dudka wspominasz... :))


... sprawdzić czy nie ornitolog cool


Santino - 2013-01-12, 21:35

chomior, qwa, miałem dziecko usypiać, a nie pluć na telefon!
:D

Woytec60 - 2013-01-12, 22:28

Pewien weterynarz też usypiał...
rybak - 2013-01-13, 07:43

chomior napisał/a:
Blaz napisał/a:
Jak na takiego, co się piłką nie interesuje, to często tego Dudka wspominasz... :))


... sprawdzić czy nie ornitolog cool

Obrazek


...albo ten... teatrolog? Polonista...? ;)


chomior - 2013-01-13, 10:11

rybak napisał/a:
chomior napisał/a:
Blaz napisał/a:
Jak na takiego, co się piłką nie interesuje, to często tego Dudka wspominasz... :))


... sprawdzić czy nie ornitolog cool

Obrazek


...albo ten... teatrolog? Polonista...? ;)

Obrazek


...tudzież szansonista :))


rybak - 2013-01-13, 10:13

chomior napisał/a:
rybak napisał/a:
chomior napisał/a:
Blaz napisał/a:
Jak na takiego, co się piłką nie interesuje, to często tego Dudka wspominasz... :))


... sprawdzić czy nie ornitolog cool

Obrazek


...albo ten... teatrolog? Polonista...? ;)

Obrazek


...tudzież szansonista :))

Obrazek


Nie, no oki, ale tu o ALAMO idzie, ktoz on zacz...?

Szansonistolog? :))

Sylwek - 2013-01-13, 10:25

rybak, ejjj ,to nie fair ,,, nono ja jeszcze do s w słowniku nie dotarłem , a Osoba mnie tu z takimi wyjeżdża :oops: :foch:
ALAMO - 2013-01-13, 10:30

A po ryju któren chce pierwszy obskoczyć :?: :złośliwiec:
rybak - 2013-01-13, 10:37

ALAMO napisał/a:
A po ryju któren chce pierwszy obskoczyć :?: :złośliwiec:


Znaczy sie trzeba na ziemi polozyc, zebys mogl noga dosiegnac i sobie niczego nie naderwac?

No nie wiem...

:D

Sylwek - 2013-01-13, 10:37

ALAMO, wyskocz ,to zobaczysz cwaniaczku



zaraz z płaczem polecisz sie poskarżyć :złośliwiec:

chomior - 2013-01-13, 10:40

ALAMO napisał/a:
A po ryju któren chce pierwszy obskoczyć :?: :złośliwiec:


Ino pomału, bo siem spocisz

Sylwek - 2013-01-13, 10:53

ALAMO, zoba wpierw jak chomior, kota załatwił




:)) :))

Blaz - 2013-01-13, 11:34

Dudek na prezydenta!

... A przynajmniej na prezesa... :))

rybak - 2013-01-13, 12:00

Blaz napisał/a:
Dudek na prezydenta!

... A przynajmniej na prezesa... :))


Ale ktory Dudek...? hmmm :/

Blaz - 2013-01-13, 12:09

Wiadomo, że truchło, a nie bramkarz. Bramkarz jeszcze by coś sam z siebie zrobił. O co to to nie! My musimy na posadę prezesa patrzeć po gospodarsku! :))
Cezar - 2013-01-13, 13:02

Nie wiem, co Wy palicie, ale musi mieć moc cool
ALAMO - 2013-01-13, 13:08

Ja? Carmeny. Ale Franz ma Camele. ;-)
chomior - 2013-01-13, 13:27

ALAMO napisał/a:
Ja? Carmeny.


...Radomskie cool

Blaz - 2013-01-13, 13:44

To Alamos w końcu do Radomia dojechał? :shock: :))
rybak - 2013-01-13, 14:14

Cezar napisał/a:
Nie wiem, co Wy palicie, ale musi mieć moc cool


Ja wlasnie przestalem palic ;)


Blaz napisał/a:
To Alamos w końcu do Radomia dojechał? :shock: :))


Dzie tam, do Carmenowic...

Zenada, zeby klasyki nie znac... Carmeny... facepalm

Iks - 2013-01-13, 14:24

Radomskie! :głową w mur:

http://www.youtube.com/watch?v=s9in_2j3eEA

ALAMO - 2013-01-13, 16:01

No i żeby niby że kto mnie będzie wpierać co MUA palił jak jeszcze palił :P ? Carmeny mówię!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group