Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki japońskie - Orient CEM75001B- BIG Makoł

Bibliotek@rz - 2010-05-22, 11:30
Temat postu: Orient CEM75001B- BIG Makoł
Obiecanych słów parę o BIG Maku ;)

Zegarek większość szanownych już zdążyła zmacać w ubiegłym tygodniu, wielu się podobał, wielu nie chciało mi go oddać ;) Wnioskuję więc, że warto uwiecznić krótką recenzję na łamach CW.

Dane zegarka:
Producent: Orient
Model: CEM75001B(Big Mako/New Mako)
Rozmiary: 44,5mm bez koronki, 46mm z koronką
Szerokość paska: 22mm
WR: 200m
Szybka zmiana daty(dzień tygodnia + dzień miesiąca)
Zakręcana koronka
Obrotowy(jednostronnie), 60-klikowy bezel



Zacznę od koperty. Ta, mimo dość pokaźnych rozmiarów(bez koronki circa 44mm, z koronką 46mm), nie obrywa nadgarstka, ładnie się układa dzięki lekko profilowanym uszom. Górne powierzchnie uszu ładnie zmatowione, boki koperty polerowane na lusterko.
Dekielek biedny, jedynie oznaczenie producenta, numer seryjny, delikatnie zaznaczone logo.
Bezel sprawia wrażenie bardzo solidnego, choć jego "chód" nie jest tak mięsisty jak w zegarkach Seiko. Za to jest ładnie pomalowany, farba jest lekko poniżej rantu więc nie powinno być kłopotu z rysami. Szkiełko osadzone jest głęboko, nie wystaje ponad obręcz bezela.
No i na koniec łyżka dziegciu, coby zbyt miodnie nie było...ko-ron-ka. No to już porażka. Jak można wstawić takie maleństwo w tak dużą kopertę? Przycisk szybkiej zmiany daty jest ok. Ale koronka wygląda marnie. Poza tym przydałby się na niej jakiś ciekawy akcent, tłoczone logo lub coś innego. Ale pomarzyć można- na tej koronce i tak by się nie zmieściło :P
Ja akurat jestem szczęśliwym posiadaczem egzemplarza na pasku nato(swoją drogą nawet fajnym, choć troszkę za cienkim) więc nie wiem jak ma się kwestia bransolet. Ludzie narzekają, że bida z nędzą(szczególnie zapinka) więc chyba dobrze że dorwałem na nato. Obecnie w zegarku siedzi spinerowy, grubaśny pasek, który tak mi się spodobał że wyłaziłem go u niego ;) Ale w zamian dostał Hirscha Carbona pod Chronometra forumowego więc nie stracił :P



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



No to jedziem dalej- tarcza. Robi bardzo pozytywne wrażenie, przywodzi na myśl wiele innych zegarków, ale jedynie czerpie, a nie zżyna. Jej czerń jest stosunkowo trudna do ujęcia na fotce, ale to nie minus. Minusem jest logo, które za cholerę nie pasuje mi do stylu divera. Czcionka, którą zastosowano do napisu "Water Resist" również mi nie pasuje, zbyt nobliwa jak na nurasa. Początkowo nie odpowiadały mi wskazówki, teraz widzę jak fajnie pasują do indeksów.
Nie wiem czy słabo świecące indeksy i wskazówki uznać za wadę. Mi ten mankament nie przeszkadza. Wskazówki świecą cieniutko, nawet bezpośrednio po naświetleniu, ale przynajmniej pozostają widoczne do rana.
Wiele się słyszało o krzywej dacie, która w okienku datownika nie ukazuje się poprawnie. Ja w swoim egzemplarzu niczego takiego nie zaobserwowałem, a może po prostu jest to tak niewielkie przemieszczenie, że nie ma sensu szukać dziury w całym.



Uploaded with ImageShack.us

O mechanizmie nie napiszę zbyt wiele, bo się nie znam ;) Jest stosunkowo dokładny, nie muszę robić korekty i to dla mnie najważniejsze. Szybka zmiana daty działa bez zarzutu, guziczek lekko chodzi, zawsze jakiś bajer ;) Rezerwa, z tego co zaobserwowałem to 40h z dużym okładem więc zupełnie w porządku.

No to czas na wrażenia ogólne i małe podsumowanie. Za te pieniądze(circa 400-500 zetafonów) nie widzę konkurencji. Konkurentem mógłby być Monster, ale jak się nad tym zastanowiłem to jednak inny typ zegarka, trudno je porównać. Właściwie zegarek na każdy dzień roku, może być dyskretny, może rzucać się w oczy, ale na pewno się spodoba.
Oceniam go na 8/10, a to baaardzo wysoko :) I to bez kredytu zaufania ;)



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

A tutaj foto z Kylem- ja prosiłem go o Anteę, on mnie o Mako i proszę jak słodko wyszło ;)




Uploaded with ImageShack.us

CornCobbMan - 2010-05-22, 12:28

Bardzo dobra recka ! W pełni potwierdzam słowa Kumotra. No i zegarek świetniasty, jakbym szukał diverka "niewakacyjnego", takiego na co dzień, to też bym czarnego brał, a tak padło na pomarańczkę :)

Edytka: A data troszkę krzywa - widać to na przedostatnim zdjęciu, ale to zależy od dnia, u mnie czasem jest idealnie, a czasem różnica kilku dziasiątych mm.

Svedos - 2010-05-22, 12:54

Leszek , doskonała recka, o zegarku nie wspominam, wiem, widziałem, na nadgarstku miałem :wink: , jest świetny.
kadarius - 2010-05-22, 13:44

Lechu po spotkaniu z twoim Mako dopisałem go do listy zakupów! Obecnie nie dysponuję żadnym tego typu diverem i trochę mi brakuje :) Logo i napisy mi nie przeszkadzają za to koronka i osłona mogłyby być ciut solidniejsze ale o tym już pisałem.

Dzięki za reckę - mnie nie trzeba było przekonywać :)

Bibliotek@rz - 2010-05-22, 14:19

Muszę przyznać, że zegarek tak trafił w mój gust, że w tym tygodniu chyba ze 3 dni go nosiłem ;) A na pasku grubasie to już w ogóle miód. Ale dziś wieczorem daję go na nato strapa kurna ;)

Darku, napisy jakoś bardzo mi nie wadzą, ale są zbyt eleganckie dla tego typu zegaryny. Taka elegancja-francja w diverze średnio wygląda.

wahin - 2010-05-22, 14:30

Dziękuję za ciekawą recenzję. Mako podobał mi się, a po Twojej recenzji podoba mi się jeszcze bardziej.
Dzięki :)

kadarius - 2010-05-22, 14:59

Tak sobie myślę że po wrzucaniu na Pietrostrusiostrapa bardzo by zyskał!

teraz tylko wymyśleć 150$ i się cieszyć z zegarka :mrgreen:

Bibliotek@rz - 2010-05-22, 15:12

Kurcze, pietrostrapa mam tylko 24mm, a takiego dzieła upychał nie będę ;) Ale za to na nickowej podkówce mogę go nosić, do Sammiego pasował w sam raz ;)
kadarius - 2010-05-22, 16:06

ja jak raz mam strusia 22mm :mrgreen:
Bibliotek@rz - 2010-05-22, 16:09

Weź no mnie tu nie szczuj swoim strusidłem ;) Ja i tak mam grubszego ;)
kadarius - 2010-05-22, 17:25

Bibliotek@rz napisał/a:
Ja i tak mam grubszego ;)


i fuksjowy sweterek w komplecie :mrgreen: - nie masz się czym chwalić! :twisted:

Bibliotek@rz - 2010-05-22, 17:45

No, no Darku, nie przeginaj- sweterek jest krwistoczerwony ;) A pachem chwalił się będę, bo mam wersję de luxe :twisted:
kadarius - 2010-05-22, 17:49

Bibliotek@rz napisał/a:
sweterek jest krwistoczerwony ;)



Rudolf - 2010-05-22, 18:38

Fajna recka i super zegarek . Widzialem na zywo na spotkaniu , na fotkach z netu troche traci .
Blaz - 2010-05-22, 20:42

Recka fajna, ale... do Mako chyba jednak się nie przekonam. :grin:
GrzecH - 2010-05-22, 22:49

hotwax napisał/a:
Fajna recka i super zegarek . Widzialem na zywo na spotkaniu , na fotkach z netu troche traci .


mnie się bardzo spodobał - idealnie leżał....czcionka mi nie wadzi, ale na koronkę nie zwróciłem uwagi :evil:

....następnym razem.....a moze ktos będzie miał niebieskiego?
:razz:

Smok - 2010-05-22, 23:03

Na spotkaniu przyjrzałem się mu bliżej temu Maku :wink: i zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie; gdyby tak dołączyć do niego super wygodną bransoletę z Seiko Grześka, to byłby jak dla mnie zestaw pierwsza klasa :!:
Lechu, bardzo dobra recka.

Spinner - 2010-05-22, 23:08
Temat postu: Re: Orient CEM75001B- BIG Makoł
Bibliotek@rz napisał/a:
Obecnie w zegarku siedzi spinerowy, grubaśny pasek, który tak mi się spodobał że wyłaziłem go u niego ;) Ale w zamian dostał Hirscha Carbona pod Chronometra forumowego więc nie stracił :P


Jakby to delikatnie powiedziec - tyle, ze Hirsche Carbon sa u nas po 50zl a ten pasior co dostałes tylko w USA, po 80... dolarów :razz:

Ale niech sie dobrze nosi... Zegar swietny, zmasakrowałes go fotami bo na zywo jest baaaardzo efektowny :!: :wink:

wiolka - 2010-05-23, 07:59

Fajnie napisana recenzja

Zegarek miód malina :cool: ( tylko to logo zawsze mnie gryzie w oczy :roll: )

Bibliotek@rz - 2010-05-23, 09:49

Aż mnie się miętko w nogach i na sercu lekko robi jak czytam te pochlebne opinie ;) Dzięki łotry za dobre słowo!

Wojtek- kurcze, zaczerwieniłem się...ja myślałem, że ten pach kosztował 80-100...ale zyli. Cóż- pozostaje mi nosić go z namaszczeniem i przechowywać w futerale :) Jeszcze raz stokrotne dzięki, bo pasek klasa! I mam nadzieję, że Carbon do Chronometera też podpasował :)
A foty rzeczywiście wyszły mi słabiutkie, bo robiłem na szybciora, przed robotą, a recka w pracy pisana ;)

Spinner - 2010-05-23, 15:50

Nie mam chronometra... :razz:
olej0070 - 2010-05-23, 20:07

wygląda super! nie macałem ale wydaje sie być dobrym zakupem!
Dzieki za recke :mrgreen:

Ritter - 2010-05-23, 23:40

Dobrze dobrane proporcje tarczy, stosowne wskazówki, ładna koperta. Mi się podoba nawet pomimo tego, że nie przepadam za tego typu stylistyką zegarków.
Bibliotek@rz - 2010-05-24, 09:03

Spinner napisał/a:
Nie mam chronometra... :razz:


A pytałeś czy będzie pasował do forumowca ;)

zardz - 2011-08-01, 14:14

Chociaż temat stary, a zegarek powszechnie znany, to jednak co jakiś czas przewija się jako potencjalny zakup- czesto z pewnym zawahaniem, czy warto? Jak dało się zauwazyć na wiosnę'2011 w Zgierzu jest to mój PRAWIE jedyny zegarek, a tak naprawdę jedyny noszony codziennie od kilku miesięcy. Dla potencjalnych nabywców, tudzież miłośników marki/modelu- kilka nieodkrywczych subiektywnych złotych myśli (recka Biblio była przy zakupie bardzo pomocna- dziekuję Lechu ) ... :

0. przy porównaniu będę przywoływał innego eleganckiego nurka- Omegę PO 45,5

1.koperta- nie sugerujcie się zdjęciami z netu- tam wygląda, w zestawieniu z wypełniaczami pierwszego ogniwa bransolety- na ,,płaską", może i trochę taka jest, ale na zdjęciach nie widać jak dość mocno są wyprofilowane uszy, a dodając oś załamania bransolety na wysokości ośki teleskopu- uszy nie sterczą w powietrzu nad nadgarstkiem lecz dobrze przylegają ( w PO uszy sterczą...).

2.a propos właśnie bransolety- zbiera niepochlebne opinie... niesłusznie. Oczywiście zapięcie organoleptycznie znacznie gorsze od seamastera( ale wbrew pozorom nie gorsze od zapięć Seiko np. od Sporka=Kamikaze), ale NIGDY się nie rozpięła, a SM zdarzyło sie... Dodam fakt, że bransoleta na całej długości nie zwęża się, jest z litych ogniw i .... i jest pierwszą bransoletą , którą noszę po ok. 20 latach ( do tej pory tylko paski- tak tak Svedos, można się nawrócić...)... więc jest prawie super. Czemu prawie ? Ano przez tydzień w lipcu zegarek był moczony na dłużej 3-4xdziennie, i po pewnym czasie coś zaczęło w niej skrzypieć, ale musiał zadziałać endogenny tłuszcz zwierzęcy :mrgreen: :wink: bo po nasmarowaniu przestała dość szybko wydawać dźwięki...

3. tarcza- odczepcie się od zwierzynca- przecież je widać tylko w zdjęciach makro..., na żywo to srebrna kompozycja/ornament nad napisem ORIENT. Zauważyłem zonk: przyklejane indeksy w stosunku do nadrukowanych kropek minutowych są krzywo spasowane- nie wszystkie, ale z 3 by się znalazło- w pierwszej, drugiej, trzeciej ..... chwili tego nie widać, ale jest... No i wskazówki- w pewnych sytuacjach nie za bardzo czytelne, ale dobrze że nie typu LOTNICZEGO rozszerzane/zwężane... O lumie nie wspomnę :roll: , ale po co to komu ...

4. okienko daty/dnia tygodnia- na plus: data zmianie się ok. 1-2 min. po 24.00 :shock: , dzień tyg. ok. 2.00-3.00 w nocy, z reguły krzywo jak cholera, jedno i drugie, ale waląc w zegar można je trochę wyprostować... z 2-3 razy się zdarzyło przestawić dzień tygodnia niechcący podczas noszenia- problem niewielki, no i powód do zabawy przyciskiem ...
5. dekiel- bez komebtarza, (ale np. w porównaniu do Speedmastera nie robi abrazji naskórka...), podobnie koronka ( po odkręceniu dość sztywna, dokładna)

6. mechanizm- jaki jest ( in-house :mrgreen: ) kazdy wie, ale : od kilku miesięcy NIGDY nie korygowałem godziny, w ciągu dnia 2 sek. późni, w nocy odłozony na koronkę lub dekiel 2 sek. przyspiesza. W ETAch/modyfikowanych ETAch z reguły jest gorzej... Zresztą certyfikat COSC, a nawet normy GSeiko dopuszczają kilkusekundowe odchyłki... Ten egzemplarz jest - może to przypadek, choć czytałem, że Orient bardzo podciągnął jakość mechanizmów- niezwykle dokładny.

7. błyskotliwość/widoczność z daleka/kłalitowość/cena- znacznie powyżej przeciętnej, blisko poziomów najwyższych :?: . :mrgreen:

Jak coś mi się przypomni to jeszcze wyedytuję. zardz.

I jeszcze jedno- lubię jak marka/model ma swoją ,,legendę". Orient - z przymrużeniem oka- kojarzy mi się z patelniami cinkciarzy ( młodzież może sobie wygooglać) i taksówkarzy ( niektórzy mówią, że esbeków też...- to mniej :evil: ). A czy ktoś wie jakie OFICJALNE znaczenie ma zwierzyniec Orienta? :shock: :mrgreen: Proszę pisać ! zardz

revolta - 2011-08-01, 14:31

Amen

Zgadzam sie ze wszystkim jeden z najlepszych zegarkow jakich mam

mnihu - 2011-08-01, 14:53

Orient tak wyjaśnia swoje logo:
Lewy lewek oznacza firmę Orient, Prawy lewek dilerów oraz partnerów. Korona pośrodku reprezentuje klientów.

zardz - 2011-08-01, 15:01

Dokładnie. Dodam tylko , że korona- zadowoleni klienci, spoczywa na tarczy z literą O- produkcie tj. zagarkach, wspieranym własnie przez producenta oraz dystrybutorów( na usługi klienta oczywiście przecież...)- ale wymyslili... hłe,hłe. zardz.
CornCobbMan - 2011-08-01, 15:15

Tylko, zeby nie było tak :)


mnihu - 2011-08-01, 15:22

Wiele kumotrów narzekając na lewki porównuje je do godła Czechosłowacji. A logo orienta jest podobne do godła Bułgarii które wygląda tak:



Uploaded with ImageShack.us

zardz - 2011-08-01, 15:24

Dobre ! Adam, wytnij lewki, pomniejsz tarczę, powiększ koronę ... ORLEX :?: :mrgreen: zardz

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group